Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Redberry ja jem w sumie siemie tylko raz dziennie, rano zatem robię sobie tak z dwóch łyżeczek (ile sie mi nasypie) Niby dzienna dawka to 3 łyżeczki...za duzo błonnika ma odwrotne działanie;)

Siemie mielone kupowane jest odtłuszczone - ma mniej kalorii ale z drugiej strony olej lniany to cenne źródło omega, które ma wpływ na rozwój intelektualny dziecka. Zatem co kto lubi.
Mi smakuje smak i tego odtłuszczonego i normalnego.
Na mleku przypomina to owsiankę i swietnie pasuje do zimowej aury, gdy rano trzeba sie rozgrzać. Może zacznij jednak od 1 łyżeczki, zobaczysz jaka konsystencje lubisz (to tak jak z kislem jedni lubią płynny inny tak aby łyżka stała:)

AAa dodać można tez cynamon czy imbir...dodatkowo rozgrzeją:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Jakiś taki upierdliwy się facet trafił, jeszcze czekałam na niego strasznie długo... Z nerwów zaraz brzuch zaczął mi twardnieć. Spisałam oświadczenie i niech spada na szczaw...
Mnie na szczęście nic, zresztą nikomu nic. Dobrze, że mąz był ze mną bo ja to zaraz wyłam jak głupia :P

no pewnie, dobrze, że G. był.
i dobrze, że nic sie nikomu nie stało - wypocznij Kochana-wrażenia, eh...

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Jakiś taki upierdliwy się facet trafił, jeszcze czekałam na niego strasznie długo... Z nerwów zaraz brzuch zaczął mi twardnieć. Spisałam oświadczenie i niech spada na szczaw...
Mnie na szczęście nic, zresztą nikomu nic. Dobrze, że mąz był ze mną bo ja to zaraz wyłam jak głupia :P

Dobrze,że tak to się zakończylo a facet niech spada. Przez to wszystko zestresowalaś się tylko. Oj masz Ty ostatnio stresów,trzymaj się.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
qmpeela
Redberry

uuuuu... to niefajnie...

Nawet bardzo..., ale po całym dniu za kółkiem już jakaś telepnięta byłam wieczorem i stało się... :|

Ojej dopiero teraz zauważyłam :(
No mam tylko nadzieje,że to nie był lans Bounce "zimny łokieć"
Woże się jak chce bo jestem w ciąży nie ?:lol:

A tak naprawde to mam nadzieję,że nie nadszarpnie to zbytnio portfela i,że się nie stresowalaś zbytnio :(

Zestresiłam się bardzo, a pokrycie kosztów pójdzie z OC. Pewnie tylko zniżek troszkę poleci, nic to czasem tak bywa:)

Laseczki kochanee ja w ten weekend mam ostatnie egzaminy więc 3majcie kciukasy i uciekam bo jutro 5.30 muszę wstać ;)
Dobraaanoc :out:

Odnośnik do komentarza

Redberry jeszcze jedno...ważne aby zjeść przed śniadaniem. Jeśli łykasz jakieś suplementy to tez nie razem z siemieniem...zmniejsza ich wchłanialność.

Na rynku możesz kupić mielone siemie smakowe...tez dobre aczkolwiek ja wole sobie sama zmiksować smak:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

gadzia
Redberry ja jem w sumie siemie tylko raz dziennie, rano zatem robię sobie tak z dwóch łyżeczek (ile sie mi nasypie) Niby dzienna dawka to 3 łyżeczki...za duzo błonnika ma odwrotne działanie;)

Siemie mielone kupowane jest odtłuszczone - ma mniej kalorii ale z drugiej strony olej lniany to cenne źródło omega, które ma wpływ na rozwój intelektualny dziecka. Zatem co kto lubi.
Mi smakuje smak i tego odtłuszczonego i normalnego.
Na mleku przypomina to owsiankę i swietnie pasuje do zimowej aury, gdy rano trzeba sie rozgrzać. Może zacznij jednak od 1 łyżeczki, zobaczysz jaka konsystencje lubisz (to tak jak z kislem jedni lubią płynny inny tak aby łyżka stała:)

AAa dodać można tez cynamon czy imbir...dodatkowo rozgrzeją:)

Gadzia ja nie jem siemienia od kilku miesięcy bo już mi nie potrzebne ale taką zrobiłaś reklamę,że chyba zaraz sobie z poł litra zaparze :lol:
Aż ślinotoku dostałam tak to pysznie zabrzmiało :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
Redberry jeszcze jedno...ważne aby zjeść przed śniadaniem. Jeśli łykasz jakieś suplementy to tez nie razem z siemieniem...zmniejsza ich wchłanialność.

Na rynku możesz kupić mielone siemie smakowe...tez dobre aczkolwiek ja wole sobie sama zmiksować smak:)

Wiesz co gadziu - gin mi kazał łykać 1 łyżeczkę lactulosum-to syrop na regulacje pracy jelit. To myślisz, że nie razem z siemieniem?

