Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

annulkaa
witajcie dziewczyny

widze ze Marmi, Kejranka i Angelaa dalej walcza - trzymam mocno kciuki!!

a propos ttych wag i miar dziecka na usg... dobrze ze macie racjonalnych lekarzy;(
ja zaliczylam dzis szpital. myslalam ze dusznosci dostane ze zdenerwowania;(
a bylo tak: poszlismy na usg rano (2 tyg temu lekarz na usg zlecil ponowna ocene biometrii plodu po 2 tyg, bo dziecko mniejsze o 3-4tyg). usg robil jakis facet u ktorego jescze nie bylam wczesniej. 20 min robil, ani slowa nie powiedzial. po usg, jedyne co powiedzial:'pani powinna pojechac natychmiast do szpitala, wskazania do rozwiazania ciazy.dziecko nie rosnie, wykrylem oznaki centralizacji krazenia, co ozacza ze dziecko chroni glowke, objawy niedotlenienia."
myslalam ze tam umre jak mi to powidzial, serio prawie oddech stracilam;( a mowil to wszystko tak oschle!!!!moj maz pyta, ze dlaczego w takim razie na usg inny lekarz powiedzial ze po prostu maly rosnie swoim trybem i jest drobnym dzieckiem a nie za malym? lekarz sie oburzyl i mowi ze on tylko interpretuje wyniki to co zmierzyl i wg niego jest zagrozenie dla zycia i zdrowia dziecka;(

pojechalismy do szpitala od razu oczywiscie tylko wzielismy rzeczy,w szpitalu tylko zobaczyli ta diagnooze od razu mnie wzieli bez kolejki na ktg. leze czekam nic nie mowia. po 20 min pani lekarz przyszla, powiedziala ze zapis ktg jest piekny na szcescie, ze jak jest centralizcja krazenia i nierpawidlowe przeplywy to zupelnie inaczej wyglada(jest waski itp). potem przyszla pani zrobic usg, podobno specjalnie wezwana najlepsza w tym szpitalu, onasprawdzila, zadnej centralizacji krazenia nie widziala!!!!!!!!!!!!

cisnienie mi oczywicie skoczylo przy tym wszystkim do 150(normalnie caly czs mam 110-1120). Panie mnie uspokoily powiedzialy ze wszystko w porzadku,i zeby jutro jescze kontrolnie przyjechac na ktg igdyby malenstwo sie mniej ruszalo. ale ile sie strachu najadlam;( biedy piotrus;( bedzie przeze mnie strasznie znerwicowanym dzieckiem;( juz by mogli dac mu spokoj!! pani ultrasonolog tez pytala ile wazylam jak sieurodzilam, ja mowie ze 2850, a ona ze no wlasnie, drobne dziecko, i wcale nie za male, bo przeciez prawie 3kg...

zoska super ze Ciebie tak nie strasza. ale na tym ostatnim usg mialas robione pomiary dziecka? glowka, kosc udowa itd? bo jezeli wyszlo ze Twoje malenstwo ma ok 2800 to tez pewnie ma mniejsze gabaryty.

widze ze Kachnie tez maluszek przestal rosnac i wszystko skonczylo sie dobrze.

dziewczyny tak bym chciala urodzic dzis lub jutro... zeby juz sie nie martwic o mojego Piotrusia..;(

Ku** co za lekarz !!!
Biedna !!! Mam nadzieję,że szybciutko się maluszek urodzi i już nie spotkają Was żadne stresy !!! A lekarz naprawdę IDIOTA !!!!!!!!!

