Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[kajocha]

isa32

Kajoszko zdrówka dla Ali Na Twoim miejscu też bym poszła w połowie tygodnia do pediatry, jeśli nie będzie poprawy.
Dobrze, że antybiotyk Tobie pomaga. Nie jestem zwolenniczką tego typu leczenia, ale odkąd jest Ala to wolę szybko pozbyć się choróbska żeby jej nie zarazić. I też wtedy każę sobie przepisać antybiotyk. Mój lekarz przestał nawet ze mną dyskutować na ten temat...

ja na własne życzenie nie wzięłam antybiotyku, ale nie ukrywam, ze wole sie szybko wyleczyć bo jak ja jestem chora to i Ala na tym niestety cierpi, a z Alusią to pójde w środe jak nie bedzie lepiej!

[babeczqa]

kajocha

u nas te rachunki sa inne bo A. dziennie sie w pracy kąpie i też wody i gazu mniej, ale pralka chodzi mi wiecznie, Alicje dziennie kąpie, sama biore dziennie prysznic, ale rachunki dzielimy bo my z teściami płacimy rachunki więc oni płacą tyle, ile zawsze mieli za gaz, wode, prąd a my dopłacamy reszte

aha no u nas babcia nam kaze placic na pol albo na 2/3 z czego wychodzi ze ona placi mniej niz wogole jak byla sama..czyli takjakby my ja utrzymujemy powiedzmy w rachunkach.....bo jak by ktos sie dowiedzial to by bylo to smieszne ze mataka wielka chate al takie rachunkis ama by placila...wiec tez mamy podzielone i tu jest powiedzmy ten plus...

[kajocha]

babeczqa

isa32

babeczqa

Aha. no to ja juz niewiem mi przychodzi rach . ok 100 narazie bylo ponizej za dwa miechy....i to dla mnie duuuzo...

To zależy co masz na gaz. Ja mam kuchenkę i podgrzewam nim ciepłą wodę, więc trochę się uzbiera. Za wodę na szczęście mam ryczałt, bo inaczej byłaby masakra.
no tak to moze tak tez byc, racja
ja mam kuchenke tylko na gaz...ale my jedziemy jakby na dwa razy tzn. ja swoje babcia swoje...dlatego podwujnie jakby...

tzn. jak swoje ? jak gotujesz ziemniaczki np. to ty gotujesz osobno a babcia osobno ? bo nie kumać

[babeczqa]

kajocha

babeczqa

isa32

To zależy co masz na gaz. Ja mam kuchenkę i podgrzewam nim ciepłą wodę, więc trochę się uzbiera. Za wodę na szczęście mam ryczałt, bo inaczej byłaby masakra.
no tak to moze tak tez byc, racja
ja mam kuchenke tylko na gaz...ale my jedziemy jakby na dwa razy tzn. ja swoje babcia swoje...dlatego podwujnie jakby...

tzn. jak swoje ? jak gotujesz ziemniaczki np. to ty gotujesz osobno a babcia osobno ? bo nie kumać
haha no smieszne na maxa ale wlasnie tak jest
bo wiesz jak sie pytam...czy babcia je ziemniaki to ona nie a pozniej gotuje...bo z nia to do ładnu nieidzie dosjsc w tej kwesti przeciez ona duzo niezjada to moglaby od nas jesc ale NIE! ona musi miec swoje i koniec.... i masz tyu gazu tyle pozniej!!
a najlepiej jest jak np. gotuje zupe i moze tez przeciez zjesc to mowi: nie dzisiaj mam apetyt na co inne a jutro obie ugotuje zupe...
ze starszymi czasemdo ładu niedojdziesz...ale coz:)zycie

[kajocha]

babeczqa

kajocha

babeczqa

no tak to moze tak tez byc, racja
ja mam kuchenke tylko na gaz...ale my jedziemy jakby na dwa razy tzn. ja swoje babcia swoje...dlatego podwujnie jakby...

tzn. jak swoje ? jak gotujesz ziemniaczki np. to ty gotujesz osobno a babcia osobno ? bo nie kumać
haha no smieszne na maxa ale wlasnie tak jest
bo wiesz jak sie pytam...czy babcia je ziemniaki to ona nie a pozniej gotuje...bo z nia to do ładnu nieidzie dosjsc w tej kwesti przeciez ona duzo niezjada to moglaby od nas jesc ale NIE! ona musi miec swoje i koniec.... i masz tyu gazu tyle pozniej!!
a najlepiej jest jak np. gotuje zupe i moze tez przeciez zjesc to mowi: nie dzisiaj mam apetyt na co inne a jutro obie ugotuje zupe...
ze starszymi czasemdo ładu niedojdziesz...ale coz:)zycie

ano śmieszne, ale wiem o czym mówisz... powinnaś porozmawiać z babcią, że może lepiej byłoby jeść razem, gotować razem bo przecież skoro wy płacicie więcej to po co te pieniądze tak marnować ? ja bym porozmawiała z nią, zwłaszcza, że wszystko kosztuje i babcia mogłaby sie troszku dostosować, ale zaś z dugiej strony to starsza osoba jest, pewnie nauczona, ze zawsze sama sobie robi jeść... ehhh i chcesz dobrze i nie wiesz jak

