Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[ata]

Cześć Mamuśki!
Ale Wam już dobrze...

[Szarotka]

Jeszcze raz powodzenia dla Racuszka i Stysi!!!trzymam za was kciuki!

Redberry gratuluje ze juz cos sie ruszylo u Ciebie! :)

U mnie nadal cisza...zero objawow..coz, przeterminowana juz dwa dni chyba poczekam do drugiego tygodnia kwietnia, bo tak kaza mi tu czekac...

Wlasnie sie zastanawiam nad planem na dzis , co by tu wymyslic..chyba zaraz sie wezme za sprzatanie a pozniej zaczne czytac jakas ksiazke..bo co innego??moze pozniej jakies male zakupy bo lodowka juz swieci..milego piatku!

[laninia]

Hej dziewczyny

Racuszku i stysia mięłgo rodzenia ;c))) kciukasy trzymam

Jak tu dzisiaj cihco i spokojnie! Ja dizs w lepszym humorze, bo malutka ładnie spała w nocy i mniej krzyczała na rehabilitacji, teraz sobie smacznie śi,a le zaraz musże ją obudzić, bo dawno nie jadła ;c)) Później liczę na spacerek z meżem (jak tylko z pracy wróci) a później musimy skoczyć pozałatwiać różńe sprawy więc mała zostanie z dziadkami ;c)) Fajnie jak jes taka spokojna. szkoda ze tak zadko się to zdarza.

pozdro dla wszystkich i miłego weekendu. na pewno jak tu następnym razem wejdę, ammuś bedzie juz więcej ;c))

[ata]

Hej Laninia!
Cieszę się, że Twoja córcia spokojniejsza i że lepiej znosi rehabilitację.
Ja nadal wyczekuję.

[gadzia]

Wpadam na chwile powiedzieć ze 15.03 urodził sie Mikołaj przez cc. Waga 3150 i 57 cm.
Po dość traumatycznym pobycie w szpitalu jesteśmy wreszcie w domu.
Z zaplanowanych przez nas rzeczy udało sie nam jedynie zaszczepić synka bezpieczniejsza szczepionka - inne plany rodzinnego pobytu w szpitalu nie wypaliły.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamy i przyszłe Mamy:) - postaram sie odzywać

[gadzia]

Szarotka...ja tez wiedzialam ze jestem przeterminowana...niestety nawet 5km spacerow wokol jeziora nie wywolalo skurczy:). Po porodzie okazlo sie ze jednak koniec lutego to byl wlasciwy termin i ze syn jest przenoszony ok. 2 tygodnie...

[Szarotka]

gadzia

Wpadam na chwile powiedzieć ze 15.03 urodził sie Mikołaj przez cc. Waga 3150 i 57 cm.
Po dość traumatycznym pobycie w szpitalu jesteśmy wreszcie w domu.
Z zaplanowanych przez nas rzeczy udało sie nam jedynie zaszczepić synka bezpieczniejsza szczepionka - inne plany rodzinnego pobytu w szpitalu nie wypaliły.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamy i przyszłe Mamy:) - postaram sie odzywać

gadzia gratuluje synka!!!dobrze ze wszytko w porzadku!

[ata]

Gadzia - wielkie gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Mikołajka.
Dużo zdróweczka!

[Szarotka]

gadzia

Szarotka...ja tez wiedzialam ze jestem przeterminowana...niestety nawet 5km spacerow wokol jeziora nie wywolalo skurczy:). Po porodzie okazlo sie ze jednak koniec lutego to byl wlasciwy termin i ze syn jest przenoszony ok. 2 tygodnie...

taaak...mam nadzieje ze nie bede musiala czekac tych dwoch tygodni..ale coz moge zrobic :) wiec uzbrajam sie w cierpliwosc!

[Szarotka]

faktycznie cichutko tutaj dzis...ja tez wracam do sprzatania..choc tak naprawde nie wiem co sprztac bo nic nie robie tylko codziennie sprzatam

[laninia]

Gadzia mega gratulacje Kochana! Trzymaj się mocno i jak najmnije problemów z malutkim życzę ;c)

[Kinqa]

gadzia gratulacje!!!!!!!!

redberry, racuszek, stysia i inne brzuchatki - dalej mam za Was zaciśnięte kciuki

moja malutka śpi jak na razie od 1,5 godzinki - snem niespokojnym jakimś , chyba ją brzuszek boli, bo trudno jej kupke robić ;/

pozdrowionka

[laninia]

Aha chciałam wam poradzić wszystkie jeszcze nierozpakowane mamy, które macie w planach karmienie piersią, zebyście się najdły wszystkich smakołyków teraz na maksa, bo później będziecie pewnie jak ja męczyć się na rosołkach itp.

[Kinqa]

laninia ja jem wszystko, ale z umiarem i powoli i patrzę reakcję małej i wiem jedno, że czekoladę muszę sobie odpuścić , bo chyba kupki nie może biedusia robić normalnie przez to , że zjadłam loda jednego w czekoladzie malusiego i troszkę ciasta czekoladowego i chyba efekt jest negatywny z tego co widzę...
hehh...

[laninia]

kingusia1991

moja malutka śpi jak na razie od 1,5 godzinki - snem niespokojnym jakimś , chyba ją brzuszek boli, bo trudno jej kupke robić ;/

pozdrowionka

Kingusia moja też tak ma i też czasem właśnie tak niespokojnie śpi albo je przez to. A jak zaśnie porządnie to dobudzić jej nie idzie. Ale dzisiaj jak już się zebrała to zrobiła takiego kupala, że nie wiedziałam gdzie się chować! Niesamowite jak takie małe dziecko moze coś takiego zrobić A akurat jej pupę wietrzyłam więc była mega akcja

[ata]

Słuszna rada- Laninia! Przez ostatnie dni bardzo się gorliwie do niej stosuję.
A z innej beczki - czop śluzowy schodzi mi po troszku już 3 tydz., od wczoraj jest taki brunatnawy. Czy to normalne? Też któraś tak miała?

