Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

W czerwcu nie dam rady :( nie bede miała z kim dziecka zostawić, w rachube wchodzi lipiec lub sierpień bo J. bedzie miał urlop i jedziemy do Polski razem. A jak ja bym w tym czasie znikneła i pojechała sobie do jakiegoś spa to chyba by nikt nie zauważył :D

Odnośnik do komentarza

kropka1981

Jak się czuję? Jestem kompletnie i totalnie niedospana. Nie śpię w nocy. Cieżko mi się oddycha i niewygodnie leży. Przestałam wychodzić na spacery bo tak się zimno zrobiło, że mnie to przeraża. Wychodzę tylko jak muszę. A dzisiaj dostałam kaszlu oskrzelowego. Mam tylko nadzieję, że to przejdzie bo w zeszłym roku męczyłam się z tym 3 miesiące i nic nie pomagała. A teraz przecież tym bardziej nic nie wolno brać z leków. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kaszel.

To zdrówka Kropko, ja się jakoś trzymam,ale za to mój Michał jeszcze cierpi z gardłem(jakiś ropień mu się wdał:le:), ale już jest lepiej teraz bierze leki przeciwwirusowe i w poniedziałek ma kontrolę, mam nadzieję,że wytrzymam i mnie nie zarazi, tfu, tfu...:lup:

anna_:)

Co do samopoczucie... wszystkie juz jesteśmy wykończone, ja wczoraj jadlam i usiadlam na twardej podlodze b o mnie wszystko bolało i tam też zasnelam, pomógł mi J. się pozbierać do wyrka. Slonica zemnie i jak dziecko nie poradne takie stworzenie, i tak jak piszesz jak nie usiądziesz czy sie stoisz czy leżysz to i tak wszystko nie tak i źle... Ale do stycznia wytrzymajmy :)

Oj widzę ,że my już wszystkie tak mamy, opieram się o Michała lub trzymam ściany,żeby zmienić bok, nawet założyć spodnie trudno nie sięgam do nogawki przez ten brzuch.
Pewnie wytrzymamy, ja mam plany na swięta no i po świętach mam nadzieję,że dokończę zakupy i ile Mikołaj będzie szczodry:smile_move: w końcu łózeczko trzeba kupić:nie_mam_pojecia:

donia
Mi robili test na paciorkowca. Lekarz powiedział, ze to dość ważne badanie. Coraz bardziej boję sie, ze niedługo mogę urodzić :( dziwnie sie czuję, bodbrzusze pobolewa, uplawy są ale normalne, test na wody plodowe pod ręką, no i co mnie martwi bardziej to bóle krocza. Wczoraj to mnie nawet bolało jak sie śmiałam :( i nie wiem dlaczego...
Co o tym myślicie?
Byłam ostatnio u lekarza ale wtedy nic sie nie działo. Zalecił tylko żebym 2x w tyg chodziła do położnych na badanie tętna Krzysia...

Ja chyba tego nie miałam, teraz tylko dostałam kolejne badania krwi do wykonania w tym na odczyn Combsa, tego chyba jeszcze nie miałam.

katarzyna3004
Cześć dziewczynki. Mnie dziś wypuścili. Jestem wykończona :( Lekarz powiedział że jeszcze z pół kilo mały musi przybrać i mogę rodzić ale jak to będzie zobaczymy. buziam wszystkie i udaję się do łóżeczka- wreszcie przytulę się do mężula a nie do poduszki :0

Super,że jesteś już w domku, mały dobije i będzie dobrze:big_whoo::36_1_11:

gosiorek27
goska

a ja chodze jak polamana w pachwinach mnie boli noc mialam kiepsko bo znow brzuch mnie bolal jak na @ jutro jade lo gin sie skonsultowac co sie dzieje .... maly tez cos kiepsko sie rusza juz od 2-3 dni tak jak wczesniej nie wiem ....Mam nadzieje ze chociarz dam rade do 1 stycznia pochodzic.Do tego cos mnie gardlo pobolewa i ten nieszczesny snieg spadl... jak ja nie lubie zimy...

Gosiu no niestety ja byłam wczoraj u lekarza i takie bóle jak mówisz to niestety przygotowanie do porodu powoli. Ja miałam np chyba kilka skurczy tydzień temu. Od jakiegoś czasu boli mnie jak na @, kręgosłup a o pachwinach nie wspomnę które coraz częściej mi "drętwieją" i ból paraliżuje. A mały mnie ruchliwy bo ma już mało miejsca. Mój też tylko się napina i piętkę wypna - już sie tak nie wierci. Za to mimo że szyjka jeszcze wysoko i zamknięta to mały już bardzo nisko główką i bardzo napiera.

