Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[Monica]

Witaj K@chna, zapraszamy do nas i oczywiscie wielkie gratulacje!!!

[Monica]

Wiecie co dziewczyny tak sie troszke martwie bo od niedzieli coraz mniej czuje ruchy dzidzi. Wiem ze niektore dziewczyny wogole jeszcze nie czuja ale ja od kilku tygodni je odczuwalam a teraz taka cisza. Moze to dlatego ze odpoczywam i dzidzius tez sie relaksuje a jak wroce do pracy to zaczne znow na pelnych obrotach dzialac... mam nadzieje ze wszystko w porzadku chociaz troszke mnie to stresuje, a wizyte mam dopiero za tydzien. A tak ogolnie to czuje sie bardzo dobrze. Tak sobie mysle ze moze sie odwrocila w druga strone, no nic bede czekac az znow da o sobie znak:)

[Marmi]

k@chna

witam
chciałam do was dołączyć z moimi radościami i troskami ciążowymi, podziwiam jednak za 168stron - jak je dogonić?
mam termin na 12.02

witaj kachna :) gratulacje!
ja też dołączyłam zupełnie niedawno i muszę się przyznać szczerze, że po kilku stronach się poddałam, po prostu pisze na bieżąco i tyle :) (mam nadzieję, że udało mi się "wpasować" w towarzystwo ;) )

[lamponinka]

k@chna

lamponinka dziękuję - "biegam" po forum i próbuję się nauczyć co i jak :)
i ja Tobie gratuluję, czwórka dzieci to moje ciche marzenie

Dziekuje moze moim nie bylo ,ale tak sie stalo , ciesze sie bardzo ze bede miala dziecko
moze troche pozno ze wzgledu na wiek ale tak musialo byc , kocham malenstwo , ktore rosnie we mnie i ze moge ponownie przezyc macierzynstwo .

[lamponinka]

Monica

Wiecie co dziewczyny tak sie troszke martwie bo od niedzieli coraz mniej czuje ruchy dzidzi. Wiem ze niektore dziewczyny wogole jeszcze nie czuja ale ja od kilku tygodni je odczuwalam a teraz taka cisza. Moze to dlatego ze odpoczywam i dzidzius tez sie relaksuje a jak wroce do pracy to zaczne znow na pelnych obrotach dzialac... mam nadzieje ze wszystko w porzadku chociaz troszke mnie to stresuje, a wizyte mam dopiero za tydzien. A tak ogolnie to czuje sie bardzo dobrze. Tak sobie mysle ze moze sie odwrocila w druga strone, no nic bede czekac az znow da o sobie znak:)

Monika widzisz mialam dokladnie to samo , ze strachem wsluchiwlam sie w swoje cialo od niedzieli , jakby ruchy zanikly i robilam wszystko , w koncu wypilam bardzo slodka herbate z 4 lyzeczkami cukru i cos poczulam , potem delikatne tylko jakby wiercenie sie dzidizusia ,dzisiaj dopiero po 16 w koncu poczulam delikatne pukniecie .
Mysle ze to wina tego ze dzidzia prawdopodobnie obrocila sie dupcia do gory i nie czyjemy , w koncu to jeszcze malenstwo .
Jest dobrze zobaczysz .

[suchutka]

Jak ja Wam zazdroszcze...
ja jeszcze nic nie czuje :( A tak bym chciała już poczuc malenstwo jak baraszkuje :)

[k@chna]

suchutka a dobrze odczytuję że to twoja pierwsza dzidzia? jeżeli tak to jeszcze chwilkę poczekasz ale i ty będziesz miała swój szczęśliwy dzień z kopniaczkiem :)

monica czytałam właśnie że coś słodkiego lub zimnego np lody pozwalają rozruszać maluszka

lamponinka najważniejsze że jest kochane i chciane :)

ja swoich ruchów jeszcze nie czuję ale mam nadzieję lada dzień poczuć ten stan, tęsknię za ruchami

