Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Kaszaaaaaa
gadzia
racuszek
też próbowałam wytłumaczyć to mojej mamie , gdy dorzuciłam argument że udało mi się kupić te buciki za 4 zł a bolerko dostałam gratis do sukienek to powiedziała że ona może mi przecież kupić wszystko białe dla Meli ... ehhh
Za to jej przyjaciółka powiedziała ze czasy się zmieniły i ja mam rację hyhyhy

a co do skrzydełek i diademów to chyba żartujesz ?? !! co to za szopka była ?
Serio...wyglądało to z boku naprawdę dziwnie...

Kaszaa...z tym obsrywaniem to dziś przerabiałam 3-razy...przed wyjściem do lekarza, po wejściu do rehabilitantki i przed kąpielą. 4-zestawy ciuszków w 1 dzień...:). Mały dziś przez cały dzień robił swe pierwsze "dorosłe" kupy...
Zatem twój argument jest jak najbardziej słuszny;)

Wiem,że jest bo ja Lenka na święta odstawiłam pierwszy raz w sukienusie,rajtopałki itd i zanim wyszliśmy to się zasrakolila po szyje .przebrałam w inną sukienke niestety już nie tak świąteczna ale innej nie mialam i ledwo co weszlismy do teścia znów to samo,wyslalam Tomka po ubranko na zmiane i przyniósł jej PIŻAMKE :36_19_1: Ach ci faceci a przynajmniej ten mój :lol:

Wstawie fote ślubną ,malo na niej cokolwiek widać ale to jedyna którą mogłam wydobyć z pamięci-nie wiem co się dzieje :/

Piękna panna młoda!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Witam marcoweczki :36_3_14:

racuszek
my zaręczyliśmy sie (w maju) po niecałym roku bycia razem a po miesiącu rozmawialiśmy o dzecku na przełonie czerwca /lipca zaszlam w ciążę :) w grudniu się hajtnęliśmy i tak 10 miesięcy po ślubie mamy kredyt na 30 lat heheh przyspieszony kurs :P

Kurcze szybka jestes, podziwiam za odwage, ja chyba bym sie nie zdecydowala, ale masz racje niektorzy sa ze soba ladnych pare lat i d...a, a czasem wystarczy pare miesiecy zeby miec pewnosc, ze to ten jedyny.

Redberry
ciekawe co powiecie jak będziecie 20 lat po? :P

Ja mam cicha nadzieje, ze nadal bedziemy tacy szczesliwi jak teraz :) Chociaz slyszalam, ze tyle lat znajomoscu to juz jak nekrofilia :sofunny:

Redberry
A my już po chrzcinach, uff! Wszystko poszło dobrze, Mikołajek w kościele nie płakał ani ani.
tylko chrzestny po mszy pojechał prosto do domu, bo dowiedział się,, że jego tata zmarł.. :-( Eh.
Mikołaj dostał krzesełko do karmienia, huśtawkę, kombinezon z kurtką zimowa , kasiorę i mnóstwo innych drobiazgów :grin:

Fajnie ze juz macie to za soba. Co do chrzestnego to naprawde niemila sytuacja. Wspolczuje...

gadzia
Ale sie dziewczyny rozpisalyscie:)

Redzia jak sie udały chrzciny?
Dziś okazało sie ze nie mam stroju do chrztu...pójdzie z zwykłych ciuchach..:)
Zresztą ja tez nie mam w co sie ubrać...:)

My mamy 13-letni staż...z tego 10-letni staż pożycia przedmałżeńskiego;) czasem myślę ze jednak do 20-stki nie wytrzymamy;)

Niezapominajkomoże i ja zapytam Cie branżowo o zdanie...czy neurolog może nie zauważyć napięcia zbyt dużego w prawej stronie ciala?

Dziś byłam u następnego rehabilitanta- mamy ćwiczyć metoda Bobath...kilka ćwiczeń 5-razy dziennie i podobno po miesiącu ma być git...Pani potwierdziła ze to niewyćwiczenie...czyli nasze zaniedbanie, niestety.

