Styczeń 2010

[kropka1981]

Wiecie co? Może za wcześnie ale zaczynam się cholerka martwić, co zrobię z maluchem jak trzeba będzie wrócić do pracy.... W zasadzie nie mam z kim go zostawić A co najgorsze przed porodem mówiłam sobie, ze przecież nie będę miała problemów emocjonalnych z tym, żeby małego komuś "podrzucić" na czas pracy. I dupa... Bo teraz jak pomyślę o tym to mi się płakać chce. Wiem, że zostało mi jeszcze 4,5 miesiąca ale o zgrozo już minęło 1,5 ! Do żłobka nie oddam - bo nie ma szans na miejsce. A zostać w domu też nie mogę - i tak już zaczyna być krucho z kaską. Zatrudnić opiekunkę? - za drogi interes (bynajmniej u nas) a poza tym obcej kobiecie?? Nie powiem - mam mega stresa... Jedna babcia prowadzi swój interes więc Małym się nie zajmie. Druga babcia mieszka za daleko i raczej nie będzie chciała się nim zająć. Macie jakiegoś pomysła??

[Mudik]

Asiolek

Wczoraj po karmieniu odciagnelam jeszcze 80 ml i caly czas sie jeszcze lalo z cycka ale juz nie mialam sily wiecej odciagac.
Juz sie nie moge doczekac az sie skonczy karmienie piersia ech...

Co do patrzenia to Zoska juz widzi swoje zabaweczki na karuzeli i sie do nich smieje. Jak ja biore na rece i mnie zobaczy to tez sie usmiecha.

Juz sie martwilam, ze Ola cos nie tak widzi, a niedawni jak ja przewijalam tak sie zapatrzyla na karuzelke i raczka do niej siegala
Patrzcie jak to jest te co chca miec wiecej mleka nie maja, a te ktore , jak np. Paola nie chca, czy niemoga karmic piersia maja pokarmu az nadto

[madziaaaa0701]

O jak fajnie sie czyta jak duzo postow ... ruch sie robi i bardzo sie z tego ciesze ....

u Nas ladna pogoda sloneczko swieci a my bylismy na prawie 2 godzinnym spacerku maly caly czas spal... bylismy w parku i nad stawem wiewiorki zchodza z drzew i smigaja po ziemi i zajadaja co sie da a wiewiorek pelno wiewiorka na wiewiorce az fajnie sie je tak oglada

o cos sie pochmurzylo ... teraz trzeba sie wziasc za robote juz prasowac zaczelam teraz jeszcze obiad trzeba zrobic

a co do spacerow wieczorami to nie radze praktyklowac moj jak o 18 zasnal tak przed 22 budzilam go na jedzenie i spal mi tylko do 1a potem to chwile spal chwile sie wiercil o4 sie obudzil kupe szczelil i do 6.30 spania nie bylo potem o 8 wstal i butelke dostal i nastepna kupe zrobil , ja go przebieram a ten dalej kupe robi potem siakac zaczal po sobie i po lozku

[Gość wanilijka]

Kropka nie smutaj może jakoś się sytuacja zmieni do końca macierzyńskiego ? jeszcze się ciesz maluszkiem !!!

Aniu wreszcie się pokazałaś super, że wyniki i reszta ok tylko niech wróci Ci komp to Ty wrócisz do nas i będzie elegancko

jeszcze mi Doni brakuje, Linda też całe wieki temu była..

Paolcia ładne zdjęcia !!! Śliczna Kruszyna

Kasiu no Oskar też mało podczas dnia śpi ale już temu nie zaradzimy myślę

Margo ucałowania dla zaradnej gromadki

weekendzik u nas super bo towarzysko, jedynie w niedzielę mały pokazał troszkę rogów znajomym heh koleżanka usypiała syncia ale nie na długo Jej się udawało małym zająć. Nie wiem Oskar ma czasem tak ciężkie dni, że spać bee, najedzony, przewinięty a i tak grymasi. Nic na dłużej Go nie interesuje grzechotka na 3 minuty i becz nie chcemy Go na rękach nosić by za bardzo się nie wczuł
nocki bez zmian, śpi ale musi się budzić na amciu bo inaczej by nie przeżył nasz niedobrzelec

resztę Mamusiek całuję mocniachnie

[madziaaaa0701]

A mnie cos glowa boli ale obejdzie sie bez tabletek...

