Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kajocha
Dziubala
kajocha
Jestem juz głupia z tego wszystkiego !! Alicja dostaje syrop prawoślazowy, Zyrtec doustnie 1 * 10 kropli, i sterimarem nos mam psikać i co ? kaszle mi ciagle. Z nosa czasami coś poleci. Kaszel ma mokry, dusi sie na spaniu w dzień, wietrzymy nosek spacerując, nie mamy za ciepło w domu bo wietrze często, nie przegrzewam Alusi, a ona kaszle i dalej nie jest zdrowa... CO ROBIĆ sie pytam ? Pomocy Lipcófffki !!

Zawsze możesz iść do laryngologa sprawdzić migdały, bo to zdaje się kolejna choroba Alusi tej jesieni.
A kaszleć dziecko może nawet do 3 tygodni. Trzeba dać dziecku czas. Po tygodniu idź z Alusią do kontroli. I jeśli tylko nie będzie gorzej to nie ma co podawać mocniejszych leków.
Przy mokrym kaszlu możesz ją też kilka razy dziennie oklepywać :yes:

A ile masz stopni w domu? Jak ją w domu ubierasz i jak na dwór? W czym śpi? Chodzicie codziennie na spacery?

w domu mam średnio 20 stopni, wieczorem mam pewnie 22 bo teściu w piecu zapali to kaplica :Szok: uchylam wtedy okno :Oczko: no średnio jest 20stopni wiec chyba ok, a Ala w domu nosi bodziaka na długi rękaw i cieniutką bluzeczkę na długi rękaw, cieniutkie rajruzki i spodnie też cieniutkie, Ala śpi w nocy w pajacyku i bodziakach na krótki rekaw a jak były mrozy ostatnio to zakładałam jej jeszcze półśpioszki bo Ala śpi odkryta bo nie lubi przykryta a na spacery chodzimy dziennie jak jest pogoda, ewentualnie co 2 dzień


Każda mama robi po swojemu, ale dla mnie Alusia za ciepło jest w domu ubrana. U mnie też 20 stopni i Maciuś chodzi w bodziaku z długim rękawkiem + rajtki. Spodnie ubieram dopiero jak mamy z domu wyjść.
W sypialni mamy 19-20 stopni (zależy ile się wywietrzy), Maciuś też się odkrywa (coś te Lipcówkowe dzieci nie lubią kołderek :Oczko:) i Maciuś śpi w pajacyku albo body z długim rękawkiem + rajtki.
Ja tak porównuję bo chcę Ci pokazać, że może Ala jest za ciepło ubierana i może dlatego tak coś często łapie. Ale mogę być nieobiektywna, bo patrzę przez pryzmat Maćka więc może dziewczyny napiszą jak jest u nich.

Odnośnik do komentarza

isa32
kajocha
isa32
może i tak jest z tym poznawaniem smaków, że im wcześniej tym większe szanse... ale to nie przesądza. Na szczęście. Pisałam już nie jeden raz. Jako małe dziecko, takie jak Ala, trochę starsze nie chciałam jeść nic, czy prawie nic poza mlekiem. A i tego niewiele. Jak poszłam do przedszkola, to się rozsmakowałam i do dziś mi zostało ::): niewiele jest potraw, których nie lubię. A i te zjem, tyle, że mniej chętnie. D. czy moja siostra jako dzieci jedli dużo i chętnie, dziś wybredni do granic możliwości. Mam nadzieję, że Ala wdała się w tym temacie w mamusię :Śmiech:

Ala to ogólnie jest do Ciebie podobna !! Ze zdjęć też ma coś z Ciebie :yes:

taaaa... moja przyjaciółka jak ją zobaczyła maleńką to powiedziała: przykro mi, ale z Ciebie to ona ma tylko płeć :Śmiech:

Jak sie Lalek urodził to wszyscy mówili, że cały Adam a teraz, że cała mama :D

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Mi sie tez wydaje ,ze po domu rajty i na to spodnie to za cieplo. dzieciaki sa w ciaglym ruchu, Kajocha a Ty jak po domu chodzisz ubrana?

