Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[zoska]

Kingusia - dobrze, że zmieniasz wózek - widać ten jest niebezpieczny ....

Jak ten czas leci - jutro Kornelcia a pojutrze Filip skończą 5 miesięcy - normalnie szok - a jeszcze niedawno codziennie pisałam - "ja nadal w dwupaku"

[Kinqa]

zoska

Kingusia - dobrze, że zmieniasz wózek - widać ten jest niebezpieczny ....

Jak ten czas leci - jutro Kornelcia a pojutrze Filip skończą 5 miesięcy - normalnie szok - a jeszcze niedawno codziennie pisałam - "ja nadal w dwupaku"

albo ciagle pytania "gdzie te wody ????????? "

lub jak dziewczyny Nas stad wyganialy na porodowke
i co tu jeszcze robimy

dziewczyny Wy tez tak macie??? ja mam brzuch jak u 80 latki normalnie
zalamuje sie powoli... i jeszcze te ROZSTEPY !
czy ja kiedys wroce do swojego poprzedniego wygladu????
chyba, juz nie

[zoska]

Monica

Zoska o nocniku jeszcze nie myslalam, ale jak tak dalej pojdzie to moja od razu na kibelek wskoczy, hahaha ..Ona od jakiegos czasu codziennie kupke robi do ubikacji. Babcia wyczuwa moment kiedy malej sie chce kupke i trzymajac ja za nozki nad kibelkiem kupka wypada:)
Zauwazylam na zdjeciu ze Emily ma takiego samego pieska co twoj Filip.

tego brązowego ?? ma fajną muzykę Filip zaczyna mi rozrzucać zabawki - do niedawna miałam wszystko równo poukładane jak ktoś przyszedł i jedną położył nie tak jak była to potem odrazu poprawiałam - to się nazywa chyba choroba ale widać, że w domu jest dziecko powoli

własnie ja też liczę na babcie z nocniczkiem - będą pilnować jak ja będę w pracy więc muszą mi w tym pomóc :)

ok zbieram się do lekarza, a potem spotykam się z koleżanką - ma bejbi pare dni młodsze

papapa

[magduska]

hej:]
widzę,ze na forum gorąco... fajnie,fajnie...
ale te nasze dzieciaczki są piękne:]]]]]
Monisiu,w szoku jestem,jaka Twoja Emily sprytna,jak pięknie stoi!! W ogóle to jest śliczna,jak laleczka,w tej sukienusi to sama słodycz a Ty wyglądasz świetnie

Angela,ale Sebuś piękniusi,do Ciebie całkiem podobny,przystojniak z niego rośnie,czarny brunet.....:]]]]]]]

annulkaa,ale Twój Piotruś fajny,ma taka delikatną urodę.....Śliczny

My dziś od 5.40 na nogach,Szymek nam zrobił pobudkę z płaczem:"mama Madzia!!!"..... A Bartuś przespął całą noc,kochane dziecko:]]]Rano byłam w laboratorium na badaniach-krew,mocz,glukoza i próby wątrobowe.Wczoraj wieczorem miałam zajrzec na forum,ale tak zle się czułam,że wzięłam No-spę forte i połozyłam się spac,nawet na męża z pracy nie czekałam,brzuch mnie strasznie bolał,jakiś skurczy w żołądku i jelitach dostałam,brzuch tak bardzo mi wyrzuciło,że wyglądałam,jakbym była w 7-8 m-cu ciązy,kosmos normalnie Jem prawie tyle,że nic,na samych gotowanych warzywkach jadę...Leki biorę...Nie wiem,co sie dzieje z moim organizmem,ale nie jest dobrze..Za m-c mam gastrologa umówionego,zobaczymy,co mi powie...:/
Na spacerku już po 9.00 byliśmy,zakupki a teraz odpoczywamy,maż drzemie na kanapie przed pracą,Bartek śpi a Szymek łobuzuje;]

Miłego dnia kochane

[wona26]

Witam:)
Przyjmniecie mnie do swojego grona:)
Miałam termin na 6marca ale córcia wybrała sobie luty:) dokładnie 20 luty.
Mogę się dołączyć do waszych rozmów?

