Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

ferinka
Ania a co to za chorubsko cię wzieło ?

ferinka: generalnie mega katar a więc łebek boli, gardło boli, mięsnie również :(( Najchętniej bym przeleżała cały czas ale jak leże to gardło piecze, jak mnie katar zalewa :((( Na szczęście teściowa przyjechała dziś do mnie na cały dzień to się Uleńką zajmuje cobym jej nie zaraziła..... Jutro moja mama będzie więc jakoś powinnam się wykurować :)

A ty widze opisy na gg podczytujesz ;)

Wczoraj miałam trochę kataru ale pojechałam na pogrzeb no i się doprawiłam.... jeszcze potem w domu pogrzebowym na poczęstunku była mega klima włączona to już zupełnie szok :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ojoj to kuruj się. Zdróweczka. JA robię wszystko by nie zachorować. Czyli się hartuję :) Powiedz mi jak to było u ciebie z usypianiem Uli na samym początku?? jak to robiłaś??

Maka gdzieś ty się kochana podziała ???

Dziubala a ty jak synalków usypiałaś jak byli maluszkami ??:)

I w ogóle poradzcie mi jak przetrwać nerwowo ten okres nieprzespanych nocy.??
Bo dla Mnie nie ma nic gorszego jak nieprzespana noc. Już może Mnie coś boleć ale jak mam noc zerwaną to potem nie jest ciekawie w dzień. Wmawiam sobie że jak mały zacznie 4 mc to będę podawać mu kaszkę... i że będzie więcej przesypiał. Jeśli macie inne zdanie to błagam nic nie mówcie w tej kwestii bo to jedyne pocieszenie dla Mnie. Wole sobie wmawiać że będzie lepiej. NIż z góry zakładać że będzie gorzej.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka: na pewno będzie lepiej :)
U nas jest tak, że np. dziś Ulcia śpi już od ok. pół godzinki i jest b. duża szansa że będzie spać do 7 - 8 rano. Może ew. obudzić się na jedzonko. I tak ma już od ok. 2 - 3 miesięcy. :))

A jak Ulcia była mała, to mąż ją "przejmował" ode mnie po powrocie z pracy a ja wtedy miałam czas tylko dla siebie, czyli ok 18 - 23.00 z przerwami na cyca, a jak była już butla to sam już ją karmił. Więc w sumie wyglądało to tak że jadłam kolacje kąpanie i waliłam się do łózia spać. Tyle że w nocy to juz ja wstawałam.

Ale obecnie w dzień mała ma aktywność 7 -8.00 do 19 - 20.00 czyli ok 12godz dzień, i potrafi jak np dziś przespać ze 2godz w sumie a poza tym to trzeba się nią cały czas zajmować.
Teściowa wieczorem jak wyjeżdżała od nas to przyznała że Ulcia bywa męcząca ;) a nie chciała mi kiedyś wierzyć jak mówiłam ze potrafi tylko tyle spać.
Choć fakt faktem potrafi przespać pół dnia - bez wpływu na długość spania w nocy później.

Tak więc Ferinka bądź dzielna na jakiś czas Oliwierek zacznie sypiać w nocy coraz dłużej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ja tylko marzę by obudził się już o tej 2 na jedzenie i od razu usnął a potem żeby obudził się ok 6-7. A nie tak jak on o 4.30 a potem o 7. i od 7 już nie śpi.
Dziś nie spał od północy i usnął dopiero o 17. Nie mogłam go dobudzić na kompanie. Ale udało sie i jak zjadł to usnął w 2 min. oby nie wywinął tego samego numeru dziś :)
Ja mam w pamięci jego piękną noc. Obudził się na 23.30 na papu i obudził się potem o 6 rano ! byłam w szoku ale jaka szczęśliwa :) o 2 mogę wstać ale o 4.30 jakoś mi to kiepsko idzie ;/;/;/;/

co robisz by przetrwać te 12h w dzień jak ona chce ciebie cały czas?:)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

heh czasami udaje mi się ją czymś zająć na parę minut ;) ma się te swoje sposoby :) np jak widzę że jest ożywiona jak wychodzę z jej pokoju to idę np myć gary do kuchni (pokój małej jest obok) i czasami to że mnie słyszy jak coś robię i hałasuję skutkuje tym że się uspokaja i zajmuje samodzielnie jakąś zabawką.... Czasami jak widzę że ryczy ze zmęczenia to smok w buźke i wychodzę po kilku powtórkach zasypia ;) A czasami biorę ją do naszego łózka i szalejemy razem :) tylko nie pytaj która szybciej zasypia ;) hihi

