Styczeń 2010

[Gość anna_:)]

ale się wesoło i miło zrobiło z waszymi filmikami dzieci są super i co pomysł to lepszy.

Ja dziś czekam na dostawe do domu prezentu dla Jarka pod choinke tyle ze prezent się pod nią nie zmieści... Jarek chciał worek treningowy ale jak sobie policzyłam koszta samego worka a do tego jakieś haki i te dziury w ścianach lub suficie to zalamka i wymysliłam że kupie mu atlas do ćwiczeń i nie dość że jest tylko polowe droższy od worka to nie robi dziór w ścianach a ma owiele funkcji bo ćwiczysz ciężarami na nogi, plecy, ręce, brzuch w sumie całe ciało w jednej maszynie. minusy prezenty duży i drogi a plusy by to wstawić do pokoju w którym będzie to stało to będzie musiał wywalić wypoczynek który już dawno chciałam wywalić a ten się upiera ze jest wygodny i mam go nie ruszac. Ja tego wypoczynku nie lubie i zawiera zadużo miejsca w pokoju gdzie i tak stoją rowery i suszarka z praniem i nikt z nich nie korzysta.

[Joaś]

no wymyślają te nasze dzieciaki coraz nowsze rzeczy.
Mój od kilku dni ma fazę na klozet wyczaił, że deskę się podnosi i tak staje przy kibelku i podnosi i opuszcza deskę. na szczęście już nie jest taki całkiem nieświadomy i wie czym grozi szybkie opuszczenie i robi to powoli i ostrożnie tak że nawet palców sobie nie przycina.
od zabawy deską już tylko jeden krok do grzebania w kiblu. już była próba wrzucenia smoczka do srodka.
wczoraj wreszcie wyszedł na spacerek (a nawet dwa) i w końcu odzyskał humorek. dzisiaj też fajnie bo słoneczko więc się cieszę. poza tym mam @ i fatalnie się czuję bleeee.

PS. nie wiem co mężowi kupić na gwiazdkę. mamy w tym roku robić drobne raczej prezenty ale nie mam pomysłu. ja chcę dostać album na zdjęcia.

[85magdam]

Witam!

Ja rowniez jestem mama styczniowa. Adrian urodzil sie 28.01.2010 we Wrocławiu przez cc.

[rainbow447]

witam nowa mame opowiedz cos wiecej o swoim synku co juz potrafi itp.
joaś no to niezłą zabawke sobie znalazł twój brzdąc. mudik ola tez daje czadu niedługo zacznie biegać pewnie :)
a moja zuzia cos ostatnio słabo je juz druga noc sie obudziła w srodku i nie chciała sama spac mam tam u niej tapczanik i kłade sie znia to moment zasypia troche nerwowo spi z godz sie wierci a potem wpada w głeboki sen to ja przenosze do łózeczka a ja ide do meza o ile sama nie wpadne w głeboki sen.

[katarzyna3004]

Witam
85magdam jak już Rainbow napisała, dopisz coś o sobie o Adrianku :) Jest jednym z najmłodszych naszych styczniowych dzieciaczków.
Chodzi już? Michanio- Madzi już zasówa długo mój Fabio od tygodnia i z tego co widzę Oleńka też zaczyna :) - Taki skrót dla Ciebie :)

Mudik Ola super już stoi. Świetne filmiki. A z tego co wczoraj mówił mi D to chyba nie da się filmiku odwrócić. Nie wiem czym kręcisz, aparatem czy kamerką ale musisz ja po prostu przy kręceniu trzymać w pozycji "stojącej" hehe :)
Joas co do kibelka to mój mały odkrył ją już jakiś czas temu. Jak tylko drzwi uchylone do łazienki to skrada się i urządza kąpiele w kibelku :P Zaraz trzeba go kąpać : To chyba jego sposób na Nas hehe. Nie bawi się jak Adaś deską tylko łapki pcha do środka. Zdarzyło nam się ze 2 razy już go przyłapać :P
Madzia gdzie jesteś???????????

[Joaś]

heloł,

rainbow - ja też sypiam na kanapie z Adamem, na wygnaniu haha. na ogół w połowie nocki się budzi i wierci a jak biore go na kanapę to śpi ze mną ładnie. Cwaniak mały. Ale co tam kiedyś zatęsknimy do wspólnych nocy jak nam dzieciaczki dorosną.

