Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
asia78
Gdyby moja tesciowa mi pomagala przy dzieciach to tez potrafilabym to docenic a tak ... nie musze:lol:

Doceń mamę :Oczko:

A mam to inna sprawa:yes:Tez za bardzo nie siedzi z dziecmi, ale jak cos potzrebujemy to mozemy na nia liczyc. Tylko ze jest lekka roznica miedzy nim. Moja pracuje w szpitalu i jeszcze 2x w tyg ma gabinet a tesciowa 3x w tyg po 5h. No i tesciowa jak miala sie urodzic Poal to wszystkim mowila jaka jest szczesliwa i jak bedzie bawic wnusie. A potem sie wypiela:grrrrrr:I to mnie najbardziej wkurza. Nie, ze mi nie pomaga tylko ze obiecala a potem sie wypiela

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Lema
isa32

Mnie mama prawie zawsze gotuje, choć wiele razy mówiłam, że nie musi... Wczoraj np. rosołek, bo Ala lubi i my też zjadłyśmy. Często mi prasuje, choć nie powinna i o to się wkurzam... mogłaby bardziej dbać o siebie. Ale ona ani chwili nie posiedzi...
Bardzo teraz doceniam (chcę przez to powiedzieć, że trochę "po czasie") że ona zajmuje się Alą. Podobnie jak mama Lemy moja też głównie dlatego odeszła na emeryturę. Wiele rzeczy uczy Alę, trochę ją rozpieszcza, ale nie przesadnie, bo wtedy sama by sobie z nią rady nie dała. I naprawdę moje dziecko jest wszędobylskie, ale jak jej się spokojnie tłumaczy to słucha... Wczoraj była moja koleżanka na kawce, dawno Ali nie widziała i po jakimś czasie mówi, że Ala jest grzeczniutka :Niespodzianka:
Nie wiem co zrobiłabym bez mamy :oops: do tego bez kłopotu Alicja zostaje z nią na noc, nieoceniona pomoc :yes: Muszę wymyślić jakiś ekstra prezent gwiazdkowy ::):

My w zeszly weekend zafundowalismy rodzicom bilety na przeglad kabaretowy::): Ja sie zawsze oreintuje, czy maja plany na weekend i jesli nie a wiem, ze np. jest cos w kinie co mogloby ich zainteresowac to robie im niepsodzianke, bo inaczej, jak bym ich pytala to w zyciu by sie nie zgodzili. A tak widac, ze jest im bardzo milo, ze o nich myslimy::): Teraz w trojce, bo tego radia slucham byla reklamowana plyta z piosenkami patriotycznymi, wiem, ze w ich stylu, wiec tez ja zamowilam i dostana tak bez okazji::):
Jak się da, to też warto doceniać nie tylko słownie. My teściowej za całokształt pomagania nam, na jej urodziny zrobiliśmy niespodziankę i kupiliśmy jej wycieczkę do Rzymu. Jest religijna i zawsze marzyła o Rzymie i mówiła, że nigdy już nie zdąży tam pojechać. Jak zobaczyła prezent to płakała ze wzruszenia. A my cieszyliśmy się, że mogliśmy spełnić jej życzenie, na które nigdy by sobie nie pozwoliła, bo nawet jakby uzbierała kasę to wolałaby dać innym niż pomysleć o siebie.
Piekny prezent, piekny gest::): :brawo: Nas poki co nie stac na taki, ale drobnymi tez mozna sprawiac przyjemnosc::): Staram sie mamie tez pomagac- na przyklad przed weselem brata umylam jej okna, wczesniej jak mieli remont oplacilam pania, ktora jej posprzatala.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Dziubala
asia78
Gdyby moja tesciowa mi pomagala przy dzieciach to tez potrafilabym to docenic a tak ... nie musze:lol:

Doceń mamę :Oczko:

A mam to inna sprawa:yes:Tez za bardzo nie siedzi z dziecmi, ale jak cos potzrebujemy to mozemy na nia liczyc. Tylko ze jest lekka roznica miedzy nim. Moja pracuje w szpitalu i jeszcze 2x w tyg ma gabinet a tesciowa 3x w tyg po 5h. No i tesciowa jak miala sie urodzic Poal to wszystkim mowila jaka jest szczesliwa i jak bedzie bawic wnusie. A potem sie wypiela:grrrrrr:I to mnie najbardziej wkurza. Nie, ze mi nie pomaga tylko ze obiecala a potem sie wypiela

