Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
kwiaciarka
A na tym spisie co Dziubalo wkleilas jest ,ze banany od 12mca, a przeciez w deserkach juz od 7 sa banany... ?

Ja myślę żeby dosłownie nie brać tego spisu do serca ;). Banany też zwróciły moją uwagę.
Co do biszkoptów to zobacz na opakowaniu jaki mają skład.

no maja jaja :(
moze sa jakies dla alergikow, musze sie wywiedziec...a moze Eli przejdzie ta alergia- oby

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

rosa
Dziubalku, Asiu a jak Adaś i Pola traktują wasze maluszki... ja Patrycji np. nie moge samej zostawić w poblizu Alicji siedzacej na leżaczku, bo albo ja za bardzo kocha, albo chce ja bic, albo wyrywa jej zabawki, albo wciska jej te zabawki za bardzo... a o pozostawieniu ich samych na chwile na podłodze to już w ogóle nie ma mowy bo Pati w ogóle nie patrzy pod nogi i biega wkoło niej jak szalona... pare dni temu wyszłam z pokoju na chwile, Ala była w leżaczku.. wchodze do pokoju a tam Pati robi jej masaż serca na tym leżaczku:Szok: a Ala się chichra wniebogosy... no nic sie nie stało, bo lezaczek sie uginał... ale i tak struchlałam, a wyszłam dosłownie sekundkę

Mniej więcej jest u nas podobnie jak u Ciebie ;)
Jak trzeba Adasia poprosić o pomoc to chętnie pomaga. Jak trzeba pohuśtać Maciusia to Adaś pohuśta. Ale często mi serce staje jak widzę Adasia głaszczącego czy dotykającego Maćka, bo robi to czasem specjalnie za mocno. I raczej nie zostawiam ich samych, bo się boję, o Maćka oczywiście ;)
Ale są też takie momenty, że serce mi się raduje gdy widzę jak Adaś delikatnie głaszcze Maciusia, bo ten płacze albo jak mu grzechota grzechotką żeby go rozbawić. Albo jak Adaś przynosi autka dla Maciusia i się cieszy, że końcu Maciek chwyta je w ręce i patrzy mu w oczy i nawet się śmieje... No cudo widoki :Podziw:

Odnośnik do komentarza

Się witam :)

Alicja padła po rehabilitacjach i śpi sobie. Kurcze ostatnio ciezko na tych rehabilitacjach bo Alka nie chce ćwiczyć... Płacze, ryczy, zdziera gardło aż do kaszlu a kończy się to tym, że Ala zwymiotuje i finał... poćwiczone :Smutny:

U nas też pogoda nieciekawa. Deszczowo, wietrznie i szaro :Smutny: Mi to się strasnie udziela taki idok za oknem... I jeszcze to niskie ciśnienie... :Szok:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kajocha - u mnie też tak paskudnie :Szok:
Bidusia Ala, jak już wymiotuje to niedobrze :Smutny:. A może warto zrobić większą przerwę między jedzeniem a ćwiczeniami?

Miłego popołudnia :)

Ala jadła o 12:00 obiadek a rehabilitacje miałyśmy na 13:55 i nie zwymiotywała dlatego, że była bardzo pojedzona. Ona tak ryczy i jest tak zła i kończy się na tym, że zwraca zawartość brzuszka... Niejest tego duzo bo bardziej taka piana, ślina zabarwiona kolorem jedzenia, ale jednak brzuszkiem jej poszarpie :Smutny::Płacz:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor:)