Anna to za ile nastepnego dzidziolka planujesz??i dobrze ze wszystko ok jest oby jak najdluzej

Joas juz niedlugo i bedzie wiosna zobaczysz jeszcze sie naspacerujesz

Paolcia z czego Ty chcesz chudnac z kosci na osci??laska z Ciebie jest co Ty chcesz

Kropeczko ciesz sie poki mozesz malym ale to takie troche glupio tak malego zostawiac takiego malego najlepiej jakby ten urlop trwal rok

Mudik ja tez sie obawialam o wzrok mojego malego ale wczoraj wieczorem jak go przebieralam to aptrzyl caly czas na mnie a dzis sie nawet do mnie usmiechna myslalam ze oszaleje karuzela go interesuje ale zabawki nad jego glowa niee

Wanilijka nie przejmuj sie moj tez tak ma ze calymi dniami moze nie spac sucho ma , najedzony a marudzi ale jak go przytule i wycaluje to spokojny sie robi

[Gość wanilijka]

już wszamałam fryty, popiłam malinkowym piwkiem haha jak za czasów przed ciążą
no a tatuś ma nocki i sama karmię małego - łoj lekko nie ma
jutro czeka nas pediatra, pojutrze gin po porodzie pierwszy raz

no i chyba sobie odpocznę od gina na jakiś czas... w przeciwieństwie do Ani raczej nie piszę się teraz na drugie bobo, chcieć to bym chciała ale nerwy nie te mały za 2 daje popalić więc pasuję z kolejną ciąża na jakiś czas

Madziu mówisz nikt Ciebie/Was nie odwiedza? a może ludzie nie chcą się narzucać ? u nas okazało się, że większość chce odwiedzić ale głupio Im się wpychać i czekają aż my zaprosimy
i planujemy do kościoła za chrzciny się brać.... cosik koło świąt tak wstępnie

okejosik zmykam pozmywać i budzimy niedobrzelca-wanienka, amciu i nynki.
Kolorowych kobietki

[paola787]

Madzia hehe no co Ty ja waże 80 kg no ale cuż schudne bedzie ok nie też jakos przeżyje :) ale powiem wam ,że mam taka ochote na słodycze ,że szok normalnie musze chowac sama przed soba moj K tez uwielbia i cigle kupuje jakies nowosci już tłumacze mu aby mi nawet nie pokazywał a on mądry ok 23 przynosi jakis deserek i namawia mnie ehhh a tak cięzko odmowic:( co do @ to u mnie narazie cisza chociaz dół brzucha pobolewa od tygodnia ... zobaczymy jak to bedzie teraz bo przed ciaza nie narzekałam na dolegliwosci spowodowane @ ..aa Kropeczko mam nadzieje ,że sprawa z opieką nad dzidzią jakos sie rozwiąże może szef-owa pojdzie jakos na reke i bedziecie sie wymieniac z twoim mężczyzną Ja idę na wychowawcze a nastpenie zamierzam wziąć sie za własną działanośc i zwolnić sie zobaczymy w praniu jak wszystko wyjdzie !!!Jutro robie dzien dla sibie zmykam do fryzjera biore sie za manicu bo wstyd normalnie szefc bez butów chodzi Oki zmykam na Szymona bo nowa seria a moj K liczy małej baranki hihi jest przy 35 masakra czasem z nimi jest DOBRANOC KOCHANE kolorowych snów dla dzidziolów i dla was

[madziaaaa0701]

wanilijko my tutaj w Anglii to ja jakos znajomych to nie mam tzn znam tylko wspolokatorow Łukasza z ktorymi kiedys mieszkal ale oni w ogole sa jacys dziwni są. Nie wiem u nas na podkarpaciu jeden drugiemu pomaga i w ogole i nie oczekuje niczego w zamian bezinteresownie sie robi rzeczy ,a u nich to wszystko cos za cos. Kiedys jak bylam tutaj u Łukasza i jeszcze mieszkali wszyscy razem to ugotowalam zupe i sie pytam jednego z tych wspolokatorow czy chca a jeden do mnie ze nie bo bede chciala cos w zamian
no chore .... a od Łukasza z pracy to ja ich nie znam to co beda przychodzic do mnie o i tak siedze sobie sama ,bo pewnie jakbym w Polsce byla to by napewno ktos wpadl,a tak to siostra mi mowi kto wpadl itd. a ja siedze z malym sobie sama

