Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość madzialenka

Hej hej dziewczynki !!!!

znalazłam chwilę czasu i piszę zeby sie pochwalic ze 05.04.2010 urodzil sie Filip 4210 i 57 cm :)
Mały jest bardzo absorbujacy więc nie mam czasu nawet was poczytac!!! mam nadzieje ze jak sie jakos zorganizuje to bede miala czas na forum:)

Miłego wieczoru !!!

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
jakis guzek mi sie zrobil w tej piersi co mialam przewiana ::(: masuje o i masuje a on sie nie pomniejsza

a Cypisek kurcze jakis rozdrazniony...malo mi spi.. co chwile sie budzi,ma jakies problemu z zasypianiem..ciagle chce cyca..pije tak dlugo i tak duzo ze potem az chlusta... ::(:
Stociu napewno ten zły nastrój minie,na początku zanim się zorganizujesz to możesz się tak czuć. Ale będzie dobrze,napewno szybko się wszystko unormuje.
Taki guzek a własciwie wielkości śliwki węgierki mialam parę dni temu w prawej piersi,wystraszylam się co to,bo bardzo mnie bolał. Ale to od zastoju mleka,masowalam i ciepłym prysznicem polewalam i zmniejszył się. Poza tym często przystawialam małego do tego cyca i teraz jest ok. Więc myślę,że i u Ciebie to powinno zniknąć.
Trzymaj się.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Qmpeelo wszystkiego naj naj naj i naj :) Spełnienia marzeń :)

Ja zaczynam mieć dola ,codziennie około 23 zaczynamy się tak z mężem kłucić nie wiadomo o co że aż wstyd :( Ja to zaczełam właściwie nie wiem o co mi chodzi-ale chyba o całokształt,mam do niego żal za cały okres ciąży bo spodziewałam się czegoś więcej po nim i teraz to chyba wychodzi,durne skarpetki rzucone w kąt i robie taką jazde że szok...
Kaszaaa ja tez jestem jakas rozdrażniona ostatnio,nie wiem czy to od pogody czy to hormony...
Mamy swoje humory i obrywają nasi faceci...ale mamy w końcu prawo,oni nie rozumieją że czasami nam jest po prostu zle...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

witam wszystkie mamusie:)
mnie tez jakos dawno nie było,wogule nie mam czasu na nic a dzisiaj szukam informacji w necie to zajzałam:)
u nas niestety nie jest dobrze:( wiktorka ciagle nam ulewa az chlusta z niej po kazdym karmieniu i nie wazne czy je z piersi czy z butelki.lekarka zmieniła jej mleczko na enfamil ar niby specjalne dla dzieci z tendencjia do ulewan ale ciekawe co z tego bedzie.niunia dostaje butelke 3 razy na dobe.
Jest marudna,ma problemy z brzuszkiem,dalek zółtaczka sie utrzymuje(ale juz niewielka)
a dzisiaj sie okazało ze malutka ma zastój moczu w lewej nerce i jest ona poszezona nie jakos strasznie duzo ale niestety ma:( az sie popłakałam:(
a jak wasze kruszynki? I jak wy sie kochane czujecie?

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki !!
Dawno mnie nie było , jakoś nie mam nastroju... ale widzę że nie tylko mnie wkurza wszystko dookoła...

Karmić piersią nie mogę więc to odciąganie i karmienie małej z butelki to też taka podwójna praca ... zresztą pokarmu i tak mi nie wystarcza i muszę ją dokarmiać mieszanką...
Muszę kupić sobie elektryczny laktator...

Dziś znów przychodzi położna i muszę z nią pogadać o tym że mała przesypia dużo w nocy ... dziwi mnie to .. zasypia np ok 22-23 i do 6 rano śpi , toeretycznie powinnam się cieszyć , ale trochę mnie to niepokoi ..
W ogóle mała tyle je że masakra . ale położna mówi że mam na nią patrzeć jak na miesięczne dziecko bo jest duża i bardzo się rozwinęła w brzuchu ( bo długo tam siedziała )

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka23

u nas niestety nie jest dobrze:( wiktorka ciagle nam ulewa az chlusta z niej po kazdym karmieniu i nie wazne czy je z piersi czy z butelki.lekarka zmieniła jej mleczko na enfamil ar niby specjalne dla dzieci z tendencjia do ulewan ale ciekawe co z tego bedzie.niunia dostaje butelke 3 razy na dobe.
Jest marudna,ma problemy z brzuszkiem,dalek zółtaczka sie utrzymuje(ale juz niewielka)
a dzisiaj sie okazało ze malutka ma zastój moczu w lewej nerce i jest ona poszezona nie jakos strasznie duzo ale niestety ma:( az sie popłakałam:(
a jak wasze kruszynki? I jak wy sie kochane czujecie?

Kochana wytrwałośći życzę i dużo cierpliwości, wiary i nadzieji... najwięcej jednak zdróweczka dla Twojej małej!!!!!!!

racuszek

Dziś znów przychodzi położna i muszę z nią pogadać o tym że mała przesypia dużo w nocy ... dziwi mnie to .. zasypia np ok 22-23 i do 6 rano śpi , toeretycznie powinnam się cieszyć , ale trochę mnie to niepokoi ..
W ogóle mała tyle je że masakra . ale położna mówi że mam na nią patrzeć jak na miesięczne dziecko bo jest duża i bardzo się rozwinęła w brzuchu ( bo długo tam siedziała )

Moja też tak przesypia Racuszku ...normalne ....