Wpadam zdac relacje z wizyty u alergologa- objawy jak najbardziej sugeruja alergie, trudno ocenic czy pokarmowa czy kontaktowa, ale to co dla lekarza wydalo sie bardzo dziwne to brak objawow ze strony innych ukladow. Powiedzial, ze w swojej praktyce mial dwukrotnie do czynienia z takimi przypadkami, ze poza oczami nic wiecej sie nie dzialo, a u dzieci to mu sie nie zdarzylo. Alergia pokarmowa to niekoniecznie wysypka, ale same oczy- no byl mocno zdumiony. Zaproponowal leki antyhistaminowe doustne oraz krople do oka (jesli ktoras z Was probowala zapuszczac takim maluchom to mnie rozumie, jesli nie- jest to wyzsza sztuka i malo przyjemna niestety), polecil stosowac je przez dwa tygodnie, jesli objawy ustapia bedziemy miec potwierdzenie alergii, jesli nie- nalezy szukac innej przyczyny. No i powiedzial ze nalezy traktowac Franka jak dziecko alergiczne i zadne tam kaszki-sraszki tylko wprowadzamy Sinlac. Ogolnie zabil mi mocnego cwieka, sama nie wiem co o tym myslec...

Dobrej nocy zycze:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Na chwile sie witam i zmykam na film
Kajocha a moze za czesto te cwiczenia sa?
Cos pisalas ,ze zalecane sa w mniejszych ilosciach niz robicie?
Jakos cos mi sie zdaje, ze Ali zaczyna sie nie podobac .
Lema, ja zapuszczalam krople do oczek, to jest naprawde proste.
A sinlac zamiast kaszek sraszek? przeciez mozna dac mleko dla alergikow+kaszke ryzowa.
Gosia co u Danielka?
Dziubalo - P. pojechal do pracy samochodem, przyjechal na spotkanie z firma od kostki, auto mi zostawil, a Jego podwiezli ludki z firmy :) Pozniej ja z dziecmi po Niego pojechalismy.

A pogoda jest wrecz tragiczna!
Pojechalismy na dzien dziadka, dziadziu sie baaaaardzo ucieszyl - to jeden dziadek, ktory mi i P. sie ostał. Ela go uwielbia. Roznych ludzi sie boi, zazwyczaj nie pojdzie na rece do "obcych" (obcy - ci co nie sa na codzien) a do mojego dziadka idzie , cieszy sie, skacze :) fajnie, bo dziadziu sie cieszy tez bardzo.

Ide na film :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka

Lema, ja zapuszczalam krople do oczek, to jest naprawde proste.
A sinlac zamiast kaszek sraszek? przeciez mozna dac mleko dla alergikow+kaszke ryzowa.

To w takim razie moze majac takie dziecko jak moje jest to takie trudne... Franek zaciska oczka, krzyczy jak szalony, uprawia rozne akrobacje i trzeba szukac sposobow, zeby mu je zapuscic.

A kaszki sraszki to byl taki skrot myslowy, ze nie ot tak sobie rozszerzac diete, ale to jeszcze skonsultuje z nasza pediatra. Za tydzien mamy szczepienie, poczekamy.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
kwiaciarka

Lema, ja zapuszczalam krople do oczek, to jest naprawde proste.
A sinlac zamiast kaszek sraszek? przeciez mozna dac mleko dla alergikow+kaszke ryzowa.

To w takim razie moze majac takie dziecko jak moje jest to takie trudne... Franek zaciska oczka, krzyczy jak szalony, uprawia rozne akrobacje i trzeba szukac sposobow, zeby mu je zapuscic.

A kaszki sraszki to byl taki skrot myslowy, ze nie ot tak sobie rozszerzac diete, ale to jeszcze skonsultuje z nasza pediatra. Za tydzien mamy szczepienie, poczekamy.

No tak, to wszystko zalezy od dziecka. Ela spokojnie lezala, ja odchylalam powieke dolna i siup kropelka leciala do oczka.
Aaaa, myslalam ze na sinlacu zamiast mleka i kaszki bedziecie jechac caly czas.
Nam tez na poczatku, gdy Ela miala te swoje momenty głodomorowe :) poradzila pediatra sinlac. Ale od kiedy powiedzialam ,ze chce na stale wprowadzac juz na noc kaszke, a pozniej stopniowo odstawiac od piersi polecila bebilona pepti i kaszke ryzowa, bo jak calkiem odejdziemy od piersi to Ela musi jakies mleczko przeciez pic, a sinlac jest bezmleczny. No ale Ela ma alergie na mleko, a Franiu to w koncu ma alergie ale na co?
A Ty masz byc na diecie ? przeciez karmisz piersia.
Nie zlecil badan na wykrycie alergenu?