Paolcia a ile wzrostu masz??pewnie wysoka jestes bo ja to kurdupel...a Szymona tez ogladamy a jutro Klub szalonych dziewic i Kube

[madziaaaa0701]

O jak sie maly darl bo troche spiacy a mama nie dala zasnac ,ale wkoncu mi go sie szkoda zrobilo i zacvzelismy sie kapac o jaka cisza byla tylko zaczelam malego rozbierac i juz mu sie spac odechcialo. W wanience maly spokojny a jak na brzuszek go dalam to przebieral nozkami jak zabka i taki zadowolony byl to szok
ale jak na recznik malego dalam to torche placzu bylo owinelam go w recznik i wzielam na rece i wyprzytulalam i cyca dalam i sobie spokojnie jadl a ja go wycieralam potem ubralam i Ł wzial do karmienia i tak niby pil i z tego moze z 5 ml wypil i zasnal i budzenie nie pomoglo nic

ok ide sie myc bo zaraz do spania trzeba isc i leb dalej boli

a Paolcia jeszcze ja to tylko herbatniki jem posypane cukrem , placki upieklam ale to chlopcy jedza a mnie tak ciagnie na zjedzenie jakiegos batona albo co no ale sobie daruje . Dzis troszke zupy zjadlam i malego wysypalo

dobranocka do jutra i zeby wasze dzidziolki spaly jak aniolki

[gosiorek27]

Witam wtorkowo

co do mojej wagi to zbliżam się do tej sprzed ciąży bo ważę dzisiaj 58,5 kg :) Fajnie by było jakieś 3 kiloski jeszcze zrzucić. Mniej więcej miesiąc temu albo mniej ważyłam jakieś 62 kg. Oprócz tego od miesiąca noszę pas na brzuszku ale muszę jeszcze zacząć ćwiczyć ale z tym to jeszcze poczekam bo ja po cesarce więc ostrożnie muszę.

co do chrzcin to to my w maju rówież.

mały jest już fajny. Cieszy się, gada i wogóle fajny jest.
Kupa to raczej rzadko u nas bo wczoraj wieczorem była jak zwykle rzadka i dużo bo po dwóch dniach. Już na razie czopków nie daję tylko wodą przepajam przed jedzonkiem.

no i ZACZĘLIŚMY 3 MIESIĄC

buziaczki dla Was

[Asiolek]

Witam rowniez
wczoraj jeszcze po poludniu dostalam temp 39 ale pozniej spadla i juz sie utrzymuje na normalnym poziomie. Piers jeszcze boli jak dotykam ale biore antybiotyk i mam nadzieje, ze niedlugo przejdzie.
Co do wagi to mi zostalo jeszcze 4 kg do wagi sprzed ciazy ale ogolnie chcialabym ok 10 zrzucic. Tez nosze pas poporodowy i jak dojde do siebie to zaczynam basen

Ja nigdy nie przepadalam za slodyczami i rzadko kiedy jadlam, a po wyjsciu ze szpitala to wsuwalabym baton za batonem. Na szczescie to, ze karmie piersia powstrzymuje mnie skutecznie. Podobnie jak Madzia jem tylko herbatniki i na tym poprzestaje.
Tak sobie mysle, ze jakbym nie karmila to chyba bym byla juz gruba jak balon bo na tyle rzeczy mam ochote.
Milego dnia.......a ciekawe co sie z Donia dzieje

[Asiolek]

gosiorek27 - gratulacje ukonczonych 2 miesiecy zycia :) Oby kruszynka dalej zdrowo rosla i sie dobrze rozwijala.

