Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Lema

Franka chyba tez, zapytjaj go o cos, co nawet lezy obok to najpierw wola nie ma, nie ma, i za sekunde jeeee::): Uwielbia cos znajdowac::): I pieknie to nie ma mowi, strasznie lubie to slyszec::):

Ale i tak hitem ostanich dni jest mij, mij, znaczy myj myj czyli wszelkiego rodzaju mycie i sprzatanie::): No w kogo ten dzieciak taki robotny i pedantyczny to nie mam pojecia, ale najpierw przez kilka dobrych dni podlewal kwiaty od rana do wieczora, teraz zmywa i co gorsza mnie tez goni do roboty::): Wstaje rano, ciagnie mnie do kuchni, mowi tam pokazujac zlew i mij, mij::): Karmie go, jak mi cos kapnie na stolik to juz nie chce jesc dalej dopoki tego nie zetre, buzke zaciska, pokazuje na kuchnie, mowi mi tam, mij, mij, przychodze ze zmywakiem, pokazuje paluszkiem na plamke, mowi kap, kap, ze kaszka kapnela i mij, mij, potem bije mi brawo i wracamy do jedzenia::); Normalnie komedia mowie Wam::): Jak go przewijam to bierze mokra chusteczke i mij, mij sobie stopki i nozki i buzie moja::): I jakas szmatke ciagle w reku musi miec i jak wypatrzy, ze cos jest na podlodze to tez to mij, mij , a jak sie okazuje, ze to smiec to do odkurzacza mnie ciagnie::):

Świetny Franuś :Podziw:

Wymiękam jak piszesz o nim "Hrabia" :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Lema
A i jeszcze jeden numer niezly robi Franek, to babcia go nauczyla i uwazam, ze to glupota, ale...:Oczko: smieszne to jest. Jak sie Franek o cos uderzy to robi temu czemus nono plauszkiem i mowi nio, nio::): Tez mozna boki zrywac::):

U nas kiedyś babcia tego nauczyła Adasia, ale był trochę starszy. W ten sposób Adaś przelewał swoją złość (żal) na przedmiot, o który się uderzył. Wtedy było „nie wolno bić Adasia, niedobry stół”, „nie wolno bić Adasia, niedobre krzesło” itd. :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Alutka7912
Reniu - superowe zdjęcie Mikuśka :Śmiech:

Jula ma teraz drzemke raz dziennie ok. 12, spi wtedy do 2-2,5 godziny. :Oczko:

Tak byłoby chyba lepiej dla Mikołaja, bo po tej pierwszej nie wytrzyma do wieczora a jak jeszcze idzie na drugą koło 15.00, wstaje o 16.00-16.30 i łobuzuje do późna.
Tylko po południu jest już Michałek i T i jest lżej dla mnie.
To nie mozesz przesunac 1 szej drzemki na pozniej, tak zeby byla 1dna?

Alutka7912
asia78
Stefan ma 3 zabawki ulubione, ktroe mieszkaja w lozku:yes:Jedna z nich jest Pamela lalka. On w ogole lubie sie bawic lalkami a Polusia samochodami

Ja Julce do łóżeczka nie wkładam żadnych zabawek i maskotek:Oczko:
Ja tez nie, Ela tez nie zabiera do lozeczka zabawek, czasem tylko ciuchy :)

kajocha
zrobiłam torta :) nie odprawiam urodzin, ale z teściami sobie popołudniu usiądziemy przy kawce i torta zjemy :) tak kameralnie ;) no i jeszcze o 16:30 mam gości - sąsiadka Kasia z synkiem Gabrysiem przyjdą :D będzie miło :lol:

Bardzo fajnie, dobrze, ze zrobilas torta , u nas tez urodzinki sie obchodzi kameralnie, przy ciescie i kawce i zawsze jest milo :)
Lema
W ogole to witam::):

Zaplanowalam sobie dzien leniucha, zgarnelam fotki z domu, coby Was nimi zameczyc, a tymczasem do tej pory pradu nie bylo:Zły:

U nas noc do kitu calkiem, Franek spal niemalze na mnie od 2 do 4, odlozylam go do lozeczka i od 5 znow balet. Zasnal po 6, ja juz musialam wstawac i neiwyspana jestem na maksa. Ale troche tez mnie ubawil w nocy, jak sie do niego tylem odwracam to jakims cudem momentalnie sie budzi, siada i mowi: nie ma, nie ma. Siedzi dalej, kombinuje, w koncu wlazi na mnie, przechodzi na droga strone, patrzy na moja twarz i wola: jeee z wielka radoscia::): I od razu pada na lozko i spi dalej. Tak samo jak leze na brzuchu, tez mu nie pasuje, mam byc na boku twarza zwrocona w jego strone::):
hahahhahaha fajny Franus.

