Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

w sumie to nie wiem od czego zacząć, heh... mam 25 lat i właśnie za tydzień będę bronić pracy magisterskiej - nie pracuję i jeszcze jestem panienką:) /w styczniu cywilny a w październiku ślub kościelny i weselicho/. postanowiłam do was dołączyć, bo prawie wszystkie moje koleżanki nie mają jeszcze dzieciaczków i nie mogę z nimi o tym pogadać...choć bardzo się interesują moim stanem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt43r8la8ljw65.png

Odnośnik do komentarza

może teraz coś na temat samej ciąży:) po pierwsze to wogóle się nie czuję jakbym była w ciąży - żadnych wymiotów, mdłośc- może dlatego przytyłam już 6 kg:(. czasem tylko trochę senna jestem.
ogólnie badania mam ok, tylko żelaza coś za mało... za 3 tyg. czeka mnie połówkowe i mam nadzieję, że wzsystko będzie ok, chciałabym też poznać płeć dziecka... coś czuję, żę będzie dziewczynka, ale w sumie to płeć jest mi obojętna, tylo nie mam pojęcia na imię dla chłopca:( mam dużą rodzinę i prawie samych chłopaków a nie chcę znów powtarzać imion... /dla dziewczynki podoba mi się oliwia magdalena, chciałam też kalinę albo michalinę, ale mnie koleżanka uprzedziła/

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt43r8la8ljw65.png

Odnośnik do komentarza

A witam kolejną marcóweczkę:) Nasza córeczka miała być Klara lub Michalina, ale jakoś Michalina nam najbardziej odpowiada. Babcia tylko zapytała co to za imię, ale nam się podoba. Jak przynieśliśmy płytę z usg, to od razu widać, że mała ma nosek jak tatuś, myślę, że do męża będzie podobna..i w sumie słusznie..jak to tatusiowa córeczka:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

dzięki wszystkim za miłe powitanie

ata
Witaj Momiś! Fajnie, że jesteś z nami, że tak dobrze znosisz tę ciąże i jesteś pozytywnie nastawiona. Też bardzo podoba mi się imię Kalina, a Oliwka jest ładne, ale teraz jest prawdziwy wysyp Oliwek ;-)[/QUO

no tak, to prawda, że dużo teraz oliwii, ale w sumie u mnie w okolicy nie znam żadnej, więc chyba się zdecyduję:)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt43r8la8ljw65.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86 gratuluję !! parę dobrych lat i będziesz miała z kim chodzić na zakupy :) i przed kim chować kosmetyki :)

momiś witam ciepło w ten chłodny dzionek..
Ja mam imię tylko dla chłopca... jak lekarz na USG powie ze to dziewczynka to mój T. zabije mnie śmiechem ,taka jestem pewna że to będzie Staś :)

Wiecie co.... prawie cały dzień przespałam,... hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Dziewuchy gdzie uciekłyście??

Coś dla Was przygotowałam :)
http://sztoudi.ovh.org/images/linie/052.gif

Jakie herbatki nam ciężarówkomhttp://sztoudi.ovh.org/images/zwierzaki/zwierzaki_118.gif na co pomagaja

DZIURAWIEC
można pić całą ciążę-WZMACNIA UKŁAD NERWOWY
NAGIETEK
pić w pierwszej połowie ciąży ,ZAPOBIEGA PORONIENIU
ANYŻ,CZARNUSZKA, KOPER WŁOSKI
pić od ostatniego trymestru i podczas karmienia , WSPOMAGA LAKTACJĘ
POKRZYWA
całą ciążę i po porodzie, ze względu na WITAMINY
MNISZEK LEKARSKI
całą ciążę ,UŁATWIA TRAWIENIE
LIŚCIE MALIN
całą ciążę ,WZMACNIAJĄ MACICĘ
MELISA
całą ciążę , BEZSENNOŚĆ , BÓLE GŁOWY
RUMIANEK
całą ciążę , UŁATWIA TRAWIENIE, DZIAŁA USPOKAJAJĄCO
IMBIR
całą ciążę , PRZEZIĘBIENIE, NUDNOŚCI ,TRAWIENIE

UNIKAĆ!!!!!
krwawnika,serdecznika pospolitego,tasznika

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Witam się !
Aniutka gratuluję dziewuszki ! :D
Kurcze jak mi się zmieni płeć to moja mama chyba zawału wśród tych różowych ciuszków dostanie :) :);)

Momiś witaj !