[madziaaaa0701]

Ja tez sie melduje

my zaraz na spacer idziemy bo ladna pogoda i poki czas bo dzis polozna ma przyjsc to trzeba sie sprezac

moze nie mowmy o kg bo ja do poprzedniej wagi jeszcze 12 mam

ok ide sie zbierac szybko napisze jak wrocimy

[Asiolek]

madzia - spoko dasz rade powoli, masz mobilizacje bo slub przed toba to ci ladnie pojdzie odchudzanko :)

[paola787]

Ja mam madziu 168 przed ciażą lubiłam obcaski i teraz pewnie wroce do nich to nie bedzie się rzucac może waga ehh co ma byc to bedzie ja wlasnie od fryzjera wrociałam mama z małą została a teraz wymiana kurde pojechałam rowerem jak dawno nie jezdziłam ach milutko sie tak przejechac a zmusił mnie do tego rozbity moj samochod a K nie daje mi bo jak stwierdził duzo załatwień a ten już ostatni gdyby cos ...a pozatym do pracy jezdzi nim !! Ja wam nie pisalam ale w tamtym tyg jakis gościu wjechal w tył mojego samochodu stuczka konkretna cały tył rozwalil ja uderzyłam głowa o siedzenie dobrze ze sama jechałam bo gdyby ktoś siedzial w tyle to mogło by sie to gorzej skończyc ehh byl pan na ogledziny i czekam teraz na to ile pieniażków mi przyznaja na naprawe szkoda całkowita wiec nie wiem czy bedzie sens naprawiac no ale ja bez samochodu jak bez reki wiec trzeba bedzie kupic jakis dla mnie i znowu jezdzenia załatwinia ehhhh
Co do dzidziolca mego to kaprysna była podobno no ale mam wroiłam i zasneła jak aniołek niech spi słodko
asiołek i gasiąrek wy karmicie to mobolizacja do diety jest ehh a ja nie karmie :((( i ciagnie jak cholerka ehmmm ale musze byc silna !! BUZIAKI MIELGO POPOLUDNIA

[Mudik]

madziaaaa0701

wanilijko my tutaj w Anglii to ja jakos znajomych to nie mam tzn znam tylko wspolokatorow Łukasza z ktorymi kiedys mieszkal ale oni w ogole sa jacys dziwni są. Nie wiem u nas na podkarpaciu jeden drugiemu pomaga i w ogole i nie oczekuje niczego w zamian bezinteresownie sie robi rzeczy ,a u nich to wszystko cos za cos. Kiedys jak bylam tutaj u Łukasza i jeszcze mieszkali wszyscy razem to ugotowalam zupe i sie pytam jednego z tych wspolokatorow czy chca a jeden do mnie ze nie bo bede chciala cos w zamian
no chore ....

Rzeczywiście chore

gosiorek27

co do mojej wagi to zbliżam się do tej sprzed ciąży bo ważę dzisiaj 58,5 kg :) Fajnie by było jakieś 3 kiloski jeszcze zrzucić. Mniej więcej miesiąc temu albo mniej ważyłam jakieś 62 kg. Oprócz tego od miesiąca noszę pas na brzuszku ale muszę jeszcze zacząć ćwiczyć ale z tym to jeszcze poczekam bo ja po cesarce więc ostrożnie muszę.

co do chrzcin to to my w maju rówież.

mały jest już fajny. Cieszy się, gada i wogóle fajny jest.
Kupa to raczej rzadko u nas bo wczoraj wieczorem była jak zwykle rzadka i dużo bo po dwóch dniach. Już na razie czopków nie daję tylko wodą przepajam przed jedzonkiem.

no i ZACZĘLIŚMY 3 MIESIĄC

buziaczki dla Was
Ale ci dobrze, ja to pewnie z 78 ważę,ale zacznę treningi z psami to zrzucę, kurcze 3 miesiac, my dopiero 2 skończymy za dwa tygodnie,
a jaki pas nosisz? Bo ja kupiłam na allegro firmy p.Teresa i jeszcze nie wypróbowałam, muszę zacząć nosić.

[gosiorek27]

Mudik

madziaaaa0701

wanilijko my tutaj w Anglii to ja jakos znajomych to nie mam tzn znam tylko wspolokatorow Łukasza z ktorymi kiedys mieszkal ale oni w ogole sa jacys dziwni są. Nie wiem u nas na podkarpaciu jeden drugiemu pomaga i w ogole i nie oczekuje niczego w zamian bezinteresownie sie robi rzeczy ,a u nich to wszystko cos za cos. Kiedys jak bylam tutaj u Łukasza i jeszcze mieszkali wszyscy razem to ugotowalam zupe i sie pytam jednego z tych wspolokatorow czy chca a jeden do mnie ze nie bo bede chciala cos w zamian
no chore ....