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Lema
kwiaciarka

Lema, ja zapuszczalam krople do oczek, to jest naprawde proste.
A sinlac zamiast kaszek sraszek? przeciez mozna dac mleko dla alergikow+kaszke ryzowa.

To w takim razie moze majac takie dziecko jak moje jest to takie trudne... Franek zaciska oczka, krzyczy jak szalony, uprawia rozne akrobacje i trzeba szukac sposobow, zeby mu je zapuscic.

A kaszki sraszki to byl taki skrot myslowy, ze nie ot tak sobie rozszerzac diete, ale to jeszcze skonsultuje z nasza pediatra. Za tydzien mamy szczepienie, poczekamy.

No tak, to wszystko zalezy od dziecka. Ela spokojnie lezala, ja odchylalam powieke dolna i siup kropelka leciala do oczka.
Aaaa, myslalam ze na sinlacu zamiast mleka i kaszki bedziecie jechac caly czas.
Nam tez na poczatku, gdy Ela miala te swoje momenty głodomorowe :) poradzila pediatra sinlac. Ale od kiedy powiedzialam ,ze chce na stale wprowadzac juz na noc kaszke, a pozniej stopniowo odstawiac od piersi polecila bebilona pepti i kaszke ryzowa, bo jak calkiem odejdziemy od piersi to Ela musi jakies mleczko przeciez pic, a sinlac jest bezmleczny. No ale Ela ma alergie na mleko, a Franiu to w koncu ma alergie ale na co?
A Ty masz byc na diecie ? przeciez karmisz piersia.
Nie zlecil badan na wykrycie alergenu?

Tak czulam, ze nie wszystkie dzieci walcza o niewpuszczanie kropli do oka:)

Nie wiadomo na co, nie jest nawet pewne, ze to alergia. Niby objawy to sugeruja, nawrot po skonczeniu podawania lekow tez. Nie ma to jak byc przypadkiem bez precedensu... Lekarz nie mowil o wykrywaniu alergenu, gapa Lema w zamecie badaniowym zapomniala zapytac o testy u takich maluchow i pluje sobie w brode. Przy kolejnej wizycie zapytam. A jesli chodzi o diete- ja juz na niej jestem. Odkad zaczela sie akcja z oczami sama ja sobie zastosowalam- nie jem produktow powszechnie uznawanych za uczulajace.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarko u Danielka wszystko dobrze, chociaż...od czasu do czasu kaszle. gorączki nie ma, marudny tez nie jest, raczej bardziej spokojny niz ostatnio. dzis cały dzien sam w łozeczku. ja tylko podchodziłam go zmieniac na brzuszek pozniej nas plecki i dawałam zabawki...no i oczywiscie przebieranie i karmienie a tak to cały czas sam lezał...dzis bez cwiczen...bo mame strasznie dzis głowa boli i sił nie ma....heh on chyba wyczuł sytuację i dlatego taki spokojniutki jest hihihihi

mykam bo jakas taka nie do zycia jestem, nawet przed kompem nie chce mi sie siedziec (w głowie sie za bardzo kreci)

http://www.suwaczek.pl/cache/36b655fbe1.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Na chwile sie witam i zmykam na film
Kajocha a moze za czesto te cwiczenia sa?
Cos pisalas ,ze zalecane sa w mniejszych ilosciach niz robicie?
Jakos cos mi sie zdaje, ze Ali zaczyna sie nie podobac .
Lema, ja zapuszczalam krople do oczek, to jest naprawde proste.
A sinlac zamiast kaszek sraszek? przeciez mozna dac mleko dla alergikow+kaszke ryzowa.
Gosia co u Danielka?
Dziubalo - P. pojechal do pracy samochodem, przyjechal na spotkanie z firma od kostki, auto mi zostawil, a Jego podwiezli ludki z firmy :) Pozniej ja z dziecmi po Niego pojechalismy.