[zoska]

suchutka

Jak ja Wam zazdroszcze...
ja jeszcze nic nie czuje :( A tak bym chciała już poczuc malenstwo jak baraszkuje :)

ja też nie .... musimy cierpliwie czekać

[Gość agnieszkab31]

hej dziewczyny.
witam nową lutóweczke :)

ja wróciłam właśnie z wywiadówki u starszego.od 17 siedziałam na szkolnym krześle i plecow nie czuję.koszmar jakiś.no ale cóż odbębnić swoje musiałam.
pozdr

[Kejranka]

ja wczoraj tak wyraźnie czułam ruchy :)) i to kilka razy w ciągu dnia, w południe to nawet tak długo a dzisiaj teżtak jakby nic, dopiero teraz troszkętak jakby tam delkiatnie się maluszek ruszał ale jakośtak słabo to czuję :((( niewiem czemu tak to jest

[k@chna]

agnieszkab31

hej dziewczyny.
witam nową lutóweczke :)

ja wróciłam właśnie z wywiadówki u starszego.od 17 siedziałam na szkolnym krześle i plecow nie czuję.koszmar jakiś.no ale cóż odbębnić swoje musiałam.
pozdr

już wywiadówka i to w takim wymiarze - co będzie później

[salme25]

witam wszystkich :) mam termin na 8 luty i jak czytam że już czujecie ruchy albo wiecie co bedzie to zaczynam sie martwic

[Italy]

czesc dziewczyny.....

Witam nowe kolezanki.....

a ja sie martwie....cos sie stalo mojemu pieskowi w lapke....cos jej tylnia dretwieje czy cos...cholera nie wiem co robic...czy to zawsze musi tak byc ze jak cos sie dzieje to ja jestem sama w domu???

[Gość agnieszkab31]

pierwsze wywiadówki zazwyczaj takie są.szczególnie dla pierwszoklasistow podstawówek i gimnazjum.mój mały właśnie jest nowym nabytkiem naszego gimnazjum,ma nową wychowawczynie i dyrektorke,nowe przedmioty,także ze wszystkim trzeba było się zapoznać.na szczęście wywiadówki 'oko w oko' będą sporadyczne,bo szkoła ma elektroniczny dziennik,a mojego małego wychowawczynią jest moja 'stara' nauczycielka z podstawówki i z tego co pamiętam ona jest bardziej za szybkimi osobistymi spotkaniami niż w grupach.

[j.anna]

salme25

witam wszystkich :) mam termin na 8 luty i jak czytam że już czujecie ruchy albo wiecie co bedzie to zaczynam sie martwic

witaj ja mam termin na 10 lutego i też nie czuje ruchów. Ale bulgotanie szczególnie jak kładę się po kolacji już odczuwam znaczy wydaje mi się, że to to

k@chna to Twoja 1 ciąża? Zrób suwaczek

suchutka gdzie są zdjecia ze slubu

[lamponinka]

salme25

witam wszystkich :) mam termin na 8 luty i jak czytam że już czujecie ruchy albo wiecie co bedzie to zaczynam sie martwic

Witaj salme25
Gratulacje !!!!
Rozumiem , ze przylanczasz sie do Nas lutoweczek
Nie martw sie wszystko bedzie dobrze , zobaczysz
a czemu zaczynasz sie martwic ?
Kazdy ma inny rytm ciazy i wszystko zalezy od kobiety i nie swiadczy to o nieprawidlowosciach , napewno wszystko jest ok.

[j.anna]

Italy

czesc dziewczyny.....

Witam nowe kolezanki.....

a ja sie martwie....cos sie stalo mojemu pieskowi w lapke....cos jej tylnia dretwieje czy cos...cholera nie wiem co robic...czy to zawsze musi tak byc ze jak cos sie dzieje to ja jestem sama w domu???

może coś jej się wbiło w poduszke? Albo stanęła na jakiś owad i ma tam żądło

[Italy]

j.anna

Italy

czesc dziewczyny.....

