Styczeń 2010

[gosiorek27]

Ja się cieszę że już to mam za sobą bo jak przypomnę sobię cały tydzień w szpitalu... i do samego wyjścia nie umieli mi powiedzieć kiedy wyjdziemy bo mały antybiotyk dostawał a w przedostatni dzień jeszcze był naświetlany. Już psychicznie prawie się tam wykończyłam.

[Gość anna_:)]

Gosiorek ma racje najgrsze to nieświadomość kiedy wyjdzie sie do domu a jeszcze gordze to jak dziecku coś jest i trzeba patrzeć na pierwsze zastrzyki, wemflon, badania... psychika siada totalnie :( Ja też sie ciesze że mam małą w domku i jeździmy na badania do szpitala a nie zostajemy w nim.

Ja dziś znowu po badaniach i mala w ciągu 4 dni przytyła 260g i jest ok :) A ja mam z sobą wizyte dodatkowo w poniedzialek bo szwy mi puszczają i co gorsza to chyba dostalam hemorojdów buuuuuu

[madziaaaa0701]

no wspólczucia pobytu w szpitalu ja bym chyba oszalala ostatnio 1dzien bylam i dziekuje ja tam dlugo siedziec nie cche mam nadzieje ze szybko urodze i bedzie wszystko ok i mnie po 6 godz wypuszcza do domu

[Gość anna_:)]

Mikka śliczny ten Kubuś :)

[Gość anna_:)]

Madzia z tym szybkim wyjściem do domu to się nie szarp... lepiej dla ciebie i dziecka jak te 2 dni zostanie na obserwacji. Zrobisz jak uważasz ale dla was obojga bylo by lepiej i bezpieczniej zwlaszcza że ważne są pierwsze 48 godz życia dziecka a wiadomo w szpitalu to odrazu masz pomoc.

[Gość anna_:)]

ciekawe jak tam Paola sobie radzi z karmieniem i szwami :( bidulka.

[madziaaaa0701]

anna wiesz co ja Ci powiem ze ja chyba tez je mam tzn nie raz mam na 2 dzien nie mam to ja nie wiem co to jest
a czytalam ze te hemoroidy powstaja na wskutek powiekszania sie macicy lub zaparc a u mnie zaprac nie bylo przez cala ciaze nic nie swedzialo i nie pieklo teraz czasem troche boli ale ze to po ciazy znikaja niby

[madziaaaa0701]

No anna ja na poczatku mowilam wlasnei ze chocby 24 godz byc w szpitalu ,zobaczymy jak to bedzie. Pierw trzeba urodzic na co sie nie zanosi zaraz idzemy z L do poloznej zobaczymy co powie pewnie nic hehe

[gosiorek27]

Faktycznie lepiej się trochę przemęczyć w szpitalu. Mi pierwszego wieczora mały zrobił się siny i okazało sie że ma infekcję dlatego tak długo byliśmy. A do tego po cesarce miałam stare łóżko przez dwa dni gdzie ledwo się ruszając ledwo się podnosiłam z łóżka. Ja wyszły obie dziewczyny ode mnie z pokoju to się przeniosłam na łóżko gdzie był podnóżek i elektrycznie podnoszony tył.

[donia]

hej :)

Gosiorek. ja tak dobrze nie mialam. po cesarce caly tydzien lezalam na starym lozku z popsutym podnoszeniem pod poduszka i nie mozna bylo podniesc :(zreszta nawet jakby mozna bylo to i tak recznie a po cc nie mialam na to sily.

do tej pory mnie boli podbrzusze i rana po szwie. ale to chyba normalne. w niedziele Krzys skonczy JUŻ 2 tygodnie!
Na szczescie w miare nie duzo krwawie bo tego dodatkowo to juz bym chyba nie zniosla :(

[malinka1985]

buuu.... dzwoniłam na inflancka gdzie mialam jechac jutro na patologie.
Okazało sie ze nie ma miejsc i w niedziele tylko na ktg. Podzwonie chyba po tych Warszawskich szpitalach co i jak w ktorym?
Juz mam dosc tego łazenia z tym napietym brzusiem.
Na dodatek 6lutego mam sesje na studiach i tym bardziej zalerzy mi by szybko dzidzius wyszedł.