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
qmpeela
Jakiś taki upierdliwy się facet trafił, jeszcze czekałam na niego strasznie długo... Z nerwów zaraz brzuch zaczął mi twardnieć. Spisałam oświadczenie i niech spada na szczaw...
Mnie na szczęście nic, zresztą nikomu nic. Dobrze, że mąz był ze mną bo ja to zaraz wyłam jak głupia :P

:sofunny:

Wiem wiem jestem zdolna, najlepszy był mój tatuś, mąż do niego dzwoni i mówi co i jak a on żebym tam się uspokoiła a po wszystkim kolejny fon do męża "Jedźcie Wy już do domu bo ona Ci tam jeszcze zacznie zaraz rodzić jak ją znam :P" a z tyłu mamuśka "jeszcze karetkę zaraz będziesz wzywał do niej" hyhyhy :P

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Kaszaaaaaa
qmpeela
Jakiś taki upierdliwy się facet trafił, jeszcze czekałam na niego strasznie długo... Z nerwów zaraz brzuch zaczął mi twardnieć. Spisałam oświadczenie i niech spada na szczaw...
Mnie na szczęście nic, zresztą nikomu nic. Dobrze, że mąz był ze mną bo ja to zaraz wyłam jak głupia :P

:sofunny:

Wiem wiem jestem zdolna, najlepszy był mój tatuś, mąż do niego dzwoni i mówi co i jak a on żebym tam się uspokoiła a po wszystkim kolejny fon do męża "Jedźcie Wy już do domu bo ona Ci tam jeszcze zacznie zaraz rodzić jak ją znam :P" a z tyłu mamuśka "jeszcze karetkę zaraz będziesz wzywał do niej" hyhyhy :P

No ładnie !!:sofunny::sofunny::sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
gadzia
Redberry ja jem w sumie siemie tylko raz dziennie, rano zatem robię sobie tak z dwóch łyżeczek (ile sie mi nasypie) Niby dzienna dawka to 3 łyżeczki...za duzo błonnika ma odwrotne działanie;)

Siemie mielone kupowane jest odtłuszczone - ma mniej kalorii ale z drugiej strony olej lniany to cenne źródło omega, które ma wpływ na rozwój intelektualny dziecka. Zatem co kto lubi.
Mi smakuje smak i tego odtłuszczonego i normalnego.
Na mleku przypomina to owsiankę i swietnie pasuje do zimowej aury, gdy rano trzeba sie rozgrzać. Może zacznij jednak od 1 łyżeczki, zobaczysz jaka konsystencje lubisz (to tak jak z kislem jedni lubią płynny inny tak aby łyżka stała:)

AAa dodać można tez cynamon czy imbir...dodatkowo rozgrzeją:)

Gadzia ja nie jem siemienia od kilku miesięcy bo już mi nie potrzebne ale taką zrobiłaś reklamę,że chyba zaraz sobie z poł litra zaparze :lol:
Aż ślinotoku dostałam tak to pysznie zabrzmiało :lol:

Ja siemie praktykuje juz od kilku lat...zaczelam zabierac na rejsy gdzie przez warunki i mniejsza mozliwosc pica plynow kazdy mial tekie problemy:)
W ciąży mam jednak ochotę na bardziej wyrafinowane smaki, niz siemię+wrzątek:).
Cos sie nam przecież należy no nie? Az sie sama sobie dziwie ze jeszcze je lubię:)

Redberry
moja znajoma brała w ciąży siemię przed lekarstwami ...przed śniadeniem siemię po siadaniu lekarstwa. Syropu nie znam...może dopytaj sie lekarza?

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

gadzia
Kaszaaaaaa
gadzia
Redberry ja jem w sumie siemie tylko raz dziennie, rano zatem robię sobie tak z dwóch łyżeczek (ile sie mi nasypie) Niby dzienna dawka to 3 łyżeczki...za duzo błonnika ma odwrotne działanie;)

Siemie mielone kupowane jest odtłuszczone - ma mniej kalorii ale z drugiej strony olej lniany to cenne źródło omega, które ma wpływ na rozwój intelektualny dziecka. Zatem co kto lubi.
Mi smakuje smak i tego odtłuszczonego i normalnego.
Na mleku przypomina to owsiankę i swietnie pasuje do zimowej aury, gdy rano trzeba sie rozgrzać. Może zacznij jednak od 1 łyżeczki, zobaczysz jaka konsystencje lubisz (to tak jak z kislem jedni lubią płynny inny tak aby łyżka stała:)

AAa dodać można tez cynamon czy imbir...dodatkowo rozgrzeją:)

Gadzia ja nie jem siemienia od kilku miesięcy bo już mi nie potrzebne ale taką zrobiłaś reklamę,że chyba zaraz sobie z poł litra zaparze :lol:
Aż ślinotoku dostałam tak to pysznie zabrzmiało :lol:

Ja siemie praktykuje juz od kilku lat...zaczelam zabierac na rejsy gdzie przez warunki i mniejsza mozliwosc pica plynow kazdy mial tekie problemy:)
W ciąży mam jednak ochotę na bardziej wyrafinowane smaki, niz siemię+wrzątek:).
Cos sie nam przecież należy no nie? Az sie sama sobie dziwie ze jeszcze je lubię:)

Redberry
moja znajoma brała w ciąży siemię przed lekarstwami ...przed śniadeniem siemię po siadaniu lekarstwa. Syropu nie znam...może dopytaj sie lekarza?

Tak-zapytam gina!

Jesteś nieoceniona Gadziu! Bardzo Ci dziękuję!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Racuszek....ja miałam rodzic w domu:) Ale chyba sie nie uda. Jeśli nadal konieczna będzie cesarka to albo Polna albo Grodzisk Wielkopolski;)
W przypadku porodu drogami natury - Polna. Byłam na porodówce i sale robia przyjazne wrażenie. Zresztą wszystko zależy od tego na kogo sie trafi. Niestety Polna jest zamykana jako pierwsza.
Nie wiem tylko czy na czas grypowy nie odwołują porodów rodzinnych - na Raszei nie ma wizyt teraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...