13.05.2003 [*] 10.03.2009http://lb4f.lilypie.com/Y46lp1.png
http://lb1f.lilypie.com/u29Bp1.png
Szczęśliwe dwie kreseczki->03.06.2009
Pierwsze kopniaczki Groszka->06.08.2009
Pierwsze widoczne gołym okiem kopniaczki Groszka->08.10.2009
Prawdziwego mężczyznę noszę pod sercem->19.10.2009
Decyzje o cc->25.01.2010
Gabryś jest już na świecie-60cm i 4100g->26.01.2010
Pierwszy bilans(3 tyg)-5300g->17.02.2010
Odnośnik do komentarza

Witajcie mi po porodzie ubyło 10 kg, mam do Was pytanko czy podajecie dzieciom witaminę K , jak urodziłam pierwsze dziecko nikt nie kazał dawać coś takiego, i jeszcze kosztuje 40 zł.
I jaką witaminkę D3 podajecie??
Bo mi położna poleciła jakąś firmową za 35 zł, a wiem że np. Vigantol kosztuje 5 zł.
Aha i mam prośbę ponieważ nie czytam wszystkich Waszych postów, a ktoś by mi odpisał to tak żeby mój nick był wyraznie widoczny.
Lamponinko udało mi się przejść całkowicie na pierś, troche boli mnie prawa bo jest pęknięta,:ehhhhhh: ale zaciskam zęby i karmię :) tak około pół godziny mały je a potem wypluwa i śpi tak mocno że nie sposób go obudzić.:36_9_2:
Pozdrawiam Was serdecznie :36_2_53:

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

annulkaa
witajcie dziewczyny

widze ze Marmi, Kejranka i Angelaa dalej walcza - trzymam mocno kciuki!!

a propos ttych wag i miar dziecka na usg... dobrze ze macie racjonalnych lekarzy;(
ja zaliczylam dzis szpital. myslalam ze dusznosci dostane ze zdenerwowania;(
a bylo tak: poszlismy na usg rano (2 tyg temu lekarz na usg zlecil ponowna ocene biometrii plodu po 2 tyg, bo dziecko mniejsze o 3-4tyg). usg robil jakis facet u ktorego jescze nie bylam wczesniej. 20 min robil, ani slowa nie powiedzial. po usg, jedyne co powiedzial:'pani powinna pojechac natychmiast do szpitala, wskazania do rozwiazania ciazy.dziecko nie rosnie, wykrylem oznaki centralizacji krazenia, co ozacza ze dziecko chroni glowke, objawy niedotlenienia."
myslalam ze tam umre jak mi to powidzial, serio prawie oddech stracilam;( a mowil to wszystko tak oschle!!!!moj maz pyta, ze dlaczego w takim razie na usg inny lekarz powiedzial ze po prostu maly rosnie swoim trybem i jest drobnym dzieckiem a nie za malym? lekarz sie oburzyl i mowi ze on tylko interpretuje wyniki to co zmierzyl i wg niego jest zagrozenie dla zycia i zdrowia dziecka;(

pojechalismy do szpitala od razu oczywiscie tylko wzielismy rzeczy,w szpitalu tylko zobaczyli ta diagnooze od razu mnie wzieli bez kolejki na ktg. leze czekam nic nie mowia. po 20 min pani lekarz przyszla, powiedziala ze zapis ktg jest piekny na szcescie, ze jak jest centralizcja krazenia i nierpawidlowe przeplywy to zupelnie inaczej wyglada(jest waski itp). potem przyszla pani zrobic usg, podobno specjalnie wezwana najlepsza w tym szpitalu, onasprawdzila, zadnej centralizacji krazenia nie widziala!!!!!!!!!!!!

cisnienie mi oczywicie skoczylo przy tym wszystkim do 150(normalnie caly czs mam 110-1120). Panie mnie uspokoily powiedzialy ze wszystko w porzadku,i zeby jutro jescze kontrolnie przyjechac na ktg igdyby malenstwo sie mniej ruszalo. ale ile sie strachu najadlam;( biedy piotrus;( bedzie przeze mnie strasznie znerwicowanym dzieckiem;( juz by mogli dac mu spokoj!! pani ultrasonolog tez pytala ile wazylam jak sieurodzilam, ja mowie ze 2850, a ona ze no wlasnie, drobne dziecko, i wcale nie za male, bo przeciez prawie 3kg...

