Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

justysia_k

kaika cudne zdjecia :love: tort super pomysl a oluni widac smakowal a to najwaznijesze
na ile ola nosi ubranka? wyglada na taaaaaaaaaka wysoka

86 :P jest wysoka, a buty 21- powoli 22 zaczyna nosić

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

ufff.. wróciłam
tym razem tylko smoczek pod pleckami, ululana raz-dwa to moge wrócić do blogowania

ostatnio pomimo najszczerszych chęci nie mam siły na rękodzięło
phi! nie mam siły na sprawdzanie stylistyki, poprawności i sensowności wpisów ;(
jak mam za dużo wątpliwości - kasuję niedoszłego posta
trochę ich już było....

jestem teraz Matką Weekendowej Akcji

Malta - jezioro i galeria, Browar - stary, z prawie-maszyną-różnicową, restauracje przy Starym - rynku wózko-odpornym i ogródek u moich rodziców
w tych miejscach najczęściej bywam w weekendy; od rana do wieczora; do padnięcia dzieci lub odpadnięcia mnie z tej gry

Krzyś uwielbia festyny, więc ukulturniamy się nisko i wysoko

zabrałam dzieci i tobołki wszelakie na akcyjkę WÓZKIEM PRZEZ POZNAŃ - piknik pod Operą

przedtem zaliczyliśmy jeszcze śniadanko, spending spree w dziele dziecięcym, magiczną maszynę z lodami i plac zabaw z wielkim pluszowym pająkiem /ikea haha/

artystka chwyciła porzucony pisak i zaczęła się bawic tak jak Starszy Brat moment wcześniej
11 m-cy i 3 tygodnie
...
a wracając do pikniku pod Operą - poczułam ciśnienie na udział w obywatelskim spontanie, ale frekwencja niestety poniżej moich oczekiwań. Pewnie przez pogodę...

kto miał być to był :)

integracja była :)
mimo wszystko bawiliśmy krótko, gdyż w ramach Biennale Sztuki Dla Dziecka poszliśmy na wystawę książek, o taką:

to były audiobooki i pokaz grafik do poszczególnych bajek
był konkurs na podawanie tytułów bajek po rozpoznanych fragmentach
i wniosek taki - ja bajki znam i pamiętam, moje dzieci nie
Krzyś żyje w pernamentnym szoku przyszłości i jakby były tematy z sf, to by znał odpowiedzi ;P

trafiliśmy na moment, gdy w laboratorium książek nie było nikogo. CO za przeżycie! Ręcznie stworzone książkowe dzieła sztuki - oglądane w białych rękawiczkach i pod opieką animatora, który wprowadzał w treść i formę książki

ale to Krzyś, ja z Gabi podziwiałam z daleka unikaty i białe kruki.
fajny był też dział książek wszelkich form

lista chcemisiów powiększyła się o Yumi

i Dotsy
fot nie ma, bo musiałam pilnować Maluty by nie zjadła eksponatów ;P

a w kolejnym kąciku z animatorką Krzyś popełnił swoją pierwszą książeczkę
o robalach
i to od razu pop up'ową

i tak czas leci
od weekendu do weekendu
ostatni był growy - rozbiłam Wolsunga, dwa deale z karty strategicznej
fajne to było ;P ależ się emocjonowałam tą rozgrywką!
i był też brodzikowo-basenowo-spacerowy

w najbliższy będzie Hawaii party
w końcu lato zagościło i czas odbić sobie co mnie ominęło;
karnawału niet, bo ciąża
urodzinowego party niet, bo wielkanoc
imieninowego niet, bo chrzciny

ale co się odwlecze... to lepiej smakuje

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Ehh i po urodzinkach- a raczej po ich pierwszej części. Dziś w najbliższym gronie prababć, babci, dziadka, mamy, taty, moich sióstr i brata P z rodzinką, obchodziliśmy wojtusiowe urodzinki. No może "obchodziliśmy" to za dużo powiedziane- był torcik, szampan dla dorosłych i owoce wieczorową porą. Na część drugą w niewiele poszerzonym składzie zapraszamy w niedzielę do restauracji na obiad. Świętowanie zostało podzielone na 2 części, bo- po pierwsze nie można było nie uczcić pierwszych urodzinek dzisiaj, a po drugie- w niedzielę mamy roczek w kościele i trochę nie bardzo byłoby się rozejść "po" do domów. Więc rozpusta ;-)))

