Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór :)

Jestem po naprawdę fajnym dzionku :). Byliśmy dziś w Szczyrku z Adasiem (Maciuś został u moich rodziców). Na obiedzie byliśmy w takiej oberży, która ma... mini zoo, Adaś był wniebowzięty. Nie wszystkie zwierzątka były w zagrodach ze względu na porę roku, ale i tak kilka można było zobaczyć. Adasiowi najbardziej podobał się królik. A potem pojechaliśmy kolejką na górę Szyndzielnię i to na Adasiu zrobiło dziś chyba największe wrażenie. Piękne widoki z kolejki. Aaach, jeszcze raz musimy się tam wybrać, warto i polecam :yes:
Wróciliśmy do domu na bajkę, dobrze że nie później, bo potem zaczęło wiać, że szok :oh:

Odnośnik do komentarza

kwiatek1976
Asia i Dziubala może i danonki są od 3 r.ż., ja tam sie nie znam, nie wnikałam. Ja danonki dawałam już Julce, jak miała chyba z 5-6 mc, potem Mikołajowi, oboje żyja do tej pory, nic im nie było... te danonki to tak bardziej żeby sprawdzić, jak Natan zareaguje na normalne mleko, jak dotąd zjadł już 4, i nic mu nie jest,żadnych objawów...
za tydzień bedziemy go szczepic ( miało byc dziś, ale przełożyłam na przyszłą sobotę), to się zapytam lekarza o te danonki...

Zamiast Danonków mogłaś mu dać normalny jogurt naturalny albo sam albo ze zmiksowanymi owocami. Przynajmniej wszystko naturalne a nie sztucznie stworzone (...).
Przez analogię jeśli piszą, że np. alkohol jest od 18 lat a wypije go np. 12 latek to też mu nic nie będzie a przecież wszyscy wiemy, że jest jeszcze za młody na tego rodzaje trunki!
Nie można używać argumentów ”dawałam i nic mu nie było”. To czemu nie dajesz mleka krowiego, zmiksowanego schabu itd. Musimy pamiętać, że na wszystko jest właściwy czas.
Moim zdaniem korzystanie z takich jedzonek jak Monte, Danonki itp. z tego jest świadomym igraniem z tym co może się dziecku trafić. Nie musi. Nie każdemu musi. Ale może.

Odnośnik do komentarza

kasik
Patrzę teraz na MAjkę i widze że na kolana juz się podnosi,no no nie długo to raczkować będzie.A właśnie mam pytanko,wasze maluchy już siedzą same?

Maciuś siedzi sam ale raczej niestabilnie. Po chwili przechyla się na bok ;). A w wanience to przechyla się do przodu i podpiera dłońmi, fajnie sobie kombinuje byle tylko móc siedzieć (nie lubi leżeć). Ale i tak wolę żeby siedział z podparciem ;)

Odnośnik do komentarza

kajocha
Wieśniara ze mnie jedna (haha ale samokrytyka ;) ) bo wziełam się za pisanie a się nawet nie przywitałam :Szok: :Nieśmiały:

No to wielkie sobotnie HELOŁ :)

Zasiadłam do kompa z kawusią :Oczko: i jestem w :Szok: bo przecież ja kawusię piję raz na pół roku ;)

A muszę się pożalić :Smutny: Alka po wczorajszym szczepieniu Pentaximem tak mi dała w kość... Była strasznie marudna i płaczlia :Smutny: Normalnie sił nie miałam już nawet wejść na klachy do Was bo walczyłyśmy (dosłownie!) do 23:30 (jakoś tak) :Szok: żeby Alka zasnęła. Spanko wzięło ją jakoś koło 20-21 ale obudziła się z płaczem i zwymiotywała :Płacz: i musiałam ją przebierać i myć. Na widok babci i dziadka płakała tak przeraźliwie, że aż się sama bałam :Płacz: Nieciekawie to wyglądało... Później to już na rękach źle, leżeć źle, nosić źle i wszystko ogólnie ŹLE i na NIE :Męki: już sił nie miała a jak mi się wyginała i walczyła na rękach to szkoda gadać :Smutny: Musiałam zmieniać pozycję w której trzymałam Alkę bo ręce mi odpadały. Męki niesamowite :Męki: bo Alka była śpiąca a nie umiała zasnąć. Skończyło się czopkiem i jakoś jakoś zasnęła a raczej padła ze zmęczenia. A. potem z pracy wrócił i poszliśmy spać. Nawet nie było źle w nocy, ale obudziłam się z bólem głowy :Zakręcony: i powoli powoli doszłam do siebie. Oczywiście siłownia :Oczko: a później obiadek robiłam i piekłam babkę, której sama nawet nie spróbuje heheh :Śmiech: :Oczko:

Teraz popijam kawulca z kopiastą łyżeczką cukru i mlekiem (mleko tylko w kawie krową nie śmierdzi :Oczko: :Śmiech: ) i normalnie Alka się budzi hahaha patrzy na mnie haha :Oczko: no spadam :Oczko:

Przykro,ze Alusia tak zle zniosla szczepienie:(

A ja tez wiesniara:yes: Dobry wieczor!!