U nas w domu 21 st, Ela chodzi zazwyczaj w bodziaku na krotki rekaw + cienka bluzeczka. Do tego spodenki i skarpetki.
czasem rano nakladam na pizame poprostu grubsza bluze albo sweterek, jak wstaniemy, bo czasem jest 19 st. Ale pozniej przebieram.
A w nocy spi w pizamce - koszulka na dlugi rekaw + dlugie cienkie bawelniane spodnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
isa32
kwiaciarka

a teraz jest w jakim?

Kwiaciarko droczę się :Śmiech: po prostu uważam, że ma jeszcze czas na surowiznę. Gotowane je, więc oki :Oczko:
Nie wiem dla mnie to jest za wcześnie, tak samo jak np. na czekoladę. Jak poczekam do wiosny z wprowadzaniem surowych warzyw to się nic nie stanie. Ot, moje zdanie :Oczko:

ale co znaczy surowizna?
Masz na mysli, ze ogorka nie dostanie do lat 2? przesada moim zdaniem, daj dziecku sie rozsmakowac :mdr:

to właśnie mam na myśli :yes: a 2 latka skończy naprawdę niedługo :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kajocha
Dziubala

Zawsze możesz iść do laryngologa sprawdzić migdały, bo to zdaje się kolejna choroba Alusi tej jesieni.
A kaszleć dziecko może nawet do 3 tygodni. Trzeba dać dziecku czas. Po tygodniu idź z Alusią do kontroli. I jeśli tylko nie będzie gorzej to nie ma co podawać mocniejszych leków.
Przy mokrym kaszlu możesz ją też kilka razy dziennie oklepywać :yes:

A ile masz stopni w domu? Jak ją w domu ubierasz i jak na dwór? W czym śpi? Chodzicie codziennie na spacery?

w domu mam średnio 20 stopni, wieczorem mam pewnie 22 bo teściu w piecu zapali to kaplica :Szok: uchylam wtedy okno :Oczko: no średnio jest 20stopni wiec chyba ok, a Ala w domu nosi bodziaka na długi rękaw i cieniutką bluzeczkę na długi rękaw, cieniutkie rajruzki i spodnie też cieniutkie, Ala śpi w nocy w pajacyku i bodziakach na krótki rekaw a jak były mrozy ostatnio to zakładałam jej jeszcze półśpioszki bo Ala śpi odkryta bo nie lubi przykryta a na spacery chodzimy dziennie jak jest pogoda, ewentualnie co 2 dzień


Każda mama robi po swojemu, ale dla mnie Alusia za ciepło jest w domu ubrana. U mnie też 20 stopni i Maciuś chodzi w bodziaku z długim rękawkiem + rajtki. Spodnie ubieram dopiero jak mamy z domu wyjść.
W sypialni mamy 19-20 stopni (zależy ile się wywietrzy), Maciuś też się odkrywa (coś te Lipcówkowe dzieci nie lubią kołderek :Oczko:) i Maciuś śpi w pajacyku albo body z długim rękawkiem + rajtki.
Ja tak porównuję bo chcę Ci pokazać, że może Ala jest za ciepło ubierana i może dlatego tak coś często łapie. Ale mogę być nieobiektywna, bo patrzę przez pryzmat Maćka więc może dziewczyny napiszą jak jest u nich.

nie wydaje mi się żeby Ala była za ciepło ubierana, zawsze ją tak ubierałam, w nocy mamy chłodno bo niby wieczorem jest ciepło, ale już około 3 w nocy kaloryfery są letnie więc Ala musi być ubrana ciepło :yes: ubierałam ją róznie już i tak jak jest teraz jest dobrze bo albo było jej za zimno albo coś nie tak, Ala nie łapie często, ostatnio miała katarek, ale 4 dni i zdrowa była a teraz to ja wiem czemu sie przeziebiła... jeździłyśmy często do babci jak rodzice i A,. tam remontowali i wydaje mi się, że te wyjazdy Ali nie spasowały i sie przeziebila. moim zdaniem lekarstwa nie pomagają tak, jak powinny.