Mały dostał total uczulenie...ja zresztą tez mam cale oczy spuchnięte i nagle wyskoczyła mi atopia na powiekach (nie miałam 10lat!). Od soboty jem tylko ryz...odstawiliśmy wszystkie pokarmy tylko MM. Czuje ze przestaje panować nad zyciem...ech.

Trzymam kciuki aby wszystko sie ulozylo i szybko wrocilo do normy. :36_1_67:

Kasza sliczna panna mloda z Ciebie, suknia tez zarombista.

Gadziu, co do ciuszkow na chrzest to raczej nie masz sie czym martwic, moj Mateusz byl chrzczony jak mial juz 2 latka. Ubrany byl raczej normalnie. Koszulke w kratke bialo-bezowa, na to sweterek bezowy z zielonymi paseczkami przy sciagaczach. Spodenki za kolano w kolorze khaki i bezowe buciki. Doszlam do wniosku, ze nie bede cudowac, a poza tym nigdy nie podobalo mi sie jak taki maluszek w garniturze smiga. Majke tez nie zamierzam w jakies satynowe kiecki odstawiac, tylko jakas fajna biala ( moze wlasnie z bezem) bawelniana i taka dosc dluga, najlepiej za kolanko, albo do kostki i tyle. Do tego biale albo kremowe buciki i jakas fajna spinke we wloski pod kolor. Chce rzeby wygladala naturalnie jak na jej wiek przystalo :) Dodam, ze chrzciny robimy dopiero za rok w wakacje.

Dobra jakos doczytalam a teraz mam pytanko. Czy ktoras z Was dawala swojemu maluszkowi misiowe jogurciki firmy nestle??

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Witam sie z wami kochaniutkie...
ale jesien juz idzie pelna geba.. niby slonko ale chlod megasny !
Cyisiatko zaczelo podnosic dupsko do raczkowania i sobie cos tam pelza ::): i siedziec tez juz duzo dluzej siedzi sam.. potrafi podeprzec sie raczka i siedziec na boczku.. nie wiem czy rozumiecie :D:D:D wola MAMA,TATA, BABA ! takze tylko czlowiek mysli jak ten czas szybko spiernicza...

U nas tez pogoda do d...y!!! Slonce daje na maxa ale wiatrzysko takie straszne, ze nawet nie ma mowy o spacerze :(
Brawo dla Cypiska, kurcze moja nadal nie mowi, znaczy cos tam troche, ale u niej wszystko na a sie zaczyna, czyli np. aba ama, ata :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa - śliczna para młoda1 No, a przynajmniej połowa :P:P:P:P dobrze, że twój t tego nie czyta! :P

Stokrota -jaki Cypi!! Co za polonista Ci rośnie, już tak pięknie mówi-to słodkie!!

gadzia - nie ma żadnego obowiązku na biało, u nas na chrzcie był mały 8 miesięczny i miał polarek ecru, spodenki bezowe, tylko szatkę miał białą. Mój Miko miał ten komplet z allegro, z naszytym miśkiem i bezowe bamboszki z Cocodrillo, spoko loko. Wgl myślałam, że będzie największy, ale ten 8 miesięczny rozdarciuch go przegonił :P:p i darł się w kościele, a mama do niego: "chcesz cyca?? Chyba oszalałeś!" hahaha! szał!

