Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo

Nic z planowanych zakupów nam się nie udało, mam poczucie zmarnowanej soboty. Ale za to niedzielę mieliśmy super rodzinną i towarzyską
Maciuś padł dopiero co na drzemkę ale co się dziwić jak wstał o... 5.00

[Dziubala]

isa32

Dziewczyny priv forum mi zniknęło pomocy!!!

Może tylko chwilowo zniknęło. Sprawdź jeszcze raz.

[babeczqa]

Martwie sie..Oliwka zrobila kupke zielona zbita i troche krewki tam zauwazylam:(

[Dziubala]

Kajoszka – dobrze, że nóżka Alusi coraz lepiej wygląda, i że wróciła do dobrego samopoczucia. Teraz trzymam kciuki żebyś Ty szybko wróciła do zdrowia!
Tak, ten sos z to z Pudliszek, ostatnio miałam Łowicza, też ok.

Asia – jak Polusia?
Stefcio ma już łóżko?

Sinka – nie wszystko co ma witaminy jest zdrowe, często to tylko chwyt marketingowym, by zachęcić do jego zakupu. A to, że produkt ma konserwanty/barwniki/utrwalacze/itp. to już nikt nie wspomina. Poza tym nie wszystkie produkty dla dzieci są przeznaczone dla każde grupy wiekowej.
A nie lepiej zamiast rogalików 7Days kupić świeżą drożdżówkę?

Babeczqa – czemu sprzedaliście autko?

Renia – a skąd foch u Mikołajka?

Isa – jak się siostra czuje?
Przykre z włamaniem

[RenataOslo]

babeczqa

Martwie sie..Oliwka zrobila kupke zielona zbita i troche krewki tam zauwazylam:(

moze twarda qpka podraznila jej kiszke wiec stad ta krew...

[RenataOslo]

moja za Leme

[isa32]

Babeczko myślę, że może Oliwię powinien obejrzeć pediatra...
Ala też nie chciała jeść całą sobotę. Wypiła dwa mleka, zupę pomidorową i pół kanapki. Nie chciała. Dopiero jak zrobiła qpkę (taką zbitą, że ) to widać było, że lepiej się czuje. Ona też je różnie. Lepiej niż kiedyś, ale ma dni, że też mało. Wczoraj też był krzyk, bo obiad. W końcu udało nam się ją przekonać, ale zjadła mniej niż zawsze. Z kolei jak jest u teściowej i jest tam jej kuzynka to wtedy wcina każdą zupę, bo tamta je cała nadzieja w przedszkolu.
dla Oliwki, mam nadzieję, że to jednorazowy problem

[Dziubala]

babeczqa

Martwie sie..Oliwka zrobila kupke zielona zbita i troche krewki tam zauwazylam:(

Krew w kupie to niedobry znak. Może to nie krew była a np. kawałek marchewki?
Ja takich problemów u dzieci nie miałam więc nie wiem co poradzić, chyba najlepsza będzie wizyta u lekarza albo chociaż telefon do pediatry z prośbą o poradę.
Oby to było tylko coś jednorazowego!

[isa32]

Siostra po punkcji, leży, ale dobrze to zniosła, psychicznie też. Będzie mogła wstać za 12godz.
Jak wyjdzie to na pewno prywatna wizyta u specjalisty, albo u dwóch niezależnych. Nie ma sensu oszczędzać. Mieli jej tam zrobić pełną diagnostykę, a w sumie poza dwoma badaniami nic się nie wydarzyło mogła je zrobić ambulatoryjnie, a tak leż tam nie wiadomo po co... no nic, najwżniejsze, że udało mi się ją przez weekend pocieszyć, a raczej naprowadzić na racjonalne myślenie, nie pesymizm. Na wyniki czeka się do dwóch tygodni, więc nadal stres i niepewność...
A słuchając ostatnich doniesień o diagnozach typu sm, które okazywały się boreliozą, przerażenie mnie ogarnia, bo z prawie zdrowych ludzi zrobiono kaleki. Zresztą moja siostra ma różnych pacjentów, takich po zakażeniach np. gronkowcem podczas operacji, którzy później w wyniku powikłań zostają np.bez nogi, też. I to wcale nie tak rzadko, do tego zazwyczaj młodzi ludzie. Przerażenie mnie ogrania, nie mam może złych doświadczeń z lekarzami, ale chyba tylko dlatego, że nie choruję

priv się odnalazł

[Dziubala]