[magduska]

wona26

Witam:)
Przyjmniecie mnie do swojego grona:)
Miałam termin na 6marca ale córcia wybrała sobie luty:) dokładnie 20 luty.
Mogę się dołączyć do waszych rozmów?

hej wona26
witaj wśród nas,jasne,ze Cię przyjmiemy
napisz coś więcej o sobie,o swojej córci:]]

[magduska]

dziewczyny,mam info od Agi:"Hej,u nas ok,dziś piłam glukozę,cukrzycy nie wykryli,jutro do domu.Gabi super,tak się wierciła na usg,lekarz tak się uśmiał,jak nigdy.Wszystko z nią ok,pozdrów dziewczyny."
Super,tak się cieszę

[wona26]

magduska

wona26

Witam:)
Przyjmniecie mnie do swojego grona:)
Miałam termin na 6marca ale córcia wybrała sobie luty:) dokładnie 20 luty.
Mogę się dołączyć do waszych rozmów?

hej wona26
witaj wśród nas,jasne,ze Cię przyjmiemy
napisz coś więcej o sobie,o swojej córci:]]

Dzięki
Mam 26lat to jest moje pierwsze dziecko(i nie ostatnie)he,he...
Mam córeczkę Nadię,która 20 sierpnia skończy 6miesięcy:-)
We wrześniu wracam do pracy:-( Boję się powrotu do pracy bo moja malutka jest bardzo do mnie przywiązana...Jak mnie nie widzi to płacze. Naszczęście mam pracę zmianową więc będę w pracy ok 13-12 razy w miesiącu po 12h(w tym nocki i dniówki) W nocy mąż będzie się zajmował małą a w dzień opiekunka.
Karmię piersią i zamierzam jeszcze po powrocie do pracy też karmić ale jak się uda to się zobaczy...bo mam bardzo nie regularną pracę i niewiem jak to piersi zniosą.

[wona26]

W chwili wolnej muszę poczytać troche ten wątek aby bardziej Was poznać

[wona26]

Dziewczyny pracujecie już??? Jeżeli tak to jak Wasze dzieciaczki to zniosły???
Ja już się boję pierwszego dnia w pracy...

[annulkaa]

witaj wona26:) mile Cie goscic wsrod nas:) Nadia sie na swiat spieszyla i w luty wskoczyla, a my tu mamy dwie mamy ktore w marcu rodzily choc termin na luty:) kilka dziewczyn juz do pracy wrocilo takze pewnie sie wypowiedza:)

Marmi, Lamponinko, Kejranko, jak tam A6W? sa efekty?

Aga to suuuuuuper ze to nie cukrzyca!!!! a Gabi energiczna od poczatku jest:)czekamy na Ciebie!!

Magduska kurcze fatalnie z tymi bolami:( ale dobrze ze ci porobia badania.. a to nie zespol jelita wrazliwego? powiem Ci ze mi codziennie prawie roznosi zoladek ze wyglada jak balon, zazwyczaj na wieczor;( woczraj to nawet pomyslalam ze moze jednak jestem w ciazy???:):)
tylko ze mnie az tak bardzo nie boli, ale boli czesto. a plamienia wreszcie ustapily?

kingusia masz racje zmiana wozka konieczna, to bardzo niebezpieczne dla malutkiej. a co do waszych porodow, hehe pamietam jak czekalyscie caly czas i doczekac sie nei moglyscie... i Was wyganialysmy:) kurcze ale czas leci... a rozstepami sie nie martw, podobno bieleja z czasem. i sa jakies preparaty ktore je wybielaja

[magduska]

annulkaa

witaj wona26:) mile Cie goscic wsrod nas:) Nadia sie na swiat spieszyla i w luty wskoczyla, a my tu mamy dwie mamy ktore w marcu rodzily choc termin na luty:) kilka dziewczyn juz do pracy wrocilo takze pewnie sie wypowiedza:)

Marmi, Lamponinko, Kejranko, jak tam A6W? sa efekty?

Aga to suuuuuuper ze to nie cukrzyca!!!! a Gabi energiczna od poczatku jest:)czekamy na Ciebie!!

Magduska kurcze fatalnie z tymi bolami:( ale dobrze ze ci porobia badania.. a to nie zespol jelita wrazliwego? powiem Ci ze mi codziennie prawie roznosi zoladek ze wyglada jak balon, zazwyczaj na wieczor;( woczraj to nawet pomyslalam ze moze jednak jestem w ciazy???:):)
tylko ze mnie az tak bardzo nie boli, ale boli czesto. a plamienia wreszcie ustapily?