Co do atopii - współczuję - mojemu Mikołajkowi od czasu do czasu wyskakuje na oczkach coś.. :/ ale nie trz zbytnio, pomaga mu jednak kąpiel w Emolium. :grin:

Aha - a więc jednak Bobath? Hmm.. ja jutro jadę na 1 spotkanie i jestem ciekawa, bo też będziemy Bobathowa cię - więc będziemy mialy porównanie jakie mają ćwiczenia nasze Mikołajki :-)

gadzia
racuszek
Redberry
A my już po chrzcinach, uff! Wszystko poszło dobrze, Mikołajek w kościele nie płakał ani ani.
tylko chrzestny po mszy pojechał prosto do domu, bo dowiedział się,, że jego tata zmarł.. :-( Eh.
Mikołaj dostał krzesełko do karmienia, huśtawkę, kombinezon z kurtką zimowa , kasiorę i mnóstwo innych drobiazgów :grin:


Super że Ty już po , zazdroszę strasznie ... pokaż zdjecia ..
W co się ubrałaś ?? bo ja mam dylemata

Ja mam tez dylemat- w co sie ubrac. Przez uczulenie jednak wyglądam tak źle...ze cokolwiek założę i tak wszyscy będą patrzyli na czerwona gębę:)

Gosiu fajnie ze jesteś już w domu!

a ja byłam ubrana w spodnie, czarno-brązowa bluzeczkę z dekoltem )(mój Tata powiedział, że ksiądz mnie wyrzuci z kościoła bo mam cycki na wierzchu) i marynarkę ecru na to :-) .. no i dobra... do kościoła założyłam szal, żeby przykryć mleczarnie! :P

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

A ja muszę wyjść z małym , jest słońce, trochę wieje, ale mam jego mocz do zbadania, bo wierci się w nocy i może to jakaś infekcja? Wolę sprawdzić... Czasem dzieci z infekcją u. moczowego niespokojnie śpią, więc lepiej zbadać. Poza tym, skórka z pisiorka schodzi mu już całkowicie, więc teraz jest facet pełną gębą :P
A jeśli chodzi o pełną gębę - to mój syn wczoraj przed spaniem tak dał czadu, że nie wiem kiedy tak ostatnio darł się! :Szok: Nie wiem czy to go wkurzyło, że spóźniłam się z mleczkiem, bo dość rozdrażniony był na przewijaku po kąpieli, a jak M zniknął robić mleczko, to rozdarł się na dobre, i jak mleczko dotarło to Miko już nic nie czuł w gardle oprócz własnego krzyku, ani smoczka, ani butli i tak z dobre 30 minut.. ;/ w końcu podziałał Tik Tak na full! I wypił jakimś cudem, z przerwami na ryk 110 ml i poszedł spać.. o matko! O 3 w nocy znów go nakarmiłam, szał pał! dziś jak aniołek wstał, a teraz znów drzemie! :Szok:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Kasia1983
Redzia moja dzisiaj o 1szej w nocy dala taki koncert, ze pol wiezowca na nogi postawila :( a jak Mikolaj z tym ulewaniem??

całkiem inaczej - o wiele mniej ulewa od kiedy zagęszczam mu kaszką lub kleikiem ryżowym :-) No i więcej też zjada! :-)))

To fajnie :) ciesze sie, ze jest lepiej. Tak jeszcze pomyslalam, ze u nas to moglo byc tez spowodowane herbatka, ale z tego co wiem to Mikolaj prawie nie pije.

Agunia
Heloł,heloł wszystkim i miłego dzionka :kawa:

Witaj Aga :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

Redzia...ja dziś w nocy karmiłam co 2 godziny...Rano jak sie na leżąco do mnie przypiął to puścił dopiero po 1,5 godziny - myślałam ze mi plecy pękną.

Mały stal sie tak drażliwy jak nigdy. Nawet jak był malutki tak często nie płakał...Teraz już wiem ze częściowo "odgrywa" plącze bo wie ze wymiękam;)

Sama po woli już nie wiem jak go uspokajać...czy to zęby czy reakcja na ćwiczenia. Bardzo szybko się zaczyna denerwować, wrzeszczy udając ptelodaktyla (pani rehabilitantka wczoraj zgłupiała - spytała mi się czy ona tak wrzeszczy bo mu źle czy dobrze?) Placze i wrzeszczy bezłzowo - już zaczęłam sie zastanawiać czy aby nie jest odwodniony...ale to pewnie histeria.
Nie poznaje swego dziecka - kiedyś pozytywnie reagował na piosenki ulubione, recytowanie wierszyków...Uspokoił sie bo - skrepowałam go obierając w ciasny kombinezon i w wózku wystawiłam na balkon w słoneczko...nie stosowałam tej metody chyba od 3-4 miesięcy...

