Madzikosc

:)

Wszystkiego Najlepszego!!!

Gratulacje i witaj wsród mamusiek :)

/Witaj!

to spora ta Ustka jest :) hehehe..zartuje :0) kurcze, moja to taka mala miescina (w Pl) a w zasadzie na kazdym osiedlu jest plac zabaw...no, chyba ze mega wypasiony - takiego to w ogole nie posiadamy. Ale widzialam w Miedzyzdrojach, zaraz przy plazy...super wyposazony a co do przyjemnostek... to marzy mi sie, wieczorek z fajnym filmem, pod cieplym kocem i z kielichem polwytrawnego czewonego wina....Hiszpanskiego... jeszcze troche musze poczekac

agula7777Wiem,że jeszcze nie jeden taki kryzys przed nami ale jesteśmy razem,pokonaliśmy wszystkie trudności,udowodniliśmy wszystkim,że damy sobie radę-choć w to nie wierzyli i nadal mają inne zdanie ale już mnie to nie interesuje.Jestem szczęśliwa,a to jest najważniejsze:-) Super ze walczycie o siebie i sie kochacie. Wiadomo, ze w nawet najlepszym zwiazku sa jakies nieporozumienia. Nikomu juz nic nie musicie udowadniac. Warto cala energie sporzytkowac na pielegnowanie waszego uczucia i bycie super rodzina. i tak trzymajcie! pozdrawiam

Maly do trzech miesiecy spal sam w lozeczku i na cycanie byl tylko brany do mojego lozka. Natomiast wszystko sie zmienilo po zlamaniu reki, zmuszona bylam wziac malca do lozka bo w nocy maz moj nie dalby rade wstawac co 3 godziny i normalnie funkcjonowac w pracy nazajutrz. Do dzisiaj Kubek uwielbia cycac sobie kilka razy w nocy. Niestety mam z nim problem bo nie lubi pic nic innego tylko mleczko mamy. W dzien probuje mu podawac wode z przeróznych kubeczkow, ale pije niechetnie lub wcale nie chce. Lekarz zalecil mu picie soczków, aby maly nie mial zaparc..to tylko z lyzeczku troszke popije. Nie wiem co mam robic, bo juz za tydzien maluch zostaje u opiekunki na 10 godz dziennie..a ona piersi mu nie da...

czesc dziewczyny... juz wkrótce dolacze do waszego grona...za tydzien wracam do pracy na pelen etat. Swojego maluszka zmuszona jestem oddac pod opieke opiekunce, ktora poza moim dzieciem bedzie miala jeszcze z trojke pod swoimi skrzydlami... i tak sie zastanawiam, czy ta opcja z tesciowa jest az taka zla, dziewczyny :) macie przynajmniej (tak mysle) wieksza pewnosc ze tesciowa zadba o dziecie swojego syna (juz tak to ujme), a z obca kobieta to nigdy nie wiadomo... i do tego jej uwaga bedzi epodzielona jeszcze na inne maluchy ...poza tym moj Kubek bedzie u niej (a nie u siebie w domku) przez prawie 10 godzin, bo tyle zajmie mi praca + powrót do domu... wiec chyba juz zapisze sie tu do Was, bo przez pierwsze tygodnie bedzie mi potrzebna reanimacja mam nadzieje ze wybralam dobra opiekunke (troche sie ich naodwiedzalam), ale czy tak faktycznie bedzie? dziecko nie powie .... kurcze, ile to matka musi przejsc... i do tego musi byc taka dzielna... pozdrawiam

Halooooooooo? cos slabo nam sie ryczy

i tego poczucia wiecznych wakacji (przynajmniej w sezonie letnim) Tobie zazdroszcze Dorotea... a u ciebie moze trawa niekoniecznie bardziej zielona ;D , ale na pewno masz wiekszy wybór z wybraniem sie na spacer z dzieciem...ja mam tylko plac zabaw albo lazenie miedzy domami (tu w Anglii) ..do parku raczej na pieszo za daleko... pewnie ze samochodem gdzies sie mozna wybrac, ale nad wode to ponad godzina ...ehhhhhhhh....

szkoda tylko, ze z niektórymi przedstawicielami plci niby-nieskomplikowanej rozmawia sie nadwyraz trudno

Moj mlody na imie ma Jakub, a nastepne dziecie jesli bedzie dziewczynka to albo Liliana, albo Cecylka (miala byc Julka albo Amelka, ale zrobily sie te iniona strasznie poplularne, wystarczy ze Jakub jest co 5-ty ;P ).. a jesli drugi chlopak? to moze Filip

Ja chcialabym aby maly pocycal do okolo 1,5 roczku. Kubek ani razu jeszcze nie chorowal - jestem przekonana ze zawdziecza to cycusiom - tym bardziej ze bylam dwa razy w Polsce i zmiana klimatu w ogole go nie ruszyla (a za 1. razem przylecialam do Pl akurat jak bylo -20 stopni, a w Anglii na plusie!). Niestety sporo cyca w nocy, probuje go nauczyc spania w lozeczku ale za to musze go kilka razy przenosic do lozka i odkladac...a 12 kg czuc w rekach...poza tym, wyspac sie nie da...czasami wiec nad ranem zostaje ze mna ;/ ... a smoka w ogole nie uznaje, chyba ze jako zabawke lub gryzak. Jedynym uspakajaczem jest cycus. Ostatnio kumpela przekonywala mnie równiez zebym malego odstawila, to odzyje... no, coz...problem w tym ze wole troszke sie pomeczyc, a pozostac przy karmieniu piersia, bo to dla mnie jest równiez przyjemnosc - patrzec jak maly z uwielbieniem i spokojem ssie cycusia. i jeszcze na dodatek przypominaja mi sie slowa mojej przyjaciolki, ktorej synek (juz odstawiony z pol roku) wpakowal sie do niej do lazienki jak akurat zdjela bisutonosz... z zachwytem przytulil sie do biustu...choc juz nie pamietal ze ssal cycusie, to wciaz wiedzial ze to cos wspanialego i kochanego.... :)

przed chwila grad az bialo na ulicy, a teraz slonce okolo 19 stopni

Zupa ogórkowa (ulubiona meza mego) a na drugie? piers kurza z czyms tam :)