A Alutki Julcia śpi cieplej ubrana od Alusi bo ma zamiast body na krótki rękaw ma body na długi rekaw i w nocy też mają chyba 17st (u nas jak sie wychłodzi też jest około 17-19st) :Oczko: i nie choruje

wiesz, ja nie chciałabym żeby takie syropowanie, psikanie nosa zakończyło sie czymś gorszym ;/ lekarka mi powiedziała, ze teraz dużo dzieci tak choruje jak Ala, ze kaszlą i kichają i mają katar, ale nie są antybiotykowe i że dopóki sie temp. nie ustabilizuje to tak będzie :Szok: no kapa jakich mało !!

jak popatrzysz na Alicję to ona jest w sumie zdrowa, no okaz zdrowia, jedynie jakaś niedoleczona czy co ?

A Maciusia ubierasz chłodniej niż ja Alusię. Lalka od małego jest tak ubierana. Maciuś jest chłodniej chowany :Oczko: myślę, że to nie to, że Ala jest ubierana jak jest, zwyczajnie sie przeziębiła, ale wkurza mnie to, że to trwa tak długo ehhhhh

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Mi sie tez wydaje ,ze po domu rajty i na to spodnie to za cieplo. dzieciaki sa w ciaglym ruchu, Kajocha a Ty jak po domu chodzisz ubrana?

U nas w domu 21 st, Ela chodzi zazwyczaj w bodziaku na krotki rekaw + cienka bluzeczka. Do tego spodenki i skarpetki.
czasem rano nakladam na pizame poprostu grubsza bluze albo sweterek, jak wstaniemy, bo czasem jest 19 st. Ale pozniej przebieram.
A w nocy spi w pizamce - koszulka na dlugi rekaw + dlugie cienkie bawelniane spodnie.

Moja Ala podobnie. Myślę, że mamy jakieś 22 st. Ala albo w body z długim, spodenki, skarpetki, czasem na to kamizeleczka, jak widzę, że jej za chłodno. Albo krótki rękaw i na to bluzeczka. Śpi w pajacyku, wiecznie odkopana. Chcę ją teraz przestwić na piżamkę i może pod to body z krótkim. Widzę, że zaczęłam łapać za te napki od pajaca, może jej niewygodnie... na spacer codziennie, chyba, że pada albo bardzo wieje.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Ale mi dobrze. Dziś też siostra odbierze mi Adasia :Śmiech:

kwiaciarka
Mi sie tez wydaje ,ze po domu rajty i na to spodnie to za cieplo. dzieciaki sa w ciaglym ruchu, Kajocha a Ty jak po domu chodzisz ubrana?

U nas w domu 21 st, Ela chodzi zazwyczaj w bodziaku na krotki rekaw + cienka bluzeczka. Do tego spodenki i skarpetki.
czasem rano nakladam na pizame poprostu grubsza bluze albo sweterek, jak wstaniemy, bo czasem jest 19 st. Ale pozniej przebieram.
A w nocy spi w pizamce - koszulka na dlugi rekaw + dlugie cienkie bawelniane spodnie.