Wojtuś już śpi po dniu pełnym wrażeń, P zwinął się po imprezce na kolejny montaż do Trójmiasta, więc wieczór spędzam sama... z niedokończoną buteleczką szampana, więc... zdrówko Justysia :-)))

Tina moja droga trochę strachu nam tu napędziłaś. Leż, nie sprzątaj, nie gotuj, ewentualnie sobie dogadzaj- albo nie.... niech inni ci dogadzają. Trzymam kciuki za dzidzię i ciebie....

Martek ale z Szymka rezolutny malec. A w wodzie czuje się jak w swoim żywiole. Super!!!

KaiKa kiedy ci ta córa tak dorosła- szok, nie dość że ładna (popieram Tinę, cała mama) , to jeszcze taka wysoka. Gratuluję mamusiowego dnia- nawet nam, businesswomen, taki dzień się należy :-) Torcik fajowy- taki dziewczęcy. No i gratulki zębolków- u nas aktualnie 7 sztuk - 4 na górze i 3 na dole- fajnie to wygląda :-)))

KaiKa dzień z córą, a Aga odwrotnie- każdy ma to, czego potrzebuje. I tak powinno być!

Justysiu Lenka sama słodycz- rozbraja mnie u niej ta malutka bródka!

Marika z tatusiami "trza być twardym, nie mietkim"- ja na szczęście nie mogę na P narzekać- zajmie się małym bez problemu, kiedy ja muszę wyjść, ale muszę mu przypominać, że dziecku trzeba od czasu do czasu dać się napić czy zjeść.... ehh faceci... a może to tylko mój tak ma ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k

i tak z pesrpektywy czasu mysle ze za duzo zamiszania robi sie wokol tej torby do szpitala :lol: jak sama widzisz mozna wszytsko dowiezc :D

Justysiu ale co Ty bys kochana zrobila jak by Ci takie kosmetyki dowozil jak mi
:hahaha: bo jak przypuszczam to mialas przy sobie pelny zestaw od pielegnacji wlosow poczawszy a na stopkach skonczywszy:)

fakt,ze panikowac nie ma co bo :)
a piwka zazdroszcze... ojjj..zazdroszcze

Aga ja nie pieke chleba wiec nie pomoge, ale zawsze myslalam,ze wystarczy zwykly piekarnik:)

Aiti super atrakcje dla rodzinki zorganizowalas. A co do rekodziela to kochana wszystkiego chyba polaczyc sie nie da. Znajac Twoje rozliczne pasje, do tego praca i wychowywanie dzieci i jeszcze prowadzenie domu no to sorki... ale musialabys wcale nie spac zeby to wszystko pogodzic. A z tego co wiemy to i tak spisz za malo;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

witajcie

aiti super zdjecia dzieciaczki urocze:)

kaika olenka jaka juz duza dziewczynka slicznosci:)

justysia no wkoncu jest nasza Lenka slodziutka poprostu przepiekna:)
a piwko ja juz dawno pilam to ci powiem jak wypilam jedno to tak mi sie w glowie krecilo ze hoho :)

tina odpoczywaj kochana jak nawiecej :)trzymam kciuki:)

dixi ciesze sie ze urodzinki udaly :))a z moim m. to wiesz roznie sam od siebie to sie malym nie zajmie musze mu przypominac ze ma dziecko no i robie tez tak ze poprostu wychodze z pokoju i ich zostawiam samych:))

a u nas ok kuba zdrowy szaleje ze hej na czworaka zasuwa ze musze za nim biegac do tego jeszcze schudlam kazdy kto mnie widzial mowi mi ze schudlam wiec ja na wage a tam 57 kg a wazylam przed ciaza 67 wiec 10kg. mniej ale wiecej nie chce chudnac ta waga mnie bardzo cieszy:)dzis idziemy zamowic torcik na sobote :)pogoda znow upalna choc wieje fajny wiaterek :))

