Skocz do zawartości
Forum

Oddalamy się...?


Gość agula7777

Rekomendowane odpowiedzi

Może ja też coś podpowiem...
może to wyda się dziwne i może nie wszystkie uwierzycie ale jesteśmy ze sobą 6 i pół roku i ani raz się nie kłuciliśmy....od początku moi teściowie byli przeciwni naszemu związkowi....bo ja nie ze wsi bo nie dam rady bo nie mam hektarów (no dosłownie).....i to nas chyba wzmacniało....ale podstawa ROZMOWA.....bo sami widzimy po sobie że jak to zaniedbamy przez jakiś czas to jest ciężko....i ja i on chodzimy bez humoru....
ale tak naprawde momo że bez kłótni to niecały rok temu tez mielismy krizysik...ja mimo że chodziłam do pracy dziecko już duże....to coś zaczeło się psuć...nie miał czasu dla rodziny cały czas praca i praca....pomoc kolego a w domu nic....zero rozmowy bo padał....i w końcu powiedziałam mu że jak mam tak żyć nadal to ja nie chcę...że będę bardzo cierpiała bo kocham go nad życie ale że nie chcę tak żyć....że jak nie zacznie się starać to odchodze....jak to mówiła to gula w gardle blokowała każde słowo bo ja sobie zycia bez niego nie wyobrażam....poprostu nie potrafie bez jego głosu, przytulenia, wzroku, uśmiechu....zniewolił mnie :)
a on poprostu po tych słowach wyszedł...ja się oryczałam...ale on wyszedł żeby pomyśleć w samotności...jak wrócił to przez półtorej godziny płakaliśmy oboje...bo przecież sami walczyliśmy o ta miłość...sami odkrywaliśmy skrawek naszego wspólnego ja....a potem naszej trójki....wypisaliśmy na kartce co według każdego z nas trzeba zmienić.....co robić częściej a co odpuścić....i wiecie co? sprawdziło się jesteśmy sobie bliźsi niż kiedykolwiek....ja nie narzekam....on prace rozkłada tak żeby być jak najczęściej z nami...bo nawet godzina wieczorem to cudowna chwila....
pkoledzy zrozumieli że nie moga przyjeżdżać i żadać pomocy natychmiast....zresztą mój mąż już nie ulega tak łatwoich prośbom.....
jak tylko wraca to odrazu się mocno wtulam chociażna 5 sekund....
a jak jesteśmy zmęczeni oboje to nawet 15 minut przed snem....bądź jak któreś z nas nie padnie :0 rozmawiamy....ale nie o tym co w pracy, jak minął dzień...tylko o tym co dla nas było bieżącego dnia ważne.....i kiedy damy rade gdzieś wypaść....a niedziele to magiczne dni staramy się oboje by zabrać naszą dziewczynę i wybyć z domu bez komórek...chociażby na lody czy na łąkę posiedzieć i pomilczeć razem.....
ale sięopisałam....ale to u nas działa....są różne spięcia ale zaraz jak ochłoniemy to tłumaczymy o co dokładnie nam chodziło.....
życzę powodzenia itrzymam kciuki. walczcie o swoją miłość bo bez tego życie jest cięższe.....:36_3_18:


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

yasmelka zawsze warto walczyć o miłość
my jesteśmy ze sobą ponad 10 lat, po 5 latach życia ze sobą również przeżyliśmy kryzys, to chyba jakaś magiczna liczba, ale wspólnie przetrwaliśmy bo obojgu zależało
teraz dopada nas rzeczywistość ale próbujemy codziennie choć na chwilkę znaleźć czas na przytulenie lub choć drobny uścisk, bo właśnie takie drobne rzeczy umacniają miłość
pozdrawiam

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
yasmelka zawsze warto walczyć o miłość
my jesteśmy ze sobą ponad 10 lat, po 5 latach życia ze sobą również przeżyliśmy kryzys, to chyba jakaś magiczna liczba, ale wspólnie przetrwaliśmy bo obojgu zależało
teraz dopada nas rzeczywistość ale próbujemy codziennie choć na chwilkę znaleźć czas na przytulenie lub choć drobny uścisk, bo właśnie takie drobne rzeczy umacniają miłość
pozdrawiam

dokładnie tak jak piszesz!!


