Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

overpowered
Agunia
overpowered
I ja się witam. Może niezbyt porannie, ale witam:36_3_8:/...
Wczoraj przeleżałam w łóżku prawie cały dzień i dziś zanosi się na to samo. Spojenie łoniwe daje o sobie znać z niezwykle bolesną intensywnością.

A poza tym, to byłam dziś rano na ostatnim już pewnie USG. Tymek zdrowy i (jak to określił przemiły Pan Doktor) niezwykle dorodny. Wygląda na to, że mamy kolejne "maleństwo" na naszym wątku - 4300g
... Łożysko w II stopniu dojrzałości, więc jeszcze dobrze odżywia Tymka... Mam nadzieję, że pomiary były niedokładne i stąd ta waga. U Adasia co prawda USG zaniżyło wagę, ale liczę na to, że tym razem zawyżyło.

Gadzia, moim zdaniem wsadzenie ich do zamrażalnika na dobę skutecznie zabije wszystkie zarazki. Ja tak robiłam z Adasia przytulankami, których nie można było prać.

Miłego dnia kochane. Zalegam na sofie z kolejną porcją odcinków serialu :36_3_8:.
Witajcie marcóweczki :)

Overpowered gratuluje mężczyzny!!!! No coś Ty tam wychodowala pod serduszkiem :)))) Ale duży chlopiec :smile: przyznam się szczerze,że trochę mi ulżylo że nie tylko ja klocka noszę :yes:
A co lekarz mowil o porodzie takiego dorodnego synka?? Pozdrawiam.

Wiesz, kiedy usłyszałam, że Tymek ma tyle ważyć, to pierwsze co pomyślałam to było "dobrze, że Agunia też wie co to znaczy taki słodki ciężar hodować":hahaha:.

A co do porodu, to lekarz, który robił mi USG uspokajał, że waga wyliczana z USG nie jest nigdy faktyczną wagą i może się okazać, że Tymek będzie mniejszy. Poza tym stwierdził,że to nie tylko waga decyduje o łatwości/szybkości porodu. Duże znaczenie ma odpowiednie stężenie hormonów w organizmie kobiety, które sprawiają, że macica dobrze pracuje podczas porodu.
Zobaczymy co powie moja prowadząca pani doktor. Adaś też nie był mały (3800g) i jakoś dałam radę. Na razie nastawiam się na SN i biorąc pod uwagę niechęć warszawskich lekarzy do wykonywania cesarek bez wskazań medycznych, to przynajmniej będę musiała spróbować urodzić w ten sposób.

Witaj Aneczka. Szkoda, że dopiero teraz dołączasz do nas, ale lepiej późno niż wcale. Zapraszamy :36_3_8:.
No widzisz jakie jesteśmy jednomyślne :smile:
Ale pewnie to prawda,że waga może się roznić od tej co pokazuje usg, ale wiadomo że pewnie coś koło tego :)
A co do porodu to masz rację,jak wszystko będzie przebiegać prawidlowo to można urodzić i większe dziecko sn,a w razie jak by coś dzialo to moga szybko zrobić cc. Póki co trzeba byc dobrej myśli.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Marcóweczki ....pomocy !!!!!!! ... mojaaaaaa głowaaaaa pękaaaaaa....

Nie mogę wytrzymać , jak na złość jeszcze nie mam tabletki ...mój mąż poszedł kupić ,ale chyba na koniec świata ....

Mam wieści od Aniutki:
1. "Podjęli w końcu ostateczna decyzję (mam nadzieje)- jutro podłaczaja oksytocyne i mam andzieje ze od razu jutro pójdzie i malutka będzie ze mna.Zrobili mi usg , okazuje sie ze nie rośnie, nie przybiera na wadze, ma brzuszek mniejszy o 5 tygodni...nie moge sie doczekać kiedy je przytule"

2."Był własnie lekarz i potwierdził, ze jutro na pewo.I całe szczęście , bo juz sie o to malenstwo zamartwiam, ale w koncu zaczynaja cos robic.Jutro dam znac jak tam nam poszło rodzenie:) mam nadzieje ze bedzie szybko i sprawnie. Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla Marcówek :)"

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Marcóweczki ....pomocy !!!!!!! ... mojaaaaaa głowaaaaa pękaaaaaa....

Nie mogę wytrzymać , jak na złość jeszcze nie mam tabletki ...mój mąż poszedł kupić ,ale chyba na koniec świata ....

Mam wieści od Aniutki:
1. "Podjęli w końcu ostateczna decyzję (mam nadzieje)- jutro podłaczaja oksytocyne i mam andzieje ze od razu jutro pójdzie i malutka będzie ze mna.Zrobili mi usg , okazuje sie ze nie rośnie, nie przybiera na wadze, ma brzuszek mniejszy o 5 tygodni...nie moge sie doczekać kiedy je przytule"

2."Był własnie lekarz i potwierdził, ze jutro na pewo.I całe szczęście , bo juz sie o to malenstwo zamartwiam, ale w koncu zaczynaja cos robic.Jutro dam znac jak tam nam poszło rodzenie:) mam nadzieje ze bedzie szybko i sprawnie. Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla Marcówek :)"
Dziękuję Stysiu, oj biedna Aniutka ale jutro już będzie tulić swoje maleństwo jak będzie przy cysiu to szybko będzie przybierać na wadze.

