Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

myśmy byli u lekarza i mały też dostał antybiotyk na gardło, bo zaczął kaszleć. Katar troszke przechodzi ale na szczescie nie gorączkuje. Ewelaka zdrówka dla małej.
Isia ładne Twoje dzieciaczki i jakie fajne kręciołki ma Michaś ja Matiego obszczygłam i wygląda teraz jak chłopczyk, bo wcześniej każdy mówił do Niego jak do dziewczynki.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Życzę zdrowia dla dzieciaczkow.Wy to macie dobrze,bo w Polsce jak dziecko zaczyna coś rozkladac to się dostaje antybiotyk.Tutaj żeby lekarz przepisał antybiotyk to dziecko z tydzień,czasem nawet z dwa musi po idę iść i jak zwykle leki nie pomogą to dopiero daja antybiotyk.Uważam to za głupotę,bo czasami po zazyciu antybiotyki choroba mija od razu,a dziecko się musi się męczyć.
Będę miała 19 lipca lewe oko operowana, a 26 prawe,wiec muszę o tydzień wcześniej lecieć do Polski niż planowaliśmy.Wiec muszę w szkole Isi załatwić wolne,bo tutaj dopiero od 25 lipca są wakacje.JedZiemy w piątek do Londynu do ambasady, żeby Michasiowi zrobić nowy paszport,bo aktualny ma tylko do 14 czerwca ważny.Szczerze powiem, ze nie chce Nam się ale musimy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Dużo zdrówka dla maluchów! Małgosi juz katar przeszedł, wiec nareszcie moze spokojnie zjadac.
Aniu, moja siostra jest na stałe w anglii i ma te same zastrzeżenia do opieki medycznej- tez musi pochorowac na aspirynie ze 2 tygodnie, zeby lekarz jej cos przepisal mocnijeszego:/ Przynajmniej z dziecmi mogliby inaczej postepowac.
Za 2 tygodnie jedziemy na urlop nad morze, w koncu sie udalo znalezc miejscówke;) dzis jade kupic kostium kapielowy, tylko nie wiem jaki wybrac ,zeby zaslonil wszytskie moje niedoskonalosci, delikatnie mowiac;) chyba kombinezon do nurkowania bylby najodpowiedniejszy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Ania, z tym kombinezonem to przesada,bo pamiętam po zdjęciach,że super masz figurę.Ja w tym roku niestety tylko do połowy lipca będę mogła popływać,czy się poopalać.Problem w tym,że nie jedziemy nigdzie,bo M nie ma już urlopu.Zresztą w te wakacje postanowiliśmy wyleczyć Moje oczy,więc coś kosztem czegoś,bo po zabiegach będę mieć zakaz opalania,pływanie itp.przez min 6tyg.Super,że Małgosi katar przeszedł.
Ewelka trzymam kciuki,żeby jak najszybciej choroba odeszła w niepamięć.
Zmykam,bo czas leci,a muszę przyszykować wszystko na rano i dokumentów poszukać,bo jedziemy do ambasady w Londynie,żeby wyrobić małemu nowy paszport(bo ma tylko do 14 czerwca ważny).

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Aniu,a Michas ma podwójne obywatelstwo?
Z kostiumem kąpielowym chodzi o to, że nawet nie mam takich zastrzezen do figury, tylko do rozstepow pociazowych, ktorych mam cale mnoooostwo. Ciezko je ukryc, ale chyba w koncu to oleje, ze tak nieladnie sie wyraze, i kupie normalny kostium, a co mi tam. Zawsze sa parea:)
U nas paskudna pogoda, ale spacer zaliczony. Zdecydowanie wole upaly niz takie zimno. Dobrze ze to tylko chwilowe zalamanie pogody.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj byliśmy na kontroli u lekarza. Niestety antybiotyk dalej musimy podawać jak i inne lekarstwa gdyż Weroniczka dalej ma brzydkie gardło i w poniedziałek z powrotem do pediatry.
Lumanda czym ty się przejmujesz urodziłas dziecko i coś zostało po tym :) no i masz rację są jeszcze parea :)
U mnie jest inaczej z mała przytyłam 30 kg i tak mi zostało do dzisiaj, i chodzenie po lekarzach i diety oraz ćwiczenia mi nie pomogły także opalanie tylko u siebie koło domu :(
Isia najważniejsze są Twoje oczy i napewno się uda :)

