Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

gadzia
Agunia
gadzia

Pierwsza praca to było składanie segreatorów...na czarno;) Później zaczęłam pracować na studiach jako ankieter i jakoś udało mi się zachować ciągłość. Wiesz czego ja nie robiłam - ankieter, koordynator badań, pomoc cook'a na rejsach, pani od zajęć plastycznych dla dziecka, ogrodnik u "Państwa", opiekunka dla psa:), uczestniczyłam w badaniach terenowych opisujących krajobraz Biebrzy czy Kotliny Jeleniogórskiej...jak skończyłam studia pracuje w wyuczonym zawodzie ale i tak co chwile zmienia sie to co robię - od projektów po nadzory nad inwestycjami...Nudno nie było;)
wow chylę czoła :)

Agunia bo ja chyba jedna ze starszych tutaj jestem;)
czemu tak sądzisz ? :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
gadzia
racuszek
gadzia bo poznaniary to twarde kobity .. ja też wiele rzeczy robiłam ale moja obecna praca to dla mnie niewolnictwo i wiiieeelka tragedia nienawidze tego miejsca i tych tępych ludzi na stanowiskach bo ich kolega jest dyrektorem oddziału .... masakra

Racuszek - zawsze uważałam ze warto szukać pracy, która połączy się z pasja...Nie dorobiłam się jak inni moi znajomi domu, ani wypasionego samochodu, odkąd przestałam pływać nie spędzam wakacji za granica ...ale przynajmniej robiłam to co choć trochę sprawiało przyjemność choć kokosów to nie przynosiło. Z reszta póki byłam singlem wolałam wydać na rejs niż na meble w kuchni:)
Dziecko i to zweryfikowało - meble są...nie ma wakacji:)

ja też pracę zmieniłam z ukochanej na znienawidzoną z powodu " nowego życia " miało być dziecko , okazało sie że ne mogę mieć dziecka , więc miał być ślub dziś nie ma ślubu :) jest Amelka i wiem że gdyby nie ta praca nie mogłabym sobie pozwolić nawet na myślenie o dziecku...

nie wrócę nigdy do ukochanego baru , nie będę słuchać smętnych opowieści pijanych ludzi :) ale mam nadzieje że jak już wygram w totka będę miała swoją restaurację i swój bar :D
i wtedy Racuszku wszystkie się do Ciebie zjedziemy na pyszne drinyyyy ;))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
qmpeela
gadzia

Qmpeela...zostaje jeszcze Tobie wypraktykowanie podmywania dziecka własnym mlekiem...wiem brzmi dziwnie;) Mleko jest antyseptyczne i tłuste zatem nie szczypie. U nas sie sprawdzało do pewnego czasu, potem mąż zaczął na mnie krzywo patrzeć i przestałam;).

Niestety, chyba już nic mi nie pozostało oprócz konkretnego dermatologa...Mleko praktykuje od 3 dni... Tonący brzytwy się chwyta...

A czy wiesz, że na katar ponoć kropla mleka też dobra? ;)

Tak wiem...kilka razy zachłysnął sie mlekiem podczas karmienia i niezłe mu nosek przeczyściło;) Ale chyba wkropla sie to mleko czy jak?

W temacie @
...ja tez nie mam. Maz mnie straszy ze to już mezopauza;) Musze isc do lekarza bo mam wrażenie ze w ogole mało mi się macica obkurczyła...
ja w sumie jestem dość zaskoczona,że dostałam @ karmiąc ale tak bywa :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
gadzia
racuszek
gadzia bo poznaniary to twarde kobity .. ja też wiele rzeczy robiłam ale moja obecna praca to dla mnie niewolnictwo i wiiieeelka tragedia nienawidze tego miejsca i tych tępych ludzi na stanowiskach bo ich kolega jest dyrektorem oddziału .... masakra

