Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[Kasia1983]

Stysiu a myslalam ze picolo bedziemy otwierac :( no coz czyli 17stego bedziemy pic hehe najwazniejsze to sie nie zalamywac i nie poddawac rzedko kto zdaje za pierwszym razem wiec nie ma powodu do zmartwien. Buziaki

[stysiapysia]

No kiedyś na pewno ha ha ha dzięki :)

[stysiapysia]

Kasiu 14 będziesz miała usg genetyczne ? co to znaczy?

[Redberry]

Ja też zdałam za drugim

[Olusia]

ja już cztery raz niezdałam prawka jazdy

[Redberry]

Moja koleżanka zdaje juz 9 raz i zawsze coś już szkoda nam jej, bo bardzo sie denerwuje no i kasa leci, ehh... egzaminatorzy no!

[Kaszaaaaaa]

Cześć dziewczyny !

stokrotka_87

i mam jeszcze zaparcia to jest chyba najgorsze....

Ja też mialam masakre,od miesiąca lece na czopkach bo bez nich bym już dawno eksplodowała:(

Redberry
i nie poznawaj tego makaronu bo jest O KRO PNY,ale kokardki zielono żółte z lidla są the best i czadersko wyglądają :)

Olusia brak słów.Podłub sobie lepiej w nosie.

Stysiapysia super,pewnie,nie ma się czym przejmować !
Ja też zdałam za drugim,a naj lepsze jest to,że jak oblałam to poleciałam się odrazu zapisać i w tym momencie ktoś zrezygnował i egzamin miałam na drugi dzień,jeszcze bardziej się denerwowałam a zaliczyłam bez żadnego problemu,czyli to nie tylko kwestia umiejętności ale bardziej szczęścia.

Niezapominajka udanego urlopu ! Mam nadzieje,że pogoda dopisze i wrucisz pełna energii by zacząć ćwiczyć

A co do ciuchów to właśnie wczoraj podziwiałam babeczki w normalnych dżinsach i to jeszcze z normalnym stanem,że je nie ciśnie ! Mi ledwo co urosło a pomimo że biodrówki nosze to cisną a usiąść się nie da,porozpinane wszystkie nosze

[Kaszaaaaaa]

Moja koleżanka miała usg genetyczne,bo jej mąż miał rozszczep podniebienia ale podczas badań nic nie było widać a dziecko odziedziczyło po tacie jednak przypadłość ale nie wiem dokładnie na czym polega to usg.Co do przeziernośći bo zapomniałam ostatnio odpisać to robi się ją tylko między 11 a 14 tyg.

a ja ide na następną wizyte za 4 tyg i nie będe miała usg tylko słuchanie bicia serduszka,żadnych badań nie kazali mi robić ? a naj lepsze jest to że jeszcze ani razu mnie ten ginegolog nie badał dogłębnie tylko sprawdza co z dzidzią :( nie wiem co o tym sądzić ale chyba mi się to nie podoba :( wiem,że bez sęsu powinnam była się jego spytać ale tak się pokłuciłam z położną że mi wszystko z głowy wyleciało.głupia pipa zaczeła na mnie drzeć trepa bo zapomniałam wyników moczu przynieść ale żle trafiła bo ja nie z tych co dają tak sobą pomiatać dobrze,że był lekarz i mój mąż bo jak by nas tam same zostawili to nie wiem jak by się to skończyło:(

ej cały czas przychodzą mi jakieś sms od wróżek które przestrzegają lub coś widzą zaczynam się denerwować ...co za gówno !

[Redberry]

Kaszaaaaaa

Cześć dziewczyny !

Cześć

stokrotka_87

i mam jeszcze zaparcia to jest chyba najgorsze....