Witam nowe kolezanki.....

a ja sie martwie....cos sie stalo mojemu pieskowi w lapke....cos jej tylnia dretwieje czy cos...cholera nie wiem co robic...czy to zawsze musi tak byc ze jak cos sie dzieje to ja jestem sama w domu???

może coś jej się wbiło w poduszke? Albo stanęła na jakiś owad i ma tam żądło

ja nic nie widze...nie wiem...do jutra m usi wytrzymac...dobrze ze mialam psie tabletki przeciwbolowe...zapodalam jej podwojna dawke i teraz zamula...biedna...az mi sie serce kraje....jutro z rana lece do weterynarza

[j.anna]

jaki ruch się tu zrobił bardzo dobrze, bo już mnie zaczynało nudzić ze pisze sama do siebie albo czytam wciaz to samo bo nic się nie posówało. Potrzebujemy więcej lutówek

[Italy]

j.anna

jaki ruch się tu zrobił bardzo dobrze, bo już mnie zaczynało nudzić ze pisze sama do siebie albo czytam wciaz to samo bo nic się nie posówało. Potrzebujemy więcej lutówek

widac wiele ziarenek zostalo posianych w tym roku w maju....
lamponinko ile nas juz razem jest? chyba pol polski co?

[j.anna]

Italy mam nadzieje ze z Twoją psiną to nic poważnego. Może do jutra jej przejdzie. Mój pies (mieszaniec labradora) kiedyś strasznie piszczał jak tylko się ruszał, szczególnie jak leżał i chciał wstać. Albo szedł sobie kilka kroków i znów piski. Weterynarz nic nie pomógł, okazało się, że prawdopodobnie przewrócił się na śniegu/ lodzie (bo to zimą było) i się poobijał. Też nic nie było widać. Reszte zimy spędził w ciepełku, mimo że straszne bąki puszcza może to tylko zwichnięcie łapy

[salme25]

Bardzo chetnie do was dolacze
j.anno martwie sie troche bo to moja pierwsza ciaza i bardzo wyczekana

[Gość agnieszkab31]

Salme witaj

[j.anna]

Italy masz racje w końcu w maju był długi weekend i ładna pogoda więc nawet pod chmurką można było się bzykać a ja dodatkowo z B mamy w maju urodziny, ja mam też imieniny więc okazji nie brakowało I DOBRZE! ROZMNAŻAJMY SIĘ !

[Italy]

j.anna

Italy mam nadzieje ze z Twoją psiną to nic poważnego. Może do jutra jej przejdzie. Mój pies (mieszaniec labradora) kiedyś strasznie piszczał jak tylko się ruszał, szczególnie jak leżał i chciał wstać. Albo szedł sobie kilka kroków i znów piski. Weterynarz nic nie pomógł, okazało się, że prawdopodobnie przewrócił się na śniegu/ lodzie (bo to zimą było) i się poobijał. Też nic nie było widać. Reszte zimy spędził w ciepełku, mimo że straszne bąki puszcza może to tylko zwichnięcie łapy

mi sie wydaje ze to chyba jakas dziwna chorob...bo ostatnio jej zaatakowalo przednia lapke...i tez nie wiedzielismy co to...myslelismy ze zwichnieta...onjej wsadzil w gips a ona napuchla i wybuchla krew...jakis krwiak sie zrobil...wyczyscil sie zagoilo a za 2 miesiace to samo...ale to bylo z przodu...lekarz kazal obserwowac...mowil ze moze tam jest cos w srodku czego nie widac bo za male i dlatego nie moze wyczyscic...ale czemu to sie przezucilo do tylu teraz? bez sensu...no zobaczymy rano...
a wiesz j.anna ze moja nusia tez mieszaniec labladora....