A pogoda jest wrecz tragiczna!
Pojechalismy na dzien dziadka, dziadziu sie baaaaardzo ucieszyl - to jeden dziadek, ktory mi i P. sie ostał. Ela go uwielbia. Roznych ludzi sie boi, zazwyczaj nie pojdzie na rece do "obcych" (obcy - ci co nie sa na codzien) a do mojego dziadka idzie , cieszy sie, skacze :) fajnie, bo dziadziu sie cieszy tez bardzo.

Ide na film :)

Heloł Kwiaciarko :Uśmiech:

Jateż naszego seriala oglądnełam i zasiadłam sobie przed kompa ;)

Wiesz z tymi ćwiczeniami o jest tak, że Alka powinna ćwiczyć raz w tygodniu musowo. Tak też to mniej więcej wychodzi jak się te rehabilitacje rozłozy bo na miesiąc mam średnio 4 daty wyznaczone. No ale to zdarza sie, że są one rozłożne w odstępach kilkudniowych a nie co tydzień tak, jak być powinno. No nie mam na to wpływu i Alka też. CIeszy mnie to, że Ala sie dzieki tym rehabilitacjom ładnie rozwija a reszte to musimy przecierpieć... A swoją drogą to Alka jest troszku histeryczka (moze za mocne słowo, ale trudno). Ona sobie nie da nic zrobic. Te babki to ćwicza z dziecmi w formie zabawy i się smieja, ale poćwiczyć muszą z dzieciaczkami a Alka to tylko na poczatku sie bawic chce a jak ją wyginają i zaczynają sie przeróżne ćwiczenia to płacz, potem ryk, potem złość i kaszel od ryku i na koniec wymioty... Och straszne to jest wiesz... No ale co zrobic ?

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Dobry wieczor:)

Wpadam zdac relacje z wizyty u alergologa- objawy jak najbardziej sugeruja alergie, trudno ocenic czy pokarmowa czy kontaktowa, ale to co dla lekarza wydalo sie bardzo dziwne to brak objawow ze strony innych ukladow. Powiedzial, ze w swojej praktyce mial dwukrotnie do czynienia z takimi przypadkami, ze poza oczami nic wiecej sie nie dzialo, a u dzieci to mu sie nie zdarzylo. Alergia pokarmowa to niekoniecznie wysypka, ale same oczy- no byl mocno zdumiony. Zaproponowal leki antyhistaminowe doustne oraz krople do oka (jesli ktoras z Was probowala zapuszczac takim maluchom to mnie rozumie, jesli nie- jest to wyzsza sztuka i malo przyjemna niestety), polecil stosowac je przez dwa tygodnie, jesli objawy ustapia bedziemy miec potwierdzenie alergii, jesli nie- nalezy szukac innej przyczyny. No i powiedzial ze nalezy traktowac Franka jak dziecko alergiczne i zadne tam kaszki-sraszki tylko wprowadzamy Sinlac. Ogolnie zabil mi mocnego cwieka, sama nie wiem co o tym myslec...

Dobrej nocy zycze:)

Trzymam kcikusi za Franusia !! Mocno mocno !!!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Lema
kwiaciarka
Lema

To w takim razie moze majac takie dziecko jak moje jest to takie trudne... Franek zaciska oczka, krzyczy jak szalony, uprawia rozne akrobacje i trzeba szukac sposobow, zeby mu je zapuscic.

A kaszki sraszki to byl taki skrot myslowy, ze nie ot tak sobie rozszerzac diete, ale to jeszcze skonsultuje z nasza pediatra. Za tydzien mamy szczepienie, poczekamy.

