Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

vercia,andziai wasze zdjecia piekne
andziapokoje wyszly zajebiscie...dziewczyny maja teraz duuuuzo miesca a przede wszsytkim stachu ma swoj kat...a jak ze spaniem u niego?przychodzi jeszcze do was?

a nasz wyjazd super
K byl w sobote jeszcze w pracy,wyjezdzalismy cos kolo 15
jechalismy do wroclawia(do znajomych ze styczniowego forum)
bylo fajnie,bardzo fajnie
chlopcy bez wiekszych problemow zasneli,spali do 5,30 a przed 7 jeszcze dospali prawie godzinke tazke luuzik

przepraszam,ze tak chaotycznie pisze

dopijam kawe i ide ogarnac ten syf
od czwartku nie sprzatalam,mozecie sobie wyobrazic:Histeria:

ale bede zagldac

Odnośnik do komentarza

Cafe caritasowanie to robienie Caritasów, czyli charytatywnej pracy:Oczko:
Zaczyna mnie to wkurzać, jak w weekend K. musi jechac do pracy to ok, rozumiem, ale ***** non stop dochodzą inne duperele, a to temu coś zawieść, a to mu coś naprawić, a to jeszcze coś itd. I cały weekend do dupy:Wściekły:

A Stachu co raz rzadziej przychodzi, ale jeszcze mu się zdarza. Za to laski pięknie śpią u siebie do rana, czyli dzisiaj aż do 5.35::):

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe caritasowanie to robienie Caritasów, czyli charytatywnej pracy:Oczko:
Zaczyna mnie to wkurzać, jak w weekend K. musi jechac do pracy to ok, rozumiem, ale ***** non stop dochodzą inne duperele, a to temu coś zawieść, a to mu coś naprawić, a to jeszcze coś itd. I cały weekend do dupy:Wściekły:

A Stachu co raz rzadziej przychodzi, ale jeszcze mu się zdarza. Za to laski pięknie śpią u siebie do rana, czyli dzisiaj aż do 5.35::):

aaaa noi czaje
i wiem jak to wkurza

Odnośnik do komentarza

anielinka
Cafe szkoda że się nie udało, ale nie ma co się łamać...co ma być to będzie, nie teraz to następnym razem się uda ...damy rade:Oczko:...jak Ty to mówisz nie bój żaby :hahaha:

Suuuper że wyjazd udany i że chłopcy się spisali :yes:
zapisałaś się już na kolejny egzamin?
a gdzie wjechałaś na ten słupek? jak łuk robiłaś?

wcale a wcale sie nie martwie,serio
wkurzylam sie tylko,ze nawet na miacho nie wyjechalam
jechalam na luku do tylu i dupa
nie wiem jak to zrobilam,nigdy z placem nie mialam problemow

na spokojnie do tego podchodze
zdam w koncu,haha

Odnośnik do komentarza

I ja sie witam!
Na bok zajrze pozniej, bo musze najpierw chate ogarnac. Ni pamietam kiedy sprzatalismy :lup:
Wczoraj fajnie spedzilismy czas. Czekamy na te niedziele jak na zbawienie. Rano male zkaupy,a potem park, pilka, lody, spacer... az mlody wpadl w histerie i trzeba bylo wraca do domu i go polozyc. JAk wstal to znowu 37,8 goraczki, wiec dzisiaj dalej w domu. Wrrr! Boje sie, ze jak juz w koncu pojdzie to bedzie problem z zostaniem :(
Kupilam mu buty na zime, zostaly jeszcze sniegowce do kupienia i tyle :)

Pomimo, ze weekend byl fajny to byl to trudny dla nnie czas. To ten sam moment ciazy kiedy dowiedzialam sie, ze maluch nie zyje. Nie sadzilam, ze tak bede to przezywac :(

Odnośnik do komentarza

Mei zdrowka dla Filipka!!!
Fajnie, ze masz wolne do konca m-ca. Troche odpoczniesz :)

Andzia Ty to tak zwykle aktywnie z dziecmi. Nie ma dnia, zebym Ciebie za to nie podziwiala. Mi sie w ogole dupy nie chce ruszyc :(

Cafe no i pierwszy egzamin na Toba. Najwazniejsze, ze podchodzisz do tego na luzie!
Super, ze weekend udany!