kingusia masz racje zmiana wozka konieczna, to bardzo niebezpieczne dla malutkiej. a co do waszych porodow, hehe pamietam jak czekalyscie caly czas i doczekac sie nei moglyscie... i Was wyganialysmy:) kurcze ale czas leci... a rozstepami sie nie martw, podobno bieleja z czasem. i sa jakies preparaty ktore je wybielaja

tak anulko,mam zespół jelita drażliwego z tendencją do zaparc....jak to kiedys mówili tzw.nerwica jelit...nikomu nie życzę tej choroby,okropnośc....:[[[u mnie nie tyle żołądek dokucza to jelita....jedno i drugie ale jelita bardziej://i tak samo mi żołądek wywala,jak opisujesz..:[

[magduska]

wona26

Dziewczyny pracujecie już??? Jeżeli tak to jak Wasze dzieciaczki to zniosły???
Ja już się boję pierwszego dnia w pracy...

ja w tym momencie już powinnam wracac do pracy ale musze wziąsc wychowawczy,na razie do końca roku,nie mam z kim dwójki zostawic...:/
z poprzednim synkiem wróciłam do pracy,jak miał rok skończony,wcześniej nie było mowy,żeby go zostawiac i wracac,taki był do mnie przywiazany:]
nie martw się kochana,początki są ciężkie,ale na pewno przyzwyczaicie się,zobaczysz

[margaretka]

witajcie ja na chwilę, Lamponinko może masz ochtę poczytać
Błędy żywieniowe - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety
w ramach słów twojej lekarki odnośnie żywienia ;)
miłego dzionka

[wona26]

Czytałam u Was o usypianiu maluszków.
Ja usypiam małą na rękach śpiewam, lulam i chodzę...nie powiem,że mi to przeszkadza bo lubię jak Nadia się we mnie tak wtula:) Moja mała jak miała (chyba) kolki przez pierwsze 2miesiące i trzeba było ją nosić wieczorami ok 2-3h od20-22czasami zdarzało się do 23 i tak jej do teraz zostało. Oczywiście w chwili obecnej nie trzeba z nią tyle chodzić zasypia do 30-40 min zależy jakim stopniu jest zmęczona.
W dzień mi zajmuje uśpienie jej 15-20min:)
Wiem,że jest metoda do nauki samodzielnego usypiania dziecka w łózeczku. Przed porodem myślałam,że zastosuje ją...jednak ja jestem za "miękka" nie mogę słuchać jak moje dziecie płacze. Uważam,że każde dziecko jest inne i ja trafiłam na wyjątkowego wrażliwca (chyba po mnie) więc nie ma mowy żeby moją Nadię zostawić samą w łóżeczku bo byłaby niesamowita histeria.

[wona26]

magdulska z jednej strony zazdroszczę Tobie,że możesz dłużej posiedzieć z swoimi dziećmi w domu
a z drugiej strony to już wyrwałabym się na dłużej niż 3h z domku.

[wona26]

Qrcze jeszcze za bardzo nie umiem się poruszać po tym forum...nie ma tutaj zwykłych uśmieszków???

[magduska]

wona26

magdulska z jednej strony zazdroszczę Tobie,że możesz dłużej posiedzieć z swoimi dziećmi w domu
a z drugiej strony to już wyrwałabym się na dłużej niż 3h z domku.

ja też się cieszę,że będę mogła jeszcze zostac z nimi w domku,szczególnie szkoda byłoby mi Bartusia zostawiac,jeszcze jest taki malutki....Ale finansowo będzie tragedia u nas,nie damy rady,nie wiem jak to bedzię...
zobaczysz,przyzwyczaisz się i Ty i córeczka,początki są ciężkie,bo się myśli,jakoś tak zle jest,inaczej....Ale będzie ok,zobaczysz:]

[magduska]

annulkaa,te plamienia ustapiły,biorę pigułki i wszystko się prawie unormowało:]

[anusiaelblag]

Witajcie

Wona26 Miło, że dołączyłaś do nas

Co do poworotu do pracy to szukam od początku lipca i jeszcze nic... Z jednej strony się cieszę bo z Zuzią jestem w domku a ona taka malutka.. Bardziej boję się, że ja sobie nie poradzę z tą rozłąką niż ona. A z drugiej brak kasy :/// Ahhh szkoda gadać...