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Aiti
ufff.. wróciłam
tym razem tylko smoczek pod pleckami, ululana raz-dwa to moge wrócić do blogowania

ostatnio pomimo najszczerszych chęci nie mam siły na rękodzięło
phi! nie mam siły na sprawdzanie stylistyki, poprawności i sensowności wpisów ;(
jak mam za dużo wątpliwości - kasuję niedoszłego posta
trochę ich już było....

jestem teraz Matką Weekendowej Akcji

Malta - jezioro i galeria, Browar - stary, z prawie-maszyną-różnicową, restauracje przy Starym - rynku wózko-odpornym i ogródek u moich rodziców
w tych miejscach najczęściej bywam w weekendy; od rana do wieczora; do padnięcia dzieci lub odpadnięcia mnie z tej gry

Krzyś uwielbia festyny, więc ukulturniamy się nisko i wysoko

zabrałam dzieci i tobołki wszelakie na akcyjkę WÓZKIEM PRZEZ POZNAŃ - piknik pod Operą

przedtem zaliczyliśmy jeszcze śniadanko, spending spree w dziele dziecięcym, magiczną maszynę z lodami i plac zabaw z wielkim pluszowym pająkiem /ikea haha/

artystka chwyciła porzucony pisak i zaczęła się bawic tak jak Starszy Brat moment wcześniej
11 m-cy i 3 tygodnie
...
a wracając do pikniku pod Operą - poczułam ciśnienie na udział w obywatelskim spontanie, ale frekwencja niestety poniżej moich oczekiwań. Pewnie przez pogodę...

kto miał być to był :)

integracja była :)
mimo wszystko bawiliśmy krótko, gdyż w ramach Biennale Sztuki Dla Dziecka poszliśmy na wystawę książek, o taką:

to były audiobooki i pokaz grafik do poszczególnych bajek
był konkurs na podawanie tytułów bajek po rozpoznanych fragmentach
i wniosek taki - ja bajki znam i pamiętam, moje dzieci nie
Krzyś żyje w pernamentnym szoku przyszłości i jakby były tematy z sf, to by znał odpowiedzi ;P

trafiliśmy na moment, gdy w laboratorium książek nie było nikogo. CO za przeżycie! Ręcznie stworzone książkowe dzieła sztuki - oglądane w białych rękawiczkach i pod opieką animatora, który wprowadzał w treść i formę książki

ale to Krzyś, ja z Gabi podziwiałam z daleka unikaty i białe kruki.
fajny był też dział książek wszelkich form

lista chcemisiów powiększyła się o Yumi

i Dotsy
fot nie ma, bo musiałam pilnować Maluty by nie zjadła eksponatów ;P

a w kolejnym kąciku z animatorką Krzyś popełnił swoją pierwszą książeczkę
o robalach
i to od razu pop up'ową

i tak czas leci
od weekendu do weekendu
ostatni był growy - rozbiłam Wolsunga, dwa deale z karty strategicznej
fajne to było ;P ależ się emocjonowałam tą rozgrywką!
i był też brodzikowo-basenowo-spacerowy

w najbliższy będzie Hawaii party
w końcu lato zagościło i czas odbić sobie co mnie ominęło;
karnawału niet, bo ciąża
urodzinowego party niet, bo wielkanoc
imieninowego niet, bo chrzciny

ale co się odwlecze... to lepiej smakuje

Aiti
przepraszam foty mi nie weszły
1. yumi - Yumi - Wydawnictwo Format

2. książeczki 3D /pop up/ 600 Black Spots: A Pop-Up Book for Children of All Ages - Carter David A. - 72,99 zł - empik.com

i jeszcze fot kilka:
1. na ogródku
2. na pikniku Gabi
3. na pikniku Krzyś i Czarownice
4. wspólne dzieci zabawy

Cudne fotki

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...