ja chodze w domu w spodniach długich (ewentualnie krótkie i podkolanówki jakieś) , bluzka krótki rękaw i bluza jak jest zimno a jak nie bluza to bluzka na dlugi rękaw

nie wydaje mi sie, żeby Ala była za ciepło ubrana

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

u mnie w domu jest inaczej niż u Was

ja mieszkam z teściami, Oni palą, wiecznie mi chodzą na dole i otwierają drzwi z tyłu na ogród i palą papierosy, jak z Alicja ide przez korytarz do WC to jest zimnica jakich mało! nie ubiorę jej w sam bodziak na długi rekaw bo bedzie jej zimno a spodenki na rajtuzki to mam na myśli takie cieniutkie bardzo, albo spodenki krótkie, naprawde musiałybyście u mnie posiedzieć w domu, czasami termometr pokazuje 20st a masz uczucie zimna, nasz pokój ma 29mkw, kuchnia też, często wietrzę bo mamy wilgoć za dużą (ściana na wiosne bedzie ocieplana) i muszę Alę ubrać w bluzeczkę. U Was jest przejście z pokoju do pokoju, mieszkając na blokach jest inaczej (Kwiaciarka napisze ze też na domku mieszka :Oczko: i ze nie hehe :D ), pamietam jak mieszkałam z rodzicami i Alusią i faktycznie ciepło sie rozkłada i jest inaczej, no nie mamy tak ciepło żeby Ala w samych body chodziła i rajtkach

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

isa32
kwiaciarka
isa32

Kwiaciarko droczę się :Śmiech: po prostu uważam, że ma jeszcze czas na surowiznę. Gotowane je, więc oki :Oczko:
Nie wiem dla mnie to jest za wcześnie, tak samo jak np. na czekoladę. Jak poczekam do wiosny z wprowadzaniem surowych warzyw to się nic nie stanie. Ot, moje zdanie :Oczko:

ale co znaczy surowizna?
Masz na mysli, ze ogorka nie dostanie do lat 2? przesada moim zdaniem, daj dziecku sie rozsmakowac :mdr:

to właśnie mam na myśli :yes: a 2 latka skończy naprawdę niedługo :Oczko:
Za ponad pol roku , czy ja wiem czy to nie dlugo?
Oczywiscie zrobisz jak uwazasz, ja jednak uwazam, ze czekanie z podaniem ogorka do 2 lat nie ma sensu. Przed czym ja chronisz nie podajac ogorka?czego sie boisz? Ja bym sie bala czekac tak dlugo ,wlasnie ze wzgledu na to,ze obawialabym sie, ze jej nie posmakuje. Dziecko , ktore ma 2 lata ma juz upodobania co lubi a co nie, nowe smaki warzywowe nie chetnie wtedy przyjmuje.
A tu zdanie eskperta z innego forum na temat wprowadzania surowych warzyw do diety dziecka.
Surowe warzywa dla malucha - Magdalena Szymańska - Eksperci - Onet.pl Dziecko

wiec nie boj sie wprowadzac ich :Oczko:

dobra, wiecej sie nie wymadrzam :Nieśmiały:

kajocha
Dziubala
Ale mi dobrze. Dziś też siostra odbierze mi Adasia :Śmiech:

kwiaciarka
Mi sie tez wydaje ,ze po domu rajty i na to spodnie to za cieplo. dzieciaki sa w ciaglym ruchu, Kajocha a Ty jak po domu chodzisz ubrana?

U nas w domu 21 st, Ela chodzi zazwyczaj w bodziaku na krotki rekaw + cienka bluzeczka. Do tego spodenki i skarpetki.
czasem rano nakladam na pizame poprostu grubsza bluze albo sweterek, jak wstaniemy, bo czasem jest 19 st. Ale pozniej przebieram.
A w nocy spi w pizamce - koszulka na dlugi rekaw + dlugie cienkie bawelniane spodnie.