Mój Blog http://57-402.blogspot.com/

http://cap41.caption.it/12209/captionit2154523123D32.jpg http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360309612.png?6042
http://s2.suwaczek.com/201004191565.png
http://s5.suwaczek.com/20090725580117.png :)

Odnośnik do komentarza

Aniu Michas ma Polskie obywatelstwo.Co do rozstepow to Ja tea mam ich mnustwo,ale olewam to i mam to w nosie czy je widac czy nie-najwazniejsze zeby kazda z Nas sie dobrze czula I akceptowala sie taka jaka jest.
Ewelka jeszcze zgubisz kg.Ja w pierwszej ciąży przytylam 35kg i minął ponad rok jak gubić nadwagę zaczęłam.Zaznaczenie,ze ani nie cwiczylam ani nie stosowalam diet,bo ćwiczyć Mi się nie chciało,a jedzonko lubię i nigdy w życiu nie umialabym się ograniczać:))Podsumowując po 1 ciąży zostało Mi 10kg i ani gram mniej nie chciał spaść.W drugiej ciąży przytylam 14kg i w ok6-9miesiecy wróciłam do wagi z przed ciąży.W miedzy czasie nie wiem nawet kiedy kilka kg same się zgubili.Życzę Weronice dużooooo zdrowka.
Byliśmy dzisiaj w tym Londynie i masakra.Jazda autem po tym mieście wyglada jak by się było w dżungli.Udało Nam się złożyć wniosek o paszport,ale 2h musieliśmy się wystac,z czego godzinę w strażą ej ulewie.Mały nawet w wózku pod folią był mokry,bo co chwile nogi wystawiał.W drodze powrotnej prowadzilam pierwszy raz na autostradzie i dałam sobie radę-nawet się nie bałam i M stwierdził,ze czuł się bezpiecznie:)Życzę udanego weekendu.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

hej troszke mnie tu nie bylo ale juz nadrobilam wszystko :) przedew wszystkim zdrówka dla dzieciaczków. jesli chodzi o rozstepy to tez je mam ale sie nimi nei przejmuje bo w koncu mam kochana mala coreczke, co do kg to ja juz wrocilam do wagi z przed ciazy (chodz i tak bym chciala jeszcze schudnoc) - chudnac zaczelam dopiero wtedy jak sie ruszylam do pracy.\

Dzisiaj idziemy z mala do szczepienia, mamnadzieje ze juz bedziemy mieli je za soba bo duuuzo je odwleklismy. pogoda jest fajna i w niedziele jedziemy na kilka dni na wies - odpoczac ;)