No to jak u mnie wydaje się,że brzuch mi się obniżył, zaczynał się zaraz pod biustem a teraz jest nizej, teraz po ostatniej wizycie mam się zjawiać co tydzień, wczoraj byłam na wizycie i mała nadal leży główką w dół i zaczyna kierować się niżej, gin czuła ją już niżej.
Ja liczę ,że tu już ok 34 tydzień, według OM termin mam 23-26 stycznia(40 tydzień), licząć po usg z 12 tygodnia to 40 tydzień to 22 stycznia będzie więc róznica niewielka. A czytałąm ,że odkąd dziecko zaczyna schodzić w dół to zostało ok 4 tygodni do porodu. wychodzi,że w 38 tygodniu urodzę, czyli ok 8-10 stycznia, a 4 mam urodzinki:smile_move:
Mnie też czasem tak ciągnie całym swoim ciężarem w dół,że aż boli, ja za to dziś niewyspana bo mój przełyk ch***** pozbawił mnie wczorajszego obiadu z kolacją i rano byłam koszmarnie głodna(a zjeść dopiero po badaniu krwi). Następna wizyta w poniedziałek wtedy też odbiorę wyniki.
Pozdrawiam też wszystkie brzuchatki!:angel1:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Ojej jak mowa o SPA to JA JA JA chetnie nawet moge tam zamieszkac ..:) a może naprawde kiedyś uda mi sie otworzyc własne SPA to będziecie tam moje drogie miesiące spedzały ,aż wam się znudzi ( jak tylko wygram w totolotka w którego nie gram haha gra teściowa buahaha) A TY KROPECZKO kochana głowa do góry tak to już jest z facetami naszymi raz z górki raz pod górke ale musimy to jakos przeżyć urodzi sie wam dzidzia przewróci świat do góry nogami i bedzie dobrze ... Ania bardzo mądrze napisała zreszta :) BEDZIE DOBRZEEEEEEEE:love_pack:
a co do mnie TO WLASNIE WRÓCIŁAM OD MOJEGO GIN i mała waży 2700 :) nadal pływa głową w dół i z nia jest wszystko ok !!! Jedyne co to wód płodowych mało sie jakoś zrobiło ... i w piatek mam sie ponownie zgłosić na KTG więc posuchamy tętna !!! a pozatym to nadal mam brac leki i sie oszczędzać :) jak zawsze !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

paola787

a co do mnie TO WLASNIE WRÓCIŁAM OD MOJEGO GIN i mała waży 2700 :) nadal pływa głową w dół i z nia jest wszystko ok !!! Jedyne co to wód płodowych mało sie jakoś zrobiło ... i w piatek mam sie ponownie zgłosić na KTG więc posuchamy tętna !!! a pozatym to nadal mam brac leki i sie oszczędzać :) jak zawsze !!!!

To dobrze z malutką OK i ładną wage juz ma :-):angel1:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Hi hi Aniu dokładnie Ja to sie tocze a nie ide jeszcze sapie do tego jak stara lokomotywa :P a dzisiaj wyciagnełam moje białe futerko przymierzyłam i myslałam ,że padne przed lustrem wygladałam jak ogromny BAŁWAN :) hehe ale pomimo wszystko smutno mi bedzie bez tego bagazu troszke jak się niuńka urodzi :((:8_5_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

hej...czy ktoś mnie tutaj jeszcze pamięta ??

13.05.2003 [*] 10.03.2009http://lb4f.lilypie.com/Y46lp1.png
http://lb1f.lilypie.com/u29Bp1.png
Szczęśliwe dwie kreseczki->03.06.2009
Pierwsze kopniaczki Groszka->06.08.2009
Pierwsze widoczne gołym okiem kopniaczki Groszka->08.10.2009
Prawdziwego mężczyznę noszę pod sercem->19.10.2009
Decyzje o cc->25.01.2010
Gabryś jest już na świecie-60cm i 4100g->26.01.2010
Pierwszy bilans(3 tyg)-5300g->17.02.2010
Odnośnik do komentarza

anna_:)
Kropka to ten facet Cie kocha :) Ja jak się darłam o jakąś randke lub jakiekolwiek wyjście to do tej pory cisza :( 17 grudnia mam urodziny i powiem szczerze o ile bedzie pamiętał i powie "wszystkiego najlepszego" to będe bardzo mile zaskoczona. Znając życie koledzy mu przypomną... co tu więcej pisać taki jest i tyle, nie ukrywam ciężko jest z takim facetem i strasznie przykro się człowiekowi robi. Ale widziały gały co brały :D Kropka, bedzie dobrze musi być a co do tego spa... fajny pomysł :D ja też chce :D