Mnie się nie zdarzają, no, ale kuźwa, jakbym jeszcze je miała to co to by maiło być, no-jakaś plaga egipska!? czy co? ;-)

Kaszaaaaaa

Redberry
i nie poznawaj tego makaronu bo jest O KRO PNY,ale kokardki zielono żółte z lidla są the best i czadersko wyglądają :)

Skuszę się na kokardki, ale do czego? ja noga jestem z gotowania.. :P

Kaszaaaaaa

A co do ciuchów to właśnie wczoraj podziwiałam babeczki w normalnych dżinsach i to jeszcze z normalnym stanem,że je nie ciśnie ! Mi ledwo co urosło a pomimo że biodrówki nosze to cisną a usiąść się nie da,porozpinane wszystkie nosze

No właśnie, ja też nosze porozpinane i wyglądam jak kloszard, mojej koleżance brzuszek się zaczął dawać we znaki dopiero w 17 tc - do mnie się śmieje, że bede miała niezłego klocka ejj noo...

[Kaszaaaaaa]

stokrotka_87

tak ale podobno od tych czopków można się uzależnić.. i później bez nich ani rusz.. boję się ich użyć..

No niestety też tak słyszałam tylko że u mnie bez nich było ani rusz i potwornie bolało więc stwierdziłam,że jak mam się męczyć to wole jak już sama będe a nie w ciąży.Zawsze przyzwyczaja się 3x szybciej niż odzwyczaja

[Redberry]

Kaszaaaaaa

a ja ide na następną wizyte za 4 tyg i nie będe miała usg tylko słuchanie bicia serduszka,żadnych badań nie kazali mi robić ? a naj lepsze jest to że jeszcze ani razu mnie ten ginegolog nie badał dogłębnie tylko sprawdza co z dzidzią :( nie wiem co o tym sądzić ale chyba mi się to nie podoba :( wiem,że bez sęsu powinnam była się jego spytać ale tak się pokłuciłam z położną że mi wszystko z głowy wyleciało.głupia pipa zaczeła na mnie drzeć trepa bo zapomniałam wyników moczu przynieść ale żle trafiła bo ja nie z tych co dają tak sobą pomiatać dobrze,że był lekarz i mój mąż bo jak by nas tam same zostawili to nie wiem jak by się to skończyło:(

No i dobrze, czasem niektóre babole są jak wiedźmy normalnie! Wiesz co, mnie badal zwyczajnie, może teraz jak będziesz następnym razem poproś o takie badanie?

Kaszaaaaaa

ej cały czas przychodzą mi jakieś sms od wróżek które przestrzegają lub coś widzą zaczynam się denerwować ...co za gówno !

Nie bój się, mi też takie sms-y przychodzą-a skąd oni mają w ogól.e mój nr? Albo, że wygrałam BMW - to jeszce nie takie złe :P ale przychodzą, że czeka na mnie jakies hot zdjęcie w tym i tym serwisie -no kuźwa no!

[Kaszaaaaaa]

Redberry

Kaszaaaaaa

Cześć dziewczyny !

Cześć

stokrotka_87

i mam jeszcze zaparcia to jest chyba najgorsze....

Mnie się nie zdarzają, no, ale kuźwa, jakbym jeszcze je miała to co to by maiło być, no-jakaś plaga egipska!? czy co? ;-)

NO ja mialam plage bo pojawiły się gdy miałam takie mdłości,że z wyra nie wychodziłam i jak próbowałam się załatwić to w dół ani rusz za to żołądek mi podchodził ale naj gorsze było to że próbując się załatwić tak mnie bolały i jajniki i macica normalnie wszystkie te babski sprawy,bałam się że poronie normalnie !!

Skuszę się na kokardki, ale do czego? ja noga jestem z gotowania.. :P

Ja je dodaje do sałatek,takich z majonezem,krczakiem i warzywami ale można do wszystkiego.

No właśnie, ja też nosze porozpinane i wyglądam jak kloszard, mojej koleżance brzuszek się zaczął dawać we znaki dopiero w 17 tc - do mnie się śmieje, że bede miała niezłego klocka ejj noo...

Ej nie przesadzaj z tym kloszardem,co naj wyżej jak menelary wyglądamy

OOO śniadanko przyszło Kurcze gdyby ten mój mąż nie miał mnie to by chyba całe życie spędził w ogrodzie Zamiast cieszyć się resztką urlopu człowiek od rana do nocy coś robi,pracocholik !

