Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

qmpeela
Szarotka
witajcie ! ja dzis po wizycie u poloznej i tak jak przypuszczalam zerowe rozwarcie...:((
malej sie nie spieszy i zaczynam myslec ze urodze w kwietniu...chyba mam brzuchu malego uparciucha:) jak mialo byc postanoione czy bedzie cesarka z racji ulozenia to w dniu usg mala fiknela koziloka i sie odwrocila glowa w dol, teraz moze tak samo bedzie z wywolywaniem...ale mam nadzieje ze cos sie ruszy do tego czasu...jak na razie czekam kolejny tydzien do czwartku.

Probowalam wszytkiego i wcale sie nie oszczedzalam a tu nadal nic..ech..leniuszek maly:)

Wszystkiego naj dla kaszy z okazji urodzin !:flower2::flower2::flower2:

No i powodzenia dziewczynom w szpitalu! aby wszytko poszlo szybciutko i dobrze!

Wygląda na to, że te marcowe dzieciaczki to takie leniuszki :) Czyli co jeśli nic się nie ruszy to w czwartek zostajesz w szpitalu? Czyżby kolejny wielkanocny króliczek się szykował? :)

Nie..niestety jeszcze nie..w czwartek mam kolejna wizyte u poloznej na ktorej zostane umowiona do szpitala prawdopodobnie na wtorek poswiateczny..i tam dopiero zostanie postanowione co i jak po zrobieniu kolejnego usg i badan...i wtedy ustalimy co do wywolywania..tutaj dziala to w ten sposob..jesli urodze i wszytko bedzie ok to po kilku godinach jestem juz w domu..nie trzymaja kobiet w szpitalu..taki kraj..;/

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdej28yigab6gy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/041/041425980.png?2859

http://www.pregnology.com/preggoticker120/777777/000000/My%20pregnancy/05/22/2012.png

Odnośnik do komentarza

Szarotka
qmpeela
Szarotka
witajcie ! ja dzis po wizycie u poloznej i tak jak przypuszczalam zerowe rozwarcie...:((
malej sie nie spieszy i zaczynam myslec ze urodze w kwietniu...chyba mam brzuchu malego uparciucha:) jak mialo byc postanoione czy bedzie cesarka z racji ulozenia to w dniu usg mala fiknela koziloka i sie odwrocila glowa w dol, teraz moze tak samo bedzie z wywolywaniem...ale mam nadzieje ze cos sie ruszy do tego czasu...jak na razie czekam kolejny tydzien do czwartku.

Probowalam wszytkiego i wcale sie nie oszczedzalam a tu nadal nic..ech..leniuszek maly:)

Wszystkiego naj dla kaszy z okazji urodzin !:flower2::flower2::flower2:

No i powodzenia dziewczynom w szpitalu! aby wszytko poszlo szybciutko i dobrze!

Wygląda na to, że te marcowe dzieciaczki to takie leniuszki :) Czyli co jeśli nic się nie ruszy to w czwartek zostajesz w szpitalu? Czyżby kolejny wielkanocny króliczek się szykował? :)

Nie..niestety jeszcze nie..w czwartek mam kolejna wizyte u poloznej na ktorej zostane umowiona do szpitala prawdopodobnie na wtorek poswiateczny..i tam dopiero zostanie postanowione co i jak po zrobieniu kolejnego usg i badan...i wtedy ustalimy co do wywolywania..tutaj dziala to w ten sposob..jesli urodze i wszytko bedzie ok to po kilku godinach jestem juz w domu..nie trzymaja kobiet w szpitalu..taki kraj..;/

Kurcze,to strasznie długo oni czekają :O To będzie prawie 2tyg, po terminie, jestem w szoku. Co kraj to obyczaj, ja dzień po terminie mam się już stawić w szpitalu, podejrzewam, że przez wzgląd na pierwszą ciążę już tam zostanę. Nie nastawiam się jednak, bo być może i mnie na święta do domu jeszcze odeślą :) W sumie u mnie we wtorek po świąteczny było by dopiero tydzień po terminie więc i tak może się zdarzyć :)

Odnośnik do komentarza

powtarzamy materiał ??

W pierwszej fazie porodu

Głęboki i spokojny oddech przeponą

Wciągamy przez nos powietrze (klatka piersiowa nie rusza się, brzuch unosi się do góry; śpiewaczki na pewno mają tu łatwiej:) Wydychamy powietrze przez usta - długo i spokojnie. Wydech powinien być dłuższy niż wdech. Z tej techniki korzystamy zwłaszcza na początku, kiedy skurcze nie są jeszcze tak silne.

Głęboki, ale szybszy oddech przeponą

Technika jest podobna do poprzedniej, przy czym wszystko dzieje się szybciej. Wdech jest krótszy i odrobinę płytszy. Wydech jest szybszy, ale nadal dłuższy od wdechu. Na ten sposób oddychania kobiety przechodzą instynktownie, kiedy skurcze zaczynają sie nasilać i pojawiają się coraz częściej.

