Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

kingusia1991
lamponinka no wiesz Ty jesteś po 3 porodach ;P dla Ciebie 4 to będzie jak chleb powszedni, bo będziesz wiedziała co Cię czeka itp. itd. ;) a ja pierwsza ciąża to inaczej :D boję się wszystkiego jak cholera...

Wiesz co chleb powszedni to moze byc u kur......, ktora sie puszcza co noc ,
boje sie tak samo jak pierwszego i moze jeszcze bardziej , bo za pierwszym razem tak naprawde nie wiesz co cie czeka .
To wlasie Ty masz najlatwiej , bo jestes nieswiadoma .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
lamponinka może i masz rację ;) każda ma inny poród :) i każda musi przeżyć go ;) a jak nie chce tego przeżywać to po co zachodzić w ciąże albo coś? hehe taka racja no cóż ja kocham te maleństwo, które zagościło się w moim brzuszku i będę robiła wszystko, żeby było całe i zdrowe:)) jak na razie jest wszystko OK i jest zdrowiutkie :) nic się nie dzieje i oby tak do końca ;) jestem dobrej myśli :)

No i tak trzyma , wazne ze zdrowe i wszystko ok .:36_2_25:

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka ma rację że dziewczyny chyba sieprześcigają czasem która miała gorzej, ja niewyobrażam sobie rodzić bez lewatywy poprostu bym sietak bardzo krempowała że im tam załatwim siena stole że chyba bym ze wstydu umarła, ale wiadomo że jesli niezdążę zrobić tej lewatywy to tak czy siak urodzę, miałam też nacinane krocze, niewiem nawet kiedy, poprostu tego nieczułam,. Kingusia napewno niepoczujesz to nic nieboli, naprawdę byłam zdziwiona że lekarz siada do szycia bo niewiem nawet kiedy one to zrobiły, do szycia dostałam znieczulenie miejscowe i nieczułam nic a po pordzie tam gdzie one mnie przecieły to bardzo szybko się zagioło i tak niebolało jak to gdzie sama troche w bok pękłam i tam mi siezrobił krwiaczek, to mnie bolało bardzo i siadałam na jednym półdupku jak to lamponinka napisała, także Kingusia niema się czego bać i martwić naprawdę :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

annulkaa
a rodzilyscie na lezaco?

ja tak na leżąco, mój mi tylko z tyłu trochę placy na wysokości łopatek dociskał do brzuszka, ale na mojej porodówce już niema tych łóżek, tzn jest chyba jeszcze jadno a tak to są takie fajne gdzie można sobie podnieść plecy i jest też jedne fotel taki trochę jak ginekologiczny do rodzenia ale z tego co wiem to połoznym jest niewygodnie odbierać tam na nim porody

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

A co to znaczy na leżąco ?:P nie rozumiem tego pytania :P no w szpitalu na porodówce to chyba normalne takie duże fotele stoją i trzeba usiąść i się na nich "rozkraczyć":P hehhe.. no wiecie ;) ja tam nigdy w środku na porodówce nie byłam, ale przed tak :O i to była masakra jak słyszalam jak moja kumpela jęczy i mówi, że nie może... ale były komplikacje, bo urodziła wcześniaka i nie chciał zapłakać na początku, bo za małe płuca, ale dał radę i krzyknął :) ajj :)

Po prostu chciałabym już być po porodzie i mieć na brzuszku moje maleństwo ojjjjj tak :love: !!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

no wlasnie, teraz chyba w wielu szpitalach mozna rodzic w innej pozycji niz na lezaco/pol-lezaco, przynjamniej w Warszawie. np. na stojaco, na kleczkach, w kucki. Ja mam zarezerwowana polozna na Zelaznej w Wawie, bo stad jestem, ale tam jest podobno takie przepelnienie(a na pewno sie to nie zmieni za pol roku), ze i tak pomimo oplaconej poloznej mozna sie nie dostac i odsylaja pod Warszawe, tam gdzie jest miejsce. A to juz duzy stres... oczywiscie zalezy na pewno jak sie szybko akcja porodowa toczy. Ale rodzic w samochodzie, to przeciez dzieciatku moze sie cos stac..

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

annulkaa
oj dokladnie...:) ja to jeszce bardziej od lewatywy mysle o cieciu krocza... czytam calyczas na portalach, co zrobic zeby tego uniknac, zarezerwowalam sobie polozna, ktora podobno wielu dziewczynom ochronila krocze, itd itp, ale jak trzeba bedzie to i tak zrobia;(
ale chyba nie ma co o tym myslec, bo co bedzie to bedzie a my po co sobie nastoj mamy psuc:) widac juz u Ciebie brzuszek?

Ja Wam powiem jedno- lepiej zrobić lewatywe i mieć "z głowy:" niż się zesrać podczas rodzenia tak jak ja :pig:

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

annulkaa
pewnie ze sie nakrecamy. niestety, wyobraznia robi swoje, a babki baaaaardzo czesto pisze jak po cieciu krocza dlugo nie mogly dojsc do siebie, i jak strasznie bolalo zszywanie. niestety, najlepiej jest nie czytac tego wszystkiego, ale coz...
ale ja to ogolnie sie strasznie boje krwi, szpitali, ciec i takich innych...

Powiem Ci, że ja mialam naciane krocze popękałam a pozniej chodzilam tylko czulam ciągnięcie szwów ale i tak 5 dnia mi zdjeli. Rozumiem Wasze obawy też sie bałam nacinania, lewatywy itd, ale to sie tak szybko dzieje. A tak dla "pocieszenia" powiem, że w porównaniu do porodu zszywanie krocza to pikuś:D Ja pamietam jak mi sie nogi telepały (wiece po wysyłku nerwy mi puscily) jak mnie doktorka szyła ale nie czulam żadnego bólu tylko takie nieprzyjemne uczucie.

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

Hej:]
Właśnie uśpiłam Szymonka,wymęczył się biedny,już ledwo co chodził,dopiero za trzecim podejściem dał się uśpic:/ Jeszcze się dziś przewrócił,na prostej drodze,nie wiem,czy nóżki mu się poplątały czy ze zmęczenia po prostu,wyrżnął głową o głośnik od kina domowego,zdarł czoło do krwi.....:((((((Mało co sie nie popłakałam,tak się przestraszyłam.......Dobrze,że bardzo nie płakał,chyba skończyło się u niego na strachu.A ja się strasznie zdenerwowałam,brzuch mnie rozbolał...Dziś jestem kłębkiem nerwów:(((
Marqe,my z mężem tak samo pomyśleliśmy,że to jakis wirus jest przyczyną stanu Szymka.Dziś mój szwagier(męża braciszek rodzony-ma 14 lat;)do szkoły nie poszedł,przeziębiony w domu siedzi,mówił,że u nich w szkole jakiś wirus.Więc całkiem możliwe,że jakieś świństwo dopadło i naszego bąbla;/ Teraz mierzyłam mu tempkę,nie ma tylko jest osłabiony,daję mu dużo picia.Apetyt też ma,zjadł obiadek ładnie:]Zobaczymy,jak będzie.

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...