ja chodze w domu w spodniach długich (ewentualnie krótkie i podkolanówki jakieś) , bluzka krótki rękaw i bluza jak jest zimno a jak nie bluza to bluzka na dlugi rękaw

nie wydaje mi sie, żeby Ala była za ciepło ubrana
No wiesz, Ala sie rusza pewnie wiecej niz Ty, a Ty jestes ubrana od Niej cieniej.
Znow sie wymadrzam? :Nieśmiały:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
u mnie w domu jest inaczej niż u Was

ja mieszkam z teściami, Oni palą, wiecznie mi chodzą na dole i otwierają drzwi z tyłu na ogród i palą papierosy, jak z Alicja ide przez korytarz do WC to jest zimnica jakich mało! nie ubiorę jej w sam bodziak na długi rekaw bo bedzie jej zimno a spodenki na rajtuzki to mam na myśli takie cieniutkie bardzo, albo spodenki krótkie, naprawde musiałybyście u mnie posiedzieć w domu, czasami termometr pokazuje 20st a masz uczucie zimna, nasz pokój ma 29mkw, kuchnia też, często wietrzę bo mamy wilgoć za dużą (ściana na wiosne bedzie ocieplana) i muszę Alę ubrać w bluzeczkę. U Was jest przejście z pokoju do pokoju, mieszkając na blokach jest inaczej (Kwiaciarka napisze ze też na domku mieszka :Oczko: i ze nie hehe :D ), pamietam jak mieszkałam z rodzicami i Alusią i faktycznie ciepło sie rozkłada i jest inaczej, no nie mamy tak ciepło żeby Ala w samych body chodziła i rajtkach

no wszystko zalezy od rozkladu w domu, wiesz jak miezskalam w kamienicy ( no jakby blok) ale temp., sie dziwacznie rozkladala, na korytarzy wiecznie chlodniej niz w pokojach, w kuchni tez.
Miszkajac w domku mam o wiele lepsza cyrkulacje powietrza i mam wszedzie stala temp.
No i drzwi wszedzie pootwierane, przy zamykaniu drzwi do pomieszczen uzyskuje sie wlasnie duze roznice temperatur w 1 domu.
jesli Ala sie nie poci , to pewnie nie jest jej za cieplo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Kajoszka - raczej żadna mama nie napisze, że przegrzewa dziecka :Oczko:
Tak jak pisała Kwiaciarka pamiętaj, że Alusia ciągle w ruchu :yes:. Ja bym zostawiła ją na dole tylko w tych rajtkach, bez spodni. Ona nie zmarznie, bo nie ma gołych nóżek. Spodnie dopiero na spacer :Oczko:
Ale ty jesteś jej mamą więc zrobisz jak uważasz :Całus:
Ja jestem zwolennikiem zimnego chowu :D

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
kajocha
u mnie w domu jest inaczej niż u Was

ja mieszkam z teściami, Oni palą, wiecznie mi chodzą na dole i otwierają drzwi z tyłu na ogród i palą papierosy, jak z Alicja ide przez korytarz do WC to jest zimnica jakich mało! nie ubiorę jej w sam bodziak na długi rekaw bo bedzie jej zimno a spodenki na rajtuzki to mam na myśli takie cieniutkie bardzo, albo spodenki krótkie, naprawde musiałybyście u mnie posiedzieć w domu, czasami termometr pokazuje 20st a masz uczucie zimna, nasz pokój ma 29mkw, kuchnia też, często wietrzę bo mamy wilgoć za dużą (ściana na wiosne bedzie ocieplana) i muszę Alę ubrać w bluzeczkę. U Was jest przejście z pokoju do pokoju, mieszkając na blokach jest inaczej (Kwiaciarka napisze ze też na domku mieszka :Oczko: i ze nie hehe :D ), pamietam jak mieszkałam z rodzicami i Alusią i faktycznie ciepło sie rozkłada i jest inaczej, no nie mamy tak ciepło żeby Ala w samych body chodziła i rajtkach

no wszystko zalezy od rozkladu w domu, wiesz jak miezskalam w kamienicy ( no jakby blok) ale temp., sie dziwacznie rozkladala, na korytarzy wiecznie chlodniej niz w pokojach, w kuchni tez.
Miszkajac w domku mam o wiele lepsza cyrkulacje powietrza i mam wszedzie stala temp.
No i drzwi wszedzie pootwierane, przy zamykaniu drzwi do pomieszczen uzyskuje sie wlasnie duze roznice temperatur w 1 domu.
jesli Ala sie nie poci , to pewnie nie jest jej za cieplo :)