Aga31 Super, że nie wykryli cukrzycy i wracacie do domku A Gabrysia niech się rusza co sobie będzie żałować

Magduska Ojj współczuję tej choroby... Ja jak byłam młodsza miałam jakiś problem z jelitami dokładnie nie pamiętam o co chodzi ale wiem że często miałam lewatywy robione...://

A moja Zuza przestała jeść tyle co zawsze i potrafi jeść tylko trzy razy dziennie.. A kupka chyba z 50 razy dziennie ale z czego... Nie wyrabiam z jej przewijaniem.. Kupki są normalne ale śmierdzące troszkę... Może to od zębolków?? Już sama nie wiem... A moje piersi ma za gryzaczki i mam poranione gorzej niż jak zaczęłam ją karmić po urodzeniu jej

[j.anna]

hej dziewczyny, w pracy siedzę, głowa mnie tak dziś boli że nie umiem powiedzieć słowami co to za okropny ból wzięłam już ibuprom i nic nie pomaga. To chyba przez to ze spalam tylko 4 godziny, Artur budził sie co chwile, chyba od zabków, o 3 wziełam go do nas do łózka i tak do 5 pospaliśmy, biedaczek się męczył a ja z nim a jutro bedą go kłuć, idziemy zrobić morfologie i pare testów alergicznych na 7 rano na czczo a On zawsze je zaraz po przebudzeniu o 6-7, nie wiem co to bedzie....

witaj Wona26! Masz takie same zmiany w pracy co ja :) wróciłam do pracy jakies 1,5 miesiaca temu, dziecko zostawiam z babcią a po pracy, tj około 14 zabiera go mój B i siedzą sobie w domku do tej 20 az wrócę. Bo zmaiany mam od 8-20 albo od 20-8, około 13-14 dni w miesiącu. Wolę oiczywiście nocki bo dzień mogę spedzic z małym :) a Ty gdzie pracujesz??

[wona26]

j.anna

hej dziewczyny, w pracy siedzę, głowa mnie tak dziś boli że nie umiem powiedzieć słowami co to za okropny ból wzięłam już ibuprom i nic nie pomaga. To chyba przez to ze spalam tylko 4 godziny, Artur budził sie co chwile, chyba od zabków, o 3 wziełam go do nas do łózka i tak do 5 pospaliśmy, biedaczek się męczył a ja z nim a jutro bedą go kłuć, idziemy zrobić morfologie i pare testów alergicznych na 7 rano na czczo a On zawsze je zaraz po przebudzeniu o 6-7, nie wiem co to bedzie....

witaj Wona26! Masz takie same zmiany w pracy co ja :) wróciłam do pracy jakies 1,5 miesiaca temu, dziecko zostawiam z babcią a po pracy, tj około 14 zabiera go mój B i siedzą sobie w domku do tej 20 az wrócę. Bo zmaiany mam od 8-20 albo od 20-8, około 13-14 dni w miesiącu. Wolę oiczywiście nocki bo dzień mogę spedzic z małym :) a Ty gdzie pracujesz??

Jestem pielęgniarką i pracuje w szpitalu:)
Ja też oczywiście będę wolała iść na nockę bo w dzień będę z małą:)
A Ty gdzie pracujesz???

[wona26]

magduska

wona26

magdulska z jednej strony zazdroszczę Tobie,że możesz dłużej posiedzieć z swoimi dziećmi w domu
a z drugiej strony to już wyrwałabym się na dłużej niż 3h z domku.

ja też się cieszę,że będę mogła jeszcze zostac z nimi w domku,szczególnie szkoda byłoby mi Bartusia zostawiac,jeszcze jest taki malutki....Ale finansowo będzie tragedia u nas,nie damy rady,nie wiem jak to bedzię...
zobaczysz,przyzwyczaisz się i Ty i córeczka,początki są ciężkie,bo się myśli,jakoś tak zle jest,inaczej....Ale będzie ok,zobaczysz:]

No właśnie te finanse
My mamy kredyt i dlatego wracam do pracy. Gdyby nie to pewnie zdecydowałabym się zostać z małą do ukończenia 1r.ż.
Mi też jest szkoda mojej Naduleńki kochanej zostawić tym bardziej,że jest tak do mnie przyzwyczajona...potrafi tylko u mnie zasnąć
Jakoś musicie dać radę dla dzieci:) Będzie dobrze! Nie znam Twojej sytuacji finansowej ale musi być dobrze.

[wona26]

Dziękuje za miłe przyjęcie:)
Już mi się fajnie klika:) Jak się siedzi w domu samej z dzieckiem to jest potrzeba wygadania się:)
Moja mała już śpi UFFFF

[anusiaelblag]

Wona Moja mama też jest pielęgniarką Tzn już nie z zawodu a tak to prowadzi własną firmę

Moja już też śpi tak się spłakała na samą noc, że heeeej.. Jakby coś ją bolało..