W czasie parcia

Gaszenie świeczek

Kiedy rodzi się główka malucha, ważne jest, aby nie przeć. Przyspieszałoby to poród, a co za tym idzie groziło uszkodzeniami ciała dziecka. Ponieważ parcie jest odruchem, trudno jest go jednak powstrzymać. Temu celowi ma służyć właśnie „gaszenie świeczek", czyli wykonywanie serii krótkich wydechów lekko otwartymi ustami.

„Napieranie powietrzem"

Kiedy położna pozwoli już przeć, należy nabrać do brzucha powietrza i nie wypuszczać przez ok. 10 sekund. To powietrze trzeba skierować w dół kanału rodnego - prąc de facto - na mięśnie dna miednicy, co spowoduje otwieranie się mięśnie krocza, pochwy i zwieracza odbytu. Po tym czasie powietrze wypuszczamy i proces powtarzamy aż do ustąpienia skurczu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
powtarzamy materiał ??

W pierwszej fazie porodu

Głęboki i spokojny oddech przeponą

Wciągamy przez nos powietrze (klatka piersiowa nie rusza się, brzuch unosi się do góry; śpiewaczki na pewno mają tu łatwiej:) Wydychamy powietrze przez usta - długo i spokojnie. Wydech powinien być dłuższy niż wdech. Z tej techniki korzystamy zwłaszcza na początku, kiedy skurcze nie są jeszcze tak silne.

Głęboki, ale szybszy oddech przeponą

Technika jest podobna do poprzedniej, przy czym wszystko dzieje się szybciej. Wdech jest krótszy i odrobinę płytszy. Wydech jest szybszy, ale nadal dłuższy od wdechu. Na ten sposób oddychania kobiety przechodzą instynktownie, kiedy skurcze zaczynają sie nasilać i pojawiają się coraz częściej.

W czasie parcia

Gaszenie świeczek

Kiedy rodzi się główka malucha, ważne jest, aby nie przeć. Przyspieszałoby to poród, a co za tym idzie groziło uszkodzeniami ciała dziecka. Ponieważ parcie jest odruchem, trudno jest go jednak powstrzymać. Temu celowi ma służyć właśnie „gaszenie świeczek", czyli wykonywanie serii krótkich wydechów lekko otwartymi ustami.

„Napieranie powietrzem"

Kiedy położna pozwoli już przeć, należy nabrać do brzucha powietrza i nie wypuszczać przez ok. 10 sekund. To powietrze trzeba skierować w dół kanału rodnego - prąc de facto - na mięśnie dna miednicy, co spowoduje otwieranie się mięśnie krocza, pochwy i zwieracza odbytu. Po tym czasie powietrze wypuszczamy i proces powtarzamy aż do ustąpienia skurczu.

Ejj.. no laska w teorii jesteś widzę obeznana jak trzeba :lol: No, no gratki :P

Odnośnik do komentarza

qmpeela
racuszek
powtarzamy materiał ??

W pierwszej fazie porodu

Głęboki i spokojny oddech przeponą

Wciągamy przez nos powietrze (klatka piersiowa nie rusza się, brzuch unosi się do góry; śpiewaczki na pewno mają tu łatwiej:) Wydychamy powietrze przez usta - długo i spokojnie. Wydech powinien być dłuższy niż wdech. Z tej techniki korzystamy zwłaszcza na początku, kiedy skurcze nie są jeszcze tak silne.

Głęboki, ale szybszy oddech przeponą

Technika jest podobna do poprzedniej, przy czym wszystko dzieje się szybciej. Wdech jest krótszy i odrobinę płytszy. Wydech jest szybszy, ale nadal dłuższy od wdechu. Na ten sposób oddychania kobiety przechodzą instynktownie, kiedy skurcze zaczynają sie nasilać i pojawiają się coraz częściej.

W czasie parcia

Gaszenie świeczek

Kiedy rodzi się główka malucha, ważne jest, aby nie przeć. Przyspieszałoby to poród, a co za tym idzie groziło uszkodzeniami ciała dziecka. Ponieważ parcie jest odruchem, trudno jest go jednak powstrzymać. Temu celowi ma służyć właśnie „gaszenie świeczek", czyli wykonywanie serii krótkich wydechów lekko otwartymi ustami.

„Napieranie powietrzem"

Kiedy położna pozwoli już przeć, należy nabrać do brzucha powietrza i nie wypuszczać przez ok. 10 sekund. To powietrze trzeba skierować w dół kanału rodnego - prąc de facto - na mięśnie dna miednicy, co spowoduje otwieranie się mięśnie krocza, pochwy i zwieracza odbytu. Po tym czasie powietrze wypuszczamy i proces powtarzamy aż do ustąpienia skurczu.

Ejj.. no laska w teorii jesteś widzę obeznana jak trzeba :lol: No, no gratki :P

co Ty opowiadasz ?? przeczytałam 2 razy i kazałam Tomkowi zapamiętać i mówić mi podczas porodu co mam robić hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jestem!