[Redberry]

Heheheheh -dobra-menele

Smacznego-ja też muszę coś wtrącić, siedzę i tłumaczę Cv jednego gościa,a le tu namieszał......

[Kaszaaaaaa]

A jakiego języka uczysz ?
Wiesz,że ja nie znam drugiej osoby która jest w stanie tyle zjeść co ja.
Wiem,że nie ma się czym chwalić,od kiedy przytyłam to nie urządzam już takich maratonów ale kiedyś to było całkiem zabawne Jak ważyłam 50kg i szliśmy do knajpy zjeść a tomka koledzy ważaćy po 90kg nie mogli się nadziwić patrząc na swoje pozostawiane jedzenie i mój pusty talerz.Ale nie wciskałam tego na siłe poprostu powoli wszystko znikało.Do teraz mam opinie,że lepiej mnie ubierać niż żywić

Jeśli ktoś się kiedyś zastanawiał czy warto kupić pastelle (pasta do kanapek)bo ja się kręciłam wokół tego bardzo długo,bojąc się czy to świeże itd.
To mówie wam warto ! A nawet WARTO !

[Redberry]

Angielskiego

Pastella jest pyszna-wiem coś o tym, jestem jej fanka!

[Kaszaaaaaa]

Dobrze wiedzieć zwłasza że ja z angielskiego jestem noga Mature z niemca pisałam.

[Redberry]

No proszę, ja z niemieckim na bakier trochę -dużo rozumiem, ale niewiele umiem powiedzieć... heh...

A Ty czym się zajmujesz?

[overpowered]

dziewczyny, jeśli chodzi o zaparcia, to borykam się z nimi nie tylko podczas ciąży , a teraz jeszcze (tak samo jak podczas pierwszej ciąży) się nasiliły.
to, co sprawdziłam i mogę polecić, to:
- picie dużej ilości płynów
- spożywanie błonnika (podczas ciąży tylko takiego prosto ze spożywanych potraw)
- suszone morele (uwaga na ilość, bo naprawdę działają...)
- ewentualnie takie granulki AGIOLAX (w pierwszej ciąży brałam je z polecenia lekarza)
- no i czopki, ale to już naprawdę jak nic innego nie pomaga

ja sobie właśnie ostatnio przypomniałam, że maturę też zadawałam z niemieckiego, ale dziś już prawie nic nie potrafię powiedzieć/napisać. rozumiem prawie wszystko, ale na mówienie mam blokadę. od września chyba się wezmę za powtórki - niemiecki i francuski :).
za to z angielskiego służę pomocą gdyby ktoś potrzebował, bo tu nie mam żadnych blokad i problemów.

[Kaszaaaaaa]

Ja zrobiłam szkołe hotelarską po to żeby nigdy nie pracować w tym zawodzie bo niestety jest to praca 3 zmianowa:) Po ogólniaku pracowałam na zmine w biurze rachunkowym i jako spredawca.Rachunki nie są dla mnie bo to mnie okropnie nudzi więc uciekałam do sklepu gdzie dzieje się wiele lecz cierpliwości mi po jakimś czasie brakowało bo niektórzy ludzie mózgi w lodówkach trzymają więc wracałam do biura gdzie zapuszczałam znów paznokcie i przez jakiś czas było fajnie i tak przez prawie 5 lat w tą i zpowrotem(nie miałam problemów z wracaniem do pracodawców)aż pewnego dnia się zbuntowłam i powiedziałam,że nie będe się szkolić na kadrową bo umre z nudów i wróciłam do sklepu który splajtował Poszłam na zasiłek w między czasie pracując w kwiaciarni po znajomości iiiiiiiiiiiiiiii udało mi się po 2 latach zajść w ciąże
Tak więc jak podchowam dziecko to będe się musiała zastanowić co dalej :) Ale na razie się tym nie martwie.