A TY bidulko męczysz się z bolem glowy,a ja myslalam czemu się nie odzywasz. To jak mąż przyniesie tabletkę to łyknij i połóż się w zaciemnione miejsce i odpocznij.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Kasia1983
Jestem juz ale na chwilke tylko poki miesko mi sie dusi. Dziewczyny mam takie pytanie co kupilyscie do mycia po porodzie??

Kasiu do mycia dzidzi??
Ja mam płyn z hipa i balsamik taki odpowiedni od pierwszego dnia życia. Ale mam też oliwkę.

Nie wlasnie dla nas bo ja chyba nadmanganian potasu kupie ale moze znacie jakis lepszy srodek

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o moja ciaze to mam niestety bardzo duzo problemow ale czego sie nie robi dla naszych kruszynek:) To moja trzecia ciaza.Z synkiem tez problemy i lezenie w szpitalach.Druga ciaze straciłam w 10 tygodniu.A teraz czekam na córeczke ale niestety jestem jedna wielka choroba( ciagłe zapalenia i zakazenia układy moczowego,zastoje moczu w nerkach a co za tym idzie to straszne bole nerek,problemy z siusianiem,mam silna anemie,skracajaca sie szyjke od 25 tygodnia.Od poczatku antybiotyki i mase innych lekow na podtrzymanie.Z bolu praktycznie nie chodze a w szpitalu laduje zawsze jak moja pani dr nie radzi sobie i wysyła mnie na leczenie dozylne.
Ostatnio malutka zeszła juz bardzo bardzo nisko,straszne bole podbrzusza jak na @ i bol krzyża,uczucie parcia na dol,wzmozona wydzielina i te okropne kłócia w srodku:36_2_39:
Kochane rozpisałam sie strasznie ale i tak probowałam jakos to wszystko skrocic.
Mam nadzieje ze nie zanudziłam was tak na poczatku:uff2:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Polecam kor dębu ...właściwie napar ... polać ligninie i troszke do ran poprzykładac...kojlące i "sciągające"

Zgadzam sie w stu procentach:) Kora dębowa zawsze pomogła mi szybko wrócić do formy po porodzie a takze po zabiegu za drugim razem.
Ja także używałam jej do codziennego podmywania sie ale do okladów też.
Teraz też juz Kore kupiłam:)

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
Jeśli chodzi o moja ciaze to mam niestety bardzo duzo problemow ale czego sie nie robi dla naszych kruszynek:) To moja trzecia ciaza.Z synkiem tez problemy i lezenie w szpitalach.Druga ciaze straciłam w 10 tygodniu.A teraz czekam na córeczke ale niestety jestem jedna wielka choroba( ciagłe zapalenia i zakazenia układy moczowego,zastoje moczu w nerkach a co za tym idzie to straszne bole nerek,problemy z siusianiem,mam silna anemie,skracajaca sie szyjke od 25 tygodnia.Od poczatku antybiotyki i mase innych lekow na podtrzymanie.Z bolu praktycznie nie chodze a w szpitalu laduje zawsze jak moja pani dr nie radzi sobie i wysyła mnie na leczenie dozylne.
Ostatnio malutka zeszła juz bardzo bardzo nisko,straszne bole podbrzusza jak na @ i bol krzyża,uczucie parcia na dol,wzmozona wydzielina i te okropne kłócia w srodku:36_2_39:
Kochane rozpisałam sie strasznie ale i tak probowałam jakos to wszystko skrocic.
Mam nadzieje ze nie zanudziłam was tak na poczatku:uff2:

Aneczko oczywiście,że nie zanudzasz. Po to jest forum,zeby podzielić się swoimi troskami i radościami.
Sytuację masz bardzo trudną rzeczywiście i ciągłe problemy zdrowotne napewno nie pomagają w oczekiwaniu na maleństwo. Ale już nie dużo zostało,trzymam kciuki za Ciebie i malutką. Tyle już przeszłaś więc spotkanie z córeczką bedzie najlepsza nagrodą. Dużo zdrówka życzę :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
A wieści są jakieś od Kaszyyyyyyyyyyyy dziewczyny ??? :cry:

Ja jadę do szpitala... na spotkanie z położną ... na 14:30 ( u Was bd 15:30)

trzymajcie kciukasy :big_whoo: :D
Kinguś nie mamy wieści od Kaszyyy:( ale tak jak wczoraj Stocia pisala trzeba do jutra czekać.
A kciukasy zaciśnięte :smile: i daj znać po wizycie. Powodzenia :love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
racuszek
cześć Aneczko :) moja imienniczko :D

Racuszku hejka jak tam remoncik? Wymęczysz się bidulko.

dziękuję , remoncik się jakoś posuwa , aczkolwiek cały czas końca nie widać , choć jak dobrze pójdzie , dziś skręcimy łóżeczko i jutro założę prześcieradełko i baldachim - żeby ladnie wyglądało (może się zakurzyć bo mała i tak będzie w kołysce )
mogłabym w sumie zostawić wszystko mężowi i wreszcie odpocząć ale z moich obserwacji wynika że powiedzenie "jeśli chcesz aby coś było zrobione dobrze - zrób to sam " bardzo się sprawdza hehe wolę sama i zaoszczędzę czas w szukaniu wszytskiego później... zresztą nadzoruję jakie śmieci mąż chce nadal trzymać by zagracały dom hehe :36_19_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...