Anielinka ale poszalalas :o_master: Moze teraz czesciej uda sie wyskoczyc, co?
Strasznie mi szkoda Amelki :((( Kiedy w koncu bidulka pojdzie znowu chetni do p-kola!?

Vercia jej, Wy to jak zwykle intensywnie! A najwazniejsze, ze wszystko udalo sie zrobic na czas:)
Fotki super!!!
Jak tort wyszedl? JEstes zadowolona?

Odnośnik do komentarza

Witam!

Ja dzsiaj padam na pysk.....nasprzatałam się wczoraj do 23......młody w nocy wędrował, więc co chwile mnie budził...nie wiem kiedy odeśpię weekend.....dzisiaj rano jechałam z mamą do lumpka.....tam ostatnio kupiłam tą różową tunikę za 7 zł...dzisiaj trafiłam sukienkę koronkową za 8 zł.....szukam czegoś super na wesele kumpeli...mam kilka ładnych kiecek ale myslałam o jakiejś innej......i tak od 5 jestem dzisiaj na nogach już......dopiero skończylam obiad....
Mlody na szczęście bez problemu dzisiaj poszedł. Mam nadzieję, ze dzisiaj będzie jadł w przedszkolu. W sobotę mialam wyjść na panieńskie ale nie mam z kim zostawic młodego...G. wylatuje do Londynu jutro i wróci w poniedziałek dopiero::(: no ale jak musi to nie ma rady.....a mama zostałaby z młodym ale nie na 2 całe dni...kumpela wyprawia panieńskie w Legnicy.....

Magda tort ekstra,,,,słodki ale bardzo dobry:yes: Wspólczuję tych kupoli
Michałowych....też bym się wkurzyła.......ale musi sam się przelamać, bo na siłę jeszcze gorzej będzie.....nie wiem co poradzić nawet.....:Całus:

Anielinka biedna Amelka :Całus: może potrzebuje więcej czasu, żeby się przyzwyczaić do przedszkola....super, ze się wybawiłaś. Amelka bez problemu została bez Ciebie?

Cafe zdasz następnym razem :yes: Dobrze, ze podchodzisz na spokojnie i nie denerwujesz się niepotrzebnie. Zazdroszczę wyjazdu na weekend. Jak wróci G. to po weselu też musimy coś zaplanować, jakiś wyjazd chociaż na weekend.

Andzia znam te Caritasy :yes: i u nas powszechne zjawisko. Najbardziej wkurza mnie to, że później jak ty czegoś potrzebujesz to nie ma nikogo......

Justynka wszystkiego najlepszego :Całus:

Odnośnik do komentarza

Witam się tylko na chwilkę

u nas ok, Kornela ma katar ale myślę że nic się z tego nie rozwinie...
urodziny tak sobie R., wpadł tylko na 15min. nawet nie zjadł torta... jego problem... ale o tym kiedyś na boku, dziś nie mam za bardzo czasu bo, Daniel zaraz po nas przyjedzie i idziemy na spacer a potem wieczorkiem idziemy do kina :yipi:

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

kasioleqq
Andzia, Vercia, Magda fotki na boku super, wszystkie jesteście takie laski...jak mi daleko do Was...:Płacz: ale pracuję nad sobą

później wrzucę nasze fotki, i poodpisuję:)

Kaśka ty chyba chcesz kopa! To ty najwięcej tutaj randkujesz się :Oczko: lachencjo nasza :Całus:
Fajnie z kinem....kurczę już nie pamiętam nawet, kiedy G. był ze mną w kinie:Zakręcony: Zdrówka dla Kornelci.