Ty o ile dobrze pamiętam masz ogrzewanie na prąd a i nas do pieca trzeba iść. Dzisiaj jest piździawica straszna !! Alicja miała na wózeczku aż ochraniacz na nóżki bo tak wiało i jest zimno a u mnie kaloryfery ziemne. Teście pojechali na rowerach do Tesco a ja sama do pieca nie chodze bo nie mam co z Alicją zrobić. Mam zimno a Alicja jak żyję jeszcze nigdy nie była spocona albo przegrzana. Sama piszesz, że powietrze, temperatura się dziwnie w tej kamienicy rozkładało więc rozumiesz. Na blokach jest inaczej. Mieszkałam całe życie na blokach i temperatura była wiecznie taka sama w każdym pokoju, kuchni i łazience a teraz jest o wiele inaczej. I nie wymądrzasz się koleżanko :D Sie nie bój !! Jakbys sie wymądrzałą to zaraz dostałabyś baty na goły tyłeczek :D

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kajoszka - raczej żadna mama nie napisze, że przegrzewa dziecka :Oczko:
Tak jak pisała Kwiaciarka pamiętaj, że Alusia ciągle w ruchu :yes:. Ja bym zostawiła ją na dole tylko w tych rajtkach, bez spodni. Ona nie zmarznie, bo nie ma gołych nóżek. Spodnie dopiero na spacer :Oczko:
Ale ty jesteś jej mamą więc zrobisz jak uważasz :Całus:
Ja jestem zwolennikiem zimnego chowu :D

Wiem, że Alusia jest w ciągłym ruchu. Już miała ubierane same rajtuzki i nózki miała zimne !!! Zimne miała poważnie. No musiałabyś pomieszkac u mnie troszkę, żeby zrozumieć :Oczko: U mnie jest inaczej niż u CIebie na bloku :Oczko:

miłego spacerku :yes:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
isa32
kwiaciarka

ale co znaczy surowizna?
Masz na mysli, ze ogorka nie dostanie do lat 2? przesada moim zdaniem, daj dziecku sie rozsmakowac :mdr:

to właśnie mam na myśli :yes: a 2 latka skończy naprawdę niedługo :Oczko:
Za ponad pol roku , czy ja wiem czy to nie dlugo?
Oczywiscie zrobisz jak uwazasz, ja jednak uwazam, ze czekanie z podaniem ogorka do 2 lat nie ma sensu. Przed czym ja chronisz nie podajac ogorka?czego sie boisz? Ja bym sie bala czekac tak dlugo ,wlasnie ze wzgledu na to,ze obawialabym sie, ze jej nie posmakuje. Dziecko , ktore ma 2 lata ma juz upodobania co lubi a co nie, nowe smaki warzywowe nie chetnie wtedy przyjmuje.
A tu zdanie eskperta z innego forum na temat wprowadzania surowych warzyw do diety dziecka.
Surowe warzywa dla malucha - Magdalena Szymańska - Eksperci - Onet.pl Dziecko

wiec nie boj sie wprowadzac ich :Oczko:

dobra, wiecej sie nie wymadrzam :Nieśmiały:

kajocha

kwiaciarka
Mi sie tez wydaje ,ze po domu rajty i na to spodnie to za cieplo. dzieciaki sa w ciaglym ruchu, Kajocha a Ty jak po domu chodzisz ubrana?

