Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[Redberry]

goska79

Redberry lubie takie sny:) zwlaszcza ze juz po porodzie bylo

hehe, kto nie lubi?

witaj w klubie molu :P:P

[goska79]

Agunia mokry lepszy od suchego-tak mi sie wydaje

oki spadam , zagladne wieczorkem. milego dnia zycze buziole dla wszystkiech

[Agunia]

Dziewczyny u mnie 10 dni do porodu szok zaczynam mieć stresa.....

[qmpeela]

Redberry

qmpeela

A ja od wieków tam nie byłam :P chyba dziisaj zajrze :P

Pleeecy mnie booolą... wrrr

a zostań moja sąsiadką

plecki? napracowałaś sie, wiesz?poskarżę G.

A zostanę jak tylko mi sie net odmuli bo mi facebook nie chce się ładować:) Spróbuje to rozgryźć bo nie bardzo wiem o co kaman :P

[qmpeela]

Agunia

Dziewczyny u mnie 10 dni do porodu szok zaczynam mieć stresa.....

Bedzie dobrze :) juz niedługo bedziesz tulic maluszka:)

A ja to juz bym tak strasznie chciałabyc po ze nie wiem... Cos mi sie porobiło i doczekac sie nie moge, a to oznaczac moze tylko jedno w moim przypadku, przenosze bo jak ja bardzo czegos chce to zawsze jest na opak :P

[Agunia]

qmpeela

Redberry

qmpeela

A ja od wieków tam nie byłam :P chyba dziisaj zajrze :P

Pleeecy mnie booolą... wrrr

a zostań moja sąsiadką

plecki? napracowałaś sie, wiesz?poskarżę G.

A zostanę jak tylko mi sie net odmuli bo mi facebook nie chce się ładować:) Spróbuje to rozgryźć bo nie bardzo wiem o co kaman :P
Ja też nie kumam o co w cafe world chodzi A mi też net muli jak nie wiem.

[Redberry]

Agunia

Dziewczyny u mnie 10 dni do porodu szok zaczynam mieć stresa.....

no..mnie czasem tez taki stresik nawiedza..brrr..

qmpeela

A zostanę jak tylko mi sie net odmuli bo mi facebook nie chce się ładować:) Spróbuje to rozgryźć bo nie bardzo wiem o co kaman :P

fajowo!!

[Redberry]

Agunia

qmpeela

Redberry

a zostań moja sąsiadką

plecki? napracowałaś sie, wiesz?poskarżę G.

A zostanę jak tylko mi sie net odmuli bo mi facebook nie chce się ładować:) Spróbuje to rozgryźć bo nie bardzo wiem o co kaman :P
Ja też nie kumam o co w cafe world chodzi A mi też net muli jak nie wiem.

no co? trza pichcić

[Agunia]

Redberry

Agunia

Dziewczyny u mnie 10 dni do porodu szok zaczynam mieć stresa.....

no..mnie czasem tez taki stresik nawiedza..brrr..

qmpeela

A zostanę jak tylko mi sie net odmuli bo mi facebook nie chce się ładować:) Spróbuje to rozgryźć bo nie bardzo wiem o co kaman :P

fajowo!!
Mi wlaśnie przez ten ślimaczący net wcięlo prezent od Ciebie na farm ville

[stysiapysia]

Helloooo Marcóweczki!!!!!
...
Jaki dziś piękny dzionek nastała, choć zimowy i śniegowo wszędzie buuuuu

Dziś wg dni .... jest rok jak rodziłam Gabrysie - mojego Aniołka Kochanego ... humor mam normalny ... ale w głebi siebie - przeżywam .... nikomu jednak nie daje tego poznać :(

[Agunia]

stysiapysia

Helloooo Marcóweczki!!!!!
...
Jaki dziś piękny dzionek nastała, choć zimowy i śniegowo wszędzie buuuuu

Dziś wg dni .... jest rok jak rodziłam Gabrysie - mojego Aniołka Kochanego ... humor mam normalny ... ale w głebi siebie - przeżywam .... nikomu jednak nie daje tego poznać :(
Hej Stysiu,strasznie mi przykro. Trzymaj się Kochana. Tulam i ściskam mocno...

[qmpeela]

stysiapysia

Helloooo Marcóweczki!!!!!
...
Jaki dziś piękny dzionek nastała, choć zimowy i śniegowo wszędzie buuuuu

Dziś wg dni .... jest rok jak rodziłam Gabrysie - mojego Aniołka Kochanego ... humor mam normalny ... ale w głebi siebie - przeżywam .... nikomu jednak nie daje tego poznać :(

Stysiu kochana ściskam Cię mocno :)

[stysiapysia]

Dziękuje Wam Dziewczyny!!!!!!

[Redberry]

Agunia

Mi wlaśnie przez ten ślimaczący net wcięlo prezent od Ciebie na farm ville

uuu...

stysiapysia

Helloooo Marcóweczki!!!!!
...
Jaki dziś piękny dzionek nastała, choć zimowy i śniegowo wszędzie buuuuu

Dziś wg dni .... jest rok jak rodziłam Gabrysie - mojego Aniołka Kochanego ... humor mam normalny ... ale w głebi siebie - przeżywam .... nikomu jednak nie daje tego poznać :(

Styś - ściskam i tulę mocno. Aniołek jest dzis z tobą..