Racuszek - zawsze uważałam ze warto szukać pracy, która połączy się z pasja...Nie dorobiłam się jak inni moi znajomi domu, ani wypasionego samochodu, odkąd przestałam pływać nie spędzam wakacji za granica ...ale przynajmniej robiłam to co choć trochę sprawiało przyjemność choć kokosów to nie przynosiło. Z reszta póki byłam singlem wolałam wydać na rejs niż na meble w kuchni:)
Dziecko i to zweryfikowało - meble są...nie ma wakacji:)

ja też pracę zmieniłam z ukochanej na znienawidzoną z powodu " nowego życia " miało być dziecko , okazało sie że ne mogę mieć dziecka , więc miał być ślub dziś nie ma ślubu :) jest Amelka i wiem że gdyby nie ta praca nie mogłabym sobie pozwolić nawet na myślenie o dziecku...

nie wrócę nigdy do ukochanego baru , nie będę słuchać smętnych opowieści pijanych ludzi :) ale mam nadzieje że jak już wygram w totka będę miała swoją restaurację i swój bar :D

I tak trzymać! Jak już Racuszku będziesz miała swój lokal to ja sie pisze na kurs baristy! Zawsze chciałam parzyć cudowna kawę - kiedyś miałam nawet propozycje prowadzenia Pożegnania z Afryka;)...zbankrutowałabym na kawy z Jawy i Meksyku;)

A co do dziecka...zobacz jakie to z jednej strony niesamowite...organizm lepiej wie niż mówią lekarze. Mam 2 przyjaciółki które z racji swoich chorób miały nie zajść w ciąże - jedna ma nawet 2 dzieci:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Ale dziś fajnie na wątku ... tyle marcówek super... poczytałam ,ale nic nie zapamiętałam ... grrr

Ale focie wspaniałe wszystkie!!!!

Aguniu
- wszystkiego najlepszego dla Kacperka!!!!

Fajnie tak , jak tyle czytania , a i nowe (stare) marcówki się udzieliły ....

My dziś w Rosmannie zakupki dla Hani zrobiliśmy , w słoiczki się zaopatrzyliśmy na miesiąć ... faktycznie kremik z Hippa dostaliśmy :36_2_25:...poza tym od rana strasznie padało ,a potem piękna pogoda się zrobiła ...

Ja już mająć :siebie dość: , zaczęłam dietę Dukana i ....1,2 kilo mniej :36_2_25:...zaopatrzyłam się w otręby i jutro cos piec zamierzam :) ...

Zważyłam dziś Hanie ...i chyba ma około 10 kg ... ja pikole kawałek klocka ... na szczepienie idziemy dopiero 1 października i wtedy okaze się ile jest naprawde ...

Miłej nocki ... pozdrawiam :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

(1862)
Siemanka :)
musialam sobie zapisać do której strony przeczytałam bo czytam po 100x to samo potem już nie mam czasu albo siły odpicać...

Kasia witaj ponownie :) Twoja Majka śliczna i jakie ma już długie włoski,nie jak moja chlopczyca :lol:
A ubranko rewelacja :yipi:

Redzia wrzuc na luz przecież Miko ma wysokich i szczuplych rodziców wiec po kim ma być cieżki .Jest zarąbisty i już .

Olusia dziewczyno ...nie wiem jak to powiedzieć...
Weż albo jebnij tego zioma albo nie marudż,odbębnij kare i ciesz wafla jak wróci albo i nie.

Agunia współczuje okresu :( Ja mam już od dawna ale właśnie po raz drugi mam taki mega fest :(

Qmpeela podoba ci sie taka muzyka ?

A co do Ali która nie wali to ja to spiewałam Lence na stacji benzynowej i dopiero jak jakieś szczyle zaszeły sie nabijać to dotarło do mnie,że już jestem w polsce :36_19_1:

Ja też daje malej vigantol -oczywiście ten z listy wycofanej :36_19_1:
bo jak,że by mogło być inaczej :(
VitaD też dostaje ale pomimo tego zaczeła sie u niej krzywica itd.