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Aneczka23

u nas niestety nie jest dobrze:( wiktorka ciagle nam ulewa az chlusta z niej po kazdym karmieniu i nie wazne czy je z piersi czy z butelki.lekarka zmieniła jej mleczko na enfamil ar niby specjalne dla dzieci z tendencjia do ulewan ale ciekawe co z tego bedzie.niunia dostaje butelke 3 razy na dobe.
Jest marudna,ma problemy z brzuszkiem,dalek zółtaczka sie utrzymuje(ale juz niewielka)
a dzisiaj sie okazało ze malutka ma zastój moczu w lewej nerce i jest ona poszezona nie jakos strasznie duzo ale niestety ma:( az sie popłakałam:(
a jak wasze kruszynki? I jak wy sie kochane czujecie?

Kochana wytrwałośći życzę i dużo cierpliwości, wiary i nadzieji... najwięcej jednak zdróweczka dla Twojej małej!!!!!!!

racuszek

Dziś znów przychodzi położna i muszę z nią pogadać o tym że mała przesypia dużo w nocy ... dziwi mnie to .. zasypia np ok 22-23 i do 6 rano śpi , toeretycznie powinnam się cieszyć , ale trochę mnie to niepokoi ..
W ogóle mała tyle je że masakra . ale położna mówi że mam na nią patrzeć jak na miesięczne dziecko bo jest duża i bardzo się rozwinęła w brzuchu ( bo długo tam siedziała )

Moja też tak przesypia Racuszku ...normalne ....

to dobrze :)

a tak mnie straszyli nieprzespanymi nocami....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Witam się wtorkowo :))
Moje serduszko też się wierci przy karmieniu i ciągnie głowe do tyłu-położna powiedziała ,że to znaczy że brzuszek boli i jestem pewna,że właśnie to jest przyczyną w naszym przypadku bo aż słysze jak jej burczy i przelewa się -za dużo powietrza łyka razem z mlekiem.
Ostatnie 3 dni też były u nas zażygane ale to przez antybiotyk :( Normalnie już nie ma problemów z ulewaniem od kiedy nie śpi na pleckach.
A wczoraj pierwszy raz jej łzy leciały przy płaczu...szkoda tylko,że przez nas bo to nasza głupota spowodowała,że mała dostała w główke dekielkiem :( Na szczęście nie był ciężki bardziej się przestraszyła bidulka :(
Zaraz ruszamy do lekarza ,świetna dziś pogoda :)

Miłego dnia dziewczynki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Aneczka23

u nas niestety nie jest dobrze:( wiktorka ciagle nam ulewa az chlusta z niej po kazdym karmieniu i nie wazne czy je z piersi czy z butelki.lekarka zmieniła jej mleczko na enfamil ar niby specjalne dla dzieci z tendencjia do ulewan ale ciekawe co z tego bedzie.niunia dostaje butelke 3 razy na dobe.
Jest marudna,ma problemy z brzuszkiem,dalek zółtaczka sie utrzymuje(ale juz niewielka)
a dzisiaj sie okazało ze malutka ma zastój moczu w lewej nerce i jest ona poszezona nie jakos strasznie duzo ale niestety ma:( az sie popłakałam:(
a jak wasze kruszynki? I jak wy sie kochane czujecie?

Kochana wytrwałośći życzę i dużo cierpliwości, wiary i nadzieji... najwięcej jednak zdróweczka dla Twojej małej!!!!!!!

racuszek

Dziś znów przychodzi położna i muszę z nią pogadać o tym że mała przesypia dużo w nocy ... dziwi mnie to .. zasypia np ok 22-23 i do 6 rano śpi , toeretycznie powinnam się cieszyć , ale trochę mnie to niepokoi ..
W ogóle mała tyle je że masakra . ale położna mówi że mam na nią patrzeć jak na miesięczne dziecko bo jest duża i bardzo się rozwinęła w brzuchu ( bo długo tam siedziała )

Moja też tak przesypia Racuszku ...normalne ....

Z tego co mi tłumaczyli w szpitalu to wiem,że takie długie spanie jest nie za dobre dla laktacji przynajmniej na początku bo po 2 miesiącach już się wszystko tak rozkręci,że dłuższe przerwy nie będą niczemu zawadzać.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki.
Stociu znowu mam tego guza i znowu mnie boli....kurcze.
Stysiu może za szybko się poddalaś z tym karmieniem. Dzieci ogolnie lubią dlugo wisiec na cycu i czasem nie oznacza to,że się nie najadają.Czasem chcą byc przy cycu bo chcą czuć blisko mamę. U mnie tez synek wrzeszczy zaraz jak go odkładam i dzisiaj od rana nawet nie chce mi spac,tylko od rana na cycu wisi....masakra. Ale nie dopajam go niczym tylko uparcie daję mu cyca.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

