Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

dzieki za rade dziewczyny ale kurdeee u nas trudno na zabawe po jedzeniu bo Oliemu nadal sie ulewa jak szaleja po jedzeniu wiec kurczeee no ale postaram sie jakoś to zrobić i powiem wam że dziwiłam sie kuzynce że karmi butla i że mały jej nie śpi a teraz już wiem :) jak to wyglada odkad go karmie butelką to mi nie spi w nocy jak wcześniej bo wczesniej mi spał po 6-7 godzin a teraz co 4 sie budzii i ostatnio sie obudzi o 2 i płacze wiec go biorę do łóżk ai śpiy razem M wygoniłąm do drugiego pokoju bo nie ma miejsca na nas 3 :) a po za tym budzi nas swoim budizkiem i jestem zła wtedy wiec poszedł bez gadania POstaram sie skorzystać z waszych rad :) dzieki

mały teraz siedzi w leżaczku i oglada pokój i się smieje ale z czego to nie mam pojecia :sofunny:

patrzy na puzzle dziecka przebraniego za motylka :36_2_15:

ostatnio fajnie wyciaga sobie vumla i go oglada i bróbuje wsadzić spowrotem ale mu nie wychodzi i czasme sie śmieje do niego no mówie wamjak to komicznie wyglada :sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

dorotta ,izd śliczne zdjecia :)rosną te nasze dzieciaczki:)tylko całowac takie kruszynki:)

a u nas ok nawet nie wiecie jak wkoncu wypoczełam mój m. wział kubusia na spacer nie było ich prawie 3 godziny moglam odpoczac porobic w domu takie cos mi sie podoba i mam nadzieje ze juz tak zostanie ze mu sie nie odwidzi ze po tygodniu znowu bedzie tosamo:)nawet jak przyszłi z spaeru to wiecej czasu poswiecał kubusiowi:) a teraz razem śpią na łozku hihi padnieci od zabawy hihi:)

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

justysia_k
ewcia_k
Marika Kubus cudowny:) I chetnie sie przytule :)


i ja?! ja tez :36_3_14:
i co widze? kubunio juz w spacerowce smiga? ehhh kawal chlopa z niego :D

Kubus chetnie przytuli hi:)nio tak juz z wózka zrobiłam spacerówke bo sie juz nie miesci tak jak z nim chodziłam teraz jak na niego patrze i pomysle ze był taki mały jak go pierwszy raz zobaczyłam a teraz rosnie jak na drozdzach :)

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Zula Damianek jest cudny i jak ładnie się już bawi!

Iza Ula wygląda bombowo w tych ogrodniczkach!!

Marika ile Kubuś już waży? Słodko śpi maluszek :*

Ewcia to super, że wyniki ok. Ja też czekam na swoje :)

Dorotta te zdjęcia z psem mnie rozwaliły. Bosko wygląda na tym psie i jeszcze ta zadolowona mina :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Marika trzymam kciuki, aby już tak zostało :)

Justysia powodzenia u dentysty. Miałam tak wyrywanego zęba. Pod znieczuleniem nie bolało, ale już wieczorem tak opuchłam jakbym bułkę całą pod polik wlożyła, do tego dostałam szczękościsku i jedyco co jadłam to jogurt przez słomkę. Następnago dnia wróciłam po antybiotyk i powoli opuchlizna schodziła. Nic przejemnego..

U nas dziś ładna pogoda. Idziemy na mały spacerek. Obie już się wykurowałyśmy :) Po za tym ostatnio śpię razem z Olą w dzień, więc jestem wypoczęta.
Co do wprowadzenia nowych posiłków to my już próbowałyśmy jabłuszka i banana ze słóiczka. Jabłko znakomicie toleruje, kupkę ma po nim żółciutką jak słoneczko, po bananie kupka była zielona, ale brzuszek nie bolał.
Wczoraj minął dokładnie rok jak wyszły na teście dwie kreseczki, a wydaje się, że tak niedawno było. A dziś już Ola taka duża :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Zula Damianek jest cudny i jak ładnie się już bawi!

Iza Ula wygląda bombowo w tych ogrodniczkach!!

Marika ile Kubuś już waży? Słodko śpi maluszek :*

Ewcia to super, że wyniki ok. Ja też czekam na swoje :)

Dorotta te zdjęcia z psem mnie rozwaliły. Bosko wygląda na tym psie i jeszcze ta zadolowona mina :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Marika trzymam kciuki, aby już tak zostało :)

Justysia powodzenia u dentysty. Miałam tak wyrywanego zęba. Pod znieczuleniem nie bolało, ale już wieczorem tak opuchłam jakbym bułkę całą pod polik wlożyła, do tego dostałam szczękościsku i jedyco co jadłam to jogurt przez słomkę. Następnago dnia wróciłam po antybiotyk i powoli opuchlizna schodziła. Nic przejemnego..

