Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kwiaciarka
asia78
Ja paczek nie dostawalam mieismy za duzo kasy widocznie albo nie bylismy kosciolkowi

to trzeba bylo do kosciola isc i ksiadz rozdawal slodycze dzieciom z paczek, ktore kosciol dostawal :)
do domu nie przysylali paczek :)

U nas ksiadz nie dawal,ale wiesz ja tez nie potrzebowalam z kosciola bo mama dostawala i ciocia z zagranicy przywozila duzo

Odnośnik do komentarza

isa32
PRL :Śmiech: też mieliśmy syfon w domu, a relaxy obowiązkowo. Do szkoły w fartuszku, zawsze miałam inny, piękny uszyty przez mamę i go nie znosiłam, bo chciałam taki jak wszystkie dziewczynki, stylonowy czy z czego on tam był :Śmiech::Śmiech:

hahahah ja mialam jak wszyscy cale szczescie hahah
tarcza do tego obowiazkowo, a raz w tygodniu bylo sie dyzurnym i sie dostawalo na rekaw taka opaske z napisem dyzurny, och co to byl za zaszczyt :)
asia78
Myjecie dzieciaki po kupie?

chusteczkami albo wacikami z woda :)
asia78

I picie ze slomka wlewane do woreczkow. Ilez tam bylo bakterii na pewno

hahahah no, pamietam!

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

asia78
kwiaciarka
asia78
Ja paczek nie dostawalam mieismy za duzo kasy widocznie albo nie bylismy kosciolkowi

to trzeba bylo do kosciola isc i ksiadz rozdawal slodycze dzieciom z paczek, ktore kosciol dostawal :)
do domu nie przysylali paczek :)

U nas ksiadz nie dawal,ale wiesz ja tez nie potrzebowalam z kosciola bo mama dostawala i ciocia z zagranicy przywozila duzo
łe ale to chodzilo o to ,ze sie szlo cala paczka do kosciola po bonta, to bylo takie fajne :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Alka wczoraj wieczorem pobiła rekord :Szok: wyła równo godzinę, histerycznie, bo nie dałam jej komórki, rozmawiałam z D, ona dostała drugą do zabawy, ale oczywiście chciała moją. Ja nie dałam, to ona dała popis, przerażające :Histeria: nie reagowałam, tylko powiedziałam, że może przyjść do mnie i się przytulić i możemy się pobawić. Zaczęła się drzeć jeszcze bardziej :Histeria::Szok: byłam oazą spokoju... później kąpiel, w połowie której też zaczęła wyć i tak już zostało... dopiero ubrana do snu, wtulona w mamusię zasnęła. Nocka taka sobie, kilka razy się obudziła, ale nie było tragicznie.

super niania kiedys powiedziala = bez placzu dziecka sie niestety nie wychowa, placz to element wychowania ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Ala smoczek obowiązkowo do zasypiania, w ciągu dnia jak zobaczy to woła, jak nie to jest ok. Na razie mi nie przeszkadza, ale staram się nie nadużywać tego produktu :Uśmiech:
Śpi w łóżeczku, ale zasypia na rękach... jak już się ładnie wyciszy to wtedy przekładam ją do łóżeczka i kładę się obok na łóżku (mam tak jak Kwiaciarka dostwione do naszego) często głaszczę po pleckach. Ona bardzo potrzebuje mojej bliskości, szczególnie ostatnio, nie mówiąc o tym, że ciągle woła: tata (poza mamą oczywiście). Widać, że bardzo za nim tęskni... teraz jak wychodzę do pracy to idzie do drzwi, staje przede mną i trzyma mnie za nogi, żebym nie wyszła :Męki:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Ala smoczek obowiązkowo do zasypiania, w ciągu dnia jak zobaczy to woła, jak nie to jest ok. Na razie mi nie przeszkadza, ale staram się nie nadużywać tego produktu :Uśmiech:
Śpi w łóżeczku, ale zasypia na rękach... jak już się ładnie wyciszy to wtedy przekładam ją do łóżeczka i kładę się obok na łóżku (mam tak jak Kwiaciarka dostwione do naszego) często głaszczę po pleckach. Ona bardzo potrzebuje mojej bliskości, szczególnie ostatnio, nie mówiąc o tym, że ciągle woła: tata (poza mamą oczywiście). Widać, że bardzo za nim tęskni... teraz jak wychodzę do pracy to idzie do drzwi, staje przede mną i trzyma mnie za nogi, żebym nie wyszła :Męki:

oj, pewnie ciezko Ci wyjsc do pracy

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarko mnie jej płacz nie przeraża i nie drażni, raczej byłam w szoku, że tyle to trwało. W ogóle nie chciała się uspokoić, ewidentnie postanowiła ryczec jak najdłużej. Rośnie taka złośnica, że hej.... :Histeria: będzie kiepsko, chyba, że to przejściowe... ale szczerze wątpię... tak sobie wczoraj pomyślałam, że może Ala w ten sposób manifestuje swoją złość na mnie, że mnie tak długo nie ma w domu, obok niej :Męki:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Kwiaciarko mnie jej płacz nie przeraża i nie drażni, raczej byłam w szoku, że tyle to trwało. W ogóle nie chciała się uspokoić, ewidentnie postanowiła ryczec jak najdłużej. Rośnie taka złośnica, że hej.... :Histeria: będzie kiepsko, chyba, że to przejściowe... ale szczerze wątpię... tak sobie wczoraj pomyślałam, że może Ala w ten sposób manifestuje swoją złość na mnie, że mnie tak długo nie ma w domu, obok niej :Męki:

raczej to nie to, ze Ciebie nie ma i ona z tego powodu zla, poprostu jak cos chce to placze bo nie umie przekonac Cie slowami. Jak bedzie starsza bedzie dyskutowala w 3 swiaty ( jak to moja tesciowa mowi hjahah) zeby Ciebie przekonac. Narazie placze ;) to normalne, wcale nie zlosnica :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Czasem jak oglądam super nianię to się zastanawiam dlaczego rodzice są zdziwieni zachowaniem swoich dzieci... oglądałam kiedyś taki odcinek, babka, dwie córki, a ona związała się z drugą babką. O tym nie dyskutuję, ale dziewczynki ciągle miały same się bawić, same sobą zajmować, dać im pracować (pracowały w domu), no stop w podtekście słyszały, że przeszkadzają... poza tym nowa ciocia w domu to taki mętlik w głowie, że trzeba to mądrze wytłumaczyć. I inne takie historie. Nie mówię, że u mnie będzie idealnie, Ala ma charakterek, który jeszcze nie raz da się we znaki. Jeden podstawowy wniosek: dzieci potrzebują uwagi i zainteresowania ze strony rodziców, czy opiekunów, to podstawa. Nie ma tego, są problemy. Jasne, ze nie zawsze, ale najczęstszy z błędów. Ile razy słyszę taki paskudne zniecierpliwienie ze strony mam, jak dzieci coś chcą... byłam ostatnio po pizzę, na wynos, czekałam, przy stoliku para z dziewczynką, +/- 4-letnią. Świetna, ciekawa świata mała, non stop nawijała, a rodzice co? Ojciec wpatrzony w talerz nie odzywał się ani słowem, a matka: przestań już gadać, jedz, nie wierć się... no nie rozumiem... można być zmęczonym, ale czy dziecko musi obrywać za nasze niedyspozycje?

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Alutka7912
kwiaciarka
Ela zasnela, jest szansa ,ze zdarzy sie wyspac zanim pojdziemy po Kube.
No zimy byly super! U nas na osiedlu na boisku w zimie robila gmina lodowisko, chodzilo sie na lyzwy wieczorami, ale bylo super. 1sze milosci , spotkania na lodowisku :)
Albo sanki i do lasu na gorki :)
Teraz snieg chwile i po wszystkim. Niedlugo zim wcale nie bedzie.

Z komorkami, no tez wlasnie, juz myslalam ,ze to ja taka mama zacofana, ktora nie chce dac dziecku komorki ;)

A slyszalyscie, ze sa plany, zeby zrobic szkoly internetowe, nie bedzie kiedys szkol takich jak sa , tylko nauka przez neta - to dopiero bedzie tragedia . Dzieciaki zamkna sie na dobre przed kompami. Oby to byly ploty !

O Boże, mam nadzieje że to tylko plotki:Zakręcony:

kwiaciarka
buty PRL juz byly obgadane, a pamietacie paczki z kosciola ? wtedy jadlam 1szego bonta :)
No i saturatory na ulicach z woda i sokiem :)

Ja pamietam jak piewrszy raz jadłam banana :Śmiech:

I picie ze slomka wlewane do woreczkow. Ilez tam bylo bakterii na pewno

O tak, różowa orężadka , pychotka była :)

isa32
Alka wczoraj wieczorem pobiła rekord :Szok: wyła równo godzinę, histerycznie, bo nie dałam jej komórki, rozmawiałam z D, ona dostała drugą do zabawy, ale oczywiście chciała moją. Ja nie dałam, to ona dała popis, przerażające :Histeria: nie reagowałam, tylko powiedziałam, że może przyjść do mnie i się przytulić i możemy się pobawić. Zaczęła się drzeć jeszcze bardziej :Histeria::Szok: byłam oazą spokoju... później kąpiel, w połowie której też zaczęła wyć i tak już zostało... dopiero ubrana do snu, wtulona w mamusię zasnęła. Nocka taka sobie, kilka razy się obudziła, ale nie było tragicznie.

Isa :Całus:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Ala smoczek obowiązkowo do zasypiania, w ciągu dnia jak zobaczy to woła, jak nie to jest ok. Na razie mi nie przeszkadza, ale staram się nie nadużywać tego produktu :Uśmiech:
Śpi w łóżeczku, ale zasypia na rękach... jak już się ładnie wyciszy to wtedy przekładam ją do łóżeczka i kładę się obok na łóżku (mam tak jak Kwiaciarka dostwione do naszego) często głaszczę po pleckach. Ona bardzo potrzebuje mojej bliskości, szczególnie ostatnio, nie mówiąc o tym, że ciągle woła: tata (poza mamą oczywiście). Widać, że bardzo za nim tęskni... teraz jak wychodzę do pracy to idzie do drzwi, staje przede mną i trzyma mnie za nogi, żebym nie wyszła :Męki:

Ech, mam tak samo:Całus: Wczoraj i przedwczoraj maz zawozil Frania, a dzis musialm ja. I oczywiscie byl placz, wyciaganie raczek do mnie, mama zdziwiona mowila, ze za tata nawet sie nie obejrzy, biega po mieszkaniu, zwiedza, nawet na papa nie ma czasu. A ja jak tylko powiedizlam, ze jade do pracy to placz:Smutny:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...