Dobra ide spać juttro cieżki dzień,dziś najeżdziłam sie jak głupia po sklepach kupując zasłony i firanki jutro będe to oddawać bo jakąś tragedie zakupiłam :36_19_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kasia1983
Dzieki Racuszku :) Tylko ciekawe jak z efektem jojo po takiej diecie. W sumie kapuste lubie wiec dla mnie to nie jakies tam wielkie wyzwanie i moglabym sprobowac

Jeśli nie chcesz jojo a masz silną wolę to polecam dr Dukana dieta zarąbista szybko tracisz na wadze i zachowujesz efekt znam kilkanaście osób będących na diecie Dukana i naprawdę efekty są

Racuszku stosowalam juz Dukana i rzeczywiscie jest dobry z 66 spadlo mi na 62 i tak jest ale teraz jakos nie mam silnej woli, chyba przez to ze jestem zmeczona. Ja mam tak ze chec na odchudzanie przychodzi mi etapami i musze miec motywacje. Np kiedys z moim B nie widzialam sie 3 miesiace i postanowilam ze schudne. Z 60 spadlam na 52, jak mnie zobaczyl tro byl w totalnym szoku. No ale motywacja byla, zeby mial za czym tesknic. Teraz zaczekam az Maja sie troche uspokoi i tez wezme sie za Dukana albo L-carnityne i orbitreka, bo biedny jako wieszak mi sluzy

gadzia
Właśnie moja przyjaciółka rodzi....jak dobrze ze pozwalają mieć telefon na porodówce:)

Gadzia wszystkiego naj dla przyjaciolki i malenstwa!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

No wiec jak to Wy tu piszecie

PIERWSZA!!!!

Witam z rana

My juz na nogach. Mala spala w miare ladnie, obudzila sie o 3:30 a teraz o 6:30 juz nie ma tragedii :) oby tak juz zostalo. Zjadla mlesio tzn tylko 60!!! I po czym ona tak dobrze wyglada??? Teraz buszuje u mnie na lozku i bawki sie chusteczkami bo opakowanie fajnie jej szelesci. Mateusza musze do szkoly wyszykowac i pozniej wpadne.

Kaszaaaaaa ale Ty to jestes agenciara!!! W sklepie Ci sie podobaly??? Co do wlosow mojego lobuziaka to nie na darmo 6 miesiecy ciazy ze zgaga walczylam. Chyba jakbym miala sie zdecydowac na jeszcze jedno dziecko w przyszlosci to zgaga bedzie podstawowa przeszkoda, tak mi zycie zatrula i w pierwszej i w drugiej!!

Stysiu 10?????? No jestem w lekkim szoku, to masz co dzwigac kochana :) Powodzenia i wytrwalosci w Dukanie. Fajna dietka a w necie jest nawet duzo przepisow, mozna tez sciagnac ksiazke i ksiazki z przepisami w pliku pdf

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

NO TO TERAZ JA :D

Agunia
qmpeela
Agunia No tak, Twój synio troszke starszy. ;) Może i na mnie przyjdzie w końcu pora:)

no pewnie,że przyjdzie :)
może dla pewności test ?

Nie zrobię bo sie boje :P W sumie okazji nie było, ale stres i tak jest :P

gadzia
qmpeela
gadzia

Qmpeela...zostaje jeszcze Tobie wypraktykowanie podmywania dziecka własnym mlekiem...wiem brzmi dziwnie;) Mleko jest antyseptyczne i tłuste zatem nie szczypie. U nas sie sprawdzało do pewnego czasu, potem mąż zaczął na mnie krzywo patrzeć i przestałam;).

Niestety, chyba już nic mi nie pozostało oprócz konkretnego dermatologa...Mleko praktykuje od 3 dni... Tonący brzytwy się chwyta...

A czy wiesz, że na katar ponoć kropla mleka też dobra? ;)

Tak wiem...kilka razy zachłysnął sie mlekiem podczas karmienia i niezłe mu nosek przeczyściło;) Ale chyba wkropla sie to mleko czy jak?

