Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kwiaciarka
a dlaczego K. upiera sie przy zasypianiu w taki sposob? bo zeby Maciusiowi isc na reke? zeby nie plakal?
A Adas tez widzialam na zdjeciu ,ze zasypia na kanapie, czy to jednorazowo bylo?
Jesli Adas zasypia w swoim pokoju, a przeciez maja chlopaki wspolny pokoj , to Maciek tez niech maszeruje do pokoju spac do lozka wtedy co Adas - chlopcy maja chodzic spac o jednej porze? jesli tak, to ja zmieniam zdanie, juz bym od dzis Maciusia wysylala razem z Adasiem do lozek.

No właśnie tu jest problem, bo K po prostu idzie na rękę Maciusiowi żeby m.in. nie płakał. Razem też nie mogą iść spać bo się wygłupiają :Oczko:
Na tym zdjęciu Adaś zasnął bo nie mógł się doczekać aż Maciek pójdzie pierwszy spać, a czekał żeby miał mieć czas tylko z nami :Oczko:
Kiedyś (do czasu operacji migdałów) było tak, że Maciuś szedł spać pierwszy, a pół godziny później Adaś. I teraz robi się kółko zamknięte, bo albo Adaś czeka aż Maciuś pierwszy zaśnie albo idzie spać do siebie jako pierwszy, nie czekając na Maćka.
To rozchwiało nasz rytm wieczorny i mnie to w sumie przeszkadza (a czasem nie przeszkadza, bo to takie słodkie jak Maciuś się całym sobą przytula), zresztą widzę, że dla dzieci to też nie jest dobre. Poczekam jeszcze do 2 tygodni i zobaczę czy coś się zmieni, jak nie, to będę musiała przeforsować na K powrót do wcześniejszych wieczorów gdzie dzieci zasypiały w swoich łóżkach.

Odnośnik do komentarza

Dziubalo no ja z siostra tez zawsze wariowalam zanim zasnelysmy, no trudno jesli maja jeden pokoj to powariuja troche, tego nie unikniesz, chyba ze zrobicie im oddzielne pokoje.
U nas Ela oczywiscie idzie spac wczesniej od Kuby , nie ma problemu bo Elka juz o 20 jest padnieta jak mucha, ale jak jej sie zdarzy nie byc w lozku do 21 to Kuba ma pretensje hahaha ze ida razem o jednej porze. Na szczescie sporadycznie tak bywa.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka
a dlaczego K. upiera sie przy zasypianiu w taki sposob? bo zeby Maciusiowi isc na reke? zeby nie plakal?
A Adas tez widzialam na zdjeciu ,ze zasypia na kanapie, czy to jednorazowo bylo?
Jesli Adas zasypia w swoim pokoju, a przeciez maja chlopaki wspolny pokoj , to Maciek tez niech maszeruje do pokoju spac do lozka wtedy co Adas - chlopcy maja chodzic spac o jednej porze? jesli tak, to ja zmieniam zdanie, juz bym od dzis Maciusia wysylala razem z Adasiem do lozek.

No właśnie tu jest problem, bo K po prostu idzie na rękę Maciusiowi żeby m.in. nie płakał. Razem też nie mogą iść spać bo się wygłupiają :Oczko:
Na tym zdjęciu Adaś zasnął bo nie mógł się doczekać aż Maciek pójdzie pierwszy spać, a czekał żeby miał mieć czas tylko z nami :Oczko:
Kiedyś (do czasu operacji migdałów) było tak, że Maciuś szedł spać pierwszy, a pół godziny później Adaś. I teraz robi się kółko zamknięte, bo albo Adaś czeka aż Maciuś pierwszy zaśnie albo idzie spać do siebie jako pierwszy, nie czekając na Maćka.
To rozchwiało nasz rytm wieczorny i mnie to w sumie przeszkadza (a czasem nie przeszkadza, bo to takie słodkie jak Maciuś się całym sobą przytula), zresztą widzę, że dla dzieci to też nie jest dobre. Poczekam jeszcze do 2 tygodni i zobaczę czy coś się zmieni, jak nie, to będę musiała przeforsować na K powrót do wcześniejszych wieczorów gdzie dzieci zasypiały w swoich łóżkach.
A to juz inna sprawa::): Ja tez lubie od czasu do czasu jak Franek zasypia lezac mi na brzuchu, bo to slodkie, ale jak zasypial tak codziennie lezac po 15-30 min bylo to zdecydowanie mniej slodkie:Oczko:
Ja bym w tej sytuacji wybrala siedzenie z Maciusiem przy lozku jego, zeby nie czul sie samotny. Jakos na kanapie to mi wybitnie nie pasuje, ale co matka czy rodzina to zwyczaj:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Ala odkąd poszła do przedszkola to po wyjściu z niego najchętniej by się do mnie przykleiła na stałe :Oczko: bardzo potrzebuje bliskości a ja jej tego nie odmawiam.
A jak ją zapytałam kiedy będzie zasypiać sama to usłyszałam: jak już będę całkiem duża mamuniu :Oczko: niezła perspektywa