Rzeczywiście chore

gosiorek27

co do mojej wagi to zbliżam się do tej sprzed ciąży bo ważę dzisiaj 58,5 kg :) Fajnie by było jakieś 3 kiloski jeszcze zrzucić. Mniej więcej miesiąc temu albo mniej ważyłam jakieś 62 kg. Oprócz tego od miesiąca noszę pas na brzuszku ale muszę jeszcze zacząć ćwiczyć ale z tym to jeszcze poczekam bo ja po cesarce więc ostrożnie muszę.

co do chrzcin to to my w maju rówież.

mały jest już fajny. Cieszy się, gada i wogóle fajny jest.
Kupa to raczej rzadko u nas bo wczoraj wieczorem była jak zwykle rzadka i dużo bo po dwóch dniach. Już na razie czopków nie daję tylko wodą przepajam przed jedzonkiem.

no i ZACZĘLIŚMY 3 MIESIĄC

buziaczki dla Was
Ale ci dobrze, ja to pewnie z 78 ważę,ale zacznę treningi z psami to zrzucę, kurcze 3 miesiac, my dopiero 2 skończymy za dwa tygodnie,
a jaki pas nosisz? Bo ja kupiłam na allegro firmy p.Teresa i jeszcze nie wypróbowałam, muszę zacząć nosić.

pas dokładnie ten sam i jestem zadowolona

[katarzyna3004]

Ehhh widzę większość z wagą po ciąży została- ja też :( nie przytyłam dużo a tu mi 10 do zrzucenia została, ale i tak się cieszę że jest jak jest teraz ważę 68 kg a 2 lata temu nie byłam w ciąży i wazyłam ponad 80- spasłam się wtedy niemiłosiernie- potem radykalna dieta i w miesiac koło 20 kg ( pewnie pomyslicie ze nie mozliwe-a jednak całodniowe cwiczenie jedzenie wyłącznie sucharki chuda szynka jogurty odtłuszczone miesko i warzywa z pary i poszło i powiem wam bez rzadnego efektu jojo ( naturalnie po dojściu do oczekiwanej wagi powiększyłam troszkę zakres spożywanych posiłków ale nie zajadałam się słodyczami i nie tyłam w ogóle. Dopiero w ciąży. Teraz próbuję zrobić to samo i chyba nie mam na tyle silnej woli bo zacznam już chyba 3 tydzień i zaraz mi jakieś ciastko w ręce wpada, a to czyjeś urodziny a to imieniny no i takie odchudzanie. My też po malutku zaczynamy 3 miesiąc :)

Paolcia pecha masz widzę strasznego, ale szczęście że nic ci się nie stało :) ale strach pozostaje, ja miałam wypadek na początku ciąży taka sama sytuacja jak u ciebie nic mi sie nie stało ale ze względu na ciążę leżałam w szpit.

Buziam wszystkie mamusie i dzieciołki

[madziaaaa0701]

U nas nocka ok karmienie po 2 i po 5 dalam cyca bo cos mi stekal i po 7 sie obudzil i rozrabial i mamie nie dal spac potem butelke dostal po 9 i spalismy sobie do 11.30

zjadlam sniadanie i poszlismy na spacerek a wczesniej cyca dostal ale juz pod koniec spacerku zaczal mi plakac i musielismy wracac do domu niestety bo bym jeszcze pochodzila no ale co zrobic
teraz czekamy na polozna ale to jeszcze czas
pogoda wysmienita sliczne sloneczko , bezchmurne niebo mmmm tylko spacerowac
a ja teraz pije sobie kawe zbozowa jem herbatniki a maly urzeduje w kojcu narazie nie krzyczy ale to tylko kwestia czasu

O no to Paolcia mamy ten sam wzrost i dobrze ze Ci sie nic nie stalo i bylo ok . Ja w ciazy nieraz sie strachu najadlam jak koles mnie wyprzedzil i mi chamuje przed nosem chore a ja malo co zawalu nie dostalam i dzidke tez wtedy wystraszyl bo strasznie kopac zaczal

no moj juz sie nalazeal trzyba wyciagac

[Joaś]

ja tez włąsnie ze spacerku wróciłam, a mały dał mi nawet obiad zjeść i jeszcze sobie kima. ale pewnie zaraz wstanie bo ostatnio po spacerkach od razu na chodzie jest.
nocka w miare. spaliśmy od 22 do 3 a potem troche stękał przy bączkach niestety. no ale już zdecydowanie jest lepiej a tylko plantex podaje. ale jakby co to wdroże te mega cudo - sab simplex.