Od północy do 17 czyli nie spał 17godzin???? masakra!!! nie wiem jakbym dała radę.... ale na kąpanie to chyba bym go nie budziła (tylko miałby dzień dziecka od mycia)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

WITAM :):):):):)
Sorki za duże litery ale to mój entuzjazm się udziela, skopiuje bo chce odpocząć:

Dziś z lepszym humorem.
Mąż w nocy wstał do małego. W ogóle zrobił mi Oliwierek niespodziankę obudził się o 2 na papusianie usnął przed 4 a potem o 7 się obudził i nie śpi :)
Dzięki takiej Izak ten mój entuzjazm. Cudowna kobieta która napisała wczoraj jak małą usypia ja dziś poszłam w jej ślady :) A dokładnie w nocy już zaczęliśmy. Rano miałam się poddać ale nie! walczyłam nawet z zamkniętymi oczami :) od 7.35 walczyliśmy, mały wył i wył,ale co 5 min do niego przychodziłam, tuliłam, czasem przewijałam albo przebrałam i o 9 ucichł i mamrotał sobie do siebie i potem zapłakał dopiero na jedzenie :) Wycałowałam go jak głupia za to :)
O 10 miał karmienie i tylko dwa razy zapłakał to mniej niż ja ze szczęścia :)
Nie podniecam się bo wiem że walczymy ale już jest dobrze :)
A teraz 11:17 idę do pokoju a on ŚPI !!!!Sam bez wspomagaczy, bez smoczka :) Boshe czas :)

:36_3_1::36_3_1::36_1_21::36_1_21:

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

AniaB
heh czasami udaje mi się ją czymś zająć na parę minut ;) ma się te swoje sposoby :) np jak widzę że jest ożywiona jak wychodzę z jej pokoju to idę np myć gary do kuchni (pokój małej jest obok) i czasami to że mnie słyszy jak coś robię i hałasuję skutkuje tym że się uspokaja i zajmuje samodzielnie jakąś zabawką.... Czasami jak widzę że ryczy ze zmęczenia to smok w buźke i wychodzę po kilku powtórkach zasypia ;) A czasami biorę ją do naszego łózka i szalejemy razem :) tylko nie pytaj która szybciej zasypia ;) hihi

Od północy do 17 czyli nie spał 17godzin???? masakra!!! nie wiem jakbym dała radę.... ale na kąpanie to chyba bym go nie budziła (tylko miałby dzień dziecka od mycia)

MUSZĘ go budzić Aniu bo inaczej nigdy bym go nie ukąpała :) BO on jak uśnie o 16-17 to o 20 jeszcze śpi kamiennym snem i dopiero po 23 moglabym go kąpać a to dla Mnie za późno.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka

Dziubala a ty jak synalków usypiałaś jak byli maluszkami ??:)

Ja specjalnie nie usypiałam bo nie musiałam i co ważne - nie wprowadzałam złych nawyków :Oczko:. Od początku uczyłam "rytmu dnia" i w porze drzemek i nocnego spania odkładałam do łóżeczka, tak się nauczyli i zostało im to do dziś. Po kąpaniu była kolacja, zanosiłam do łóżeczka, zamykałam drzwi i zasypiali. Ponieważ robiłam tak od początku więc ominęła mnie nauka samodzielnego zasypiania.
Oczywiście były wyjątki jak np. ząbkowanie ale to inna para kaloszy.

Odnośnik do komentarza

ferinka
I w ogóle poradzcie mi jak przetrwać nerwowo ten okres nieprzespanych nocy.??
Bo dla Mnie nie ma nic gorszego jak nieprzespana noc. Już może Mnie coś boleć ale jak mam noc zerwaną to potem nie jest ciekawie w dzień. Wmawiam sobie że jak mały zacznie 4 mc to będę podawać mu kaszkę... i że będzie więcej przesypiał. Jeśli macie inne zdanie to błagam nic nie mówcie w tej kwestii bo to jedyne pocieszenie dla Mnie. Wole sobie wmawiać że będzie lepiej. NIż z góry zakładać że będzie gorzej.