Odnośnik do komentarza

Tym razem na pewno uda się mała zasCzepic.Życzę udanego odpoczynku-tez bym tak chciała:)
Przeżyłam dzisiaj horror.Jazdę sobie autem po Isie z małym z tylu w foteliku.Co jakiś czas jak zawsze kontroluje patrzę w lusterko do tylu,czy wszystko gra.Patrzę mały ma zamknięte oczy,wiec chyba śpi-także jadę sobie a tu nagle straszny krzyk.Patrzę w lusterko a tu nie ma fotelika z Michasiem(zagotowalam się strasznie)Obracam się a fotelik leży miedzy siedzeniami a Michaś pod nim.Od razu stanęlam,prawie na środku drogi miałam w nosie,czy taranuje przejazd,czy nie.Szybko małego z tym fotelem dałam na miejsce i okazało się,ze pas ten co jest w samochodzie,do którego się fotelik zaczepia jest rozpiety i musiał cały z za fotelika wylecieć podczas jazdy i dlatego się wywalił.Rano je bałam i było wszystko ok.Pytałam się Isi czy nie bawiła się pasami i twierdzi,ze nie,wiec nie mam pojęcia dlaczego pas był nie zapiety?Jeszcze M będę się pytać jak wróci z pracy,bo czasami jak mały zasńie w foteliku to odpina go i z fotelem bierze Michasia do domu,a wczoraj zasnął w fotelu ale M wyciągnął Go z niego,ale może pas rozpial i zapomniał?Na szczęście nic się małemu nie stało.Teraz chyba ze 100 razy będę sprawdzała pasy przed jazda.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Oj Aniu, straszna "przygoda".
Klaczmal, i jak po szczepieniu?
Ja mialam dzis straszny dzien, juz myslalam ze do szpitala trafie- od wczorajszego wieczora bolal mnie brzuch w prawym boku, na wysokosci jajnika. A dzis rano bol sie strasznie nasilil, nie moglam chodzic, musialam dzwoinc po moja mame, zeby przyszla z pracy i zajela sie Malgosia. caly dzien lezalam w lozku, co sie podnosilam, pjawial sie ten klujacy bol, balam sie ze wyrostek, ale nie chcialam jechac na pogotowie. Lykalam no-spe, i tak powoli, do wieczora prawie mi przeszlo. Ciekawe co to bylo, wyrostek chyba by nie przeszedl tylko sie nasilal, prawda? Moze jakas kolka jelitowa, albo cos z jajnikiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda zdjęcia super Małgosia to mała gwiazda a Ty nie wygladasz jak bys byla po porodzie ;)
Jeśli chodzi o wyrostek to raczej by tak nei przeszedl lepiej jedz do lekarza sprawdzic co to.
co do szcvzepienia to ok,, mala nawet nei poczuła tyle ze pielegniarka nam mowila ze moze goraczkowac i miec wysypke za tydzien - czyli wtedy jak chcemy jechac na wies :/
musze powiedziec ze bylam w szoku jeli chodzi o lekarke bo pytala czy mala zdrowa i czy domownicy tez. ja powiedzialam ze juz tak chodz moz dlugo chorowal i dopiero mu przechodzi - lekarka nawet nie zapytala co mu bylo, a gdyby to bylo cos powaznego co moglo bymalej zaszkodzic :/ przy takimn szczepieniu powinni pytac o wszystko dokladnie :/

Odnośnik do komentarza

Lumanda ja jestem po wyrostku i za pierwszym razem tylko byłam na obserwacji a później jak mnie złapalo to już zabieg mialam. Radzę tego nie bagatelizować gdyż może obrosnac w dzikie mięso i się wylać a w tedy nie ma ratunku.
U nas dobrze dzisiaj mamy ostatni dzień antybiotyk i widać poprawę :)

Mój Blog http://57-402.blogspot.com/

http://cap41.caption.it/12209/captionit2154523123D32.jpg http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360309612.png?6042
http://s2.suwaczek.com/201004191565.png
http://s5.suwaczek.com/20090725580117.png :)

Odnośnik do komentarza

W sumie to Ja tez za drugim zdałam,bo pierwszym razem Mnie nie dopuścił,bo miałam zapaloną na czerwono,kontrolkę od poduszki powietrznej.
U Mnie ciężki weekend,bo Michaś wstał w piątek zakatarzony:( Wiec cieżko było ze spaniem i jedzeniem.Dzisiaj w ciągu dnia bylo lepiej-ciekawa jestem jaka będzie dzisiejsza nocka?Zwłaszcza,że M idzie na nocke,wiec sama muszę wstawać w nocy do Michasia.Mieliśmy tez problem z Isia,bo bała sie iść do toalety zrobić kupię,bo jak ostatnio robila to była dużych rozmiarów i skarżyła sie,ze Ja pupa bolała.Także jak kupka chciała wyjsc to zaciskala pośladki,żeby tylko nic nie zrobić,ale przeważnie sie nie udawało i ,,robiła w majtki,,Normalnie kilka razy dziennie prawie tydzień musiałam Ja przebierać.Czułam sie jakbym miała dwójkę dzieci w pieluchach.Swoją droga podziwiam kobiety,które tak maja,bo wiem że to kawał ciężkiej pracy.Na szczęście wytłumaczylismy Jej wszystko i od dwóch dni wszystko wrocilo do normy.
Na koniec chcę napisać,ze dzisiaj odkryłam 8 zabka :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...