Franek w te kryzysowe dni tez tak sie zachowywal, ale juz wczoraj bylo zupelnie inaczej:yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala wstaw w wolnej chwili przepis na ciasto :yes:

To przepis koleżanki z Mamutek :Oczko:. Wezmę kiedyś jeszcze od teściowej i porównam przepisy ;-)

Ciasto maślankowe ze śliwkami ale może być i z jabłkami

Do ciasta:
- 2,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka maślanki
- 1/2 szklanki oleju
- 3 jajka
- śliwki (przekrojone, skórkami do dołu) albo inne owoce

Kruszonka:
w misce wymieszać 150 g masła lub margaryny, na oko mąka, cukier - w równych częściach, żeby przy zagniataniu nie kleiło się do rąk.
Włożyć "kulkę" na chwilę do zamrażalnika jak mało czasu, albo do lodówki na jakąś godzinę.

Wymieszać w misce suche składniki: mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek.
Wymieszać mokre: maślankę, olej, jajka.
Połączyć suche z mokrymi, wymieszać, wylać na blachę, ułożyć owoce, kruszonkę, wstawić do piekarnika.
Piec w 175 st. (blacha 25x40), ok. 40 min (sprawdzać przez nakłucie).

Smacznego ::):

Odnośnik do komentarza

Pani powiedziala, ze bylo super w przedszkolu, ale Franek twierdzi, ze plakal:Oczko: Komu wierzyc?:Oczko:
No i dziadek zastal go placzacego, zjadl wczesniej niz zwykle podwieczorek, a dziadka jeszcze nie bylo::(: Czyli ciagle jest w nim lek, ze go nie zabierzemy (on sam mowi, ze jeszcze sie nie nauczyl, ze zawsze go zawsze zabierzemy i dlatego placze).

Dziubalko, daleko masz do przedszkola?

Zmykam, pa::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

No wrocilam. Troche zamieszania bylo bo Stefan zasnal w samochodzie a ja musialam zabrac Polusie. Zadzwonilam, zeby ja ubraly a w tym czasie podjechala pani co ma corke u Stefana w grupie. Posiedziala chwilke z nim w samochodzie a ja polecialam po Polusie:)

Ale juz mam opracowana trase, zeby bylo jak najmniej korkow i jak najmniej pod gorke:smile:

kwiaciarko kawal o siersciuchu ma baaaaaardzo dluga brode:yes:

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Wczoraj u Eli w grupie tez sie usmielismy, najpierw z eli z ta szminka , o jeziu jeziu hahaha
a pozniej dzieci siedzialy przy stolikach i mialy malowac farbami i pani najpierw pokazywala jaki to kolor ? dzieci ladnie czerwony, a to jaki? zielony a to jaki ? ( pokazujac na zolty) a chlopiec jeden - yellow - bystrzacha :)

o wlasnie ,zapomnialam - okazuje sie ,ze u nas jezyk angielski jest sponsorowany przez gmine i nasze dzieci beda mialy za darmo - UWAGA - godzine dziennie! :surprised:

:great:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Mnie z "rodzajów" aut, to najbardziej podobają się suwy i terenówki, potem hatchbacki :Śmiech:. Ale jakby np. nam się rodzina powiększyła, to hatchback raczej by był tym drugim autem w rodzinie.

Kwiaciarko - faktycznie godzina to dużo dla takich dzieci. W naszym przedszkolu w zależności od grupy to są zajęcia 15 i 30 min.

Mi najbardziej vany i suvy potem kombi. A mam sedana:) No ale akurat byl super, wiec wzielismy. Nastenego tez takiego wezmiemy. I juz wiem, ze przy uzywanych nie ma sie co nastawiac na marke jak sie szybko potrzebuje auta

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
Dziubala wstaw w wolnej chwili przepis na ciasto :yes:

To przepis koleżanki z Mamutek :Oczko:. Wezmę kiedyś jeszcze od teściowej i porównam przepisy ;-)

Ciasto maślankowe ze śliwkami ale może być i z jabłkami

Do ciasta:
- 2,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka maślanki
- 1/2 szklanki oleju
- 3 jajka
- śliwki (przekrojone, skórkami do dołu) albo inne owoce

Kruszonka:
w misce wymieszać 150 g masła lub margaryny, na oko mąka, cukier - w równych częściach, żeby przy zagniataniu nie kleiło się do rąk.
Włożyć "kulkę" na chwilę do zamrażalnika jak mało czasu, albo do lodówki na jakąś godzinę.

Wymieszać w misce suche składniki: mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek.
Wymieszać mokre: maślankę, olej, jajka.
Połączyć suche z mokrymi, wymieszać, wylać na blachę, ułożyć owoce, kruszonkę, wstawić do piekarnika.
Piec w 175 st. (blacha 25x40), ok. 40 min (sprawdzać przez nakłucie).

Smacznego ::):

A czemu to tu trafilo a nie do kulinariow he?:wink:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...