Skocz do zawartości
Forum

Start:) Czerwiec 2009:)


Rekomendowane odpowiedzi

asiorek352
Hejo kobietki....:11_9_16:
Ja już kawkę pije...
Wczorajsze przyjęcie urodzinowe się bardzo udało...Młody był zadowolony i nie mógł się doczekać tortu....
A ja dziś rozmyślam jak to było 3 lata temu....:11_9_16:
Jejciu co to była za walka....Czaruś urodził się o cały miesiąc i jeden dzień za wcześnie,z zapaleniem płuc...Po 11 dniach spedzonych w szpitalu udało się i wyzdrowiał...
Dzisiaj jeszcze teściowa do nas zajży i po gościach...
Miałam dzisiaj straszny sen...:36_2_58:
Śniło mi się,że znowu urodziłam martwe dziecko-boże czy to się kiedyś skączy....
Mi już na głowe zachodzi....
Idę sprzątać kobietki....
Miłego dnia i wielki buziak dla Ewci i Filipka:36_3_15:

Hej dziewczynki....

Cieszę, się Asiu, że przyjęcie się udało, a dla synusia wszystkiego naj.... zdrówka i radosnego dzieciństwa!!!!!!

Asiu nie przejmuj się snami, bo to nic innego , tylko nasza podświadomośc, prawdopodobnie dużo myślisz, że możesz stracic dzidziusia i stąd te sny... Spróbuj zacząc myślec pozytywnie. Wiem trudne - ale ważne i możliwe...

Buziam Cie kochana

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane!!!!::):
WItam, sie i ja aczkolwiek troszke pozniej od Was... ale od rana jezdzilismy za pralka bo sie nam popsula tak ze nie oplacalo sie naprawiac... no i zeszlo, teraz robie obiadek i w miedzy czasei zagladnelam co tutaj slychac::):

Asiorku Kochany dziekujemy za buziaka i rowniez przesylamy dla Ciebie i slicznych i kochaniutkich dzieci::): No a tak ogolnnie to dolaczam sie do zyczen dla synusia i ja rowniez spiewam mu: sto lat sto lat::): no i oczywiscie nie zabraknie zyczen...
"Z okazji urodzin życzę Ci radosnego uśmiechu, wielu wesołych przyjaciół, wspaniałych zabaw, wymarzonych zabawek, bajkowych snów do poduszki, lodów na deser i wszystkiego czego tylko zapragniesz":love_pack:
No Asiu @ sie konczy wiec juz dzisiaj zaciskamy mocno kciuki i nie puszczamy przez najblizsze hmm 2 tygodnie?:D::):

Moni a jak tam Twoja @?? Juz chyba lepiej co??

Ja w tym mieisiacu kurcze mialam jakos dziwnie, bo...
przed ciaza nic nie czulam, nie bolalo mnie nic na @, ani owulacji nie czulam, po karmieniu, bolal mnie brzuch pare dni przed @ i jak byla owulacja to strasznie kul mnie jajnik i do tego pobolewalo podbrzusze, a w tym miesiacu?? hmm znow nic nie czulam... tylko w dzien spodziewanej @ troszke zakul brzuch ale nic wiecej, nawet nie wiem kiedy owulka byla, a plodne sie skonczyly w niedziele... tak cos sie mi zdaje ze kolejna klapa...ale nie poddam sie::)::uff:
Pozdrawiam Was kochane wszystkie baaardzo mocniutko::):

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny!
Od razu się usprawiedliwię!!!:36_2_39:
Ostatnio w pracy mam bardzo niemiłą atmosferę w pracy. Aż ryczeć się chce! :36_2_58:
Kierownik nie daje nam żyć.
Ale jest tez dobra wiadomość:smile_jump: Dostaliśmy mieszkanko, czyli dwa pokoje:smile_jump::smile_jump::smile_jump: Za kilka dni przeprowadzka:smile_jump::smile_jump::smile_jump:
Ależ jestem szczęśliwa!
Jutro idę do lekarza i zobaczymy co wyjdzie. Niebawem mam owulacje.
Zaczyna się trochę układać. Mieszkanko, a potem fasolka:36_1_1:
zastanawiam się czy czasem nie wstrzymać się kilka miesięcy, żeby na spokojnie ogarnąć się z przeprowadzką!

http://s4.suwaczek.com/201008021562.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040347991.png?4101

http://s5.suwaczek.com/200604012441.png

http://s9.suwaczek.com/200912041026.png

Odnośnik do komentarza

No i poprasowane posprzatane i ugotowane::): Teraz chwila relaxu::): dzieciatko spi wiec jest dobrze::):
Ale mowie Wam w niedziele juz myslalam ze pozbyl sie Filipek paznokcia... bawil sie furtka przy Kosciele, i tak ja popchal ze nie wyciagnal raczki i przygniutl kciuka... ilez bylo placzu... paluszek spuchniety, i ropka spod pazurka wychodzi, bo wyglada na to ze sie odkleil od tego no... rozumiecie...i tak se mysle ze bedziemy go tak dlugo przemywac takim specjalnym preparacikiem az wyrosnie nowy paznokiec a ten pojdzie w zapomnienie...czyli z miesiac... dobrze ze juz jest ziomno i ze nie chce do piasku isc bo jak go z taka ropka do piasku puscic??::(: ehhh
Asiorku pytasz kiedy testuje?? A no wiesz co niewiem::): pewnie nie bedzie trzeba bo @ zawita::): nawet nie wiem kiedy ma przyjsc bo nic nie liczylam w tym m-cu::): ale jeszcze chyba z 1,5 tygodnia::): Czuje sie normalnie, bezoobjawowo wiec znow nic z tego::): nie zalamuje sie bo wiem ze w koncu sie uda::):
Polu GRATULUJE MIESZKANKA!!!! Superancko::): Daj nam koniecznie znac co tam u lekarza::): no ale skoro owulacja za pasem to ... hehe bedzie dobrze::):
Reszta dziewczyn moze tez wkrotce sie znow odezwie:D:D hihi