Kasia - to nieźle poczyna Fabianek z kibelkiem, mój dzisiaj też już grzebał i próbował wrzucić cokolwiek do środka.

Witaj Magdam, napisz coś więcej, jak się synek chowa, co porabiasz, czy pracujesz itd?

Adamko mój dzisiaj marudny był ale to dlatego ze krótko spał w dzień i padnięty był. ale jakoś wytrzymaliśmy do kąpieli, w której oczywiście euforia jak zawsze. No i po karmieniu odpadło mi usypianie bo zasnął od razu.
No i dzisiaj chyba też załapał ze może się przemieszczać opierając się o meble i zasuwa coraz śmielej . no i raz się puścił i z 10 sek stał bez oparcia. Zdolniacha mały. w weekend wybieram sie po jakieś butki dla niego bo nie ma jak go na dworku postawić a śnieżek pada więc fajnie by było. to tyle co u nas dostaliśmy prezenciki z parentingu, mam 4 filmiki do obejrzenia ale muszę od rodziców wziąc dvd chyba albo na kompku zapodam. i przytulę się do pawianka haha. Nie będę czekać do mikołajek z pawiankiem dla Adama już mu pokazałam a na mikołajki mam klocki schowane to dostanie pod poduchę. a moi rodzice chcą mu sanki kupić.

[kaatia]

Czesc!
Jestem dumna z mojej Kornelki, dzielnie zniosla moj powrot do pracy. Pracuje od wtorku i przynajmniej do tej pory obylo sie bez lez. Teraz zostaje z tata, a od grudnia idzie do zlobka. Boje sie, ze zacznie mi chorowac, przestanie sikac na nocnik. Chyba na dluzsza mete bede musiala pomyslec o opiekunce.

Wczoraj Kornelia wykazala sie niezwykla kreatywnoscia, zabrala sie za pranie reczne. Napuscilam jej do brodzika wody do kapieli i poszlam po pizame i pieluche, a ona w tym czasie zaczela wrzucac do wody brudne ciuchy...

Od kilku dni juz calkiem dobrze radzi sobie z chodzeniem. Jak bede miala chwile, to wrzuce filmik.

[Gość anna_:)]

witam nową mame i tak jak wszystkie zachęcam do pisania :)

Jeśli chodzi o WC to moja Julia już ekspert w kąpieli toaletowej

A tak to J z nami posiedzi do środy bo wzioł wolne i będziemy odpoczywać.

[madziaaaa0701]

heloł jestem kobitki ...
chwilowo mnbie nie było bo mój mąż przyleciał na kilka dni tj dokladnie w czwartek no i jak wiadomo byłam nim zajęta :) dziś poleciałzawiozłam go na lotnisko ... płaczu nie było nawet mi nie tęskno i nie chciało mi się płakać hja już chyba przywykłam do tych naszych takich spotkań hhyhyh ... ale zrteszta za 3 tyg my lecimy 21 grudnia z Michaniem na świeta do taty :)
a tak to w ostatki byliśmy na weselu u mojego kolegi to trochę potanczyliśmy ale orkiestra troche ciulowa to za wiele nie tańczyłam :) jak wracaliśmy to policja nas zatrzymałą ja jako kierowca zostałam poddana badaniu ...czy trzeżwa jestem :) ale ,że ja niepijący człowiek to wiadomo jaki wynik był :)

a tak u michania to u nas ok :) zapisaliśmy się na szczepienie przeciw żółtaczce :) na czwartek :) tylko jeszcze do szpitala musę iść po książeczkę zdrowia i kartę szczepień :)
a tak to michanio chodzi sobie bardzo dobrze ... ulubione jego zajęcie to chodzenie z miotła lub mopem a spróbuj mu zabrać to usłyszysz jak dziecko płacze choć powiem Wam ,że mój michanio to on nie płacze jak wszystkie inne dzieci on tak jakoś cicho to robi tak inaczej :) i wszyscy się dziwią ,że on tak płacze bo niektore dzieć jak syrena się właczy to uszy bolą a on to jakoś tak cicho