U nas dziś ładna pogoda. Idziemy na mały spacerek. Obie już się wykurowałyśmy :) Po za tym ostatnio śpię razem z Olą w dzień, więc jestem wypoczęta.
Co do wprowadzenia nowych posiłków to my już próbowałyśmy jabłuszka i banana ze słóiczka. Jabłko znakomicie toleruje, kupkę ma po nim żółciutką jak słoneczko, po bananie kupka była zielona, ale brzuszek nie bolał.
Wczoraj minął dokładnie rok jak wyszły na teście dwie kreseczki, a wydaje się, że tak niedawno było. A dziś już Ola taka duża :)

jak go ostatnio warzylismy to według nasze wagi miał 7200g a dokladna wage bede wiedziala 18pazdziernika wtedy Kubus ma szczepionke:)ja tez mam taka nadzieje ze takzostanie:)

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki :)
U mnie brzydko i zimno...bbrrrr.............
Marika ale Kubuś słodki i jaki duży :)Chętnie się z nim potulkam :36_1_67:
życzę ci aby mężowi już się nie odmieniło :)
Ewcia cieszę się ze cytologia wyszła ok :)J będę robic w czwartek :)A na obiadek mam spagetti :)
Justysia współczuję z tym zębem.Tulam mocno.

A my dziś mamy spotkanie w kościele w sprawie chrzcin.
Powoli zaczynam się stresowac,czy wszystko będzie dobrze........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

a ja mam dość!!!
pokłóciłam się z matką. Od zawsze faworyzowała mojego brata, potem jego coreczkę, kiedy Ula sie urodzila pogodziłam się z faktem, że będzie wnuczką drugiej kategorii, no cóż takie życie, ale miałam obietnicę, że te dwa weekendy w miesiącu będę miała jej pomoc. Dziś o 10 dzwoni i mowi, że przyjedzie jutro a nie dziś bo musi zajac sie Amelką... a ja mam do odbrobienia lekcje i to tyle, że nie ma szans, żeby się tym zajac podczas Ulenki snu...
Rano to ja muszę jechać do szkoły...
Wszystko się pie****li
:36_1_4:

na poprawę nastroju

Odnośnik do komentarza

izd
a ja mam dość!!!
pokłóciłam się z matką. Od zawsze faworyzowała mojego brata, potem jego coreczkę, kiedy Ula sie urodzila pogodziłam się z faktem, że będzie wnuczką drugiej kategorii, no cóż takie życie, ale miałam obietnicę, że te dwa weekendy w miesiącu będę miała jej pomoc. Dziś o 10 dzwoni i mowi, że przyjedzie jutro a nie dziś bo musi zajac sie Amelką... a ja mam do odbrobienia lekcje i to tyle, że nie ma szans, żeby się tym zajac podczas Ulenki snu...
Rano to ja muszę jechać do szkoły...
Wszystko się pie****li
:36_1_4:

na poprawę nastroju
[ATTACH]48034[/ATTACH]

Współczuje Kochana

Ja jak miała przyjść teściowa, to zawsze się obawiałam, że coś jej wypadnie.:36_2_16:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

A ja jak wczoraj przyszłam do domu, to padłam. Okazało się, że mam prawie 38 stopni.
Mój B. wziął Szymka i poszli na spacer i po fervex. A ja się nasmarowałam i położyłam.
Dzisiaj jest lepiej. Mam nadzieję, że przez weekend mi przejdzie.

Najgorzej, że miałam się spotkać z moją psiapsiółą i jej córa i muszę odwołać spotkanie. Szymuś tak się cieszył, że zobaczy się z Olą. Będzie niepocieszony, ale cóż siła wyższa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

ooo widze ze nie tylko moja tesciowa taka "goloslowna"
Tydz temu M mial spotkanie z kopalni, jakies wyklady pozniej spotkanie przy piwku z kolegami no i od 2 tyg tesciowa obiecywala ze przyjdzie mi pomoc pokapac i pozniej posiedzi az wroce bo mialam jechac po m. To bylo w pt a w czw dzwoni m do niej czy nic sie nie zmienilo /dzwonil cos kolo 21/ a ona ze maja z tesciem robote ale ze pojda najwyzej wczesniej tylko nie wie o ktorej wroca...
No to sie wk na calego bo po co obiecywanie jak no... zadzwonilam do mojej mamy zapytalam czy da rade ...godzina 22 jak dzwonilam a ona z taka checia. Moj tato byl taki sam zawsze we wszystkim moglam na niego liczyc, teraz mama to przejela sama. Jak tylko cos mi trzeba to jeden tel chocby w nocy i wszystko da sie zalatwic a na tesciow to moge liczyc w sb albo w niedziele jak chca zebysmy przyjechali na obiad a najlepiej wszystko na ten obiad kupili... ehhh szkoda slow:) najwazniejsze ze dzieci sa zdrowe i tak slicznie rosna:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...