Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Agunia
Kaszaaaaaa
A ja tylko Mjak M. :)
Kużwa poprzeglądałam te walizy i tak jak myślałam,prawie nic mi się nie podoba.

hehehe Kaszaaa no ile można tego wszystkiego,fajnie jak ktos coś podaruje ale jak tylko obarczy zbędnymi ubrankami to fakt że to przesada. Co zamierzasz z tym zrobic?

Chce to wstawić na strych i oddać jej za rok żeby nie było że ona mi tyle tego dała...
Ona miała strasznie wielkie dzieci od samego urodzenia i te ciuszki są strasznie szerokie na dodatek dwójka w nich łaziła więc są pospierane i niedoprane.Uwierz mi ,że ja bym się wstydziła komuś zawieść w takim stanie.Dała mi np.dwie reklamówki bucików a dzici przecież nie mogą nosić używanych butów.Dostałam też materacyk który służył jej dziecku przez rok a potem przez rok stał na strychu.Takie materace kosztują 60zł więc nie ryzykowała bym kładzenia dziecka na kilogramie kurzu.
stysiu na prawde nie ma co proponować bo nie jest to moim zdaniem warte wysyłania z resztą ja bym jej wolała to oddać bo jestem pewna,że będą mieć 3 dziecko jak tylko skończą się budować i co wtedy,przecież nie będe jej kupować wtedy masy nowych ciuszków żeby się odwdzięczyć

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Agunia
Kaszaaaaaa
A ja tylko Mjak M. :)
Kużwa poprzeglądałam te walizy i tak jak myślałam,prawie nic mi się nie podoba.

hehehe Kaszaaa no ile można tego wszystkiego,fajnie jak ktos coś podaruje ale jak tylko obarczy zbędnymi ubrankami to fakt że to przesada. Co zamierzasz z tym zrobic?

Chce to wstawić na strych i oddać jej za rok żeby nie było że ona mi tyle tego dała...
Ona miała strasznie wielkie dzieci od samego urodzenia i te ciuszki są strasznie szerokie na dodatek dwójka w nich łaziła więc są pospierane i niedoprane.Uwierz mi ,że ja bym się wstydziła komuś zawieść w takim stanie.Dała mi np.dwie reklamówki bucików a dzici przecież nie mogą nosić używanych butów.Dostałam też materacyk który służył jej dziecku przez rok a potem przez rok stał na strychu.Takie materace kosztują 60zł więc nie ryzykowała bym kładzenia dziecka na kilogramie kurzu.
stysiu na prawde nie ma co proponować bo nie jest to moim zdaniem warte wysyłania z resztą ja bym jej wolała to oddać bo jestem pewna,że będą mieć 3 dziecko jak tylko skończą się budować i co wtedy,przecież nie będe jej kupować wtedy masy nowych ciuszków żeby się odwdzięczyć
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Jeśli są zniszczone to mogła sobie darować,wiadomo że chciala dobrze,ale ja też bym wolala sama kupić . A co do bucikow to naprawdę mogą być powykręcane,bo każde dziecko inne nóżki ma,po co ma Twoje dostać jakiej wady...
A materacyk to ze względow higieny zaleca się kupić dla swojego dziecka zawsze nowy,jak nawet łózeczko ktos podaruje,to materacyk zawsze nowy... No bo to się czasem dziecku uleje,posika,no i ten kurz....masakra...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
ratujcie...bo padaczki dostanę....

słuchajcie...
wracam do domu po całym dniu (15min temu) otwieram drzwi.. a tam... drzwi do komórki zamknięte... otwieram...komórka posprzątana na błysk.... idę dalej.... drzwi od korytarza otwarte..zaplam światło.. nie ma butów..tylko kapcie... na półce.. nie ma czapek,szalików... tylko jeden wisi.... idę dalej... w kuchni w lodówce..nawkładane jajka... umyta szklanka..którą rano zostawiłam po herbacie....

i zgadnijcie kto to zrobił pod moją nieobecność????????????????
TEŚCIOWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
szału dostanę normalnie szału... przecież to szczyt bezczelności grzebać komuś w lodówce...i porządkować na korytarzu czy gdzie kolwiek pod czyjąś nieobecność!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem tak wściekła że zaraz wybuchnę!!! jak tak można!!!!!????????
przyjedzie raz na pół roku i się szarogęsi!!!!!!!!!!!!!! dramat!!!

nie wiem jak mam teraz się zachować.. mam ochotę iść i ja opierdol** w góry na dół!! ale nie mogę! bo jak że... hrabine????????????

witaj w klubie... wg mojej też nie umiem zająć się domem hehe choć ciii ostatnio zmieniła swoje podejście do mojej osoby :) za to teść grrrrrrrrrrrrrrr niech Go dzrwii ścisną... straciła resztki szacunku jakim Go jeszcze darzyłam i tak na kredyt :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Kaszaaaaaa
Agunia

hehehe Kaszaaa no ile można tego wszystkiego,fajnie jak ktos coś podaruje ale jak tylko obarczy zbędnymi ubrankami to fakt że to przesada. Co zamierzasz z tym zrobic?

