Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wrócę o północy.

"Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później" - powiedziałam i wybyłam.

Ale... Impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety,
i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie..
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem.

Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą
wsciekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się
zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama
kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że
chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do
glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...

Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha.

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy,
więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On
od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.

"Oh, jak dobrze, jestem uratowana...." - pomyślałam i prawie
otarłam pot z czoła. Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio,
mówiąc:

"Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką."

Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:

"Taaaak?! A dlaczego, kochanie?"

A on na to:

"Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem
jak to zrobiła - krzyknęła 'O k***a!', znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz -
puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać..."

:sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wrócę o północy.

"Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później" - powiedziałam i wybyłam.

Ale... Impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety,
i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie..
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem.

Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą
wsciekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się
zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama
kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że
chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do
glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...

Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha.

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy,
więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On
od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.

"Oh, jak dobrze, jestem uratowana...." - pomyślałam i prawie
otarłam pot z czoła. Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio,
mówiąc:

"Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką."

Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:

"Taaaak?! A dlaczego, kochanie?"

A on na to:

"Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem
jak to zrobiła - krzyknęła 'O k***a!', znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz -
puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać..."

:sofunny::sofunny::sofunny:

:hahaha::hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...