Redzia czy Twój Miko po rehabilitacji tez taki drażliwy?

Agunia- dramatycznie potrzebuje kawy- spalam dziś 3 godziny, mały nie chciał spać w nocy a o 9 miałam odbiór ulicy...

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Kasia1983
stokrotka_87
Witam sie z wami kochaniutkie...
ale jesien juz idzie pelna geba.. niby slonko ale chlod megasny !
Cyisiatko zaczelo podnosic dupsko do raczkowania i sobie cos tam pelza ::): i siedziec tez juz duzo dluzej siedzi sam.. potrafi podeprzec sie raczka i siedziec na boczku.. nie wiem czy rozumiecie :D:D:D wola MAMA,TATA, BABA ! takze tylko czlowiek mysli jak ten czas szybko spiernicza...

U nas tez pogoda do d...y!!! Slonce daje na maxa ale wiatrzysko takie straszne, ze nawet nie ma mowy o spacerze :(
Brawo dla Cypiska, kurcze moja nadal nie mowi, znaczy cos tam troche, ale u niej wszystko na a sie zaczyna, czyli np. aba ama, ata :)

Kasia Chyba wystarczy,że już staje sama co ? Na dodatek ma naj dłuższe włosy a ty jeszcze chcesz żeby wierszem mówiła,chcesz mi zawstydzić dziecko do reszty ? :lol:
Redberry
Kaszaaaaaa - śliczna para młoda1 No, a przynajmniej połowa :P:P:P:P dobrze, że twój t tego nie czyta! :P

Stokrota -jaki Cypi!! Co za polonista Ci rośnie, już tak pięknie mówi-to słodkie!!

gadzia - nie ma żadnego obowiązku na biało, u nas na chrzcie był mały 8 miesięczny i miał polarek ecru, spodenki bezowe, tylko szatkę miał białą. Mój Miko miał ten komplet z allegro, z naszytym miśkiem i bezowe bamboszki z Cocodrillo, spoko loko. Wgl myślałam, że będzie największy, ale ten 8 miesięczny rozdarciuch go przegonił :P:p i darł się w kościele, a mama do niego: "chcesz cyca?? Chyba oszalałeś!" hahaha! szał!

Co do atopii - współczuję - mojemu Mikołajkowi od czasu do czasu wyskakuje na oczkach coś.. :/ ale nie trz zbytnio, pomaga mu jednak kąpiel w Emolium. :grin:

Aha - a więc jednak Bobath? Hmm.. ja jutro jadę na 1 spotkanie i jestem ciekawa, bo też będziemy Bobathowa cię - więc będziemy mialy porównanie jakie mają ćwiczenia nasze Mikołajki :-)

gadzia
racuszek


Super że Ty już po , zazdroszę strasznie ... pokaż zdjecia ..
W co się ubrałaś ?? bo ja mam dylemata

Ja mam tez dylemat- w co sie ubrac. Przez uczulenie jednak wyglądam tak źle...ze cokolwiek założę i tak wszyscy będą patrzyli na czerwona gębę:)

Gosiu fajnie ze jesteś już w domu!

a ja byłam ubrana w spodnie, czarno-brązowa bluzeczkę z dekoltem )(mój Tata powiedział, że ksiądz mnie wyrzuci z kościoła bo mam cycki na wierzchu) i marynarkę ecru na to :-) .. no i dobra... do kościoła założyłam szal, żeby przykryć mleczarnie! :P
Nie czyta ale jak by przeczytał to nic nowego by sie nie dowiedział bo ja na codzień mu mówie,że jest gruby ,brzydki i śmierdzi mu z buzi :lol:

Agunia
Kaszaa suknię miałaś cudną,wtaw fotkę gdzie widać Cię ( Was ) w całości :D

No musze poprosić Tomka żeby odnalazl nasze zdjęcia bo wogóle nie wiem czemu na pamięci ich nie ma ale to może potrwać bo ostatnio się rusza jak mucha w smole.Nie wiem co się z nim dzieje ale męczy mnie to jego tępo ślimacze już :/
gadzia
Redzia...ja dziś w nocy karmiłam co 2 godziny...Rano jak sie na leżąco do mnie przypiął to puścił dopiero po 1,5 godziny - myślałam ze mi plecy pękną.

Mały stal sie tak drażliwy jak nigdy. Nawet jak był malutki tak często nie płakał...Teraz już wiem ze częściowo "odgrywa" plącze bo wie ze wymiękam;)

Sama po woli już nie wiem jak go uspokajać...czy to zęby czy reakcja na ćwiczenia. Bardzo szybko się zaczyna denerwować, wrzeszczy udając ptelodaktyla (pani rehabilitantka wczoraj zgłupiała - spytała mi się czy ona tak wrzeszczy bo mu źle czy dobrze?) Placze i wrzeszczy bezłzowo - już zaczęłam sie zastanawiać czy aby nie jest odwodniony...ale to pewnie histeria.
Nie poznaje swego dziecka - kiedyś pozytywnie reagował na piosenki ulubione, recytowanie wierszyków...Uspokoił sie bo - skrepowałam go obierając w ciasny kombinezon i w wózku wystawiłam na balkon w słoneczko...nie stosowałam tej metody chyba od 3-4 miesięcy...

Redzia czy Twój Miko po rehabilitacji tez taki drażliwy?

Agunia- dramatycznie potrzebuje kawy- spalam dziś 3 godziny, mały nie chciał spać w nocy a o 9 miałam odbiór ulicy...

Oj moje plecy też cierpią a naj lepsze jest to,że ja na początku nie kumałam od czego tak mnie boli. Pare dni temu niestety zasnełam z Lenka popołudniu i jak się przebudzilam to myślałam,że mi ktoś kose w krzyż wbił :(

Dzień dobry :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Redzia...dziś zgadałam się z kierownikiem budowy - jego mały był Vojta ćwiczony aż do 2 roku życia...
Bobath zaproponowała rehabilitantka ze szpitala (inna niż u której byłam 1 raz). Pocieszająco ze nie widziała jakiś różnic miedzy napięciem prawej i lewej strony, tylko kwestie niewyćwiczenia. Do tej rehabilitantki mam zaufanie bo poleciła mi ja pediatra...babka miała tez cudowne podejście do dziecka.

Zrobiłam wałek z butelki z woda owiniętej ręcznikami (tak doradzała) i mam małego zmuszać do prostowania raczek na niej. Chyba kupie tez piłkę...na mój kręgosłup tez się przyda;)

Jutro idę do tej pierwszej - chcialabym aby jeszcze raz pokazała mi masaż małego...ale na więcej zajęć z nim do niej nie będę chodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Gadziu wspolczuje z calego serca. Biedny Mikolajek musi sie tak nameczyc. Bardzo mozliwe, ze reaguje w ten sposob na rehabilitacje, ale ja nie jestem w stanie niestety nic Ci doradzic. Jedyne co moge zrobic to zyczyc Ci duzo cierpliwosci i wytrwalosci.

Kasza powiem szczerze, ze mi sie nie speszy z tym mowieniem :)) Znaczy Baba i Tata moze sobie mowiec ale Mama moze zaczac duuuuuuuuzo pozniej. Wiem co to znaczy, jak juz dziecko potrafi Mama powiedziec. Mateusz jak tylko zaczal mowic Mama tak do tej pory nie slysze innego slowa. Caly czas Mamo to, Mamo tamto, Mamoooooo!!! i tak w koloko.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
Redzia...ja dziś w nocy karmiłam co 2 godziny...Rano jak sie na leżąco do mnie przypiął to puścił dopiero po 1,5 godziny - myślałam ze mi plecy pękną.