[Kinqa]

laninia

kingusia1991

moja malutka śpi jak na razie od 1,5 godzinki - snem niespokojnym jakimś , chyba ją brzuszek boli, bo trudno jej kupke robić ;/

pozdrowionka

Kingusia moja też tak ma i też czasem właśnie tak niespokojnie śpi albo je przez to. A jak zaśnie porządnie to dobudzić jej nie idzie. Ale dzisiaj jak już się zebrała to zrobiła takiego kupala, że nie wiedziałam gdzie się chować! Niesamowite jak takie małe dziecko moze coś takiego zrobić A akurat jej pupę wietrzyłam więc była mega akcja

a wczoraj nie spała od 7 rano do 22 słuchaj...
to miałam mega niezły dzień, zasnęła dopiero po kąpieli i po tym jak niestety dałam butelkę ze sztucznym mlekiem...
albo ona miała zły dzień albo ja miałam za mało mleka...
a teraz ją boli brzusio chyba tak się pręży a mnie też boli bo coś mnie oczyszcza ale nie tak do końca... hmm dziwne to wszystko

[Kinqa]

ata

Słuszna rada- Laninia! Przez ostatnie dni bardzo się gorliwie do niej stosuję.
A z innej beczki - czop śluzowy schodzi mi po troszku już 3 tydz., od wczoraj jest taki brunatnawy. Czy to normalne? Też któraś tak miała?

ja miałam taki żółty , ciągnący się z domieszką krwi

[ata]

Oj Wy macie problemy karmieniowe, a ja jeszcze brzuszkowe ;-)

[laninia]

o łał kinga loda i ciasto czekoladowe- zazdroszczę. ja właśnie nie jem prawie nic bo Zuzia od początku z brzuszkiem jakieś problemy miała więc baaardzo uważam na to co jem. Ale jak Kornelcia nie jest tak wrażliwa to tylko się cieszyć ;c)) tysz bym tak chciała!

[ata]

kingusia1991

ata

Słuszna rada- Laninia! Przez ostatnie dni bardzo się gorliwie do niej stosuję.
A z innej beczki - czop śluzowy schodzi mi po troszku już 3 tydz., od wczoraj jest taki brunatnawy. Czy to normalne? Też któraś tak miała?

ja miałam taki żółty , ciągnący się z domieszką krwi

No ja do tej pory miałam taki żółtawy ciągnący się, a od wczoraj brunatnawy. Przy poprzednim porodzie zeszło mi wszystko na raz, a teraz tak dziwnie.

[laninia]

kingusia1991

a wczoraj nie spała od 7 rano do 22 słuchaj...
to miałam mega niezły dzień, zasnęła dopiero po kąpieli i po tym jak niestety dałam butelkę ze sztucznym mlekiem...
albo ona miała zły dzień albo ja miałam za mało mleka...
a teraz ją boli brzusio chyba tak się pręży a mnie też boli bo coś mnie oczyszcza ale nie tak do końca... hmm dziwne to wszystko

hmmm to rzeczywiście dziwne! kurcze cały dzień nie spała! to musiała być wykończona! no ale co jej sie dziwić że ją brzuszek boli, jak z tobą też coś nie do końca ok. A może to po tym sztucznym ją boli... My przedwczoraj miałyśmy taki zły dzień i w ogóle zdarza się tak czasami niestety.

[Kinqa]

laninia właśnie chyba muszę sobie odpuścić czekoladę , bo miała mała problemy chyba, a teraz ganiam do łazienki sama i się oczyszczam wrrrrrrr... na zielono :| dziwnie

ata hehhh ja nie mam pojęcia, bo ja raz rodziłam a czop mi odszedł wraz ze skurczami jak się zaczynały co 10 minut

[Kinqa]

laninia

hmmm to rzeczywiście dziwne! kurcze cały dzień nie spała! to musiała być wykończona! no ale co jej sie dziwić że ją brzuszek boli, jak z tobą też coś nie do końca ok. A może to po tym sztucznym ją boli... My przedwczoraj miałyśmy taki zły dzień i w ogóle zdarza się tak czasami niestety.

niee, ja coś musiałam chyba zjeść po prostu, a sztuczne dostawała w szpitalu jak ja miałam kryzys i jest ok , wręcz słodko śpi po sztucznym zawsze, po moim też spała dobrze dopóki czegoś nie zjadłam, wydaje mi się , że to te ciasto i ten lód i dlatego sobie odpuszczam, i dzisiaj zjadłam sobie kanapki z mielonką i herbatki piłam z troszkiem mleczka... i dawałam jej cysia i zasnęła , ale po prostu lubi być blisko ludzi - bardzo towarzyska jest i w ciszy nie bardzo lubi spać

[ata]

Ja na szczęście wcinam jeszcze wszystko na co mam ochotę.
Właśnie pomyłam podłogi i balkon, w teraz zabieram się za obiadek. To mycie to już ostatnia taka konkretna rzecz na rozruszanie, jaka mi została do zrobienia w domu, więc teraz to już muszę rodzić ;-)
Zdrowych brzuszków życzę Waszym Maleństwom, a teraz uciekam. Papatki!