zoska super ze Ciebie tak nie strasza. ale na tym ostatnim usg mialas robione pomiary dziecka? glowka, kosc udowa itd? bo jezeli wyszlo ze Twoje malenstwo ma ok 2800 to tez pewnie ma mniejsze gabaryty.

widze ze Kachnie tez maluszek przestal rosnac i wszystko skonczylo sie dobrze.

dziewczyny tak bym chciala urodzic dzis lub jutro... zeby juz sie nie martwic o mojego Piotrusia..;(

bardzo wspóczuję takich przeżyć, podelec jeden ten lekarz

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

KEJRANKO gratulacje !!!!! Duża pannica Wam się urodziła !!! Wracajcie szybciutko do domku !!!

margaretka
Witajcie mi po porodzie ubyło 10 kg, mam do Was pytanko czy podajecie dzieciom witaminę K , jak urodziłam pierwsze dziecko nikt nie kazał dawać coś takiego, i jeszcze kosztuje 40 zł.
I jaką witaminkę D3 podajecie??
Bo mi położna poleciła jakąś firmową za 35 zł, a wiem że np. Vigantol kosztuje 5 zł.
Aha i mam prośbę ponieważ nie czytam wszystkich Waszych postów, a ktoś by mi odpisał to tak żeby mój nick był wyraznie widoczny.
Lamponinko udało mi się przejść całkowicie na pierś, troche boli mnie prawa bo jest pęknięta,:ehhhhhh: ale zaciskam zęby i karmię :) tak około pół godziny mały je a potem wypluwa i śpi tak mocno że nie sposób go obudzić.:36_9_2:
Pozdrawiam Was serdecznie :36_2_53:

Gratuluję tylko cycowego karmienia !!!

Mi też przy pierwszym dziecku nie kazali tej K podawać...
Teraz ponoć każą...
U nas kosztuje 36zł :ehhhhhh:
http://alejahandlowa.pl/obr/domzdrow/69440b_d.jpg
Dziś podałam małemu pierwszą kapsułkę..
Wit d3 też już podaję.
Mi i lekarka i położna powiedziały,żeby zacząć podawać jak mały skończy 3 tygodnie...
Ja jeszcze podaje kropelkę VIBOMILU.

13.05.2003 [*] 10.03.2009http://lb4f.lilypie.com/Y46lp1.png
http://lb1f.lilypie.com/u29Bp1.png
Szczęśliwe dwie kreseczki->03.06.2009
Pierwsze kopniaczki Groszka->06.08.2009
Pierwsze widoczne gołym okiem kopniaczki Groszka->08.10.2009
Prawdziwego mężczyznę noszę pod sercem->19.10.2009
Decyzje o cc->25.01.2010
Gabryś jest już na świecie-60cm i 4100g->26.01.2010
Pierwszy bilans(3 tyg)-5300g->17.02.2010
Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o Wit D3, ja uwazam ze dobra jest i ta za 5 zl i ta drozsza.Zalezy od tolerancji dziecka.
Jezeli chodzi o vigantol slyszalam i czytalam opinie ze moga byc problemy z ukl.pokarmowego, bo zawiera olejek arachidowy i moze byc silnym alergenem , wtedy konieczna jest zamiana na roztwor wodny witaminy D3 lub tzw. Vigantoletki (czysta witamina D3) a objawy czeste ulewanie , kupki ze sluzem .
Wprawdzie nie pisze na ulotce ze na bazie olejku arachidowego ale wlasnie srodki pomocnicze sa wytwarzane z niego .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Noo a mnie znowu brzusio boli jak na @ i bardzo nisko mam brzuszek, i w dodatku małej główkę czuję niziutkooo ... ale pewnie zaraz przestanie :D
i tak będzie mnie zwodzić :hmm: ciągle hyhy ...
najgorsze jest to,że nie wiadomo kiedy może nastąpić poród :ocochodzi:

A ja dzisiaj oglądałam o karmieniu piersią z płytki CD , którą dostałam w szpitalu...
bardzo przydatna powiem Wam... :yes: :usmiech:
że dziecko trzeba przystawić tak, żeby noskiem dotykało sutka i poczekać aż odchyli główkę troszeńkę i przystawić do piersi i wtedy musi złapać więcej niż sam sutek...
niby to prosto wyglądało, ale nigdy tak do końca nie jest ... :oczko:
ale mam nadzieję, że dam radę :36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Ulka mały ma w nosku sapkę tylko rano jak wstaje, ale ja też to mam więc pewnie kwestia powietrza w mieszkaniu; spacerujemy już normalnie do 2-3godzin między karmieniami; u nas jest temperatura powyżej zera, nawet słonko wczoraj się pokazało;

Anulka no to się nadenerwowałaś, życzę ci szybkiego porodu żebyś przestała się już martwić o Piotrusia; wg usg mój Wojtek przestał rosnąć na początku stycznia jakieś 3-4 tyg przed rozwiązaniem – też się denerwowałam ale po za niską wagą nic mu na szczęście nie było;

Margaretka a pediatra widział małego? U nas przepisują wit.K dla dzieci karmionych piersią, a D3 używam zwykłej devikap nie tych cudów w kapsułkach; a vibowitu się tak małym dzieciom nie podaje więc nie wiem o czym myślałaś ?

Kejranko gratulacje, Haniu witaj na świecie, szybciutko wracajcie do domku

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny powiedzcie mi cos o sciaganiu pokarmu i przechowywaniu...chcialabym zamrozic pare kubeczkow na jakies wyjscie czy cos ale nie wiem jak to dziala....

czy moge naprzyklad sciagnac sobie z bolacej piersi 20-40ml i wlozyc do lodowki i potem na drugi dzien dolac do tego nastepne 20-40 i zamrozic?
czy to musi byc ze jedno sciagniecie w jednym pudelku?
kurde koszmar...wogole nie mam pojecia o co w tym wszystkim chodzi...:36_11_23:

tak czy siak z jednej musze troche odciagnac bo mi zaraz peknie...po prostu nie chciala bym tego marnowac...:36_2_24:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

Italy
Dziewczyny powiedzcie mi cos o sciaganiu pokarmu i przechowywaniu...chcialabym zamrozic pare kubeczkow na jakies wyjscie czy cos ale nie wiem jak to dziala....

czy moge naprzyklad sciagnac sobie z bolacej piersi 20-40ml i wlozyc do lodowki i potem na drugi dzien dolac do tego nastepne 20-40 i zamrozic?
czy to musi byc ze jedno sciagniecie w jednym pudelku?
kurde koszmar...wogole nie mam pojecia o co w tym wszystkim chodzi...:36_11_23:

tak czy siak z jednej musze troche odciagnac bo mi zaraz peknie...po prostu nie chciala bym tego marnowac...:36_2_24:

Italko mozesz dolewac do jednej porcji druga , ale jest jedna zasada , ja ci wkleje to co napisal doradca laktacyjny , bo kiedys czytalam i jakby zaczela ci sama pisac tobym moze i namieszala
Każdą odciągnięta porcję najlepiej schować do lodówki, a kolejną dolać dopiero, gdy również się schłodzi. Innymi słowy łącząc odciągnięte mleko dbamy o to, by obie porcje miały taka samą temp. Następnie większą porcyjkę można zamrozić.
Zasadniczo odciągnięte mleko przechowujemy:
w temp. pokojowej - 12 h
w lodówce - do 3 dni
w zamrażarce -18 stopni - do 6 miesięcy
Przy rozmrażaniu należy unikać "szoku termicznego". Czyli najpierw przestawiamy z zamrażarki do lodówki, później z lodówki na blat kuchenny, a następnie podgrzewamy w rondelku z ciepłą wodą lub w podgrzewaczu. Nigdy w mikrofali.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...