[madziaaaa0701]

oprócz tego wchodzenie i zchodzenie z łóżek, kanap, foteli ma opanowane jak i wstawanie na miękkim podłożu i chodzenie po nim do perfekcji , ciągnie się za uszy ,robie lekkie i rzadkie kupy ale to przez zęby górne ... jedyneczki ... psa klepie wszedzie gdzie się da przy czym ma wielką radoche, kota jak głaszcze to się śmieje, zresztą on to wiecznie usmiechniety chyba ze marudzi bo śpiący albo płacze , zębami otwiera sobie balsamy, do lazienki drzwi są pozamykane a jak wpadnie to niczego nie zostawi na swoim miejscu nauczyl się klape od sedesu podnosić to ją podnosi i zagląda albo jak ja ide do wc idzie ze mna i gdy ja na kibleku siedze to mi klape chce zamykac cwaniaczek

je wszystko co mu dam , zabawkami bawic się nie cche nawet 2 noce jak byl tatuś to spał w łózeczku większość część nocy ,

po tym jak byliśmy na weselu i michanio został ztesciowa to tyłek sobie odparzył i troszkę siusiaka ... z czego byłam zła strasznie jak to dziś zobaczyłam bo jeszcze nigdy u niego nie widziłam odparzen nigdy ... a tu co teściowa nie sprawdziłą czy kupa jest i pół dnia chodził chyba z kupą ,że az takie odparzenia się zrobił ,że jak dizs kupe zrobił i chcialam wytrzec chusteczką to był straszny płacz , moze to też przez to ze przez te zęby robi kupy nie dośc ze rzadkie to jeszcze cicho i nie stęka ... ale no co zrobie jest odparzenie i juz nic nie poradze na to , staram się ,żeby to jak najszybciej zeszlo

jak pojechaliśmy w czwartek to tatusia na lotnisko to michanio zasnal i nawet nie zaczaił ,ze tata jest ale na 2 dzień jak się obudził i zobaczył tate koło siebie to wściku dupeczki dostał tak się cieszył smiał uśmiechał szalał skakał mu po głowie rzucał się na niego za włosy darł za noc bardzo szczęśliwy byl ;) aż w szoku bylam :) ale i tak mama dla niego jest najlepsza :)

musiałam podzielić na 2 części bo tak to by poemat był
o i kończę :)

a i dzis bnyliśmy na polku śnieg na michaniu większego wrżenia nie zrobil :)

[madziaaaa0701]

a i witam 85magdam :) bardzo serdecznie pisz na wątku :) fajnie ,że jest nas coraz więcej

i Twój mały teraz najmłodszy :) bo tak to mój michanio był najmłodszy z dzieci styczniowych :)

[katarzyna3004]

Madziulka już myślałam że nas olałaś :P Żartuje oczywiście widziałam opisy na gg :P zaczaiłam że mężulka masz hehe.
My pomału zbieramy się do PL. Kupiłam Fabiemu troszkę cieplejszych ciuszków wczoraj na PL, jestem strasznie zdziwiona bo mały rośnie jak na drożdzach- nosi roz 12-18 mies. Właściwie nie mamy już prawie nic na 12 większość na 18. Wczoraj robiłam czystkę w ciuszkach, tydzień temu wywiozłam do teściowej na strych pudło i wczoraj odłożyłam pudło. Łooooo matko ile ciuchów a ile z metkami jeszcze hehe. Jak bym chciała biznes robić to bym fortunę na allegro zbiła :P ale nie będę sprzedawać bo same markowe ciuszki, sprzedam a potem komuś z rodzinki mogą się przydać :P Madzia co do mioteł i mopów to fabian woli telefony, każdego rodzaju, wszystko mu jedno czy kom czy stacjonarny i dzwoni po znajomych hehe :P
Dobra spadam nie będę was zanudzać moimi wywodami. :P

[Joaś]

cześć babitki,
witam się poweekendowo z pracy.
cześć Madzia - już myślałam że zaginęłaś gdzieś a Ty się mężulem cieszyłaś. Masz usprawiedliwioną nieobecność.
Michanio zdolny chłopak.
ale muszę pochwalić że mój też już coraz pewniej się trzyma na nogach i wczoraj nawet zrobił dwa kroczki ja nie widziałam bo to mój tato go akurat zabawiał, ale był szczęśliwy. coraz częściej też udaje mu się puścić i stać chwilkę samodzielnie, także są postępy i może i my niedługo ruszymy - prosto pod choinkę po prezenty. w sobotę znowu od dziadków zgarnął prezent i jest zachwycony samochodzikiem:
FISHER PRICE - Rozkołysana ciężarówka z kulką (1336376184) - Aukcje internetowe Allegro

Fajne te zabaweczki z fisher price tylko te ceny ech. no ale mój jest wnusio jedyny więc zgarnia co najlepsze haha i pod choinką też tak pewnie będzie.