[ata]

Witam sobotnio!
Stysiu - dzielna kobieto, ściskam Cię mocno!
Piszecie, że lekki stresik dopada. Ja do tej pory w miarę wyluzowana, wczoraj po południu też się zestresowałam.
Podczas pobytu w wc zauważyłam, że coś galaretowego mi się ciągnie. Przypominało czop śluzowy, ale pewności nie mam, bo nie było tego dużo i nie było podbarwione krwią. A wystraszyłam się, bo przy poprzednim porodzie, jak zszedł mi czop śluzowy, to na drugi dzień urodziłam. I na myśl, że mogę za kilkanaście godzin rodzić, bardzo się zdenerwowałam, bo nie mam jeszcze wszystkiego zapiętego na ostatni guzik, mąż stale w pracy, ja sama z Milenką, no i Maluszek waży trochę za mało.
Zadzwoniłam do mojego ginekologa i się trochę uspokoiłam, a dzisiaj czuje się ok, Ignaś szaleje, więc chyba jeszcze do godziny "W" troszkę zostało.
Zastanawia mnie tylko jedno, czy to możliwe, że był to czop śluzowy, tylko nie zszedł mi w całości? Słyszałyście może o czymś takim?

[kasiak4]

Witajcie Dziewczynki

Jutro mój termin i jakoś z tego powodu nie mogę sobie znaleźć dzisiaj miejsca, nocka tez nie należała do najlepszych. denerwuje się jakoś dziwnie ale pewnie jutro nic jeszcze się nie zdarzy, nie sądze żeby synek był aż tak punktualny.

Stysiu, jesteś bardzo dzielną mamusią, aniołeczek napewno jest z Tobą !

Życzę wszystkim miłego popołudnia

[racuszek]

stysiapysia

Helloooo Marcóweczki!!!!!
...
Jaki dziś piękny dzionek nastała, choć zimowy i śniegowo wszędzie buuuuu

Dziś wg dni .... jest rok jak rodziłam Gabrysie - mojego Aniołka Kochanego ... humor mam normalny ... ale w głebi siebie - przeżywam .... nikomu jednak nie daje tego poznać :(

Ściskam mocno .... Aniołeczek nad Tobą czuwa i wie że ma najwspanialszą mamę na świecie....

[racuszek]

ja dzis sie dziwnie czuję ... śniła mi się babcia i po przebudzeniu zaczęłam ryczeć jak głupia... już troszkę lepiej , ale jakoś mi źle z tym że babcia nie zobaczy Amelki i w ogóle... tak bardzo się cieszła jak zaszłam w ciążę...

[stysiapysia]

kasiak4

Witajcie Dziewczynki

Jutro mój termin i jakoś z tego powodu nie mogę sobie znaleźć dzisiaj miejsca, nocka tez nie należała do najlepszych. denerwuje się jakoś dziwnie ale pewnie jutro nic jeszcze się nie zdarzy, nie sądze żeby synek był aż tak punktualny

Kochana powodzonka Tobie życzę i jak najmniej stresiku , będzie wsio oki!!!!

[racuszek]

kasiak4

Witajcie Dziewczynki

Jutro mój termin i jakoś z tego powodu nie mogę sobie znaleźć dzisiaj miejsca, nocka tez nie należała do najlepszych. denerwuje się jakoś dziwnie ale pewnie jutro nic jeszcze się nie zdarzy, nie sądze żeby synek był aż tak punktualny.

Stysiu, jesteś bardzo dzielną mamusią, aniołeczek napewno jest z Tobą !

Życzę wszystkim miłego popołudnia

nie wyobrażam sobie Twojego stresu hehe ja mam 11 dni a ledwie siedzę na miejscu :)

[stysiapysia]

racuszek

ja dzis sie dziwnie czuję ... śniła mi się babcia i po przebudzeniu zaczęłam ryczeć jak głupia... już troszkę lepiej , ale jakoś mi źle z tym że babcia nie zobaczy Amelki i w ogóle... tak bardzo się cieszła jak zaszłam w ciążę...

Kochana przytulam .....

[stysiapysia]

Mnie pozostało 3 tygodnie .... stresa mam tylko nma fakt iż nie mam pojecia w jakiej sytuaci i miejscu moga mi wody poleciec...a tak to mam lajta ze tak napisze hihi

[kasiak4]

U mnie do tej pory też było lajtwo ale dzisiaj coś dziwnego zaczęło się ze mną dziać a w dodatku ciągle latam do kibelka i tak sobie myśle czy to przez ten stres czy to może już organizm zaczyna się oczyszczać przed porodem

[racuszek]

ja martwię się najbardziej o Tomka ... on jest biedaczek przerażony , ale sam chciał być przy porodzie...

[Agunia]

ata

Witam sobotnio!
Stysiu - dzielna kobieto, ściskam Cię mocno!
Piszecie, że lekki stresik dopada. Ja do tej pory w miarę wyluzowana, wczoraj po południu też się zestresowałam.
Podczas pobytu w wc zauważyłam, że coś galaretowego mi się ciągnie. Przypominało czop śluzowy, ale pewności nie mam, bo nie było tego dużo i nie było podbarwione krwią. A wystraszyłam się, bo przy poprzednim porodzie, jak zszedł mi czop śluzowy, to na drugi dzień urodziłam. I na myśl, że mogę za kilkanaście godzin rodzić, bardzo się zdenerwowałam, bo nie mam jeszcze wszystkiego zapiętego na ostatni guzik, mąż stale w pracy, ja sama z Milenką, no i Maluszek waży trochę za mało.
Zadzwoniłam do mojego ginekologa i się trochę uspokoiłam, a dzisiaj czuje się ok, Ignaś szaleje, więc chyba jeszcze do godziny "W" troszkę zostało.
Zastanawia mnie tylko jedno, czy to możliwe, że był to czop śluzowy, tylko nie zszedł mi w całości? Słyszałyście może o czymś takim?

Hej Ata.
Ja nie mialam takich doświadczeń z czopem,więc nie umiem pomóc.Ale może faktycznie po troszku będzie odpadał.Obserwuj siebie i co się będzie działo. Może to już wkrótce ?