Joas u mnie do konca nie wiadomo co z tym terminem!
Na 16stycznia miałam z okresu a na poczatku z Usg wychodziło ze na 23 stycznia.
Jednak na ostatnim Usg wyszedł 16styczen.
Ja juz zgłupiałam. By wychodziło ze od 23 moge jeszcze 2 tyg przenosic- masakra.
A moja mała to lambade w brzuszku tanczy.
Słyszałam ze tuz przed porodem dzieci wcale sie nie ruszaja a moja nic.
Własnie miałam pare skurczy co 10 min i znowu cisza..
Teraz to juz czasem nie zwracam na nie uwagi bo sie juz przyzwyczaiłam do chwilowego napiecia brzusia.

[madziaaaa0701]

Ja wrocilam od poloznej i z zakupow ale ide robic L pizze bo chcial a jak jeszcze moge to mu zrobie bo mowil ze taka dobra robie hehe a jak powiedizlam ze zrobie to cieszyl sie jak dziecko heheh napisze pozniej co i jak

[donia]

Wiadomosc od Joaś :) :

"Jestem na porodówce, narazie mam 5cm, odchodza wody, skurczy nie czuje. Ale juz tu zostane. Trzymajcie kciuki."

Ja osobiscie trzymam. Wiem juz co to za impreza
Kolejna styczniowka wlasnie sie rozpakowuje :) :)

[Mudik]

Tak się cieszę ,że Asia już zaczeła rodzić, trzymam kciuki! Donia dzięki za wieści.

[madziaaaa0701]

o prosze Joas mnie zostawiala sama . Na samym koncu urodze hehehe

ale dobrze bedzie miala dzidzie,tylko Gratulowac!! u mnie sie nie zanosi na rodzenie nic a nic hehe
trzymam kciuki

[madziaaaa0701]

ja pomidorowke na szybcika zrobilam teraz czekam az ciasto na pizze wyrosnie dodatki do pizzy juz czekaja sernik gotowy ....

u poloznej szybko zeszlo cisnienie zmierzyla pytala jak sie czuje i czy skurcze mam ale z enie mam to nic a ,ze badnia robilam w szpitalu to juz nie musialam i kazala przyjsc za tydzien o ile nie urodze i oczywiscie kazala jechac na to usg w poniedzialek co maja mi badac wody.

pózniej pojechalismy do sklepu pampersy 1 kupilismy bo mielismy tylko 1 opakowanie a w nim 27 teraz kupilismy 2 opakowania po 54 zobaczymy na ile wystarczy ,a i jeszcze dla dzidki 2 reczniki kupilam i teraz pozostalo nam czekac

a dziadek mowil ze myslal ze bedzie mial prezent na dzien dziadka i go dziadkiem uczynimy ale junior najwyrazniej nie chce hehe

[lamponinka]

Dziewczyny gratuluje WAM cudownych pociech , za Joas trzymam kciuki a za Madzie by szybko sie zaczelo i nie zostala samotna - moze dzis dolaczy do kolezanki .
Zycze by dzieciaczki zdrowo sie chowaly a Wy Mamusie szybciutko wracaly do siebie i dobrego samopoczucia .

Mam pytanie do Was , przepraszam ze tak sie wcielam w Wasz watek , ale mam problem z zakupem pieluch tetrowych , moze ktoras z Was kupowala na allegro i moze polecic mi sprzedawce , ktory ma pieluszki o dobrej jakosci .Nie mam mozliwosci kupic bo we Wloszech nie znalazlam i pozotalo mi jedynie poprzez allegro .
Bardzo dziekuje z gory za odpowiedz .
Pozdrawiam Wam serdecznie i jeszcze raz Gratulacje !!!!!!