Kaatia - kurczę toaleta fiu fiu. Gratuluję. Zdolna córeczka. MY jeszcze nocniczka nie mamy, ale myślę że jest czas na to jeszcze. może gdybym w domu siedziała to bym wcześniej zaczęła. no tak to niania będzie wdrażać.
ja cierpię na wieczny niedoczas, jak wpadam po pracy to tyle zawsze wszystkiego do zrobienia że nie wiem gdzie łapki wsadzić. a tu przede mną kolejny tydzien samotny bo mąż do wieczora w pracy.

[Gość anna_:)]

witam pierwszy dzis mam niby internet domowy ale cały czas się coś piep... i wylancza. zobaczymy jak to sie sprawdzi.

[katarzyna3004]

Fabio
YouTube - Chodzimy :)

Ania mam nadzieje że internet ruszy :P
Joas fajnie że dziadkowie o Adasia dbają :P Rozpieszczuszek będzie. Ale pewnie jak każde z naszych dzieci- Fabian jak jesteśmy u teściowej i coś idzie nie po jego myśli to się drze leci do niej i wyciąga ręce ona go bierze i pyta co Fabianku się dzieję :P A on zawsze swoje yyyyhhyyy uhhhy do niej- śmiejemy się że się żali :p

Jestem ciekawa co Fabio dostanie na mikołaja bo wyprzedziliśmy chyba jeden z prezentów- kupiliśmy dvd samochodowe :) Coś o rowerku słyszałam ale zobaczymy :P Ja myślałam o rowerku ale dopiero na wiosnę, a jak ktoś kupi to nie wiem gdzie go wsadzę :P Chyba jak wszystko na strych do teściowej.
Hmmm a w Pl pewnie prezenty będą już czekać :) Prosiłam żeby nic nie kupowali ale nie ma szans przetłumaczyć :P Także Aniu wiem jak ty próbowałaś i nic to nie dało hehe :)

[madziaaaa0701]

na kasiu gratulacje dla Fabianka chodzi slicznie i tak fajnie raczki przy sobie trzyma ale juz nie dlugo :)

moj michanio jak chodzi to ma straszna beczke miedzy nogami tzn troche rzywe ma ale widze z eTwoj fabianek nie m krzywych nozek ciekawe od czego to zalezy ... ale tez Twoj Fabianek chyba z 2 kg wiecej od michania wazy moze to od wagi zalezy ...

bo znajomej corka jest od michala 3 kg ciezsza i tez nie ma krzywych nog tak samo olek tez jest ponad 2 kg ciezszy i bardziej pulchniejszych i nie ma krzytwych a moj chudy i ma krzywe

ja to slyszalam ze to sie wprostuja no ale tak tylko pytam :)

[Gość anna_:)]

witam
J. jutro do pracy idzie i szczerze mówiąc strasznie mu sie nie chce bo zimno i śnieg, już wymyśla jakieś choroby i mówi że chyba ma katarek... gorzej od dziecka

[madziaaaa0701]

moj bez marudzenia wrócił do UK i poszedl dzielnie do pracy na nocke :)

u nas wszystko ok :)

ok ide cos zjesc :) pozniej napisze

[Mudik]

Madziu nie obraź się,ale tak myślę,że te znajome cięższe dzieci dlatego mają proste nogi bo jako cięższe później zapewne zaczęły chodzic, Michaś zaczął bardzo wcześnie i stawy kolanowe jeszcze widać nie byly na tyle mocne i nózki się skrzywiły, mam nadzieję,że to się wyprostuje, ale może są jakies ćwiczenia na to, nie wiem może zapytaj lekarza, pozdrawiam!
na zdjęciach nie widzę,żeby miał krzywe nóżki, więc chyba tylko ciutkę są krzywe,ślicznie sobie stoi:-)

[Gość anna_:)]

witam J. poszedł do pracy choc rano ciezko mu było wstac.
madziu ślicznie bombel stoi a ze krzywe nogi to co tam to przeciesz facet jest :d

