Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

Dziubala

Przez Dziubala
w Przedszkolaki

Rekomendowane odpowiedzi

Alutka7912

Alutka7912

Opublikowano
Opublikowano

Dziubala

Alutka – uświadomiłaś mi, że nie oglądnęłam do końca YCD :Szok:. Ale numer, czyli K musiał wyłączyć TV :Nieśmiały:. Kto odpadł?
Maciek od przedwczoraj nie miał tempki. Skończyło się na 2 razach.

Odpadła Justyna Banasiak (moim zdaniem słusznie bo bardziej z niej akrobatka niż tancerka) oraz Tomek Prządka i tutaj szkoda go bardzo bo mimo tego że wygląda jak Krejzi Frog to super tańczy :Oczko:

isa32

Ala lepiej, gorączki brak, wczoraj wieczorem przy kąpaniu zauważyłam wysypkę na brzuszku, troszkę na pleckach, taką drobniutką czerwoną. Czyli to 3-dniówka, tak???
Mam w związku z tym pytanie czy ta wysypka może się pojawić na twarzy? Bo dziś rano zauważyłam, że ma trochę na buzi, z brzuszka jeszcze nie zeszło. Nie wiem czy iść do pediatry, czy nie. W ogóle nie wiem co robić. W nocy budziła mnie co 1,5 godz. :Szok: myślę, że to akurat przez ząbki, właściwie jeden który próbuje się przebić, szkoda, że nie podałam jej nurofenu... no ale Polak (a właściwie Polka :Oczko:) mądry po szkodzie
Nie mam czasu Was na razie poczytać, niestety. U nas pogoda się poprawiła, właśnie wyszło słonko i jest dość ciepło. Trochę wietrznie. Czy Ala może wyjść na spacer? Chodzi mi o tą wysypkę.

Isa, ja bym obstawiała tryzdniówke jednak. Julcia też miała takie same objawy jak Alunia i w identycznych miejscach wysypkę, taką drobna czerwoną. Julcia trzydniówke miała wcześniej i z W. śmialismy sie że na trzy dni ktos nam dziecko podmienił bo ona nie chciała sama spać albo wogule spać, nie chciała jeśc, pić, bawic się, ciągle jęczała, chciała na ręce....później dostała wysypki i przeszło jak ręka odjął :Oczko: Nie byłam z nia u lekarza (poszłabym gdyby nic nie piła z obawy przed odwodnieniem). Po prostu przeczekaliśmy. Ja na Twoim miejscu jeszcze jeden dzień zostawiłabym Ale w domu ze względu na to że wirus jednak odpornośc obnizył a pogoda wiadomo jaka teraz, choc byc może u was akurat świeci słoneczko :Oczko: Jeśli rzeczywiście jest słonecznie i w miare ciepło to śmiało ja troche przewietrz :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza
kwiaciarka

kwiaciarka

Opublikowano
Opublikowano

hej :)

Ela wczoraj zasnela o 21.20 i spala slicznie, po prostu slicznie do 7.45.
tak sobie mysle, ze moze powinna chodzic spac pozniej niz o 20 ( ostatnie noce mi o 4 wstawala).

Okazuje sie ze, moze tesciowa ze szwagierka wpadna za godzine na kawe .

U nas pada i pada i pada i bloto sie zrobilo na drodze juz.

Dziubala widzialam ,ze dzis u Ciebie 20st :) a u nas tylko 7 i deszcz.

Buzka, milego dnia,pa

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza
isa32

isa32

Opublikowano
Opublikowano

Zadzwoniłam do przychodni i akurat jest na dyżurze moja pediatra więc z nią porozmawiałam. Ona też uważa, że to 3-dniówka. Ale mam nie wychodzić z Alą na dwór do niedzieli. Czyli 1 listopada siedzimy w domu...
Generalnie wiem, że tak jest, zastanawia mnie tylko, że to się zbiegło ze szczpionką w czasie i może to być np. różyczka? No nic, jak w przyszłym tyg. coś mnie będzie nadal niepokoiło to mam ją pokazać lekarce. Najgorsze, że moja mama to jest taka panikara na punkcie swojej wnusi, że mam od razu ciśnienie 200/150 bo mnie nakręca co to by mogło być... wiem, że z jednej strony to dobrze, że się nią tak przejmuje, ale czasem potrzebuję wsparcia a nie usłyszenia załamującego i bardzo stresującego "o Jezu" z ust mojej mamy... ech...
spdadm, robota czeka i choć nie zając, to dziś muszę ją gonić :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza
Lema

Lema

Opublikowano
Opublikowano

Witam::):

U nas noc fatalna, juz podczas kapieli Franio lapal sie za pupke i plakal, byl zaczerwieniona, myslalam, ze sobie odparzyl... Zasnal w miare spokojnie, ale o 1 obudzil sie z placzem i za ta pupke sie trzymal. Zmienialm pieluszke, umylam, nasmarowalam kremem, nic nie pomagalo. A czerwona juz nie byla... W koncu zdjelam mu pieluszke, zeby z gola pupka byl, ale tez nic nie dalo. Ani rece, ani tulenie, nic. Dalam nurofen, tez nie pomogl. W koncu po trzech godzinach takiego poplakiwania zasnal na dobre. Od rana tez sie za ta pupke lapal i plakal. Chyba to nie odparzenea, a bol z powodu kilku wczorajszych kupek. A moze jedno i drugie. W kazdym razie teraz jest ok, mama mowi, ze nie placze.