[babeczqa]

kajocha

babeczqa

kajocha

tzn. jak swoje ? jak gotujesz ziemniaczki np. to ty gotujesz osobno a babcia osobno ? bo nie kumać
haha no smieszne na maxa ale wlasnie tak jest
bo wiesz jak sie pytam...czy babcia je ziemniaki to ona nie a pozniej gotuje...bo z nia to do ładnu nieidzie dosjsc w tej kwesti przeciez ona duzo niezjada to moglaby od nas jesc ale NIE! ona musi miec swoje i koniec.... i masz tyu gazu tyle pozniej!!
a najlepiej jest jak np. gotuje zupe i moze tez przeciez zjesc to mowi: nie dzisiaj mam apetyt na co inne a jutro obie ugotuje zupe...
ze starszymi czasemdo ładu niedojdziesz...ale coz:)zycie

ano śmieszne, ale wiem o czym mówisz... powinnaś porozmawiać z babcią, że może lepiej byłoby jeść razem, gotować razem bo przecież skoro wy płacicie więcej to po co te pieniądze tak marnować ? ja bym porozmawiała z nią, zwłaszcza, że wszystko kosztuje i babcia mogłaby sie troszku dostosować, ale zaś z dugiej strony to starsza osoba jest, pewnie nauczona, ze zawsze sama sobie robi jeść... ehhh i chcesz dobrze i nie wiesz jak
na prv choc:) to ci napisze:)

[kajocha]

słuchaj babeczqo to może być rozwiązanie co napisze !! zaproposuj babci, ze bedziecie gotować na zmiane co ? albo jak chcesz robić obiad to sie jej dzień wcześniej zapytaj co by zjadła tak zeby babcia tez była zadowolona bo wiesz szkoda tak robic jak teraz robicie z babcia z tym gotowaniem

[kajocha]

babeczqa

kajocha

babeczqa

haha no smieszne na maxa ale wlasnie tak jest
bo wiesz jak sie pytam...czy babcia je ziemniaki to ona nie a pozniej gotuje...bo z nia to do ładnu nieidzie dosjsc w tej kwesti przeciez ona duzo niezjada to moglaby od nas jesc ale NIE! ona musi miec swoje i koniec.... i masz tyu gazu tyle pozniej!!
a najlepiej jest jak np. gotuje zupe i moze tez przeciez zjesc to mowi: nie dzisiaj mam apetyt na co inne a jutro obie ugotuje zupe...
ze starszymi czasemdo ładu niedojdziesz...ale coz:)zycie

ano śmieszne, ale wiem o czym mówisz... powinnaś porozmawiać z babcią, że może lepiej byłoby jeść razem, gotować razem bo przecież skoro wy płacicie więcej to po co te pieniądze tak marnować ? ja bym porozmawiała z nią, zwłaszcza, że wszystko kosztuje i babcia mogłaby sie troszku dostosować, ale zaś z dugiej strony to starsza osoba jest, pewnie nauczona, ze zawsze sama sobie robi jeść... ehhh i chcesz dobrze i nie wiesz jak
na prv choc:) to ci napisze:)

idem juz

[babeczqa]

wiesz ja si eniebede pytac bo juz tyle razy to bylo..ze ona na odwrot zawsze bo ma apetyt i koniec. no i masz.:)!!

[Lema]

isa32

Dziubala

kajocha

dobra dziewczynki, Kajoszek sie ulatnia bo musi robić mizerię i przygotować Alusi rybkę :)

a własnie, jak robicie dzieciaczkom rybkę ? Alusia zjda rybkę gotowaną na parze posoloną i posypaną koperkiem a do tego ziemniaczki z masełkiem

Maciek jeszcze nie jadł całej ryby ale podjadał od nas. My mieliśmy panierowaną a jemu dawałam ze środka, bez panieru.

Ala jeszcze też nie jadła. Nawet nie próbowała...