A co do wózków to mówicie,że na ile starcza gondola ?
Mi się aż takie małe nie wydają i chyba na j ważniejszy marzec,kwiecień i maj a potem już ciepło nie więc spacerówka czy jak ?

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Witam się ponownie.
Wiecie co mialam koszmarny dzień....Przed południem musialam z męzem jechac do innego miasta i w drodze dziwnie bolało mnie podbrzusze,masakrycznie cały czas czułam nacisk dziecka na pęcherz.Czułam że ciągle chce mi się siku ale wcale dużo nie leciało.Tak mnie coś w środku rozpierało,że usiedziec w miejscu nie mogłam i brzuch twardy się robił jak nie wiem co. Potem jakoś to minęło. Natomiast w drodze powrotnej złapal mnie ból po lewej stronie z tyłu,myślałam że to nerka :36_1_4: Ale tak mocno promieniowalo, że myślalam że czeka mnie wyjazd na pogotowie.W dodatku tak się roztrzęslam i przestraszyłam,że coś okropnego. Minęło po ok 10 minutach. Ale już wybieralam się na wizytę do lekarza i marzyłam aby tylko wytrzymac :uff2:
Jakoś przeszło. Nie mam pojęcia co to było czy to od kręgoslupa czy coś innego.
Dla lekarza wszystko opisałam i zbadał mnie na fotelu,bo bał się że z szyjką coś się dzieje.
Ale okazalo się ok, tylko powiedział mi że ze względu na przebytą w pierwszej ciąży cesarkę,mam zrosty na macicy i to mnie tak boli i ciągnie. Nie pocieszyl mnie wcale bo powiedzial, że teraz kiedy macica będzie się powiększac dosc mocno będę czula ten dyskomfort :36_1_4::36_1_4: Mówię Wam okropne uczucie,wszystkiego mi się odechciewa jak o tym pomyślę. Mam spore zrosty i nie jest ona taka elastyczna jak powinna byc.Z nerkami wszystko w porządku,więc to nie kolka nerkowa.
Z dzieckiem ok,harcowalo w brzuszku jak należy,ułozone główką do dolu,więc dlatego czulam taki nacisk na pęcherz. No i wiecie co na koniec mnie zastrzelił bo powiedział,że prawdopodobnie będzie chłopczyk.....:mis: Więc marzenia o coreczce poszły sobie daleko:le: No ale ważne że dzidzia zdrowa i jest ok. Ale we mnie ogólnie jakis niepokoj po tym wszystkim co mnie dziś spotkało.Boję się bólu i tego,że coś mnie tam łapie z tyłu pleców.Jestem jakas podłamana,nawet cieszyc się nie umiem że chłopczyk będzie.
Jak wyszlam to poplakalam sobie sama nie wiem czemu....:36_1_4: Tak mnie żal jakiś ogarnął.
W dodatku mam nowe terminy porodu.....z usg trzy wychodzą.Jeden z wielkości główki wychodzi 22 tydzien i porod na 21 lutego!!!! A drugi z kości udowej,że tydzien 20 i porod na 12 marca.... Więc średnia z ogólnych pomiarów wychodzi 21 tydzien ciązy i 3 dzien i termin porodu na 2 marca.
Także jeszcze wyjdzie,że będę lutówką.....
Jestem w takiej kropce,że szok. A dzisiejszy dzien niech się skonczy wreszcie.....
Teraz tylko czekam na usg połówkowe i mam nadzieje,że na tamtym profesjonalnym sprzęcie wyjdzie cos bardziej normalnego i dowiem się co i jak.Bo to jakis chaos jest...
Pozdrawiam Was i przepraszam za tego gigantycznego posta.Ale musialam to z siebie wywalic.:36_2_58:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Oj Agunia wspóczuje stresu i takiego bólu strasznego .
Nie martw się może już nie będzie tak mocno bolało .
A co do płci to też się może zmienić,już dziś jedna zmiana była a tobie i tak nie powiedział na 100%
Ja miałam tylko mierzoną kość udową główki nie mierzył.
Głowa do góry będzie dobrze.
Co do bóli to ja niestety też czasami mam takie jak bym miała druta wbitego od kości ogonowej przez pośladek zauważyłam,że jak się rozruszam to jest lepiej ale zanim się rozruszam to już dwa razy płakałam-troche się za bardzo nad sobą rozczulam szczerze mówiąc ale nic na to nie poradze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Oj Agunia wspóczuje stresu i takiego bólu strasznego .
Nie martw się może już nie będzie tak mocno bolało .
A co do płci to też się może zmienić,już dziś jedna zmiana była a tobie i tak nie powiedział na 100%
Ja miałam tylko mierzoną kość udową główki nie mierzył.
Głowa do góry będzie dobrze.
Co do bóli to ja niestety też czasami mam takie jak bym miała druta wbitego od kości ogonowej przez pośladek zauważyłam,że jak się rozruszam to jest lepiej ale zanim się rozruszam to już dwa razy płakałam-troche się za bardzo nad sobą rozczulam szczerze mówiąc ale nic na to nie poradze :)