Chce to wstawić na strych i oddać jej za rok żeby nie było że ona mi tyle tego dała...
Ona miała strasznie wielkie dzieci od samego urodzenia i te ciuszki są strasznie szerokie na dodatek dwójka w nich łaziła więc są pospierane i niedoprane.Uwierz mi ,że ja bym się wstydziła komuś zawieść w takim stanie.Dała mi np.dwie reklamówki bucików a dzici przecież nie mogą nosić używanych butów.Dostałam też materacyk który służył jej dziecku przez rok a potem przez rok stał na strychu.Takie materace kosztują 60zł więc nie ryzykowała bym kładzenia dziecka na kilogramie kurzu.
stysiu na prawde nie ma co proponować bo nie jest to moim zdaniem warte wysyłania z resztą ja bym jej wolała to oddać bo jestem pewna,że będą mieć 3 dziecko jak tylko skończą się budować i co wtedy,przecież nie będe jej kupować wtedy masy nowych ciuszków żeby się odwdzięczyć
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Jeśli są zniszczone to mogła sobie darować,wiadomo że chciala dobrze,ale ja też bym wolala sama kupić . A co do bucikow to naprawdę mogą być powykręcane,bo każde dziecko inne nóżki ma,po co ma Twoje dostać jakiej wady...
A materacyk to ze względow higieny zaleca się kupić dla swojego dziecka zawsze nowy,jak nawet łózeczko ktos podaruje,to materacyk zawsze nowy... No bo to się czasem dziecku uleje,posika,no i ten kurz....masakra...

Bardzo ci dziękuje bo już się bałam że ktoś mnie weżmie za jakąś niewdzięczną su..
A ja poprostu nie lubie takich prezentów na siłe zaraz zrobie zdjęcie zabawki

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Szkoda Kaszaaaa że takie poniszczone rzeczy, faktycznie może nie przemyślała sprawy.

A ja zjadłam sałatka z pomidorków, rukoli, dwóch rodzajów sałaty, kiełków soi, mozzareli, z sosem z musztardy meksykańskiej, oliwy z oliwek i czosnku + sok z cytryny. Mniam, pychotka.

Coś mnie gardło zaczyna znowu pobolewać, kupiłam już zestaw do pędzlowania i sól morską do płukania. Zaraz robię akcję unieszkodliwiania nieproszonych gości.

Kaszaaaaa pytałaś o picie glukozy, tak mi się pamięta. Ja piłam 75 gram, na czczo oczywiście, nie miała cytryny i to był błąd. To jest tak masakryczny smak, jakiego dawno nie piłam, jak o tym myślę to jeszcze go czuję normalnie. W tamtej ciąży piłam tylko 50g i znacznie łatwiej to przełknąć. Żołądek mi się wykręciła normalnie, myślałam że skończę w kiblu, ale wiedziałam ze wtedy będę musiała znowu pić więc jakoś przetrwałam. Dobrze że mogłam potem wypić kilka łyków zwykłej wody. bleeeeeeeeeeeee

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Agunia
Kaszaaaaaa

Chce to wstawić na strych i oddać jej za rok żeby nie było że ona mi tyle tego dała...
Ona miała strasznie wielkie dzieci od samego urodzenia i te ciuszki są strasznie szerokie na dodatek dwójka w nich łaziła więc są pospierane i niedoprane.Uwierz mi ,że ja bym się wstydziła komuś zawieść w takim stanie.Dała mi np.dwie reklamówki bucików a dzici przecież nie mogą nosić używanych butów.Dostałam też materacyk który służył jej dziecku przez rok a potem przez rok stał na strychu.Takie materace kosztują 60zł więc nie ryzykowała bym kładzenia dziecka na kilogramie kurzu.
stysiu na prawde nie ma co proponować bo nie jest to moim zdaniem warte wysyłania z resztą ja bym jej wolała to oddać bo jestem pewna,że będą mieć 3 dziecko jak tylko skończą się budować i co wtedy,przecież nie będe jej kupować wtedy masy nowych ciuszków żeby się odwdzięczyć
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Jeśli są zniszczone to mogła sobie darować,wiadomo że chciala dobrze,ale ja też bym wolala sama kupić . A co do bucikow to naprawdę mogą być powykręcane,bo każde dziecko inne nóżki ma,po co ma Twoje dostać jakiej wady...
A materacyk to ze względow higieny zaleca się kupić dla swojego dziecka zawsze nowy,jak nawet łózeczko ktos podaruje,to materacyk zawsze nowy... No bo to się czasem dziecku uleje,posika,no i ten kurz....masakra...

Bardzo ci dziękuje bo już się bałam że ktoś mnie weżmie za jakąś niewdzięczną su..
A ja poprostu nie lubie takich prezentów na siłe zaraz zrobie zdjęcie zabawki
ja też Cie Kaszzzza popieram ...bardzo dobrze zrobisz...i jesteś spoko babka :)

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Na zdjęciu tego nie widać ale ja bym tego plastiku po wypażeniu do buzi nie wsadziła a co dopiero dziecko.Natomiast te żeczy przed to dresik 3 pary spodni i pościel którą sobie odłożyłam :)

Niezapominajka ale tą glukoze kupuje się już w rostworze czy rozpuszcza się ? No ja 50 na szczęście tylko :)
Glukoze sie rozpuszcza w szklance wody ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...