Przeczytałam wczoraj w Gazecie Wyborczej (gazeta jeszcze z kwietnia) artykuł o diecie zmieniającej się wraz z wiekiem. Było kilka ciekawych info.
Preferencje smakowe dzieci kształtują się przez pierwsze trzy lata życia. Jeśli wówczas przyzwyczaimy je jadać zbyt tłusto, zbyt słono, zbyt słodko i za dużo – trudno im będzie się uwolnić od tego w przyszłości.

I coś dla odchudzających się często
Im częściej funduje się organizmowi gwałtowną metaboliczną huśtawkę diety cud, tym mniejsze efekty przynosić będą kolejne kuracje. Taki sposób odżywiania rozregulowuje naturalny mechanizm głodu, sytości i wyjawiła organizm.

Ja zwracam uwagę na to co jedzą dzieci żeby w przyszłości (mimo że mam chłopaków) nie musieli się martwić, że są np. przy kości. Jeśli wierzyć specjalistom to właśnie do 3 rż. najważniejsza jest jakość żywienia w sensie ilości i jakości, bowiem wówczas kształtuje się ilość komórek tłuszczowych. Im bardziej tłusta/słodka dieta tym więcej komórek tłuszczowych. Nawet jak te komórki tłuszczowe będą w uśpieniu (czyli np. jak dzieci w podstawówce czy później zaczną jeść rozsądniej czy mniej) to w wieku dorosłym wystarczy, że czasem sobie pofolgujemy czy będziemy jeść ciut więcej niż przeciętnie i będziemy mieć kłopoty z figurą (komórki tłuszczowe wtedy "pęcznieją").
Nie wiem na ile wierzyć, tym badaniom ale jak rozmawiamy z koleżankami to coś w tym jest, wszystkie które jesteśmy przy kości mniej lub bardziej, byłyśmy w dzieciństwie dobrze (czasem, za dobrze) odżywiane.

Teraz więcej wiemy o zdrowym odżywaniu, o jakości produktów, o tym co powinno się zjadać, a mimo to mamy coraz bardziej otyłe dzieci, młodzież i dorosłych...

[Dziubala]

Isa - dobrze, że siostra odzyskała trochę wiary w siebie. Badań rzeczywiście niewiele, ale może to wystarczy do postawienia diagnozy. Najgorsze to chyba jest oczekiwanie na wyniki, na opinię lekarzy. Trzymam kcuki za dobre wieści!!!

[isa32]

Dziubalko z dietą do 3 r.ż. to prawda. Mówiła mi o tym i pediatara, i pielęgniarka. A poza tym mam przykład w rodzinie. Sama byłam koszmarnym niejadkiem, gorszym od mojej Ali. Poprawiło się jak poszłam do przedszkola. Moja siostra lubiła jeść do tego dużo czasu spędzała u dziadków mając właśnie 2 - 3 lata a tam ciasteczko na zawołanie. Efekt - jak tylko trochę sobie odpuści od razu tyje. Była swego czasu strasznie szczupła, ale żeby tak wyglądać to się wręcz głodziła. Teraz je normalnie, normalnie wygląda, kobieco, bardzo fajnie. Ale rzeczywiście musi się pilnować.