ja też mam pas p. Teresy. musze sie zmobilizowac tylko do noszenia bo raz tylko miałam. a ćwiczenia to może po wizycie u gina. mam w przyszłym tygodniu przegląd.
co do kg to mam 3 tylko do wagi sprzed ciąży. ale do zrucenia ponad 10 bo sie spasłam przed ciążą.
a tez kiedys ważyłam 85 kg - potem miałam dietke ale spokojną w rok zrzuciłam 25 kg. mega szczesliwa byłam. ale niestety po ślubie 10 wróciło. miałam sie brac za dietke ale zaszłam w ciąże. no ale teraz mam nadzieje do lata sie uda bo mam dużo fajnych ciuszków z dobrych czasów.
no i te rozstępy buuu. musze zacząc sie czyms smarowac powoli.

[paola787]

EHHH rozstępy też mam ale to walka z wiatrakami cięzka sprawa jak pracowałam to widziałam kobiety ktore latami z tym walcza i nic... Ja mam brzuch w sznity i troche uda no ale zbieleją kwasy zrobie za pare tyg POLECAM a moja mała dzisiaj ma dzien kaprysu spać nie jeść nie itd ... rozebrałam Ja to szczęśliwa była z golym tyłkiem hehe
ehh jak słysze o tych waszych dietach to mnie tak zbiera ale nadejdzie taki dzien ,że wezme sie za siebie a własnie macie może konta na NK chetnie bym was dodała !!!! grudniówki sie pododawały i wsumie odgapiam :P:P buziaki dla was i dzidziolów !! !!!

[katarzyna3004]

Paola to link do mojego profilu na nk Witaj na nasza-klasa.pl - miejscu, w którym znajdziesz swoich przyjaciół!

My się już iedyś wymieniałyśmy linkami ale to chyba jeszcze przed twoim dojściem do nas :)

[madziaaaa0701]

Gosiorku tyle co Ty wazysz ooo to ja bym chciala marzy mi sie tyle

a ja przed porodem nawet 91kg wazylam a nigdy tyle nie wazylam nawet teraz waze 77 i tez nigdy tyle nie wazylam najwiecej 72 ...a co do rozstepow to mam tylko na plecach brzuch mi ominelo ale to moe dlatego ze od samego poczatku kilka razy dziennie smarowalam olejkami i ciagle nawilzalam brzuch i nie mam zadnego rozstepu :)na brzuchu oczywiscie

Paolcia "kwasy zrobie za pare tyg"- a co to?? a moj maly nielubi nago lezec ostatnio w niedziele polozylam go na lozku i sie orzygal i go przebieralam calego ze w samym pampersie lezal i nic ale to moze dlatego ze taka tez z gola klata lezal i lezeli oboje , zdjecia zrobilam ale sie nie zapisaly;/

[madziaaaa0701]

A moj cos dzis spac nie chcial caly dzien za bardzo troche marudzil ale to pewnie dlatego ... bo go purki mecza troche i taki marudny a tak to sie kapalismy dzis jaki maly szczesliwy cisza kompletna byla teraz chyba codziennie kapac zaczniemy go bo on uwielbia na brzuszku lezec w wanience bo wtedy nozkami macha plywa jak zabka i taki zadowolony ze az cos wsapanialego patrzec hehe niedlugo to do wanny trzeba bardzie go przeniesc bo w wanience malo miejsca ma

i teraz troche pomarudzil ale spi troszke steka ale spi

Paolcia a tu moj profil
Logowanie do nasza-klasa.pl

ide sie kapac i w kimono

[madziaaaa0701]

No my juz na nogach
nocka ok pobutka po 1 i o 5 ale to o 5 bylo takie stekanie i mu cyca dalam to sie uspokoil i spal do 8 i od 8 rozrabia
dzis sloneczka nie ma i blekitnego nieba ale nie jest zle ogolnie
musimy isc do sklepu bo barszczyk bedziemy robic ... a ja musze sobie wkoncu cos na obiad zrobic bo od 2 dni nic nie jadalm na obiad bo pomyslu nie mialam

a ja teraz sniadanie zjadlam i ogladam dzien dobry tvna moj dzidek lezy obok i macha nozkami i raczkami