Ferinko, po pierwsze, nie możesz tylko Ty zajmować się dzieckiem całą dobę bo szybko wysiądziesz psychicznie i fizycznie. Mąż MUSI Cię wyręczać, zresztą to nie powinno się nazywać wyręczaniem tylko zwyczajnie zajmowaniem się dzieckiem.
Po drugie, dla dziecka bardzo ważne są rytuały, czyli już od pierwszych tygodni życia wszystko robimy o stałych porach, tak by dziecko miało ustalony rytm dnia. Karmisz butlą więc łatwo jest wprowadzić stałe pory karmienia, do tego stałe pory spacerów i codziennie ta sama pora kąpieli. Obserwuj Oliwierka by zobaczyć kiedy ma drzemki (czy woli zasypiać po butli, czy lepiej mu się śpi przed południem czy popołudniu itd.), zapisuj sobie kiedy jest karmiony i kiedy i ile śpi. Dzięki temu łatwiej Wam będzie ustalić rytm dnia (to może zająć nawet kilka tygodni). To co ważne, to to by dziecko od początku nauczyć spania we własnym łóżeczku, absolutnie nie w wózku czy na rękach (oczywiście zawsze są wyjątki).
A ile zjada Oliwierek i jak często? Napisz jak wygląda Wasza doba.
Będzie z każdym tygodniem coraz lepiej :yes:, zobaczysz. Będziemy Cię tu wspierać :Całus:

Odnośnik do komentarza

ferinka
AniaB
heh czasami udaje mi się ją czymś zająć na parę minut ;) ma się te swoje sposoby :) np jak widzę że jest ożywiona jak wychodzę z jej pokoju to idę np myć gary do kuchni (pokój małej jest obok) i czasami to że mnie słyszy jak coś robię i hałasuję skutkuje tym że się uspokaja i zajmuje samodzielnie jakąś zabawką.... Czasami jak widzę że ryczy ze zmęczenia to smok w buźke i wychodzę po kilku powtórkach zasypia ;) A czasami biorę ją do naszego łózka i szalejemy razem :) tylko nie pytaj która szybciej zasypia ;) hihi

Od północy do 17 czyli nie spał 17godzin???? masakra!!! nie wiem jakbym dała radę.... ale na kąpanie to chyba bym go nie budziła (tylko miałby dzień dziecka od mycia)

MUSZĘ go budzić Aniu bo inaczej nigdy bym go nie ukąpała :) BO on jak uśnie o 16-17 to o 20 jeszcze śpi kamiennym snem i dopiero po 23 moglabym go kąpać a to dla Mnie za późno.
Czy to znaczy, że Oliwierek gdyby nie był obudzony to spałby od 16.00 do 23.00?
Musisz Ferinko coś zmienić, tak byś nie musiała budzić synka (a to jest możliwe). Poczekam jak napiszesz dokładnie Wasz "rozkład dnia i nocy" i postaram Ci się podpowiedzieć co można zmienić.

Odnośnik do komentarza

dziubala to jest różnie na razie bo mały dopiero się uczy rytmu dnia. Ale mniej wiecej.

7-7.30 budzi się na jedzenie. Potem leży sobie w łóżeczku i nie śpi. No i to dla niego nowość bo jak mu się nudziło to mam potem nosiła dzidzię- wybacz mi ale to pierwsze dziecko i się uczę :). Więc potem jest ryk ale ja przychodzę po 5 min tulę go aż się uspokoi. I odkładam.
Wiadomko że jak przychodzę to sprawdzam pieluszkę i jak coś to zmieniam. Czasem po półtorej godzinki chce coś do picia 0k. 50-70 ml więc mu daję :)
po 2,5-3h prosi on mleczko więc mu daję.

9.30-10 lub 10-10.30 - wtedy właśnie zjada to mleczko ok 110-125ml.- Je tyle i pediatra nie widzi przeciwskazań bo ponoć ma takie zapotrzebowanie.
Po mleczku jest różnie, albo gaworzy w łóżeczku i leży do następnego jedzenia lub robi sobie drzemkę max 30 min!

13 lub 13.30 - wtedy zjada mleczko ok 120 ml.
13.30-14.00 to jest już spacerek ok. 2h Na nim jest różnie bo zreguły zasypia ale po 1,5h

czyli ok 15.30-16 usypia i potrafiłby spać do 23.
Dlatego budzimy go 20, czasem trwa to do 20.30 i kąpiemy go i on usypia 21.15. I tak śpi do 2 w nocy zje, 1,5h i śpi a potem albo budzi się o 4.30 albo dopiero ok 7-7.30

też tak się zdarza że po spacerze mały budzi się o 16-17 na jedzenie i potem idzie spać. Ale to różnie bywa.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

widzisz dziś o 7 się obudził i dostał butlę.
gaworzył i lezał w łóżeczku. po półtorek godzinie chciał piciu 60 ml.
i nie spał. Dostał butle po 2,5h bo płakał pokazywał mi że jest głodny i piąstki wkładał do buziaka.
Po jedzeniu go położyłam i usnął. Spi narazie ok 15 min .