[kwiaciarka]

hej

Kajocha no a jakie inne leczenie dala ta na pogotowiu? Co Ty sie masz ostatnio, oby juz bylo wszystko dobrze!
babeczka , u malych dzieci zielona kupa to jak cos zjedza innego, moze Oliwka cos zjadla , cos co jest zielone mocno, albo cos zupelnie innego niz na codzien. A krew to duzo? moze miala zatwardzenie i troche podraznilo jej pupe i stad krew? nie wiem.
Isa 3mam kciuki za dobre wyniki!
Dziubalo ale wczesnie wstal Macius

[isa32]

A tak w ogóle to kanapę przywieźli w sobotę. D. ją przyjmował. Po pierwsze panowie wnosząc ją na górę, ubrudzili na samym środku tapicerkę nie wiem czym, boję się czyścić. Trochę, ale jednak widać, bo kanapa w piaskowym kolorze. D. nie przestawił mebli, bo stwierdził, że mu biurko potrzebne ja się pytam kiedy, jak go nie ma w domu no więc przestawiona została szafa, żeby kanapa zmieściła się obok naszego łóżka. Wszystko wygląda nie tak - moim zdaniem - więc będę sobie sama radzić. Tak mnie wkurzył, że Ala ma rację mówiąc wierszyk: na tapczanie siedzi tata
Mała spała już dwie noce i dwie drzemki. Bez kłopotu. Oczywiście muszę się znią kłaść, żeby usnęła, poza tym pieszczocha musi się poprzytulać przed snem. Ale nie przyszła dziś w ogóle do mnie, a w nocy jak płakała (coś się śniło) to na chwilę do niej poszłam, przytulilam i spokój. Jestem zadowolona, mam nadzieję, że tak już zostanie. Tylko muszę to wszystko poprzestawiać, bo mnie krew zaleje.

[Dziubala]

A jeszcze z tego artykułu o najczęstszych błędach rodziców:

- nie dbamy o zróżnicowaną dietę dziecka
- podajemy za mało warzyw i i ryb
- przekazujemy własne uprzedzenia i złe nawyki
- nagradzamy słodyczami za dobre zachowania (np. nagradzamy czekoladką za zjedzenie warzyw!)
- podajemy do picia wszystko, tylko nie wodę, która jest najbezpieczniejszym i najzdrowszym napojem
- wpychamy jedzenie na siłę, rozregulowując uczucie głodu i sytości
- przyzwyczajamy do niezdrowych przekąsek - czipsów, słodyczy.

Isa – rozumiem zdenerwowanie, jak coś nie idzie po naszej myśli. Też tak mam
Fajnie, że Alusia zadowolona z kanapy . Czekam na fotkę
Nam się nie udało zamówić tapczanu dla Maciusia bo nie zdążyliśmy dotrzeć do sklepu przed 14.00 (myśleliśmy, że jest czynne do 16.00). Muszę tam sama w tygodniu podjechać i zamówić bo czas leci...

Maciuś wstał więc zbieramy się na spacerek, bo ponoć popołudniu może padać.

[Dziubala]

I po spacerze. Nabiegałam się trochę i mam dość, a Maciek ani deko zmęczenia nie wykazuje. Przydałby mi się taki power

Gdzie jesteście Lipcówki?

[kajocha]

Ufffff

A. poszedł do pracy. Alka zasnęła a ja usiadłam na tyłku Pogoda była kijowa a teraz ? Niebo czyste, bezchmurne i słońce na maksa Niestety dzisiaj spaceru nie będzie. Jestem słaba, oblewa mnie zimny pot i odpuszcze sobie dzisiaj. Na tym słońcu to bym sie przewrócić mogła

Isa trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań J. A z kanapą niefajnie. Jak nie wiesz z czego brudne to nie wiesz czym czyścić i lipa, oby plama zeszła !

Dziubalku sporo racji z tym żywieniem... Nic już nie pisze... Wystarczy na mnie spojrzeć... Moja mama potrafiła nam serwować kołaczyka na śniadanie... mogłabym dużo pisać... ogólnie wychowała nas super, ale jedzenie ? porażka

Kwiaciarko a ta dieta u dzieci chorych na biegunke to tak: herbata słodka czarna, soki typu przecierowe np. gęsty gerber lub kubuś jabłko, banan, marchew. Reszta to tak, jak przy biegunce, ale zdziwiła mnie ta słodka herbata bo nasza pediatra kategorycznie gorzką, soki to samo odstawić a pediatra ze szpitala odwrotnie. No i Ala w sumie zdrowa

Babeczqo obserwuj Oliwke. To może początek wirusa... Oby nie, ale wiem od lekarzy, ze teraz same wirusy żołądkowe atakują