Mam rozwarcie na 1 cm, wyniki badań git, Miko waży 3400 :yes:Gin mnie zbadała i powiedział, że patrzy na mnie jak na kobietę, której poród juz twa kilka godzin-ha ha! Tylko, że mnie boli pipka i plecy i nic więcej. Skurcze mam prawie bezbolesne! :mdr:
Na wtorek mam skierowanie do szpitala. Ale pewnie się coś ruszy! :yipi:

qmpeela
Myślicie, że się kaszaaaa nie dowie? ? :lol: A ja powiem a co :P :lol:

Redberry walka z koszulami zakończona?

ta, wyprasowałam wszystkie! :mdr:

stokrotka_87

Redzia a Ty co zacieszasz arbuzie co ?? :sofunny:

też Cię lubię placku :P

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Jestem!

Mam rozwarcie na 1 cm, wyniki badań git, Miko waży 3400 :yes:Gin mnie zbadała i powiedział, że patrzy na mnie jak na kobietę, której poród juz twa kilka godzin-ha ha! Tylko, że mnie boli pipka i plecy i nic więcej. Skurcze mam prawie bezbolesne! :mdr:
Na wtorek mam skierowanie do szpitala. Ale pewnie się coś ruszy! :yipi:

qmpeela
Myślicie, że się kaszaaaa nie dowie? ? :lol: A ja powiem a co :P :lol:

Redberry walka z koszulami zakończona?

ta, wyprasowałam wszystkie! :mdr:

No proszę i to mi się podoba!! :) Czyli co jeśli nie urodzisz to we wtorek szpital? Ja idę w środę i nie zacieszaj ja też mam rozwarcie:P 2cm :P I co? i "fiftongo" :hahaha: ale, życzę Ci kochana żeby się ruszyło :) Z całego serducha :)

racuszek no tak skoro rodzisz z Tomkiem, to masz luzik, ja będę rodzic sama :P

Odnośnik do komentarza

racuszek
mój czop się wydala w ratach ... we wtorek odeszło trochę , dziś rano trochę a teraz trochę więcej ... ciekawe czy to koniec...

Ten teraz był ze świeżą krwią , może pamiętacie czy trzeba w takiej sytuacji śmigać do szpitala ?? bo ja nie pamiętam

nie, nie trzeba. jak odejdą wody, albo masz regularne skurcze.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redzia gratuluję dobrych wieści !!

Fajnie jakbyśmy urodziły wszystkie jutro :)

qmpeela a nie chciałaś męża nastraszyć ??? mój od razu chciał być przy porodzie , a nawet jeśli w środku się wahał to po tym jak mąż jego kuzynki opowiadał że był przy porodzie i że ma zdjęcie jak przecina pępowinę to Tomek już się nie wycofa heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
racuszek
mój czop się wydala w ratach ... we wtorek odeszło trochę , dziś rano trochę a teraz trochę więcej ... ciekawe czy to koniec...

Ten teraz był ze świeżą krwią , może pamiętacie czy trzeba w takiej sytuacji śmigać do szpitala ?? bo ja nie pamiętam

nie, nie trzeba. jak odejdą wody, albo masz regularne skurcze.

dziękuję , tak myślałąm ale wolałam się upewnić...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
mój czop się wydala w ratach ... we wtorek odeszło trochę , dziś rano trochę a teraz trochę więcej ... ciekawe czy to koniec...

Ten teraz był ze świeżą krwią , może pamiętacie czy trzeba w takiej sytuacji śmigać do szpitala ?? bo ja nie pamiętam

Nie nie trzeba jeśli tylko był podbarwiony :) Może to być np. spowodowane badaniem :)

Redberry
Tak, jak nie urodzę to wtorek szpital :mdr:

Ty masz 2cm? Weźźźź.. gasisz mój optymizm! :no:

Podarowałam Ci na farmie kasiorę i coś jeszcze-nie wypłacisz się :P:P

No wiesz laska, szczera jestem :P 2cm :gangsta: wiem wiem, szaleje :lol:
Kurcze dałaś mi jakąś chatke czy coś nie wiem nie mam gdzie tego postawić :lol: :hahaha:

Odnośnik do komentarza

racuszek
Redzia gratuluję dobrych wieści !!

Fajnie jakbyśmy urodziły wszystkie jutro :)

qmpeela a nie chciałaś męża nastraszyć ??? mój od razu chciał być przy porodzie , a nawet jeśli w środku się wahał to po tym jak mąż jego kuzynki opowiadał że był przy porodzie i że ma zdjęcie jak przecina pępowinę to Tomek już się nie wycofa heheh

Mój już wystraszony po pierwszym :lol: a tak poważnie nie nie ja jestem przeciw, nie wiem czemu.. A on się nie pali do tego żeby tam ze mną być, powiedział, że wpadnie jak będzie już po :lol:

Redberry
Poza tym gin mi powiedział, że jeśli będę mieć 5-6 mocnych skurczy w ciągu godziny, to mam nie czekać tylko śmigać do szpitala-to mi się podoba! :yes:

O widzisz to faaajnie masz :)

Redberry
racuszek
Redzia gratuluję dobrych wieści !!

Fajnie jakbyśmy urodziły wszystkie jutro :)

dzięki!

no-byłoby zajebiaszczo!:mdr:

JA JESTEM ZA!!! Obiema rękami się podpisuje pod tym :P :gangsta:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...