W temacie @
...ja tez nie mam. Maz mnie straszy ze to już mezopauza;) Musze isc do lekarza bo mam wrażenie ze w ogole mało mi się macica obkurczyła...

Ja u lekarza jeszcze nie byłam... wstyd, ale czasu nie mam a mleko tak wkrapla się ;) Próbowałam i na mały katar pomaga ;)

gadzia
racuszek
gadzia bo poznaniary to twarde kobity .. ja też wiele rzeczy robiłam ale moja obecna praca to dla mnie niewolnictwo i wiiieeelka tragedia nienawidze tego miejsca i tych tępych ludzi na stanowiskach bo ich kolega jest dyrektorem oddziału .... masakra

Racuszek - zawsze uważałam ze warto szukać pracy, która połączy się z pasja...Nie dorobiłam się jak inni moi znajomi domu, ani wypasionego samochodu, odkąd przestałam pływać nie spędzam wakacji za granica ...ale przynajmniej robiłam to co choć trochę sprawiało przyjemność choć kokosów to nie przynosiło. Z reszta póki byłam singlem wolałam wydać na rejs niż na meble w kuchni:)
Dziecko i to zweryfikowało - meble są...nie ma wakacji:)

Och, tak skąd ja to znam, kiedyś był czas na zabawę na hobby a teraz wstając rano myślę tylko o obiadku i pieluchach ;) A tak fajnie było spiewać... tańczyć... ;) Dziewczyny mi to wynagradzają, wszystko z czego zrezygnowałam nie umywa się do bycia mamą:)

gadzia
Agunia
gadzia

Pierwsza praca to było składanie segreatorów...na czarno;) Później zaczęłam pracować na studiach jako ankieter i jakoś udało mi się zachować ciągłość. Wiesz czego ja nie robiłam - ankieter, koordynator badań, pomoc cook'a na rejsach, pani od zajęć plastycznych dla dziecka, ogrodnik u "Państwa", opiekunka dla psa:), uczestniczyłam w badaniach terenowych opisujących krajobraz Biebrzy czy Kotliny Jeleniogórskiej...jak skończyłam studia pracuje w wyuczonym zawodzie ale i tak co chwile zmienia sie to co robię - od projektów po nadzory nad inwestycjami...Nudno nie było;)
wow chylę czoła :)

Agunia bo ja chyba jedna ze starszych tutaj jestem;)

A ja chyba jedną z młodszych :lol: :lol:

Agunia
racuszek
gadzia

Racuszek - zawsze uważałam ze warto szukać pracy, która połączy się z pasja...Nie dorobiłam się jak inni moi znajomi domu, ani wypasionego samochodu, odkąd przestałam pływać nie spędzam wakacji za granica ...ale przynajmniej robiłam to co choć trochę sprawiało przyjemność choć kokosów to nie przynosiło. Z reszta póki byłam singlem wolałam wydać na rejs niż na meble w kuchni:)
Dziecko i to zweryfikowało - meble są...nie ma wakacji:)

ja też pracę zmieniłam z ukochanej na znienawidzoną z powodu " nowego życia " miało być dziecko , okazało sie że ne mogę mieć dziecka , więc miał być ślub dziś nie ma ślubu :) jest Amelka i wiem że gdyby nie ta praca nie mogłabym sobie pozwolić nawet na myślenie o dziecku...

nie wrócę nigdy do ukochanego baru , nie będę słuchać smętnych opowieści pijanych ludzi :) ale mam nadzieje że jak już wygram w totka będę miała swoją restaurację i swój bar :D
i wtedy Racuszku wszystkie się do Ciebie zjedziemy na pyszne drinyyyy ;))))