[Lema]

Kwiaciarko, to normalne, ze Kuby blizna jest czerwona. Jesli oczywiwscie sama blizna jest czerwona, a nie skorka wokol niej, co swiadczyloby o stanie zapalnym. Chirurg nam powiedziala, ze pol roku mniej wiecej bedzie czerwona, u Frania juz widac, ze blednie, ale ciagle jest widoczna, teraz rozowa. A minelo juz 4,5 miesiaca. My tez smarujemy Cepanem, zobaczymy jak bedzie. Aha, i trzeba chronic przed sloncem, ale Kube i tak smarujesz, wiec jest ok.

[kwiaciarka]

Dziubala

I po spacerze. Nabiegałam się trochę i mam dość, a Maciek ani deko zmęczenia nie wykazuje. Przydałby mi się taki power

Gdzie jesteście Lipcówki?

ja bylam na spacerze, po Kube, pogoda piekna.
Ela spi, ja posprzatalam troche , ziemniaki obrac musze na obiad jeszcze.
Dowiedzialam sie jak to jest w naszym przedszkolu - a wiec : 3latki i 4ro latki sa na 1 sali, sala jest wielka. Dzieci jest 32 bo 16 w 3 latkach i 16 w 4ro latkach , do tego 3 panie.
Podobno maja super rozwiazane to, rodzice sa zadowoleni, jak 3 latki ida lezakowac ( do innej sali chyba) to 4ro latki maja np. angielski albo inne zajecia. A ogolnie np. prace plastyczne czy rysowanie,czy zabawy to dzieci maja wspolne. Przedszkole ma podobno bardzo dobra opinie, nawet ze Szczecina rodzice przywoza tu dzieci.
Wiec w sumie to sama nie wiem.
Wiem tez z pewnego zrodla , ze za rok nie powinno byc problemow z dostaniem sie 3latkow do przedszkola bo zerowek juz nie bedzie w przedszkolach, beda wywalac do szkol, wiec jesli bedzie taka potrzeba to beda 2 grupy 3 latkow w przedszkolu ( zwolni sie sala po zerowce) - oby faktycznie problemow nie bylo.

[kwiaciarka]

Lema

Kwiaciarko, to normalne, ze Kuby blizna jest czerwona. Jesli oczywiwscie sama blizna jest czerwona, a nie skorka wokol niej, co swiadczyloby o stanie zapalnym. Chirurg nam powiedziala, ze pol roku mniej wiecej bedzie czerwona, u Frania juz widac, ze blednie, ale ciagle jest widoczna, teraz rozowa. A minelo juz 4,5 miesiaca. My tez smarujemy Cepanem, zobaczymy jak bedzie. Aha, i trzeba chronic przed sloncem, ale Kube i tak smarujesz, wiec jest ok.

No wiem, ze przed sloncem, zeby sie bliznowiec nie zrobil, Kuba nosi dotakowo czapke z daszkiem.
Wiesz on ta blizne ma duza, bo po tym rabnieciu kamieniem to podobno to byla jedna miazga, dziura, nie mozna bylo zszyc w jedna linie, tylko na srodku ma jakby dziure, plamke, a od niej odchodza w dol i w gore kreseczki juz. No jestem zla, starsznie, bo w takim widocznym miejscu, oszpecony taki. A P. byl wczoraj w sklepie i mowi, ze matka tej dziewczynki unikala go, stanal w miesnym , za nia, wiec sie dupa odwracala jak tylko mogla, w koncu uciekla, corke postawila, kolejka juz do corki doszla, a ta wola mame a mama sie chowa........ no walnieta baba. A dziewczynka to jak ja widze, to wogole ani dziendobry nie powie, a kiedys mowila, normalnie patrzy na mnie , glupi usmieszek na buzi i ani be ani me. Zaczynam po malu zalowac, ze podpisalam przedstawione zdarzenie przez szkole, ktore poszlo do kuratorium, bo moze jakby przedstawione bylo tak jak powinno to by psycholog odwiedzil rodzine .