Dziękuję Kaszaa.
Lekarz z pomiaru kości udowej stwierdził,że to chlopczyk.No trudno co będzie to będzie,tylko zeby tych boli nie było,szczegolnie w tych plecach bo do naciągania macicy muszę się przyzwyczaic.No i przyjdzie mi się zaprzyjaznic z nospą jakby bardzo bolało.
Dzięki za wsparcie bo naprawdę jestem zdołowana.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa przede wszystkim musisz uważać i dobrze je ugotować bo w naszym stanie nie wolno surowych owoców morza... przyznam się że sałatek nie jadłam z owocami morza ale mam kilka przepisów np
Paprykę umyć osuszyć, oczyścić z gniazd nasiennych i skroić w kostkę.Koperek umyć , osuszyć i posiekać.
Owoce morza przelać wrzątkiem, odcedzić, ostudzić, wymieszać z papryką i koperkiem, połączyć z sokiem cytrynowym i oliwą.Doprawić tabasco , pieprzem i solą. wymieszać , całość posypać natką pietruszki.

Albo spróbuj zrobić na ciepło z ryżem...
10dag bekonu
1,5 szklanki ryżu
1 cebula duża
1 papryka
5 dag groszku
1 ząbek czosnku
2 łyżki oleju
1,5 szklanki rosołu , moż być z kostki
obrać cebulę, drobno posiekać, papykę też w kosteczkę, czosnek rozetrzeć z solą, bekon pokroić na plasterki.
Na patelni rozgrzać olej, włożyć bekon i cebulę, smażyć ok 3 min
dodać paprykę , czosnek i groszek- smażyć 5 min
Dodac ryż, zalać rosołem i mieszać,

dodać krewetki i inne co tam masz. wymieszać i gotować na małym ogniu ok 15 min (ryż musi być miękki ale nie rozgotowany, zostawić pod przykryciem ok 5 min żeby wszystko przeszło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Właśnie wróciliśmy z usg.... wszystko z dzidziusiem w porządku i... MAMY CÓRECZKĘ :) jest drobniutka, waży około 370g,i ma niecałe 20 cm...nie dało się dokładnie określić, bo leżała na pleckach z nóżkami za głową...mała akrobatka:) ale najważniejsze, że zdrowa...zaliczyliśmy szok, bo na poprzednim usg był synek..ale jak szok minął, to się cieszę:)

Gratulacje córeczki!!!...jak wszystkie bedziemypo połówkowyh usg, to trzebaby było zmienić liste - podopisuje syn/córka

Agunia
Witam się i ja.
Masakryczna pogoda czuję się jak zboty pies,normalnie jakoś mięsnie mi bolą,dziwnie się czuję a głowa jak z ołowiu:36_1_4:
Dzisiaj u mnie tak ponuro,że światlo się o tej pory pali w domu,deszcz pada.Do kitu.
Mam dzis wizytę u gina więc jedyna atrakcja w ciągu dnia.

Pozdrawiam i życzę przetrwania w ten okropny dzień.:36_2_12:

Czekamy na wieści jak wrócisz od lekarza!!!

momiś
cześć wszystkim:) wprawdzie termin rozwiązania mam na 31.III/ 01.IV to postanowiłam dołączyć do marcóweczek - przeglądam wasz wątek od jakiegoś czasu i jest u was baaardzo miło:D

gorące uściski dla wszystkich w ten pochmurny dzień:big_whoo::big_whoo:

Witamy serdecznie w naszym skromnym watku!!! Pisz jak najczęściej , o wszystkim!!!

racuszek
Dziewuchy gdzie uciekłyście??