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Dziubala
ferinka
I w ogóle poradzcie mi jak przetrwać nerwowo ten okres nieprzespanych nocy.??
Bo dla Mnie nie ma nic gorszego jak nieprzespana noc. Już może Mnie coś boleć ale jak mam noc zerwaną to potem nie jest ciekawie w dzień. Wmawiam sobie że jak mały zacznie 4 mc to będę podawać mu kaszkę... i że będzie więcej przesypiał. Jeśli macie inne zdanie to błagam nic nie mówcie w tej kwestii bo to jedyne pocieszenie dla Mnie. Wole sobie wmawiać że będzie lepiej. NIż z góry zakładać że będzie gorzej.

Ferinko, po pierwsze, nie możesz tylko Ty zajmować się dzieckiem całą dobę bo szybko wysiądziesz psychicznie i fizycznie. Mąż MUSI Cię wyręczać, zresztą to nie powinno się nazywać wyręczaniem tylko zwyczajnie zajmowaniem się dzieckiem.
Po drugie, dla dziecka bardzo ważne są rytuały, czyli już od pierwszych tygodni życia wszystko robimy o stałych porach, tak by dziecko miało ustalony rytm dnia. Karmisz butlą więc łatwo jest wprowadzić stałe pory karmienia, do tego stałe pory spacerów i codziennie ta sama pora kąpieli. Obserwuj Oliwierka by zobaczyć kiedy ma drzemki (czy woli zasypiać po butli, czy lepiej mu się śpi przed południem czy popołudniu itd.), zapisuj sobie kiedy jest karmiony i kiedy i ile śpi. Dzięki temu łatwiej Wam będzie ustalić rytm dnia (to może zająć nawet kilka tygodni). To co ważne, to to by dziecko od początku nauczyć spania we własnym łóżeczku, absolutnie nie w wózku czy na rękach (oczywiście zawsze są wyjątki).
A ile zjada Oliwierek i jak często? Napisz jak wygląda Wasza doba.
Będzie z każdym tygodniem coraz lepiej :yes:, zobaczysz. Będziemy Cię tu wspierać :Całus:

aaaaaa i muszę sprostować! Mam wspaniałego męża. Który bardzo mi pomaga! jest cudowny. Od początku mi pomaga. Tylko ja tego jakoś tak nie wyraziłam. Oboje na przemian wstajemy do małego. Tylko ja nie potrafię spać jak jest kolej męża bo od razu się budzę. Więc stąd to moje zmęczenie :(

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka
widzisz dziś o 7 się obudził i dostał butlę.
gaworzył i lezał w łóżeczku. po półtorek godzinie chciał piciu 60 ml.
i nie spał. Dostał butle po 2,5h bo płakał pokazywał mi że jest głodny i piąstki wkładał do buziaka.
Po jedzeniu go położyłam i usnął. Spi narazie ok 15 min .

Dziubala dziś jakiś inny znów dzień czyli

7.00 obudził się butla 120ml
8.30 herbatka 60 ml
9.30 butla 120ml
10-12 spi
12.30 butla 120 ml
12.45 spacer
13-14 spał na spacerze
14.15 dopajanie 60 ml
15.30 butla 120 ml
16.00 spi cd nastąpi :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka: ja usiłuje przekonać moje dziecię że beze mnie tez może przeżyć i nic się jej nie stanie jak na chwilę zniknę jej z oczków ;) I już nie wiem czy ja ja po prostu rozpuściłam czy ona faktycznie tyle mamy potrzebuje czy np coś ją boli (choc to ostatnie to raczej nie bo przy mnie jest względny spokój) I kończy się na tym że jak mnie dłużej nie widzi to jest tak rozżalona że jest długie uspokajanie potem :(((
Ja już nie mogę :((

Nawet teściowa ostatnio stwierdziła że ona jest baardzoo absorbująca (a spędziła z nią tylko 2 niecałe dni z rzedu ) ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Aniu wydaje mi się że to lekkie rozpuszczenie malutkiej. Bo mój miał dokładnie tak samo. Nie potrafił się sam sobą zająć tylko mama i rączki. Wtedy był kochany i grzeczny. Ale w porę oprzytomniałam. I potrafi sam zabawiać się w łóżeczku nawet 1h czasu a wczesniej tylko 20 min i ryk :)

Niestety żeby go tego oduczyć było dużo płaczu, serce mi się krajało ale po 3 dniach mały w końcu za kumał że sam też może pobyć :)
A ja dzięki temu mam porządek w domu, poprane, poprasowane :) I jeszcze mogłabym coś zrobić :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...