Odnośnik do komentarza

Ja coś dzisiaj słaba jestem...leci ze mnie jak z kranu....pojechałam po młodego rowerem i z powrotem prowadzilam, bo całą drogę chodnik mi jeździl przed oczami :lup::lup: Szykuję zaraz G., bo jednak wyrusza dzisiaj.....cały tydzień będę sama na tym ranczo....najgorsze, ze będe musiaal gotowac dla psów codziennie i zawozić żarcie......juz dostałam instrukcję,. którego mam wypuszczac z klatki najpierw itp. ale i tak przy karmieniu chyba będę miala cykora......hehhe śmieszne to jest, ale mam nadzieję, ze mnie nie zjedzą:lol:

Odnośnik do komentarza

Napisałam wcześniej posta i mnie wywaliło z p. no i widze że go niema :Zły:

Veronica nie powiedziała bym że ta tunika jest za 7 zeta z lumpka :Oczko:
ale naprawde bardzo ładna :yes:

Pytałaś o Amelke, w sobote przebudziła sie koło 22 bo chciała siusiu, pytała o mnie, ale mój brat( bo to on z nią jednak siedział) powiedział że niedługo przyjde, no ale później poleżała troche i spowrotem usnęła, ale jakoś tak niespokojnie, w każdym bąrdz razie jak weszłam do domu, to mój brat leżał z nią na łóżku i nie spali :) ale ogólnie ok, nie płakała....więc jeśli tylko będą okazje to napewno będe wychodziła częściej ::):

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

mam taaakie tyly we wszsytkim
andzia czekam na pocieszenie jaKIES albo cus:Oczko:

na szczescie olek bez zadnego marudzenia chodzi do przedszkola
w nocy jeszcze zakaszle ale osluchowo czysty-katar ciagle splywa ale ten katar ma tak gleboko,bo frida nic prawie nie moge wyciagnac
jak ja mam sie go pozbyc?
meczy go juz trzeci tydzien
na poczatku byl wodnisty a teraz przeciwnie

hahahaha robili z plasteliny oistatnio owoce-gruszke i jablko
i ogladam te prace,dzieci zrobily jakies tam kuleczki
szukam pracy olasa...wyrozniala sie z daleka
wymieszana,pomieszana plastelina a niej plaski placek:sofunny:
nasz indywidualista
powiedzial pani,ze on zrobi ciasteczko

Odnośnik do komentarza

Lubię ten stan, parenting, kawa, ja:Oczko:

Pogoda piękna, wczoraj całe popołudnie spędziliśmy w parku z moją siostrą.
Laski odstawiają niesamowite cyrki przy zasypianiu, sa zmęczonę, same mówią, że chcą iść spać, a jak kałda się do łózka to przynajmniej godzine cyrki, przykryj mnie alke nie tak tylko tak, nie tak, inaczej, specjalnie wyrzucają te swoje mysze, żebym przychodziła je podnosić, no cuda na kiju. Wkurza mnie to strasznie, bo zawsze był to czas dla Stasia, a teraz zanim zasną robi się 20.30 i ja mam już ciśnienie takie, że hej:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Cafe nie pociesze, nie pociesze:oczko: Ja przy laskach nadal nie jestem w stanie nic zrobić, Magda pisałaś, że podziwiasz mnie za aktywność, uwierz mi, marze o całym leniwym dniu z nicnierobieniem, ale przy nich się nie da, musza mieć zagospodarowaną każda minutę, bo inaczej jest masakra. W p-kolu się nie biją w ogóle, a le dwo przekroczymy brame to już się zaczyna szarpanie, popychanie itp. No obłęd.
Bajek nadal żadnych, zero wytchnienia przy nich. Bogu dzięki jest to p-kole, nabieram do południa zapasy cierpliwości na zaś:Oczko:

A Olek niezły:hahaha: Indywidualista.
Ja Maryśki rysunki też poznaję z daleko, zawsze wszystko czarne:Oczko:
Za to Zosia super już koloruje, mieści się w konturach, naprawdę ładnie. Jest dużo dokładniejsza i ma większą cierpliwość do tego typu prac:yes:

Co do kaszlu i kataru to w końcu mu minie, zobaczysz, ważne, że osłuchowo czysty!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...