Moja mama jak czekala na wnuka to opowiadala, ze jak sie urodzI to odejdzie na emeryture i zjamie sie nim. Ale ze to sie tak w czasie przeciagnelo z ta nasza ciaza to gdyby odeszla od razu to zostawilaby 3 klase, kotra uczyla. A ze to byla szkola na wsi i klas nieliczna byla z tymi maluchami bardzo zzyta a one z nia. No i troche jej bylo zal, radzila sie tez mnie. Moje zdanei bylo oczywiscie takie, zeby pracowala, mimo, ze chcialam, zeby to ona zajela sie Franiem to uwazam, ze nie moge od niej oczekiwac, zeby z czegos rezygnowala. Zdecydowala, ze dociagnie ta klase do konca i dlatego, zeby nie byc goloslowna placila nam za nianie. Strasznie mi bylo niezrecznie, ale ona sie upierala, ze obiecala, skoro nie zajmuje sie sama to musi nam zwrocic ta kase. Bardzo mi tym zaimponowala:Podziw:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

asia78
isa32
Dziubala piękny gest :yes:
Mojej to chyba latem zafunduję sanatorium (ma chore stawy i ciągle mówi, że jej nie stać żeby jechać...)

O kochana nie wiem, czy na letnie sanatorium to nie za pozno!!! U nas sie czeka na sanatroium 13 mieisiecy:grrrrrr:

Ale pomysł już jest ::): muszę teściowej zapytać jak to załatwić bo ona co roku jeździ.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Moja kolezanka ma taka tesciowa, ze jak przyjdzie to jej cala chalupe posprzata, raz na jakis czas okna umyje, poprasuje, pogotuje. To tez chyba rekompensata za syneczka, ktory w domu palcem nie tknie

O nie, ja tez mam kolezanke, ktorej mama nie dosc, ze dzieckiem sie zajmuje to jeszcze sprzata. A ze ma klucze do domu to jak ona wyjdzie z corka to mama wpadnie i jej okna umyje. Ja, poniewaz moja mama jest mistrzynia w wynajdowaniu sobie prac przeroznych, wrecz zabronilam jej cokolwiek robic w domu u mnie jak jeszcze u nas Franiem sie zajmowala. Powiedzialam, ze jak Franek spi ma byc TV, gazeta albo drzemka. Dosc, ze dzieckiem sie zajmuje. Ona oczywisice bardzo ubolewa, ze ja po nocach sprzatam, ze nie mam chwili odpoczynku, ale nie i koniec.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema

Moja mama jak czekala na wnuka to opowiadala, ze jak sie urodzI to odejdzie na emeryture i zjamie sie nim. Ale ze to sie tak w czasie przeciagnelo z ta nasza ciaza to gdyby odeszla od razu to zostawilaby 3 klase, kotra uczyla. A ze to byla szkola na wsi i klas nieliczna byla z tymi maluchami bardzo zzyta a one z nia. No i troche jej bylo zal, radzila sie tez mnie. Moje zdanei bylo oczywiscie takie, zeby pracowala, mimo, ze chcialam, zeby to ona zajela sie Franiem to uwazam, ze nie moge od niej oczekiwac, zeby z czegos rezygnowala. Zdecydowala, ze dociagnie ta klase do konca i dlatego, zeby nie byc goloslowna placila nam za nianie. Strasznie mi bylo niezrecznie, ale ona sie upierala, ze obiecala, skoro nie zajmuje sie sama to musi nam zwrocic ta kase. Bardzo mi tym zaimponowala:Podziw:

Pięknie się zachowała :yes:

Odnośnik do komentarza

asia78
isa32
Dziubala piękny gest :yes:
Mojej to chyba latem zafunduję sanatorium (ma chore stawy i ciągle mówi, że jej nie stać żeby jechać...)

O kochana nie wiem, czy na letnie sanatorium to nie za pozno!!! U nas sie czeka na sanatroium 13 mieisiecy:grrrrrr:

Ja zapłacisz pełną stawkę (bez skierowania od lekarza) to można jechać nawet za kilka dni, jeśli tylko są wolne miejsca :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...