[Gość anna_:)]

czy wy tez macie lenia w d... bo ja strasznego. nic mi się nie chce robic, wszystko mnie boli najlepiej to bym poszła juz spacale Julia gania w najlepsze a Jarek padł już i śpi. teraz trzeba czekac do soboty az bedzie miał wolne i moze na poswieci czas o ile nie bedzie spał całego dnia. na dworze zimno i nie chce się wychodzic. zamówiłam na allegro Jarkowi ogrodniczki ocieplane dopracy i kurtke zapłaciłam 362 zł z dostawa a ten twierdzi ze te co ma jeszcze rok wytrzymają. Spodnie się mu drą i wiąże je na supły,zamki powyrywane, poplamione i wogole katastrofa o kurtce nie wspomne a ten jeszcze rok chce w nich chodzic i twierdzi ze jemu to nie przeszkadza. Jak powiedziałam ze mi przeszkadza i jato widze i ma nawet do pracy chodzic jak człowiek nie wazne jaka praca masięprezentować to się ściszył i już nic nie mówił bo wiedział chyba ze nie wygra. Jak mnie to drażni jak facet ma brudzącą robote i wychodzi z założenia że i tak się nie opłaca bo się zniszczy i nikt nie widzi... jaka robota by nie byłato chyba powinno się wyglądać i cośsobą prezentować anie jak brudas i lump.

[Gość anna_:)]

jak mnie wku... moja teściowa wrrr... normalnie przechodzi samą siebie. Dzwoniła dziś do mniejak robiłam dla Jarka zakupy na allegro i jej powiedziałam a ta poleciała do sklepu z Jarka siostrą i kupiły mu dwie jakieś ciepłe bluzy podszyte polarem... tylko ze ja mam jej oddac kase za to... a kto ja kur... wogóle prosił o co kolwiek a co ja sklepów u siebie nie mam że ona musi kupować za naszą kase??? normalnie aż mną trzęsie a J. śpi i nawet nie mam do kogo pokrzyczeć!!! co za babsztyl jeden, mam nadzieje że jak przyjdą te bluzy to będą zamałe i je odeśle, już się nie chciałam kłucic bo małą karmiłam jak zadzwoniła ale miałam ochote zapytać czy ktoś ją wogóle prosił i niech sobie sama to nosi teraz wraz z córką. Ale się ugryzłam w język bo mała wyczuwa mój ton głosu jak jestem zdenerwowana i potem płacze.

[85magdam]

Dziewczyny dziekuje za mile powitanie:)
Wiecej słow o Adrianie i o sobie napisze po niedzieli, bo w sobote robimy urodziny Oliwki i przez ten tydzien mam urwanie glowy. Pozdrawiam cieplutko:*

[Joaś]

I ja się witam.

też mam strasznego lenia. od 15 minut siedzę i sie gapię na maila i mi się przeczytać nawet nie chce hahaha.
kiepska nocka za nami najpierw kręcił mi się ok 1.30 a potem o 4.30 zaczął gadać i tak z 40 minut nadawał zanim zasnął. ale może to dlatego że wczoraj drzemał od 18 do 19 po prostu padł i zasnął na siedząco. miejmy nadzieję że dziś lepiej będzie.
poza tym coraz częściej zdarza mu się puszczać rączkami i stać bez trzymanki i czasem za 2-3 kroczki wyjdą, a radochę ma straszną przy tym.
może potem coś skrobnę do Was bo normalnie zasypiam i muszę ogarnąć w pracy i kawe strzelić.

a u nas zimmmma śnieżek

[Gość anna_:)]

magdam a jajużmyslałam żenas opuściłaś na zawsze... a tu niespodzianka,dziewczyna zabiegana ale nas odwiedza... bardzo nam miło i czekamy na relacje poniedzieli.

Joas u mnie tez kiepso, Julia sie co momentbudziła i płakała, nie chciała jesć ani pic tylko wiecznie cośgryzłai siemęczyła bo oczka jej się zamykały i ledwo żyła... następne zęby idą bo nawet brak apetytu jej towarzyszy. nie pamietam kiedy J. do pracy poszedł, nie wiem nawet czy brał auto czy nie. Ide zrobic małej mleko i strzelic małą czarną bo nie ustoje na nogach dzisiaj.