witajcie ! ja odkad wyszlam ze szpitala nie przespalam jeszcze jednej nocy..moja Matylda daje nam niezle popalic w nocy za nic nie chce spac , a po karmieniu nawet jesli zasnie i chce ja odlozyc do lozeczka to jest wielki placz i dzis po raz kolejny od trzeciej w nocy spedzilam siedzac z nia a ona spala na mojej piersi..podobno troche to trwa zanim sie przystosuje..ma tylko 5 dni wiec jeszcze jest bardzo malusienka:)
po wyjsciu ze szpitala nie mialam jeszcze wystarczajaco pokarmu a jej waga spadla ponad 10 procent i przez 24 h dokarmialam ja strzykawka, odciagalam do tego swoje mleko i robilam mieszanke..to dopiero byla noc..ale teraz jest juz dobrze i juz prawie wrocila do wagi sprzed porodu:) nie wiem tylko co zrobic zeby spala w nocy, czy ktoras z was ma podobne malenstwo i jak sobie z tym radzicie??bo ja nie moge spac kompletnie a boje sie czasami ze ze zmeczenia zasne tak ze cos jej sie mze stac:((

ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze sie w miare szybko ustabilizuje...nie mam czasu za bardzo jeszcze doczytac postow ale jak tylko zrobi sie troszke luzniej to bede pisac wiecej:) postaram sie zalczyc kilka fotek. Buzki dla was!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

Szarotka
witajcie ! ja odkad wyszlam ze szpitala nie przespalam jeszcze jednej nocy..moja Matylda daje nam niezle popalic w nocy za nic nie chce spac , a po karmieniu nawet jesli zasnie i chce ja odlozyc do lozeczka to jest wielki placz i dzis po raz kolejny od trzeciej w nocy spedzilam siedzac z nia a ona spala na mojej piersi..podobno troche to trwa zanim sie przystosuje..ma tylko 5 dni wiec jeszcze jest bardzo malusienka:)
po wyjsciu ze szpitala nie mialam jeszcze wystarczajaco pokarmu a jej waga spadla ponad 10 procent i przez 24 h dokarmialam ja strzykawka, odciagalam do tego swoje mleko i robilam mieszanke..to dopiero byla noc..ale teraz jest juz dobrze i juz prawie wrocila do wagi sprzed porodu:) nie wiem tylko co zrobic zeby spala w nocy, czy ktoras z was ma podobne malenstwo i jak sobie z tym radzicie??bo ja nie moge spac kompletnie a boje sie czasami ze ze zmeczenia zasne tak ze cos jej sie mze stac:((

ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze sie w miare szybko ustabilizuje...nie mam czasu za bardzo jeszcze doczytac postow ale jak tylko zrobi sie troszke luzniej to bede pisac wiecej:) postaram sie zalczyc kilka fotek. Buzki dla was!

Cześć jestem Wrześniówką 2010 - i czasem podglądam fora innych Mam - chciałam tylko pogratulować ślicznej córeczki - po prostu mała Księżniczka !!! Jest śliczna - wszystkiego dobrego!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej! Zuzia grzecznie zasnęła w łóżeczku to mogę chwilkę popisać. Nie za często zaglądam, ael widzę że nie tylko ja ;c) no cóż dzieciaczki absorbują ;c)).
Stysiu, stocia co wy robicie tym dzieciom że tak śpią w nocy?? Moja w miarę normalnie się budzi o 23-24 zje, później o 3 i o 6 się budzi. tak mniej więcej. Chociaż ma też nocki, gdzie co godzinę musze wstawać, ale na szczęście zadko.
Też walczymy z kolkami- gośka79 daj znać jak ten infakol! Ja mam debridat i nie działa raczej. Polecono mi jakiś super lek,a le trzeba gosprowadzić z niemiec albo cze czech bo u nas nie ma. Chyba spróbuję...
Ulewanie też niestety nie jest nam obce,a el chyba tak w miarę normalnie- nie chlusta na pół pokoju. Niesetety zdarza jej się ulewać i zaraz po zjedzeniu i np. w dwie godziny po posiłku...
Zgrywam zdjęcia z aparatu to wstawię coś zaraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

szarotka, moja zuzia też miewa ciezkie noce, ale chyba nie aż tak. Myślę ze daj jej jeszcze trochę czasu na dostosowanie się i będzie dobrze.

A co do laktacji to ja od wyjścia ze szpitala karmię małą cycem i tez mi sie wydawało ze nie dojada i dałąm jej już ostatnio butlę w sobotę, bo taks ie darła ze nie mogłam jej uspokoić a ja juz pokarmu nie miałam... zjadła całą więc chyba głodna była, ale teraz już wiecej je nie daję, bo takich akcji nie było na razie. Mała przybrała na wadze więc trochę wyluzowałam. A pokarmu zdaje się mam nawet sporo, bo też jak karmię to z drugiego mi leci ;c)
Z tym rzucaniem sie przy jedzeniu tez tak mam. Rzuca głową, pręży się, krzyczy w końcu załapie znowu i jest cisza. Pewnie to rzeczywiście ten bolący brzuszek...

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...