Ja Franiowi gotuje zupke rybna On nie bardzo mi jadal do tej pory drugie dania gotowane przez mnie- to znaczy miesko odzielnie, ziemniaczki czy kasz oddzielnie a warzywa oddzielnie, za to zupki jada supr. Ostatnio jendak coraz chetniej probuje z naszego talerza, wiec mysle, ze niedlugo tez bede robic na parze Garnek juz mam

[kajocha]

dziewczynki ja uciekam robic obiadek, Ala wstała, dusiła sie strasznie i pospała może godzine... masakra !!

do zaś !

[Lema]

kajocha

dziewczynki ja uciekam robic obiadek, Ala wstała, dusiła sie strasznie i pospała może godzine... masakra !!

do zaś !

Zdrowka dla Aluni!

[Alutka7912]

Ale żeście poszalały z tymi stronkami Człowieka chwilę nie ma a tu tyle już napisane

[Alutka7912]

Jeśli chodzi o rachunki to za prąd płacimy miesięcznie jakieś 60 zł, do tego woda 30, gaz mamy tylko w butlki pod kuchenką a ogrzewanie mamy na wungiel

[Alutka7912]

Kajoszka - zdrówka dla Aluni

[Lema]

Nie bedzie mnie juz dzis, wiec zycze milego dnia i do jutra

[Dziubala]

Babeczqa – my za gaz za 2 m-ce płacimy ok. 40-45 zł. Na gaz mamy tylko kuchenkę.

Kajoszka - katar katarowi nierówny. Najlepiej na katar nic nie brać, bo wtedy jeszcze dłużej trwa.
Zdrówka dla Ciebie i Ali!

Lema - nawzajem i do jutra

[Dziubala]

Dziewczyny używacie odplamiacza na plamy na ubraniach dzieci? Chodzi mi dokładnie o Vanisha. Czy dajecie go tylko na ubranie czy wlewacie też Vanish do pralki?
Ja do tej pory wlewałam bezpośrednio na ubranie, i tak się zastanawiam czy jakbym wlała do pralki czy to będzie też skuteczne czy też nie. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie plamowym?

[asia78]

Ja uzywam Vanisha i tak i tak,ale on jest srednio skuteczny. Wole Dr Bekham czy jakos tak albo Superclean

[isa32]

Dziubala

Dziewczyny używacie odplamiacza na plamy na ubraniach dzieci? Chodzi mi dokładnie o Vanisha. Czy dajecie go tylko na ubranie czy wlewacie też Vanish do pralki?
Ja do tej pory wlewałam bezpośrednio na ubranie, i tak się zastanawiam czy jakbym wlała do pralki czy to będzie też skuteczne czy też nie. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie plamowym?

Używam vanisha w żelu. Najpierw na plamę. Jak nie wkładam od razu do pralki i trochę na tą plamę podziała to już nie wlewam do pralki. Jak od razu piorę to na plamę i do pralki. Jestem bardzo zadowolona z tego żelu

[isa32]

Asia muszę wypróbować Twoje specyfiki. Normalny vanish też mnie nie satysfakcjonował, ale kiedyś babka poleciła mi ten w żelu. Jest bardzo dobry.

[asia78]

Isa supercleanu nie ma w sklepach. Jest to specjalistyczny plyn do czyszczenia roznych powiechrzni z roznych plam. Moj wujek ma hurtownie i firme sprzatajaca i stamtad go biore. Wyprobowalam go juz na wszystkim, np. na lodowce, ktora byla cala zolta od dymu papierosowegoZ tego co wiem to wujek daje go tez do maszyn myjacych podloge. Mozna nim tez zmywac naczynia. No generalnie jest uniwerslany

[asia78]

Ja w zelu wole zdecydowanie. Ja robie tak najpierw na plame, potem ja piore sama a potem wrzucam do pralki i juz nie daje Vanisha. W granulkach jest do niczego. A duzo plam probuje najpierw samym mydlem. Poza tym mam ciuchy i dla nas i dla dzieci takie do wyjscia i podomne. Tymi podomnymi tak sie nie przejmuje, tez zapieram ale jak sie nie odpraly to ich promlem a nie moj

[isa32]

Asia no to mnie pocieszyłaś wybóbuję tego jakiegoś Dr.

[isa32]

asia78

Ja w zelu wole zdecydowanie. Ja robie tak najpierw na plame, potem ja piore sama a potem wrzucam do pralki i juz nie daje Vanisha. W granulkach jest do niczego. A duzo plam probuje najpierw samym mydlem. Poza tym mam ciuchy i dla nas i dla dzieci takie do wyjscia i podomne. Tymi podomnymi tak sie nie przejmuje, tez zapieram ale jak sie nie odpraly to ich promlem a nie moj

to tak jak ja