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Polu! Gratuluję nowego lokum!!!!
Wpadłam do Was na chwilkę .U mnie beznadziejnie!-syn po antybiotykoterapii (nadal kaszle i ma silny katar)-ja dopiero zaczynam dogorewać-katar ,kaszel ,gorączka,bierze mnie na wymioty...
nie mam siły nawet oddychać ,ślinę ledwo przełykam,jestem do niczego.Jestem juz po owulce i swoje zrobiłam, ale tym razem na nic nie liczę ,tym bardziej teraz gdy się rozchorowałam.Za Was oczywiście obowiązkowo trzymam kciuki!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Mosiu no pewnie ze tesknimy!!!! Nawet tak nie pisz ze "nie"!!!! Guptasku:D:D hihi
Jakos malo ostatnio z nami piszesz, ale domyslam sie ze to przez prace, i dni plodne:D:D bo chyba jest Ci z nami ok:D::): Napisz co tam u Ciebie... juz chyba owulacja za pasem co??::):
Joasiu zycze bardzo szybkiego powrotu do zdrowka dla Ciebie i Twojego synusia!! A skoro nic nie czujesz zeby miala byc fasolka to moze sie zdziwisz i akurat::): zycze Wam wszystkim tego z calego serca!!!!
Polu decyzja z dzidzia zalezy tylko i wylacznie od Was, wiec nie mozemy Ci mowic zebys sie juz starala czy tez jeszcze nie... jesli sie o cos boisz to fakt poczekaj, ale z drugiej strony nic pewnego jak tutaj u nas wszystkich widac z tym zafasolkowaniem wiec moze poprostu z takim podejsciem jak bedzie to bedzie trzeba uwazac::): a zanim sie zadomowicie na dobre moze juz Was bedzie o jednego domownika wiecej:D:D hihi
Jak Wam wogole dzionek minal Kochane?? Ja ide na emke:D:D pewnie jeszcze do Was pozniej zajrze::):
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Witam się jako druga....
Joasiu oby ten stan grypo-podiobny świadczył o malutkim lokatorze Twojego brzusia...:36_2_54:
A Mosia po tyłku powinna dostać...Bo zamiast napisać co u niej to palnie tekstem ,że nikt nie tęskni...
No wariatka no?:11_9_16:
Mośka my tu czekamy na Ciebie zawsze...
Polu gratuluję przeprowadzki...:36_4_20:
A Tobie Ewcia współczuję przygniecionego paluszka:36_2_20:Znam ten ból...Znaczy wiem jak ten ból przeżywa dziecko,bo Czarek 1,5 roku temu miał podobną sytuacje...
A gdzie Gosia?:hmm:
A nasza córcia odwaliła wczoraj manewr...
Sciągnęła sobie domestos i wiecie co jest najstraszniejsze?,że dała radę go odkręcić i o mało nie doszło do tragedii,
ale cały wylała na podłogę nie popiła go...Matko ależ się o nią bałam...:hmm:
Oczy dookoła głowy a to i tak za mało....:36_2_20:
Miłego dnia dziewczynki:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

mosia
oj asiorku a miałam właśnie pisać esemesa do Ciebie
tak jakoś rzadko bywasz ostatnio, baaardzo rzadko

Tak Mosiu rzadko ale raz dziennie się staram zajzeć...
Nie mam zbytnio czasu bo jak siądę do laptopa to 100 razy wstaję a i tak nic nie napiszę...
Wiktoria jest strasznie ruchliwa i muszę normalnie ja ciągle mieć na uwadze...
A jak idzie spać popołudniu to ja obiadek robie...
No i znowu polazła do kuchni i wspina się na taborety...
Jak spadnie to....u nas są kafle także marnie to widzę....
Do popisania uciekam już:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

agmi
Cześć dziewczyny! Znowu Was zaniedbałam. Ale wiecie co... Nie wiem, dlaczego, ale coś mi się odmieniło i teraz z kolei... boję się ciąży i porodu... Ale nie jestem w ciąży. Nie wiem, skąd nagle takie myśli. Boję się, że sobie nie poradzę. :(

ja też mam czasami takie myśli
a to dlatego że ostatnio powiększyło się grono malutkich aniołków
i też czasem jak sobie pomyślę to się boję........
nie wiem czy bym sobie poradziła w takiej sytuacji.....

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia

ja też mam czasami takie myśli
a to dlatego że ostatnio powiększyło się grono malutkich aniołków
i też czasem jak sobie pomyślę to się boję........
nie wiem czy bym sobie poradziła w takiej sytuacji.....

Tego też się boję. I tego, że znowu będzie ciąża zagrożona, że coś pójdzie nie tak z porodem. A nawet, że nie poradzę sobie z 2 dzieci. Bo 8 godzin dziennie jestem z Asią sama i chociaż się przyzwyczaiłam, to nie wiem jak by to było, gdybym miała jeszcze jedno do opieki.

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...