Odnośnik do komentarza

kasik
Dziękujemy za życzenia :Całus::Całus::Całus:

Jak ja za wami tęskniłam :Nieśmiały:

Tak wiec od tygodnia ja już w pracy nie jest żle ale ciężko się przyzwyczaić od nowa.
Cały tydzień babcie na spółke były w domu z MAjką,Kamil do przedszkola.
Zastanawiam sie czy nie isc na wychowawczy i coś otworzyć jakiś sklep ??

Widzę ze temat danonków ja MAjce jeszcze nie dawałam takiego czegoś ale na spacerze to mamusie takich maluchów z lata to już dają?!
Ja MAi to dawałam troszkę rosołku z kurczakiem i lepiej jej to smakowało niż te zupki ze słoiczka :Oczko:Daje jej jabłko starte z biszkoptem.Wsuwa i ćmoka przy tym hihi.

ja dzisiaj zakupilam kurczaka,nagotowalam rosolu dla nas a dla Stefcia dloiczek ten wiekszy rosol:smile:ciekawe czy wsunie caly

Odnośnik do komentarza

Lema
Dobry wieczor:)

Kwiaciarko pytalas jak z mama- porozmawialysmy, ja przyznalam, ze bylam w takim stresie, ze z kazdego drobiazgu robilam tragedie, ona przyznala, ze mogla zadzwonic i zapytac jak nie wiedziala co i jak zrobic itp., itd. Obie doszlysmy do wniosku, ze potrzeba troche czasu, zeby ten nowy uklad zafunkcjonowal jak nalezy:)
:brawo::brawo:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kasik
Patrzę teraz na MAjkę i widze że na kolana juz się podnosi,no no nie długo to raczkować będzie.A właśnie mam pytanko,wasze maluchy już siedzą same?

Maciuś siedzi sam ale raczej niestabilnie. Po chwili przechyla się na bok ;). A w wanience to przechyla się do przodu i podpiera dłońmi, fajnie sobie kombinuje byle tylko móc siedzieć (nie lubi leżeć). Ale i tak wolę żeby siedział z podparciem ;)

To dokladnie jak Stefan:yes:z tym ze ja go nie podpieram do siedzenia. Chodzi mi o wszelkie poduszki,co inego moj brzuch albo wozek.

Kurcze musz zaraz spadac,bo maly mlaska a stary cos mowi o herbatce,bo wczoraj przespal

Odnośnik do komentarza

asia78
kasik
Dziękujemy za życzenia :Całus::Całus::Całus:

Jak ja za wami tęskniłam :Nieśmiały:

Tak wiec od tygodnia ja już w pracy nie jest żle ale ciężko się przyzwyczaić od nowa.
Cały tydzień babcie na spółke były w domu z MAjką,Kamil do przedszkola.
Zastanawiam sie czy nie isc na wychowawczy i coś otworzyć jakiś sklep ??

Widzę ze temat danonków ja MAjce jeszcze nie dawałam takiego czegoś ale na spacerze to mamusie takich maluchów z lata to już dają?!
Ja MAi to dawałam troszkę rosołku z kurczakiem i lepiej jej to smakowało niż te zupki ze słoiczka :Oczko:Daje jej jabłko starte z biszkoptem.Wsuwa i ćmoka przy tym hihi.

ja dzisiaj zakupilam kurczaka,nagotowalam rosolu dla nas a dla Stefcia dloiczek ten wiekszy rosol:smile:ciekawe czy wsunie caly

Ela nie chciala, plula ryzem.
W poniedzialek sprobuje dac jej co inne z tych wiekszych sloiczkow, no w koncu kiedy bedzie przezuwala cos inne niz papke?:Oczko:
Dzis dalam jej w sklepie chrupka kukurydzianego - ale oczy zrobila heh a mlaskala jak nie wiem. Pozniej pic chciala, a ja nie mialam kubeczka z piciem, bo nie nosze, cycki mam ze soba :) ale co? na srodku sklepu nie wywale przeca :) no to P. otworzyl buteleczke soczku jablkowego z mieta i dal jej z butelki - wiecie ze calkiem niezle sobie radzila?:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...