Alutka7912
asia78
Wlasnie jak spia Wasze dzieciaki? z Wami czy w drugim pokoju

Z racji tego że mieszkamy w kawalerce to Jula śpi w tym samym pokoju co my, jednakże jest od nas oddzielona regałem i komodą żeby jak najmniej hałasów do niej docierało :Oczko: Śpi sama w łóżeczku całą noc....wyjątkiem są takie noce gdy płacze bo ja coś boli...wtedy bierzemy ja do siebie żeby spokojnie usnęła ale jak już uśnie to zanosze ja spowrotem do łóżeczka :Oczko:
A my mamy dla kazdego po 1 pokoju, ale Ela spi z nami w pokoju, dla opopulnej wygody :)

Lema

Ale i tak hitem ostanich dni jest mij, mij, znaczy myj myj czyli wszelkiego rodzaju mycie i sprzatanie::): No w kogo ten dzieciak taki robotny i pedantyczny to nie mam pojecia, ale najpierw przez kilka dobrych dni podlewal kwiaty od rana do wieczora, teraz zmywa i co gorsza mnie tez goni do roboty::): Wstaje rano, ciagnie mnie do kuchni, mowi tam pokazujac zlew i mij, mij::): Karmie go, jak mi cos kapnie na stolik to juz nie chce jesc dalej dopoki tego nie zetre, buzke zaciska, pokazuje na kuchnie, mowi mi tam, mij, mij, przychodze ze zmywakiem, pokazuje paluszkiem na plamke, mowi kap, kap, ze kaszka kapnela i mij, mij, potem bije mi brawo i wracamy do jedzenia::); Normalnie komedia mowie Wam::): Jak go przewijam to bierze mokra chusteczke i mij, mij sobie stopki i nozki i buzie moja::): I jakas szmatke ciagle w reku musi miec i jak wypatrzy, ze cos jest na podlodze to tez to mij, mij , a jak sie okazuje, ze to smiec to do odkurzacza mnie ciagnie::):

Ela tez kaze mi scierac jak cos kapnie i je dopiero jak starte :)

Lema

I jeszcze Wam powiem, ze hrabia Franciszek Z. nie jada juz owocow raczka tylko wiedlcem:Szok: Trzeba mu pokroi na male kawalki, pomoc nabic na widelec i wklada sobie do buzi::); Nie daj Boze raczke sobie przeciez ubrudzic, wtedy biegnie do mnie oczywiscie i mij, mij wola::):

hahahahahha :) dobre :)
Dziubala
Lema
A i jeszcze jeden numer niezly robi Franek, to babcia go nauczyla i uwazam, ze to glupota, ale...:Oczko: smieszne to jest. Jak sie Franek o cos uderzy to robi temu czemus nono plauszkiem i mowi nio, nio::): Tez mozna boki zrywac::):

U nas kiedyś babcia tego nauczyła Adasia, ale był trochę starszy. W ten sposób Adaś przelewał swoją złość (żal) na przedmiot, o który się uderzył. Wtedy było „nie wolno bić Adasia, niedobry stół”, „nie wolno bić Adasia, niedobre krzesło” itd. :Śmiech:

Robilam tak przy Kubie i przy Eli tez tak robimy :)
Jak tylko stol dostanie za swoje, to Ela juz jest jak nowa i nie placze :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Kajocha piekna Alunia, kiteczki robisz jej na co dzien?
Moja Elka to nic sobie nie da zrobic przy wlosach, na impreze w sobote sie umeczylam ,zeby jej kity zrobic, udalo sie. Ale za to Ela namietnie czesze mnie.
To jej nowa zabawa.
Bierze grzebyk, spinki, gumki, opaski i najpierw grzebykiem czesze, pozniej grzebyk odklada i opaske mi zaklada. Raczka bierze moja brode, podnosi mi glowe do gory, zaglad mi w oczy ,usmiecha sie i znow od nowa - grzebyk .......... :)
Dzis caly ranek mnie czesala, w wyniku czego mam wlosy do mycia :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
asia78
Wlasnie jak spia Wasze dzieciaki? z Wami czy w drugim pokoju

Mamy teraz 2-pokojowe mieszkanie. Jeden to salon (pokój dzienny), a drugi sypialnia gdzie wszyscy śpimy (ja z K na sofie, Adaś na tapczanie, a Maciek w łóżeczku) :Śmiech:

I my takie mamy ::): w sypialni jest łóżko (w którym zazwyczaj śpię sama :Oczko:) a łóżeczko Ali przystawione jest do naszego, tak że sięgam ręką przez szczebelki, żeby młodą w razie potrzeby pogłaskać. Przestawiłam jakiś czas temu łóżeczko, tak że było wzdłuż ściany a tym samym prostopadle do łóżka, ale Alicja mnie nie widziała i nie mogła spać... więc wróciliśmy do punktu wyjścia ::):
A w salonie królują zabawki Ali :Śmiech: także dla rodziców miejsca brak :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
[
Dziubala
Lema
A i jeszcze jeden numer niezly robi Franek, to babcia go nauczyla i uwazam, ze to glupota, ale...:Oczko: smieszne to jest. Jak sie Franek o cos uderzy to robi temu czemus nono plauszkiem i mowi nio, nio::): Tez mozna boki zrywac::):

U nas kiedyś babcia tego nauczyła Adasia, ale był trochę starszy. W ten sposób Adaś przelewał swoją złość (żal) na przedmiot, o który się uderzył. Wtedy było „nie wolno bić Adasia, niedobry stół”, „nie wolno bić Adasia, niedobre krzesło” itd. :Śmiech:

Robilam tak przy Kubie i przy Eli tez tak robimy :)
Jak tylko stol dostanie za swoje, to Ela juz jest jak nowa i nie placze :)

Ja wolalam mowic mu, zeby byl bardziej uwazny, zeby patrzyl pod nozki, bo ta mala Torpeda tak biega, ze ledwie sie na zakretach wyrabia, a jak sie nie wyrobi to pogrozi scianie i dalej leci, nic go to nie uczy:Oczko: Ale tak smiesznie to nio, nio robi i mowi, ze tez sie w to wkrecilam::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Kajocha piekna Alunia, kiteczki robisz jej na co dzien?
Moja Elka to nic sobie nie da zrobic przy wlosach, na impreze w sobote sie umeczylam ,zeby jej kity zrobic, udalo sie. Ale za to Ela namietnie czesze mnie.
To jej nowa zabawa.
Bierze grzebyk, spinki, gumki, opaski i najpierw grzebykiem czesze, pozniej grzebyk odklada i opaske mi zaklada. Raczka bierze moja brode, podnosi mi glowe do gory, zaglad mi w oczy ,usmiecha sie i znow od nowa - grzebyk .......... :)
Dzis caly ranek mnie czesala, w wyniku czego mam wlosy do mycia :)

:sofunny: super::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Moja Elka to nic sobie nie da zrobic przy wlosach, na impreze w sobote sie umeczylam ,zeby jej kity zrobic, udalo sie. Ale za to Ela namietnie czesze mnie.
To jej nowa zabawa.
Bierze grzebyk, spinki, gumki, opaski i najpierw grzebykiem czesze, pozniej grzebyk odklada i opaske mi zaklada. Raczka bierze moja brode, podnosi mi glowe do gory, zaglad mi w oczy ,usmiecha sie i znow od nowa - grzebyk .......... :)
Dzis caly ranek mnie czesala, w wyniku czego mam wlosy do mycia :)

Fryzjerka pełną parą :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Lema śmiesznie z tym grożeniem przedmiotom. Ala tak nie robi, ale też pędzi tak, że z zakrętami ma problem, w związku z czym przedwczoraj nadziała się na róg ściany w korytarzu co zakończyło się krótkim płaczem ale dużym guzem :Szok: a na nogach ile ma siniaków :Szok: ostatnio ją myję, patrzę na plecy a tam przy kręgosłupie sionior, że hoho. Mama mi powiedziała następnego dnia, że tak siadała, że nadziała się na szafkę :Niespodzianka: ja naprawdę dobrze czułam na początku ciąży, że to chłopak rośnie :Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema śmiesznie z tym grożeniem przedmiotom. Ala tak nie robi, ale też pędzi tak, że z zakrętami ma problem, w związku z czym przedwczoraj nadziała się na róg ściany w korytarzu co zakończyło się krótkim płaczem ale dużym guzem :Szok: a na nogach ile ma siniaków :Szok: ostatnio ją myję, patrzę na plecy a tam przy kręgosłupie sionior, że hoho. Mama mi powiedziała następnego dnia, że tak siadała, że nadziała się na szafkę :Niespodzianka: ja naprawdę dobrze czułam na początku ciąży, że to chłopak rośnie :Śmiech:

Jeny jakie Kuba mial wiecznie sine piszczele!!!
Strasznie.
Ela tez juz zaczyna miewac takie same.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...