Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
Lema
Asia- super fotki, sliczne dzieci:) Stefcio wyglada na starszego chlopca:)

Czy Ty jeszcze karmisz piersia czy zostalam sama?

Ja karmie chociaz to zbyt wiele powiedziane,bo on je raz nad ranem i czasem w dzien

Lema
Alutka7912

A ja wolę pobyc z Julka dłużej rano :) Jestem przy niej kiedy sie budzi, daje jej pierwsze śniadanko, powygłupiam sie z nia trochę i idę do pracy :) Potem za dwie godzinki ona do mnie przyjeżdża z tata albo z babcia a pózniej widzimy sie już w domu :) Nie musze dojeżdżać do pracy tak więc jestem szybciutko w domu :)

Ja mam mozliwosc pobyc z Franiem rano, bo on budzi sie o 5-6;). No i mam tez mozliwosc bycia z nim cala noc;) Bezcenne;)

A ja mam mozliwosc bycia z moimi dziecmi 24ha

Wiecie co....wszystko bym oddała by móc być z Julą w domu...no ale niestety nie da rady....ruszamy w tym roku z budową domu i "zdolność kredytową" trzeba podnieść.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

aida77
isa32
Cześć Kobietki :)

Dziękuję za wsparcie :) pomogło, świat trochę lepszy dzisiaj :)

Teraz coś Wam opowiem, odnośnie życia we dwoje. Siedziałam wczoraj w pracy, poczta mi padła, więc miałam chwilę i myślałam nad tą działką. Że może warto itd. Że może odległość nie taka straszna, że w sumie wszystko jest na miejscu. A że daleko (względne pojęcie bo to tylko 30km) od Łodzi to trudno, nie można mieć wszystkiego. Ale jest tam cicho i spokojnie. Że za taką samą w Łodzi musielibyśmy zapłacić przynajmniej 2 razy tyle. O ile w ogóle jakąś znajdziemy. Że tamta już uzbrojona itd. itp. Dzwoni D wieczorem i mówi: słuchaj, zadzwoń do taty (znajomy mojego ojca jest właścicielem), niech zapyta czy ta działka jest nadal aktualna, może byśmy się zdecydowali... To przecież nie tak daleko i dokładnie powtarza to samo o czym myślałam. A miałam wrażenie, że my to już w ogóle na innych falach nadajemy i absolutnie się nie rozumiemy... a tu taka telepatia ;)
Więc jeśli jest wolna, to będzie nasza. I tak z budową ruszymy za 2 lata. Ale niech już czeka :)

Super :)

My w tym roku tez kupiliśmy działkę 35 km. od Gdańska i zamierzamy sie budować (jeśli sie uda to zaczynamy na jesieni). Długo zastanawialiśmy się czy mieszkać w mieście czy nie. Jest wiele za i przeciw ale stwierdziliśmy że chcemy miec swój dom, ogród....żeby móc rano wypić kawę na taraie :) żeby dzieci miały miejsce do zabawy :) A do pracy zawsze mozna dojechać....zreszta na weekendy zawsze wyjeżdżamy poza miasto :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Jutro z samego rana jak tylko A. wróci z pracy jedziemy z Alusią do Jastrzębia do dermatologa z naczyniaczkiem na nosku... Jestem zła bo po ostatnim laserze została taka obwódka mała a teraz naczyniaczk się wyraźnie posuwa w dół noska i zaczyna znowu rozrastać. Ostatnio jak byliśmy to lekarka powiedziała że jeszcze poczekać i się zlikwiduje tą obwódkę, ale jak widać miała ją zlikwidować zaraz a nie czekać 3 tygodnie bo się kurde dziadostwo w dół posuwa :Zły: Normalnie krew mnie zaleje ze złosci bo to widać te ślady po laserowaniu na tym nosku i jak będzie się wiecznie babgać z tym laserem to nigdy jej tego naczyniaka nie usunie. Robi jej tym laserem po kawałeczku zamiast całość machnąć i spokój... No zła jestem bo ile można ? Jakby się nie dało za jednym razem !