[madziaaaa0701]

No a Joas mowila ze nie ma apetytu jakos smaku i prosze objawy rychlego porodu , tylko ze u mnie jakos apetyt mam #
L mnie zaprasza do lozka na przyspieszenie akcji porodowej ale ja sie boje ze zakazenia dostane
a co do pieluch tetrowych ja kupilam w TESCO pakowane byly po 6, 1 opakowanie kupilam

[lamponinka]

Madzia nie ma sie czego bac , jakie zakazenie , niby mowia ze powinno sie stosowac prezerwatywe ale w poprzednich ciazach pod koniec uprawialam seks i bylo wszystko ok .
Mozna wyprobowac olejek rycynowy ponoc bardzo dobrze dziala albo masaz sutkow co powoduje wytwarzanie sie oksytocyny co powoduje rozpoczecie akcji porodowej .
Zycze Ci by w koncu sie zaczela u Ciebie akcja porodowa , bo wiem co to jest czekanie i niecierpliwosc , ja mam juz dosc a jeszcze mam czas a co dopiero Ty .
Trzymam kciuki .

[madziaaaa0701]

lamponinka tylko ze 2 dni temu tak mnie polozna wybadala ze mi sie krew puscila co prawda juz nie krwawie ... i wlasnie nie wiem jak to czy moge czy niee, bo tak to ja sobie nie odmawialam

[malinka1985]

Madzia jeszcze ja zostałam i ty...
Joas ale ci dobrze. to znaczy wspołczuje bolu.
Chyba zaraz ide pobiegac po schodach i moze dzieki temu te skurcze juz sie nie wycisza.

Co do tego olejku rycynowego i masazu sutkow to ktos wyprobował czy faktycznie to daje efekty wywołania porodu?

[lamponinka]

malinka1985

Madzia jeszcze ja zostałam i ty...
Joas ale ci dobrze. to znaczy wspołczuje bolu.
Chyba zaraz ide pobiegac po schodach i moze dzieki temu te skurcze juz sie nie wycisza.

Co do tego olejku rycynowego i masazu sutkow to ktos wyprobował czy faktycznie to daje efekty wywołania porodu?

Czyli rowniez i Tobie zycze pwoodzenia .
Co do metody tak , wyprobowalo wiele kobiet, ktore znam i w wiekszosci poskutkowalo a bynajmniej nie zaszkodzilo .

Madziu nie no to w tym przypadku faktycznie jednak lepiej sie wstrzymac albo uzyc zabezpieczenia .

[donia]

kolejna wiadomosc od Joasi :) :

"dostalam kroplowke na skurcze, cos tam sie zaczyna, chodze sobie.dam znac jutro, juz pewnie po. w nocy sie mam nadzieje uwine"

czyli kolejny styczniowy bobas coraz blizej :)

[malinka1985]

lamponinka a ty probowałas cos na wywołanie porodu czy tobie akurat to nie było potrzebne?

[lamponinka]

malinka1985

lamponinka a ty probowałas cos na wywołanie porodu czy tobie akurat to nie było potrzebne?

U mnie byl seks , cieple kapiele nie gorace i rycyny nie zdazylam zarzyc ,bo pomoglo ale to za trzecim razem jak mialam 2 dni do terminu z synusiem .
Jestem pielegniarka i stad te moje informacje ale rycyna naprawde pomaga , po kilku godiznach juz moze zaczac cos sie dziac , mialam zakupiona ale niestety nie musialam jej pic a moze stety .
Ale wiem i jestem pewna ze to jest sprawdzone .
Oczywiscie sa kobiety ze zadne naturalne "przyspieszacze" nie pomoga i jest potrzeba podlaczenia oksytocyny ale uwazam ze warto zawsze sprobowac jezeli ju zktos naprawde nie daje rady .Lepsze to niz wywolywanie za pomoca kroplowek .