[Dziubala]

Kajoszka – teraz u nas jest kijowa pogoda, na spacer jak szliśmy to było pięknie, a teraz jest szaroburo i w oddali słychać burzę. Adasia będzie musiał K odebrać.
Sił Ci życzę i szybkiego powrotu do formy!
Co odżywiania to masz szansę nie popełnić błędów rodziców

Kwiaciarka – jak tylko rodzice są zadowoleni z takiego rozwiązania to najlepsza rekomendacja takiego przedszkola

[kwiaciarka]

Kajocha banan, jablko gotowane i marchewke gotowana przy rozwolnieniu wlasnie mozna, dlatego taki gesty kubus z tych owocow jest ok. Herbate to nie wiem czemu nie pozwalala slodzic.

[kwiaciarka]

Renata juz wiem jak to jest z jodlami :)
Jesli pochodzi ze zwyklej siewki, to moze szyszkowac co 2 rok, ale za to szybciej sie rozbudowuje. Generalnie z dobrej szkolki, powinna szyszkowac co rok.
A nasze? ani w tamty roku, ani w tym.
P.wczoraj zadzwonil do naszych ogrodnikow, jutro maja przyjechac, Pancia powiedziala, ze faktycznie dziwne, podejrzewamy , ze to nie sa wogole jodly koranskie. Dzis jedziemy do szkolki zeby ogladnac te jodly, zeby wiedziec na czym stoimi. Panica powiedziala tez, ze jesli okaze sie ze nie sa to te jodly to beda wymieniac - no i got! bo nie bede bulic 500zl za sztuke jakiejs marenej choinki :)

[kajocha]

kwiaciarka

Lema

Kwiaciarko, to normalne, ze Kuby blizna jest czerwona. Jesli oczywiwscie sama blizna jest czerwona, a nie skorka wokol niej, co swiadczyloby o stanie zapalnym. Chirurg nam powiedziala, ze pol roku mniej wiecej bedzie czerwona, u Frania juz widac, ze blednie, ale ciagle jest widoczna, teraz rozowa. A minelo juz 4,5 miesiaca. My tez smarujemy Cepanem, zobaczymy jak bedzie. Aha, i trzeba chronic przed sloncem, ale Kube i tak smarujesz, wiec jest ok.

No wiem, ze przed sloncem, zeby sie bliznowiec nie zrobil, Kuba nosi dotakowo czapke z daszkiem.
Wiesz on ta blizne ma duza, bo po tym rabnieciu kamieniem to podobno to byla jedna miazga, dziura, nie mozna bylo zszyc w jedna linie, tylko na srodku ma jakby dziure, plamke, a od niej odchodza w dol i w gore kreseczki juz. No jestem zla, starsznie, bo w takim widocznym miejscu, oszpecony taki. A P. byl wczoraj w sklepie i mowi, ze matka tej dziewczynki unikala go, stanal w miesnym , za nia, wiec sie dupa odwracala jak tylko mogla, w koncu uciekla, corke postawila, kolejka juz do corki doszla, a ta wola mame a mama sie chowa........ no walnieta baba. A dziewczynka to jak ja widze, to wogole ani dziendobry nie powie, a kiedys mowila, normalnie patrzy na mnie , glupi usmieszek na buzi i ani be ani me. Zaczynam po malu zalowac, ze podpisalam przedstawione zdarzenie przez szkole, ktore poszlo do kuratorium, bo moze jakby przedstawione bylo tak jak powinno to by psycholog odwiedzil rodzine .

nie dziwie Ci sie, ze zaczynasz żałować... matka tej dziewczynki faktycznie nie taka jakaś! mogła chociaż dzien dobry powiedziec, zapytac jak sie Kubie goji czoło itp. szkoda słów !

[kajocha]

Dziubala

Kajoszka – teraz u nas jest kijowa pogoda, na spacer jak szliśmy to było pięknie, a teraz jest szaroburo i w oddali słychać burzę. Adasia będzie musiał K odebrać.
Sił Ci życzę i szybkiego powrotu do formy!
Co odżywiania to masz szansę nie popełnić błędów rodziców

ano tak naperwno kołaczyka Ali na śniadanie nie dam