Powodzenia na laserze. A to, że nie usuwają całego naczyniaka pewnie jest od czegoś zależne. Kobiecie też pewnie byłoby wygodniej od razu całego usunąć, ale widać nie może tego zrobić.

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Witam czwartkowo

Nocka ok, Adaś dużo pił w nocy więc co jakiś czas musiałam mu uzupełnić kubeczek. A Maciuś przespał całą nockę do 6.00 :). Płakał kilka razy ale sam się wyciszał. Brałam go na przeczekanie ;)

Dziubalko, ja nie daję pić w nocy Julce (może dlatego że się nie budzi). A może powinnam??

Pewnie, że nie NIE dawaj. Jak zdarzy się, że Julka się obudzi i będzie płakać to możesz spróbować podać picie.
Adaś wyjątkowo teraz pił, bo wcześniej gorączkował i sporo zapewne wypocił więc teraz uzupełnia płyny ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Alutka – wczoraj pytałam się ale może nie zauważyłaś ;). Czym się zajmujesz w pracy, że Julcia może do Ciebie przychodzić?
No i czy udało się końcu kupić to duże mieszkanie, przy którym było trochę problemów?

Pracuję w urzędzie (tylko takim przyjaznym rodzinie hihihihi ) na samodzielnym stanowisku. Tak więc nie jest żle. A co do tego mieszkania to.....w końcu nie udało sie nam go kupić....duzo by tu pisać...Główną przyczyna było przedłużające sie postępowanie spadkowe w tamtej rodzinie i brak porozumienia między nimi, tak więc daliśmy sobie spokój i wynieśliśmy sie na rok do Gdańska.W między czasie kupiliśmy jednak działkę i juz postanowiliśmy że w tym roku zaczynamy budowę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

asia78

A ja mam mozliwosc bycia z moimi dziecmi 24ha

Tego zazdroszcze znacznie bardziej niz wyspania...

kajocha
ja to nie wyobrażam sobie, że miałabym iść do pracy i Alki nie mieć 24h przy sobie :Szok: no jak mus to mus, ale lepiej nie musieć ;)

Dokladnie, to nie kwestia wyboru a koniecznosci. Jak wracalam do pracy tez myslalam, ze nie dam rady, ile ja nocy w poduszee przeplakalam to wiem tylko ja... A pozniej o dziwo bylo mi dobrze z ta praca- w piatek cieszylam sie z weekendu z Franiem , w poniedzialek cieszylam sie z wyjscia do pracy. Nawet zastanawaialm sie jak ja sobie radzilam z dzieckiem caly dzien i dlaczego nie chcialam pracowac. Chyba bylo mi potrzebne oderwanie sie od domu i Franka na jakis czas, bo teraz jakos mi ciezko w tej pracy i jak spedzam z nim na przyklad sam na sam cala sobote to na mysl o tym, ze wponiedzialek znow wyjde z domu skora mi cierpnie. Zyje juz urlopem i trzema tygodniami z synkiem:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Dziś Adaś ma dzień (chyba popołudnie, bo od 15.00-18.00 ;)) otwarty w przedszkolu. Już rano zamiast do żłobka chciał iść do przedszkola ;). Ciekawe jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że będzie szansa, że ktoś mi weźmie Maćka bo nie chciałabym go tam brać.
A to wszystko nie takie proste, bo jestem z dziećmi do jutra sama (K pojechał na 2 dni do Wrocławia). A jeszcze jadę dziś z Maćkiem do endokrynologa. Oby deszcz nie padał.

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Alutka – wczoraj pytałam się ale może nie zauważyłaś ;). Czym się zajmujesz w pracy, że Julcia może do Ciebie przychodzić?
No i czy udało się końcu kupić to duże mieszkanie, przy którym było trochę problemów?