U nas w domu 21 st, Ela chodzi zazwyczaj w bodziaku na krotki rekaw + cienka bluzeczka. Do tego spodenki i skarpetki.
czasem rano nakladam na pizame poprostu grubsza bluze albo sweterek, jak wstaniemy, bo czasem jest 19 st. Ale pozniej przebieram.
A w nocy spi w pizamce - koszulka na dlugi rekaw + dlugie cienkie bawelniane spodnie.

ja chodze w domu w spodniach długich (ewentualnie krótkie i podkolanówki jakieś) , bluzka krótki rękaw i bluza jak jest zimno a jak nie bluza to bluzka na dlugi rękaw

nie wydaje mi sie, żeby Ala była za ciepło ubrana
No wiesz, Ala sie rusza pewnie wiecej niz Ty, a Ty jestes ubrana od Niej cieniej.
Znow sie wymadrzam? :Nieśmiały:

ja jak jestem cieniej od niej ubrana to mi zimno i zakładam bluze, na krótki rękawek siedze jak jest nagrzane wieczorem porządnie. a jak otworze drzwi z pokoju to aż mnie dreszcz przechodzi jak zimno na korytarzu mam, pod drzwiami też mi powietrze przechodzi z korytarza, co 10 minut mam te drzwi z tyłu otwierane na korytarzu a w zimie to nie fajnie jest tak w piździawicy siedzieć

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarko nie wiem czego się boję... nie przekonuje mnie ten ogórek :Oczko: ale może zacznie :Oczko:
A co do nowych smaków... wiesz, Ala z zasady jest na nie... kiedy Wasze dzieci dawno jadły np. banany ona nimi pluła, dziś już je...niedużo, ale jednak. Ona dopiero od niedawna zjada obiady... się nie wymądrzasz tylko wyrażasz swoje zdanie :Śmiech: jestem matką ostrożną, najwidoczniej, może nawet zbyt ostrożną...

A jeśli chodzi o ciepło w blokach. Mieszkam w takim z lat 60-tych. W kuchni i na korytarzu lodowato, w sypialni i łazience gorąco, a w dużym pok. ciepło... i bądź tu człowieku mądry :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Kajoszko to może Ala przez tą różnicę temperatur się przeziębiła... wiesz nie ma nic gorszego niż przeciąg. Pamiętacie jak na początku urlopu byłam na weselu? Miałam za sobą drzwi to tzw. palarni, ciągle ktoś wchodził i wychodził. Niby nie czułam zimna, a tak mnie przewiało, że byłam pół urlopu chora... i strasznie długo (pomimo antybiotyku) mnie to trzymało.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Kwiaciarko nie wiem czego się boję... nie przekonuje mnie ten ogórek :Oczko: ale może zacznie :Oczko:
A co do nowych smaków... wiesz, Ala z zasady jest na nie... kiedy Wasze dzieci dawno jadły np. banany ona nimi pluła, dziś już je...niedużo, ale jednak. Ona dopiero od niedawna zjada obiady... się nie wymądrzasz tylko wyrażasz swoje zdanie :Śmiech: jestem matką ostrożną, najwidoczniej, może nawet zbyt ostrożną...

A jeśli chodzi o ciepło w blokach. Mieszkam w takim z lat 60-tych. W kuchni i na korytarzu lodowato, w sypialni i łazience gorąco, a w dużym pok. ciepło... i bądź tu człowieku mądry :Oczko:

Ja też niby ostrozna jestem, ale sama nie wiem, w sumie sie nie zastanawiałam nad surowymi warzywami. Kwiaciarka bardzo szybko zaczęła podawać Elusi obiadki takie, jak jedzą wszyscy domownicy, Elusi smakowało i ok, pasowało brzusiowi. U nas Alicja z naszego talerza też sporo podjadała. Ostatnio jadła szynkę w sosie z ziemniaczkami i jej spasowało :Oczko: ale jakoś nie wiem czy sie boje, ale surowe jakos podświadomie nie podaję :Oczko: z czasem Ala bedzie jadła i suróweczki :)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...