Mały stal sie tak drażliwy jak nigdy. Nawet jak był malutki tak często nie płakał...Teraz już wiem ze częściowo "odgrywa" plącze bo wie ze wymiękam;)

Sama po woli już nie wiem jak go uspokajać...czy to zęby czy reakcja na ćwiczenia. Bardzo szybko się zaczyna denerwować, wrzeszczy udając ptelodaktyla (pani rehabilitantka wczoraj zgłupiała - spytała mi się czy ona tak wrzeszczy bo mu źle czy dobrze?) Placze i wrzeszczy bezłzowo - już zaczęłam sie zastanawiać czy aby nie jest odwodniony...ale to pewnie histeria.
Nie poznaje swego dziecka - kiedyś pozytywnie reagował na piosenki ulubione, recytowanie wierszyków...Uspokoił sie bo - skrepowałam go obierając w ciasny kombinezon i w wózku wystawiłam na balkon w słoneczko...nie stosowałam tej metody chyba od 3-4 miesięcy...

Redzia czy Twój Miko po rehabilitacji tez taki drażliwy?

Agunia- dramatycznie potrzebuje kawy- spalam dziś 3 godziny, mały nie chciał spać w nocy a o 9 miałam odbiór ulicy...
Gadziu oj współczuję.. faktycznie mały jakiś rozdrażniony,może te ćwiczenia tak działają na niego,może zmiany mają negatywny wpływ na jego samopoczucie,wiesz nowa rehabilitantka czy coś tym stylu. Jak przywyknie to może będzie lepiej?
Ja też się nie wyspalam,bo nocka znowu koszmarna, mały do uspokajania cycka potrzebuje, nie da się w żaden inny sposób w nocy uspokoic jak się przebudzi...pociąga trochę i śpi dalej aby cyc był tylko.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1983
Gadziu wspolczuje z calego serca. Biedny Mikolajek musi sie tak nameczyc. Bardzo mozliwe, ze reaguje w ten sposob na rehabilitacje, ale ja nie jestem w stanie niestety nic Ci doradzic. Jedyne co moge zrobic to zyczyc Ci duzo cierpliwosci i wytrwalosci.

Kasza powiem szczerze, ze mi sie nie speszy z tym mowieniem :)) Znaczy Baba i Tata moze sobie mowiec ale Mama moze zaczac duuuuuuuuzo pozniej. Wiem co to znaczy, jak juz dziecko potrafi Mama powiedziec. Mateusz jak tylko zaczal mowic Mama tak do tej pory nie slysze innego slowa. Caly czas Mamo to, Mamo tamto, Mamoooooo!!! i tak w koloko.

Oj domyślam się co czujesz bo ja też już stwierdziłam,że wolałabym żeby krzyczała tata,może tata wtedy by ruszył swój szanowny zad :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1983
Gadziu wspolczuje z calego serca. Biedny Mikolajek musi sie tak nameczyc. Bardzo mozliwe, ze reaguje w ten sposob na rehabilitacje, ale ja nie jestem w stanie niestety nic Ci doradzic. Jedyne co moge zrobic to zyczyc Ci duzo cierpliwosci i wytrwalosci.

Kasza powiem szczerze, ze mi sie nie speszy z tym mowieniem :)) Znaczy Baba i Tata moze sobie mowiec ale Mama moze zaczac duuuuuuuuzo pozniej. Wiem co to znaczy, jak juz dziecko potrafi Mama powiedziec. Mateusz jak tylko zaczal mowic Mama tak do tej pory nie slysze innego slowa. Caly czas Mamo to, Mamo tamto, Mamoooooo!!! i tak w koloko.
Kasiu dokładnie to znam :D mamo jak otwiera oczy i mamo jak kładzie się spać :))) w kółko mamo...hihihi

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...