Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Asiula widzę, że ktoś bardzo prostą definicję idealnej matki!!! Idealna to taka co chodzi na spacery! :lol:

Przestań Ty się takimi rzeczami przejmować. Myślę, że jako mama nie masz sobie do zarzucania! A co do tracenia cierpliwości, uwierz mi się to bardzo często zdarza, szczególnie, że Ola do spokojnych dzieci nie należy. Znowu ma okres wymuszania krzykiem, po koniec dnia nie zawsze jestem w stanie na spokojnie się do tego odnieść.

A najgorzej jak się śpieszę np do pracy, a Ola ma dziesięć tysięcy spraw do załatwienia, to zabawka, to pić, to siusiu!

Zobaczysz, że jak już cała sytuacja się rozwiąże z kredytem będziesz inaczej na to patrzyła.

A z resztą kogo Julcia kochana najbardziej na świecie? i kogo woła jak jej się krzywda działa??

Buziaki kochana:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jestem Ja ! Witajcie :)

Rozchorowałam się , jednak Kacper zaraża i dopadło mnie ;/ A Kacper spał z nami bo nie mógł biedny zasnąć i się zgodziłam - spadł z łóżka uderzając buzią w podłoge rozwalona warga i to konkretnie , broda i naruszony ząb ;/ obudziłam się cała we krwi na szczęście dzielnie to znosi i nawet nie mówi że coś tam ma czy co a musi bolec bo warga ogromna i peknięta porządnie ehh ;/

Na szczęście mąż przywiózł zakupy i kupił mi syrop w aptece dla kobiet w ciązy wiec licze ze pomoze bo jak na razie katastrofa ;/

Asiu ja też nie jestem w takim razie idealną mama !! ;) a co do cierpliwości to czasem wrzeszcze itd staram się kontrolowac ale jestesmy tylko ludzmi a dzieci też nie zawsze są idealnie kochane ;) a jak ktoś uważa że jego dziecko to jest po prostu oh oh i tylko je głaska to coś z nim nie tak jak na moje ;p Nie martw się kochana bo szkoda nerwów i zdrowia !! A co do kredytu oby jak najszybciej była to sprawa zamknięta za wami !!

Nic zmykam wziąć się trochę za sprzątanie bo samo się nie zrobi a potem pod koc !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa - nie ciekawie...kuruj się. No i Kacperek bidula, nie dość, że chory to i jeszcze taką wywrotkę zaliczył...
Mój też kilka razy spadł z łóżka, ale nic mu poważnego się nie stało całe szczęście. Raz to właśnie było jak spał ze mną w łóżku, w nocy - nagle usłyszałam łup! i wielkie wycie, ale się wystraszyłam. A on jeszcze bardziej...

Martek - Szymek nie dość, że sławny to jeszcze poliglotą będzie :-) - ja poproszę więc ten autograf po angielsku... :36_1_11:

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Amda życie ;) nie stety nie uniknione ciesze się że w nocy nie zauwazyłam bo bym miała stres jak nie wiem , a tak rano już było zagojone i troche mniej stresu ;)

Jak się czujesz w ogóle? Jak brzuszek widac juz coś?:):)

A gdzie tam, może pod wieczór troszeczkę - ewidentnego brzucha ciążowego nie mam, ale w pasie czuję, że przytyłam, to pewnie się to jakoś rozlewa chyba...

A czuję się bardzo dobrze- apetyt na owoce mam wieeelkii!!!!!!!!
Zresztą prawie na wszystko...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

A myślisz, że u mnie inaczej - niby czuję, że pęknę, a śliwki z durszlaka nadal się do mnie uśmiechają, nie mówiąc o pachnących jabłuszkach...

A co do chrupek - wczoraj kupiłam wielką pakę takich śmierdziuchów serowo - pomidorowych i nawet nie wiem kiedy zniknęły...

O aż mi się ich zachciało...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

co do wytrzymałsci to ja tez nie naleze do tych co opanowane oli to tak wyprowadza z równowagi ze szkoda gadac

ostatnio nie chciała zebów myc i złapał za szczeotek i do oka sobie wsadził z pasa i całe oko w pascie i wrzask na całego i jeszcze go opiepszyłam ja nie wiem skad dzieci maja takie pomysł a dochodzi mi teraz evcia kolejna krzykaczka krzyczy o byle co teraz masakra jakas :whoot::whoot::whoot::whoot:

Odnośnik do komentarza

Mój Gabriel to też wielki krzykacz! Chyba każdy by stracił przy tym cierpliwość, bo czasami drze się o byle co i bez powodu...
A najgorzej jak mu coś nie wychodzi, nie udaje się...Wtedy to istna masakra - potrafi wrzeszczeć, rzucić zabawką i zbić się jednocześnie po głowie. Ostatnio mu to weszło w nawyk - bije się po głowie - czasami mówi nawet mama i pokazuje żebym zobaczyła...
Próbuję nie reagować, czasami rękę przytrzymuje, ale to z marnym skutkiem...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...