Popieram racuszku, jak już otworzysz swój bar to zaklepujemy sobie stolik ;)

gadzia
racuszek
gadzia

Racuszek - zawsze uważałam ze warto szukać pracy, która połączy się z pasja...Nie dorobiłam się jak inni moi znajomi domu, ani wypasionego samochodu, odkąd przestałam pływać nie spędzam wakacji za granica ...ale przynajmniej robiłam to co choć trochę sprawiało przyjemność choć kokosów to nie przynosiło. Z reszta póki byłam singlem wolałam wydać na rejs niż na meble w kuchni:)
Dziecko i to zweryfikowało - meble są...nie ma wakacji:)

ja też pracę zmieniłam z ukochanej na znienawidzoną z powodu " nowego życia " miało być dziecko , okazało sie że ne mogę mieć dziecka , więc miał być ślub dziś nie ma ślubu :) jest Amelka i wiem że gdyby nie ta praca nie mogłabym sobie pozwolić nawet na myślenie o dziecku...

nie wrócę nigdy do ukochanego baru , nie będę słuchać smętnych opowieści pijanych ludzi :) ale mam nadzieje że jak już wygram w totka będę miała swoją restaurację i swój bar :D

I tak trzymać! Jak już Racuszku będziesz miała swój lokal to ja sie pisze na kurs baristy! Zawsze chciałam parzyć cudowna kawę - kiedyś miałam nawet propozycje prowadzenia Pożegnania z Afryka;)...zbankrutowałabym na kawy z Jawy i Meksyku;)

A co do dziecka...zobacz jakie to z jednej strony niesamowite...organizm lepiej wie niż mówią lekarze. Mam 2 przyjaciółki które z racji swoich chorób miały nie zajść w ciąże - jedna ma nawet 2 dzieci:)

Nie zawsze warto słuchać tego co mówią lekarze, mój G miał być bezpłodny a ja ponoć miałam być od 20 roku życia dializowana. Mało tego dzieci przy moich schorzeniach miały być cudem... Także mam dwa cud-aki w domu ;) Małża sprawnego i tylko ja czasem niedomagam ;)

Kaszaaaaaa
(1862)
Siemanka :)
musialam sobie zapisać do której strony przeczytałam bo czytam po 100x to samo potem już nie mam czasu albo siły odpicać...

Kasia witaj ponownie :) Twoja Majka śliczna i jakie ma już długie włoski,nie jak moja chlopczyca :lol:
A ubranko rewelacja :yipi:

Redzia wrzuc na luz przecież Miko ma wysokich i szczuplych rodziców wiec po kim ma być cieżki .Jest zarąbisty i już .

Olusia dziewczyno ...nie wiem jak to powiedzieć...
Weż albo jebnij tego zioma albo nie marudż,odbębnij kare i ciesz wafla jak wróci albo i nie.

Agunia współczuje okresu :( Ja mam już od dawna ale właśnie po raz drugi mam taki mega fest :(

Qmpeela podoba ci sie taka muzyka ?

A co do Ali która nie wali to ja to spiewałam Lence na stacji benzynowej i dopiero jak jakieś szczyle zaszeły sie nabijać to dotarło do mnie,że już jestem w polsce :36_19_1:

Ja też daje malej vigantol -oczywiście ten z listy wycofanej :36_19_1:
bo jak,że by mogło być inaczej :(
VitaD też dostaje ale pomimo tego zaczeła sie u niej krzywica itd.

Dobra ide spać juttro cieżki dzień,dziś najeżdziłam sie jak głupia po sklepach kupując zasłony i firanki jutro będe to oddawać bo jakąś tragedie zakupiłam :36_19_2:

Kochana nie nie podoba mi się ta muzyka, ja jestem z epoki Techniawek, ;P Nie mniej jednak tekst jest fajny ;) Przede wszystkim przemawia do mnie to, że kobieta siedząca z dziećmi w domu nie jest tylko kurą czy jak kto woli House Manager... Jest matką a to dla niej największe wyzwanie i najcięższa praca... :) A jakie efekty :)

A co do Vigantolu lekarze zamieniają na inne vitaminki, producent wycofa, ale w Polsce ponoć zagrożenia nie ma... A jak jest na prawdę tego nie dowiemy sie raczej. Myślę, że powinnaś pójść do przychodni i poprosić o recepte np. na Devikap.