Pracuję w urzędzie (tylko takim przyjaznym rodzinie hihihihi ) na samodzielnym stanowisku. Tak więc nie jest żle. A co do tego mieszkania to.....w końcu nie udało sie nam go kupić....duzo by tu pisać...Główną przyczyna było przedłużające sie postępowanie spadkowe w tamtej rodzinie i brak porozumienia między nimi, tak więc daliśmy sobie spokój i wynieśliśmy sie na rok do Gdańska.W między czasie kupiliśmy jednak działkę i juz postanowiliśmy że w tym roku zaczynamy budowę:)

Fajny urząd :). Julka szkoli się na przyszłego urzędnika ;)
A z mieszkaniem, no cóż, widać nie było Wam pisane ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Dziś Adaś ma dzień (chyba popołudnie, bo od 15.00-18.00 ;)) otwarty w przedszkolu. Już rano zamiast do żłobka chciał iść do przedszkola ;). Ciekawe jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że będzie szansa, że ktoś mi weźmie Maćka bo nie chciałabym go tam brać.
A to wszystko nie takie proste, bo jestem z dziećmi do jutra sama (K pojechał na 2 dni do Wrocławia). A jeszcze jadę dziś z Maćkiem do endokrynologa. Oby deszcz nie padał.

Bedzie dobrze, dasz sobie na pewno świetnie radę :)

Ostatnio mój monsz stwierdził że wychowywanie dziecka to bardzo ciężka sprawa :) Trzeba byc bardzo dobrze zorganizowanym i mieć oczy dookoła głowy :) No i dobrze...niech zobaczy jak to jest :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Witam czwartkowo

Nocka ok, Adaś dużo pił w nocy więc co jakiś czas musiałam mu uzupełnić kubeczek. A Maciuś przespał całą nockę do 6.00 :). Płakał kilka razy ale sam się wyciszał. Brałam go na przeczekanie ;)

Moze ja powinnam tak sprobowac... Dzis rano wlasnie to zasugerowal mi maz, ze za wczesnie wstaje do Frania i nawet nie daje mu szansy sie uspokoic.Dzis sprobuje jeszcze jedna zmiane wprowadzic w jedzeniu wieczornym i ewentualnie poczekac chwilke jak sie obudzi, a nie wstawac przy pierwszym kweknieciu.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Dziubala
Witam czwartkowo

Nocka ok, Adaś dużo pił w nocy więc co jakiś czas musiałam mu uzupełnić kubeczek. A Maciuś przespał całą nockę do 6.00 :). Płakał kilka razy ale sam się wyciszał. Brałam go na przeczekanie ;)

Moze ja powinnam tak sprobowac... Dzis rano wlasnie to zasugerowal mi maz, ze za wczesnie wstaje do Frania i nawet nie daje mu szansy sie uspokoic.Dzis sprobuje jeszcze jedna zmiane wprowadzic w jedzeniu wieczornym i ewentualnie poczekac chwilke jak sie obudzi, a nie wstawac przy pierwszym kweknieciu.

Ja do Julki tez nie od razu podchodze jak w nocy sie obudzi.....zazwyczaj sama usypia, a jeśli nie to mówię do niej cichutko i kłade rękę na brzuszek, wtedy wie że jestem obok i zasypia. Ale odkąd mieszkamy znowu na wsi śpi jak zabita hihihihihihi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Dziś Adaś ma dzień (chyba popołudnie, bo od 15.00-18.00 ;)) otwarty w przedszkolu. Już rano zamiast do żłobka chciał iść do przedszkola ;). Ciekawe jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że będzie szansa, że ktoś mi weźmie Maćka bo nie chciałabym go tam brać.
A to wszystko nie takie proste, bo jestem z dziećmi do jutra sama (K pojechał na 2 dni do Wrocławia). A jeszcze jadę dziś z Maćkiem do endokrynologa. Oby deszcz nie padał.

Bedzie dobrze, dasz sobie na pewno świetnie radę :)

Ostatnio mój monsz stwierdził że wychowywanie dziecka to bardzo ciężka sprawa :) Trzeba byc bardzo dobrze zorganizowanym i mieć oczy dookoła głowy :) No i dobrze...niech zobaczy jak to jest :)

Dzięki. A ja już obmyślam jakiś plan żeby wyjechać na 2 dni i zostawić go samego z dziećmi ;)
Ale plan raczej nierealny, bo przecież wyjazd np. do koleżanki to nie powód ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...