[Redberry]

tak, o piciu płynów i morelach tez słyszałam overpowered

Kaszaaaa - no pewnie, co ma być to będzie -praca nie zając najważniejsze, że maleństwo w drodze

Ja w szkole już 8 lat, a w tym roku-laba! yeaah! Ale dzieciaki się zmieniają, sa coraz gorsze i rodzice roszczeniowi bardzo-myślą, że szkoła ma wychowywać, a oni czasem umywają ręce... Żeby nie smucić, to oczywiście większość dzieciarów, które uczę to fajne osoby-uwielbiam te hardkory małe.

[Kaszaaaaaa]

overpowered

ja sobie właśnie ostatnio przypomniałam, że maturę też zadawałam z niemieckiego, ale dziś już prawie nic nie potrafię powiedzieć/napisać.QUOTE]

Strasznie się zapomina,nie wiem czy to z braku ćwiczeń czy starości
Ja z niemca zawsze byłam dumna bo zdałam na dwie 6 i mine dyrektorki do końca życia będe pamiętać gdy obok 6 zobaczyła 2 z pisemnego polskiego (dziadoski temat) ale dzisiaj bym sobie już tylko 4 dała a czuje że gdy dziecko będzie pomocy potrzebowało to trzeba będzie potrenować Szkoda,że za moich czasów tylko jednego jezyka uczyli .

[Kaszaaaaaa]

Redberry

tak, o piciu płynów i morelach tez słyszałam overpowered
QUOTE]

Ja słyszałam o śliwkach suszonych,kupiłam wielki słój ale nie przechodzą mi przez gardło,nienawidze suszonych owoców jedynie rodzynki
A pić staram się naprawde ale ja mam jakiś mini pęcherz :) udaje mi się wypijać butelke wody dziennie do tego cherbatka na śniadanie i zupa na obiad czyli będzie z 2 litry dziennie .Nie liczyłam ile razy w dzień sikam ale w nocy wstaje 3 razy a w sobote wstawałam z 6 razy ! Cały dzień niewyspana byłam .

[Kaszaaaaaa]

A wiecie co mnie zastanawia ? Bo to,że moja fasolka ma 6cm to wiem ale ile w sumie razem z pęcherzykiem,wodami i łożyskiem? Nie wiem po co mi to ale chciała bym wiedzieć:)

Stokrotka od kiedy jestem w ciąży to żle się czuje po produktach mlecznych,nie wiem dlaczego bo zawsze uwielbiałam jogurty,kakao i płatki z mlekiem.
Jak ostatnio wypiłam kefir bo jakoś byłam pewna,że mi nie zaszkodzi to nie zdążyłam z wanny wyskoczyć i paw poleciał :( Nawet jak śmietane do zupy dodam to muli :( Dlatego sojowe desery kupuje.

Redberry też zauważyłam,że bachory z roku na rok są coraz bardziej rozbestwione,przez rodziców oczywiści.Bezstresowe wychowanie i gry komputerowe od rana do nocy.Nie jestem zwolennikiem bicia dzieci ale bez przesady ale uważam,że jak przez uszy nie dociera do przez tyłek powinno.Nie moge patrzeć jak czasami w supermarketach matki polki z 5 pociechami które im wyrywają ręce,drą się i plują starają się zakupy zrobić

[Redberry]

Ja też dużo sikam, ale zauważam, że aż tak dużo nie piję -to skąd to sie bierze?

ja mleko mogę i serki, twarożki też, ale coś mnie nie ciągnie do nich za bardzo...

Kaszaaaa zmieniła avatar, Kaszaaa zmieniła avatar! :P Co Ty tam masz? Fasolkę?

[Kaszaaaaaa]

Redberry

Kaszaaaa zmieniła avatar, Kaszaaa zmieniła avatar! :P Co Ty tam masz? Fasolkę?

hihi tak ale nie podoba mi się,jutro coś z tym zrobie na dzisiaj mam dość
kurcze po tej gadce o pracy tak sobie teraz myśle,że może przejade się do biura,może bym tak na 1/2 etatu popracowała albo i nie ale jak bym była zatrudniona to bym do tego głupiego pośredniaka nie musiała jeżdzić,hmmmmmm
musze to przemyśleć