Jakie to okropne uczucie, jak dziecko palcze, widac, ze cos mu dolega a nijak nie mozna pomoc. A jeszcze gorsze jak trzeba przyjechac rano do pracy i odwiezc to dziecko do babci...

Do tego mam niezapowiedziana kontrole. Teraz jest mala przerwa i co? Zamiast porzadkowac dokumenty przylazlam tu... Nalog:Oczko:

Ech, ciezki dzis dzien mam.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza
kajocha

kajocha

Opublikowano
Opublikowano

Lema
Witam::):

U nas noc fatalna, juz podczas kapieli Franio lapal sie za pupke i plakal, byl zaczerwieniona, myslalam, ze sobie odparzyl... Zasnal w miare spokojnie, ale o 1 obudzil sie z placzem i za ta pupke sie trzymal. Zmienialm pieluszke, umylam, nasmarowalam kremem, nic nie pomagalo. A czerwona juz nie byla... W koncu zdjelam mu pieluszke, zeby z gola pupka byl, ale tez nic nie dalo. Ani rece, ani tulenie, nic. Dalam nurofen, tez nie pomogl. W koncu po trzech godzinach takiego poplakiwania zasnal na dobre. Od rana tez sie za ta pupke lapal i plakal. Chyba to nie odparzenea, a bol z powodu kilku wczorajszych kupek. A moze jedno i drugie. W kazdym razie teraz jest ok, mama mowi, ze nie placze.

Jakie to okropne uczucie, jak dziecko palcze, widac, ze cos mu dolega a nijak nie mozna pomoc. A jeszcze gorsze jak trzeba przyjechac rano do pracy i odwiezc to dziecko do babci...

Do tego mam niezapowiedziana kontrole. Teraz jest mala przerwa i co? Zamiast porzadkowac dokumenty przylazlam tu... Nalog:Oczko:

Ech, ciezki dzis dzien mam.

Alusia mi sie wczoraj za odparzoną pupke łapała i płakała jak jej myłam pupcię... Serce mi sie krajało, ale wiem, ze te kupki to z powodu ząbkowania... Smaruje na przemian bepanthenem i sudocremem i jak juz sie troszku zaleczy to zas brzydka kupka :(

biedny franio !! buzi !!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza
kajocha

kajocha

Opublikowano
Opublikowano

isa32
Zadzwoniłam do przychodni i akurat jest na dyżurze moja pediatra więc z nią porozmawiałam. Ona też uważa, że to 3-dniówka. Ale mam nie wychodzić z Alą na dwór do niedzieli. Czyli 1 listopada siedzimy w domu...
Generalnie wiem, że tak jest, zastanawia mnie tylko, że to się zbiegło ze szczpionką w czasie i może to być np. różyczka? No nic, jak w przyszłym tyg. coś mnie będzie nadal niepokoiło to mam ją pokazać lekarce. Najgorsze, że moja mama to jest taka panikara na punkcie swojej wnusi, że mam od razu ciśnienie 200/150 bo mnie nakręca co to by mogło być... wiem, że z jednej strony to dobrze, że się nią tak przejmuje, ale czasem potrzebuję wsparcia a nie usłyszenia załamującego i bardzo stresującego "o Jezu" z ust mojej mamy... ech...
spdadm, robota czeka i choć nie zając, to dziś muszę ją gonić :Oczko:

moja Danusia też panikara, opis Twojej mamy idealnie odzwierciedla moją

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza
Alutka7912

Alutka7912

Opublikowano
Opublikowano

isa32
Odkąd wróciła do pracy po urlopie to jest tu coraz gorzej :Rozgniewany: tak mnie wnerwia ta uprawiana przez większość spychologia, że normalnie coś mnie trafi :Zły: każdy chroni własny tyłek i jeszcze stara się bardzo żeby się przypadkiem za dużo nie napracować... ale mieć to by wszyscy chcieli... ech.... se pogadałam :Oczko:

Isa ja tez tak czasem mam, przyzwyczaiłam wszystkich że potrafie prawie wszystko więc przyłażą do mnie i wciąż o cos proszą :Szok: albo cos podrzucaja do zrobienia :Padnięty: Czasem mam juz nerwa na to....najbardziej wkurza mnie jak np. pracownik przynosi mi jakies pismo do przepisania które jest recznie napisane....a każdy ma komputer i przeciez nie ma potrzeby ręcznego pisania....taka podwójna robota :Zakręcony:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
Tematy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...