I koniec:P

Odnośnik do komentarza

No i tyle wiemy....ze NIC NIE WIEMY!!!! Najlepsze jest to, ze Dr. powiedzial, ze dzieci ktore przymowaly te krople moze byc kilkanascioro moze kilka set. Smieszne. Tylko na naszym forum ile jest takich dzieciaczkow!!!

Moja Niunia wlasnie kima wiec pora na sniadanko i kawke.

Dziewczyny mam pytanko, czy Wy dajecie tylko gotowe zupki, czy gotujecie tez same??? Jesli tak to gdzie kupujecie produkty, w normalnych sklepach czy ze zdrowa zywnoscia i czy mrozicie takie zupki?

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Wiecie co ten okres to jakaś masakra,dosłownie...wstałam rano z uczuciem że coś mi mokro....no i pięknie zalało mnie na maksa,aż materac się wybrudził :((( leje się jak nie wiem aż mi słabo....a taką mega podpaskę założyłam na noc i kicha.
Ale tak miałam po pierwszym porodzie więc się spodziewałam...

O vigantolu oglądalam w dzień dobry tvn,ale nic konkretnego nie mówili....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
Właśnie moja przyjaciółka rodzi....jak dobrze ze pozwalają mieć telefon na porodówce:)

o to pewnie już urodziła,mam nadzieję że w miarę jej poszedł poród
stokrotka_87
a my musimy pomaszerowac dzis do lekarza.. dzieci mi sie rozkladaja... Fabi sie troszke podleczyl bo mu dawalam kropelki i syropek.. ale za to Cypiskowy sie rozchorowal... cala noc dzis jeczal.. ::(: i zwymiotowal dwa razy...chyba od kaszlu... ::(:

zdrówka dla dzieciaczków

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Aguniu :)))

Ja bym podala jabluszko, u nas sie sprawdza :) Nie podawaj marchewki bo u wiekszosci dzieci wlasnie powoduje zatwardzenia, poza tym jeszcze pamietam jak Mateusz byl maly i mial rozwolnienie to zawsze marchwianke (czy jak to sie nazywalo) sie gotowalo. Ewentualnie mozesz sprobowac herbatka koperkowa, tez dziala lekko przeczyszczajaco i odgazowuje. Moja Mloda pryka po niej jak stara, az czasem jak moj B jest w domu to pyta czy to ja???!!! hehehe odpowiadam mu, ze nie, to Mloda i ma to po tatusiu :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1983
Witaj Aguniu :)))

Ja bym podala jabluszko, u nas sie sprawdza :) Nie podawaj marchewki bo u wiekszosci dzieci wlasnie powoduje zatwardzenia, poza tym jeszcze pamietam jak Mateusz byl maly i mial rozwolnienie to zawsze marchwianke (czy jak to sie nazywalo) sie gotowalo. Ewentualnie mozesz sprobowac herbatka koperkowa, tez dziala lekko przeczyszczajaco i odgazowuje. Moja Mloda pryka po niej jak stara, az czasem jak moj B jest w domu to pyta czy to ja???!!! hehehe odpowiadam mu, ze nie, to Mloda i ma to po tatusiu :)))
no właśnie dałam mu zupkę marchewkową...chyba po tym mu tak ciężko idzie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

ja nie gotuję , daję słoiczki oszczędza mi to czasu i sprzatania , a mała może codziennie jeść coś innego , ale zamierzam (jak wreszcie oddam do serwisu robot kuchenny ) zrobić jakieś marchewkowe zupki bo mam w ogrodzie mnóstwo marchwi , a własny ogródek = dobra marchewa hehe

Kupuję słoiczki babydream = 2,99 zł ( nie majątek )
i hipp bo po gerberze mała wymiotowała i nie chciała go jeść- nie wiem czy to ma związek ale ja ma m uraz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...