Coś dla Was przygotowałam :)
http://sztoudi.ovh.org/images/linie/052.gif

Jakie herbatki nam ciężarówkomhttp://sztoudi.ovh.org/images/zwierzaki/zwierzaki_118.gif na co pomagaja

DZIURAWIEC
można pić całą ciążę-WZMACNIA UKŁAD NERWOWY
NAGIETEK
pić w pierwszej połowie ciąży ,ZAPOBIEGA PORONIENIU
ANYŻ,CZARNUSZKA, KOPER WŁOSKI
pić od ostatniego trymestru i podczas karmienia , WSPOMAGA LAKTACJĘ
POKRZYWA
całą ciążę i po porodzie, ze względu na WITAMINY
MNISZEK LEKARSKI
całą ciążę ,UŁATWIA TRAWIENIE
LIŚCIE MALIN
całą ciążę ,WZMACNIAJĄ MACICĘ
MELISA
całą ciążę , BEZSENNOŚĆ , BÓLE GŁOWY
RUMIANEK
całą ciążę , UŁATWIA TRAWIENIE, DZIAŁA USPOKAJAJĄCO
IMBIR
całą ciążę , PRZEZIĘBIENIE, NUDNOŚCI ,TRAWIENIE

UNIKAĆ!!!!!
krwawnika,serdecznika pospolitego,tasznika

Racuszku, no no pięknie .POstarałas się :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Agunia
Witam się ponownie.
Wiecie co mialam koszmarny dzień....Przed południem musialam z męzem jechac do innego miasta i w drodze dziwnie bolało mnie podbrzusze,masakrycznie cały czas czułam nacisk dziecka na pęcherz.Czułam że ciągle chce mi się siku ale wcale dużo nie leciało.Tak mnie coś w środku rozpierało,że usiedziec w miejscu nie mogłam i brzuch twardy się robił jak nie wiem co. Potem jakoś to minęło. Natomiast w drodze powrotnej złapal mnie ból po lewej stronie z tyłu,myślałam że to nerka :36_1_4: Ale tak mocno promieniowalo, że myślalam że czeka mnie wyjazd na pogotowie.W dodatku tak się roztrzęslam i przestraszyłam,że coś okropnego. Minęło po ok 10 minutach. Ale już wybieralam się na wizytę do lekarza i marzyłam aby tylko wytrzymac :uff2:
Jakoś przeszło. Nie mam pojęcia co to było czy to od kręgoslupa czy coś innego.
Dla lekarza wszystko opisałam i zbadał mnie na fotelu,bo bał się że z szyjką coś się dzieje.
Ale okazalo się ok, tylko powiedział mi że ze względu na przebytą w pierwszej ciąży cesarkę,mam zrosty na macicy i to mnie tak boli i ciągnie. Nie pocieszyl mnie wcale bo powiedzial, że teraz kiedy macica będzie się powiększac dosc mocno będę czula ten dyskomfort :36_1_4::36_1_4: Mówię Wam okropne uczucie,wszystkiego mi się odechciewa jak o tym pomyślę. Mam spore zrosty i nie jest ona taka elastyczna jak powinna byc.Z nerkami wszystko w porządku,więc to nie kolka nerkowa.
Z dzieckiem ok,harcowalo w brzuszku jak należy,ułozone główką do dolu,więc dlatego czulam taki nacisk na pęcherz. No i wiecie co na koniec mnie zastrzelił bo powiedział,że prawdopodobnie będzie chłopczyk.....:mis: Więc marzenia o coreczce poszły sobie daleko:le: No ale ważne że dzidzia zdrowa i jest ok. Ale we mnie ogólnie jakis niepokoj po tym wszystkim co mnie dziś spotkało.Boję się bólu i tego,że coś mnie tam łapie z tyłu pleców.Jestem jakas podłamana,nawet cieszyc się nie umiem że chłopczyk będzie.
Jak wyszlam to poplakalam sobie sama nie wiem czemu....:36_1_4: Tak mnie żal jakiś ogarnął.
W dodatku mam nowe terminy porodu.....z usg trzy wychodzą.Jeden z wielkości główki wychodzi 22 tydzien i porod na 21 lutego!!!! A drugi z kości udowej,że tydzien 20 i porod na 12 marca.... Więc średnia z ogólnych pomiarów wychodzi 21 tydzien ciązy i 3 dzien i termin porodu na 2 marca.
Także jeszcze wyjdzie,że będę lutówką.....
Jestem w takiej kropce,że szok. A dzisiejszy dzien niech się skonczy wreszcie.....
Teraz tylko czekam na usg połówkowe i mam nadzieje,że na tamtym profesjonalnym sprzęcie wyjdzie cos bardziej normalnego i dowiem się co i jak.Bo to jakis chaos jest...
Pozdrawiam Was i przepraszam za tego gigantycznego posta.Ale musialam to z siebie wywalic.:36_2_58:

Kochana to cudownie!!!! pieknie ze bedziesz miała synka ..i ze wszystko jest wporządku ... i w ogóle ..powinnaś ( i na pewno ) się cieszysz!!!!GRATULUJE!!!!:36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Agunia
Witam się ponownie.
Wiecie co mialam koszmarny dzień....Przed południem musialam z męzem jechac do innego miasta i w drodze dziwnie bolało mnie podbrzusze,masakrycznie cały czas czułam nacisk dziecka na pęcherz.Czułam że ciągle chce mi się siku ale wcale dużo nie leciało.Tak mnie coś w środku rozpierało,że usiedziec w miejscu nie mogłam i brzuch twardy się robił jak nie wiem co. Potem jakoś to minęło. Natomiast w drodze powrotnej złapal mnie ból po lewej stronie z tyłu,myślałam że to nerka :36_1_4: Ale tak mocno promieniowalo, że myślalam że czeka mnie wyjazd na pogotowie.W dodatku tak się roztrzęslam i przestraszyłam,że coś okropnego. Minęło po ok 10 minutach. Ale już wybieralam się na wizytę do lekarza i marzyłam aby tylko wytrzymac :uff2:
Jakoś przeszło. Nie mam pojęcia co to było czy to od kręgoslupa czy coś innego.
Dla lekarza wszystko opisałam i zbadał mnie na fotelu,bo bał się że z szyjką coś się dzieje.
Ale okazalo się ok, tylko powiedział mi że ze względu na przebytą w pierwszej ciąży cesarkę,mam zrosty na macicy i to mnie tak boli i ciągnie. Nie pocieszyl mnie wcale bo powiedzial, że teraz kiedy macica będzie się powiększac dosc mocno będę czula ten dyskomfort :36_1_4::36_1_4: Mówię Wam okropne uczucie,wszystkiego mi się odechciewa jak o tym pomyślę. Mam spore zrosty i nie jest ona taka elastyczna jak powinna byc.Z nerkami wszystko w porządku,więc to nie kolka nerkowa.
Z dzieckiem ok,harcowalo w brzuszku jak należy,ułozone główką do dolu,więc dlatego czulam taki nacisk na pęcherz. No i wiecie co na koniec mnie zastrzelił bo powiedział,że prawdopodobnie będzie chłopczyk.....:mis: Więc marzenia o coreczce poszły sobie daleko:le: No ale ważne że dzidzia zdrowa i jest ok. Ale we mnie ogólnie jakis niepokoj po tym wszystkim co mnie dziś spotkało.Boję się bólu i tego,że coś mnie tam łapie z tyłu pleców.Jestem jakas podłamana,nawet cieszyc się nie umiem że chłopczyk będzie.
Jak wyszlam to poplakalam sobie sama nie wiem czemu....:36_1_4: Tak mnie żal jakiś ogarnął.
W dodatku mam nowe terminy porodu.....z usg trzy wychodzą.Jeden z wielkości główki wychodzi 22 tydzien i porod na 21 lutego!!!! A drugi z kości udowej,że tydzien 20 i porod na 12 marca.... Więc średnia z ogólnych pomiarów wychodzi 21 tydzien ciązy i 3 dzien i termin porodu na 2 marca.
Także jeszcze wyjdzie,że będę lutówką.....
Jestem w takiej kropce,że szok. A dzisiejszy dzien niech się skonczy wreszcie.....
Teraz tylko czekam na usg połówkowe i mam nadzieje,że na tamtym profesjonalnym sprzęcie wyjdzie cos bardziej normalnego i dowiem się co i jak.Bo to jakis chaos jest...
Pozdrawiam Was i przepraszam za tego gigantycznego posta.Ale musialam to z siebie wywalic.:36_2_58:

Kochana to cudownie!!!! pieknie ze bedziesz miała synka ..i ze wszystko jest wporządku ... i w ogóle ..powinnaś ( i na pewno ) się cieszysz!!!!GRATULUJE!!!!:36_3_15::36_3_15::36_3_15:
Wiem Stysiu ale ten dzien jakis okropny i te bóle...Czuję się przytloczona tym wszystkim i jakas rozbita,chyba ta pogoda tak na mnie dziala dodatkowo.
A i jeszcze mam łożysko na ścianie przedniej...pono to nie za dobrze,kazal mi uważac na siebie i się nie uderzyc albo nie upaśc....No i mam taki strach w sobie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia łożyskiem się też jeszcze nie martw,ja mam produjące ale podobno ma jeszcze kupe czasu żeby się przesunąć :)
A co do terminu to ja bym się na twoim miejscu cieszyła,że w lutym nawet w styczniu naj chętniej już bym chciała trzymać dzidzie na rękach :D

Racuszku dzięki wielkie :) Tak właśnie mam zamier je zfrytkować choć i tak ja tego jeść raczej nie będe :)

Overpowered a ciebie proszę o przepis na krem z dyni bo jutro będziemy dynie szykować na impreze i do halloween spokojnie wytrzyma na dworze .

Kurcze przed chwilą dzwoniła mama żeby powiedzieć,że wysłała dzisiaj paczki.Powinny być na czwartek.CHYBA NIE WYTRZYMIE !! :) Mogła mi nie mówić bo teraz będe odliczać czas jak jakiś zryciuch :D Bez kitu mam wrażenie jak bym się cofała w rozwoju :D heheh

Dobra brzusie ide się legnąć bo jak zwykle po basenie jestem wykończona.papa
DOBRANOC

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Ktoś pytał o sałatkę z owoców morza- niestety są one na liście produktów zakazanych w ciąży.
Agunia - współczuję takich przeżyć, ale fajnie, że wszystko ok. Gratuluję chłopczyka!
Stokrotko - cieszę się, że czujesz coraz wyraźniej ruchy Maleństwa!
A ja wczoraj przesadziłam na zakupach i ledwo wróciłam do domu. Dzisiaj dochodzę do siebie.
Pozdrawiam cieplutko!

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! Hehe ja tylko wode pije i czasami soki samoróbki albo soki kupione ale rozcieńczam je jeszcze z wodą bo nic mi nie wychodzi :)
A co do owoców morza to już pisałam,że nie są dla mnie choć nie wolno jeść tylko surowych,dzisiaj teściu ma imieniny i postanowiłam przynieść tym razem taką sałatke bo już pomysłów mi brak :)

Nie czuje się dzisiaj zbyt fajnie,albo mnie coś bierze albo połamało mnie bo siedziałam wczoraj dość długo w niewygodnej pozycji i pomagałam w przygotowywaniu jedzonka.Dziś też się nasiedze dłuuugo choć tym razem przy stole więc jutro pewnie też będzie ciężko.. Ach,nie ma łatwo :D
Miłej soboty życze wszystkim brzuchatką :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Dobry dzień!!!! heh, ciszaaaaa cosik dziś ..pewnie wszystkie odpoczywają:)

ja już teraz tez ...rano na zakupach, potem obiad, a potem zachciało się mi iść na cmentarz i wszystkie rodzinne groby w, w tym córeczki, pograbić ...pozapalać znicze i pomodlić..teraz jem rosołek i chyba się "gibne" na wyrko , bo coś ostatnio mnie brzusio poboluje...dziś chyba z przepracowania ...

eee , martwie się troszke tym maluszkiem -czy on na pewno aby zdrowy ... heh, po ostatniej wizycie mi tak zostało... bedę musiała mam poprosić by dziś serduszka posłuchała... wiecie ze jej się bardziej wnuczek słucha niż mnie.... ja szukam długa, a ona od razu trafi... heh, tak samo było z Gabi, jak już dawała znak o sobie to na zawołanie babci kopniaki dawała:) moja najkochańsza mamuśka!!!!

co tam porabiacie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...