No tak, to wszystko zalezy od dziecka. Ela spokojnie lezala, ja odchylalam powieke dolna i siup kropelka leciala do oczka.
Aaaa, myslalam ze na sinlacu zamiast mleka i kaszki bedziecie jechac caly czas.
Nam tez na poczatku, gdy Ela miala te swoje momenty głodomorowe :) poradzila pediatra sinlac. Ale od kiedy powiedzialam ,ze chce na stale wprowadzac juz na noc kaszke, a pozniej stopniowo odstawiac od piersi polecila bebilona pepti i kaszke ryzowa, bo jak calkiem odejdziemy od piersi to Ela musi jakies mleczko przeciez pic, a sinlac jest bezmleczny. No ale Ela ma alergie na mleko, a Franiu to w koncu ma alergie ale na co?
A Ty masz byc na diecie ? przeciez karmisz piersia.
Nie zlecil badan na wykrycie alergenu?

Tak czulam, ze nie wszystkie dzieci walcza o niewpuszczanie kropli do oka:)

Nie wiadomo na co, nie jest nawet pewne, ze to alergia. Niby objawy to sugeruja, nawrot po skonczeniu podawania lekow tez. Nie ma to jak byc przypadkiem bez precedensu... Lekarz nie mowil o wykrywaniu alergenu, gapa Lema w zamecie badaniowym zapomniala zapytac o testy u takich maluchow i pluje sobie w brode. Przy kolejnej wizycie zapytam. A jesli chodzi o diete- ja juz na niej jestem. Odkad zaczela sie akcja z oczami sama ja sobie zastosowalam- nie jem produktow powszechnie uznawanych za uczulajace.

No ale widzisz , to moze nie starczyc , ze nie jesz tych produktow powszechnie uznawanych za uczulajace, bo Franiu moze miec calkien na co inne. Zreszta , to ja nie wiem czy tak nie jest,ze Franiu jest uczulony na calkiem co inne niz Ty wykluczylas z diety, bo oczka sa podraznione nadal, mimo ,ze Ty nie jesz alergenow typowych.
Kurcze,szkoda ze nie przykleili chociaz Franiowi tego plastra co Eli.

Zobacz - ja tez bylam na diecie eliminacyjnej , ale mimo ze nie pilam mleka, calej krowy nie jadlam, Ela dalej miala sluz w kupie. I okazalo sie ze to maka zytnia - o czym nie pomyslala nawet moja pediatra.I co z tego ze ja nie jadlam mleka i innych jak wsuwalam chleb.Gdyby nie plastry nadal bym jadla chleb a Ela by sie meczyla.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

gosia211
Kwiaciarko u Danielka wszystko dobrze, chociaż...od czasu do czasu kaszle. gorączki nie ma, marudny tez nie jest, raczej bardziej spokojny niz ostatnio. dzis cały dzien sam w łozeczku. ja tylko podchodziłam go zmieniac na brzuszek pozniej nas plecki i dawałam zabawki...no i oczywiscie przebieranie i karmienie a tak to cały czas sam lezał...dzis bez cwiczen...bo mame strasznie dzis głowa boli i sił nie ma....heh on chyba wyczuł sytuację i dlatego taki spokojniutki jest hihihihi

mykam bo jakas taka nie do zycia jestem, nawet przed kompem nie chce mi sie siedziec (w głowie sie za bardzo kreci)

Gosia kuruj sie, polopirynke na noc wez i sie wygrzej, buziaki . Danielek ma wiele sympatii u mnie, wiesz.... czy moge prosiec o wiecej Jego zdjec?:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Hej!!

Bylismy w wypozyczalni dzisiaj i jest zmiana koncepcji jednak pszczolka :lol: ale nie wiem czy to ostatnie zdanie.A;e wyobrazcie sobie ze byl duch!!!! tzn. takie ponczo z plotna z nadrukowanym czarnym duchem. Nawet przymierzyla,ale wygladala strasznie bo za duze i jak wor pokutny wygadalo. Wiec wstawiismy kit,ze juz ktos sobie zarezerowal. Pojedziemy jeszcze zobaczyc tygryska i po teletubisia od Gosi,ale z moim goracym dzieckiem stawiam na pszczolke

kwiatku wycielas wszystkie swoje posty??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...