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza
Gość agula7777

Witam ponownie;-).Na dzień dzisiejszy wszystko jest wspaniale-już od pewnego czasu.Mąż dalej pracuje tak jak pracował ale coś się zmieniło,pomimo tego mamy czas żeby porozmawiać,powygłupiać się:-).Myślałam na początku,że może mu już tak bardzo nie zależy ale po długiej rozmowie wyprowadził mnie z błędu:-)i teraz jestem najszczęśliwszą kobietką na świecie:-):-):-)

Odnośnik do komentarza

agula7777 cieszę się że wyjaśniliście sobie pewne rzeczy, mężczyźni są dziwni pod tym względem, duszą w sobie wszystko z jakiegoś nie określonego powodu, potem tkwią uparcie i nie chcą z siebie wyrzucić a frustracja narasta
mojego męża muszę długo dusić żeby z siebie wyrzucił co go boli:/

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

agula7777
Witam ponownie;-).Na dzień dzisiejszy wszystko jest wspaniale-już od pewnego czasu.Mąż dalej pracuje tak jak pracował ale coś się zmieniło,pomimo tego mamy czas żeby porozmawiać,powygłupiać się:-).Myślałam na początku,że może mu już tak bardzo nie zależy ale po długiej rozmowie wyprowadził mnie z błędu:-)i teraz jestem najszczęśliwszą kobietką na świecie:-):-):-)

to super...kolejny raz się potwierdza że rozmowa to podstawa....a z facetów trzeba wyciągać wszystko oj trzeba.....


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza
Gość agula7777

Wiem,że jeszcze nie jeden taki kryzys przed nami ale jesteśmy razem,pokonaliśmy wszystkie trudności,udowodniliśmy wszystkim,że damy sobie radę-choć w to nie wierzyli i nadal mają inne zdanie ale już mnie to nie interesuje.Jestem szczęśliwa,a to jest najważniejsze:-)

Odnośnik do komentarza

agula7777
Wiem,że jeszcze nie jeden taki kryzys przed nami ale jesteśmy razem,pokonaliśmy wszystkie trudności,udowodniliśmy wszystkim,że damy sobie radę-choć w to nie wierzyli i nadal mają inne zdanie ale już mnie to nie interesuje.Jestem szczęśliwa,a to jest najważniejsze:-)

Super ze walczycie o siebie i sie kochacie. Wiadomo, ze w nawet najlepszym zwiazku sa jakies nieporozumienia. Nikomu juz nic nie musicie udowadniac. Warto cala energie sporzytkowac na pielegnowanie waszego uczucia i bycie super rodzina.
i tak trzymajcie! pozdrawiam

:smile_move:

http://lilypie.com/pic/2010/05/31/F2iO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/EotVp1.png

http://lmtf.lilypie.com/KNv2p1.png

Odnośnik do komentarza

kochana, przechodzę czasem to samo co ty.
Chyba oboje z mężem jesteśmy już zmęczeni tą ciążą. On praktycznie musi wszystko robić bo przez pierwsze 4miesiące ja musiałam leżeć :( a potem sie ograniczać.
Poza tym moje hormony też dawały popalić, a teraz jemu widzę że dają popalić. aż strach pomyśleć jak będziemy nie raz mieli zerwane nocę z powodu dziecka. wtedy człowiek chrzani głupoty.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
dorotea72
KATARZYNKA78 z mężem to jeszcze jakoś się uda załagodzić sprawę, gorzej gdy w pracy mi się coś wyrwie...

a to mi tez sie wyrywa a że jestem szczera do bólu to niekiedy ranie innych nieswiadomie niestety ale ja inaczej nie potrafie jak cos mi lezy na sercu to wale prosto z mostu:lup:

no ja też tak mam co w sercu to na języku - ludzie tego nie lubią

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
KATARZYNKA78
dorotea72
KATARZYNKA78 z mężem to jeszcze jakoś się uda załagodzić sprawę, gorzej gdy w pracy mi się coś wyrwie...

a to mi tez sie wyrywa a że jestem szczera do bólu to niekiedy ranie innych nieswiadomie niestety ale ja inaczej nie potrafie jak cos mi lezy na sercu to wale prosto z mostu:lup:

no ja też tak mam co w sercu to na języku - ludzie tego nie lubią

no ja to lubie wole jak ktos jest szczery niz klamie zeby zrobic mi przyjemnosc wole najgorsza prawde od klamstwa i podlizywania sie:)

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
dorotea72
KATARZYNKA78

a to mi tez sie wyrywa a że jestem szczera do bólu to niekiedy ranie innych nieswiadomie niestety ale ja inaczej nie potrafie jak cos mi lezy na sercu to wale prosto z mostu:lup:

no ja też tak mam co w sercu to na języku - ludzie tego nie lubią

no ja to lubie wole jak ktos jest szczery niz klamie zeby zrobic mi przyjemnosc wole najgorsza prawde od klamstwa i podlizywania sie:)

świadczy to o odwadze cywilnej - cecha malo popularna

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

No i nadal jest pięknie,chociaż przez te moje humory to z byle czego potrafie zrobić awanture.Staram się nad tym panować ale to nie takie proste.całe szczęście,że ciąża trwa tylko 9 miesiący-mizostało jescze 4:-).Ale narazie nie mam na co narzekać:-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...