Eh dziewczynki czepiacie się :P
Każdemu zdarza się zapomnieć o czymś ważnym. ja na przykład w 1 rocznicę ślubu weszłam do domu zastałam męża z ładnie zapakowaną paczuszką i w odświętnym stroju i zapytałam go czy na jakąś imprezę do znajomych się wybieramy że on taki odszykowany. Głupio mi sie troszkę zrobiło jak mi przypomniał że to rocznica ale echem przeszło. Ja po prostu jakoś nie bardzo mam głowę do takowych rzeczy- potrafię zapomnieć o swoich urodzinach więc wcale się nie dziwię że jest więcej takich ludzi na świecie :P

Paola gratki z udanej wizyty :)

Ej wiecie że ja tez nie mam pojecia jak to z tym brzuchem czy to na prawde będzie widoczne?

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

paola ladna wage juz dzidzia ma gratuluje!

my z mezem dzis na malych zakupkach przedswiatecznych, kupilismy prezenty dla mojej chrzesniaczki i dla tesciow, jeszcze tylko moi rodzice zostali ale to opanujemy do konca tygodnia. Przy okazji sobie zrobilismy prezent - grill elektryczny i juz wykorzystalismy go do kolacji MNIAM!
Teraz czytam w necie o kamerach bo wymyslilam dzis, ze jak Zosia sie urodzi to chcialabym miec. Narazie czarna magia ale jak dwa dni o tym poczytam to bede madrzejsza i cos tam moze wybiore :D

Zgaga mnie meczy okropnie.....dzis mezu kupil mi nowa butelke Maaloxu, pomaga ale niestety nie na dlugo. Powinnam chyba wypijac jedna butle dziennie zeby bylo ok no ale co zrobic trzeba sie jeszcze pomeczyc.

Buziaki :Hi ya!:

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Asiolek
paola ladna wage juz dzidzia ma gratuluje!

my z mezem dzis na malych zakupkach przedswiatecznych, kupilismy prezenty dla mojej chrzesniaczki i dla tesciow, jeszcze tylko moi rodzice zostali ale to opanujemy do konca tygodnia. Przy okazji sobie zrobilismy prezent - grill elektryczny i juz wykorzystalismy go do kolacji MNIAM!
Teraz czytam w necie o kamerach bo wymyslilam dzis, ze jak Zosia sie urodzi to chcialabym miec. Narazie czarna magia ale jak dwa dni o tym poczytam to bede madrzejsza i cos tam moze wybiore :D

Zgaga mnie meczy okropnie.....dzis mezu kupil mi nowa butelke Maaloxu, pomaga ale niestety nie na dlugo. Powinnam chyba wypijac jedna butle dziennie zeby bylo ok no ale co zrobic trzeba sie jeszcze pomeczyc.

Buziaki :Hi ya!:

Asiolek ja też dziś miałam straszna jazdę w nocy ze zgagą ale na szczęście miałam reenie pod ręką i udało mi się wreszcie zasnąć :)
Gratki udanych zakupów ja nawet jeszcze nie zaczęłam myśleć nad prezentami :)

Wiecie weszłam wczoraj do pokoiku mojego maleństwa a tu niespodzianka, przez te kilka dni jak byłam w szpitalu nazbierało się ciuszków mnustwo, wreszcie przyszły te które kupiłam w USA i jeszcze teściowa dokupiła. I kocyków już nie muszę bo dostałam :) Także i ja już po malutku zaczne pranie bo mam ich juz teraz mnustwo- a tak się martwiłam :)

Buziam wszystkie srodowo :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

A co tu taki spokoj dizsiaj? cisza jak makiem zasial....
Ja wlasnie wrocilam od fryzjera, spijam herbatke i ide polezec, bo mnie tylek boli od siedzenia.

kaska - no to zabieraj sie do pranka bo to nie tak hop siup, prasowanie takich malych ciuszkow jest tragiczne bo nie wiadomo od ktorej strony zaczac hehe to prawie mniejsze od zelazka :36_1_1:

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

ja też witam się w środe rano :)
Jeśli chodzi o zgage to mnie męczy juz od 2 miesięcy i wiem co to za cholerstwo i współczuje, sama wypijam litrami syropy na zgage i pochłaniam rennie.
Dziś rano J. nie poszedł do pracy, chyba jest już przemęczony bo budzik mial nastawiony a go wyłączył i poszedł dalej lulać, ale ma to swoj plusy... dostałam śniadanko i gorącą herbatke z miodem a co więcej poszedł do łazienki i puścił gorącą wode by sie nagrzało zanim pujde się kąpać :)
Przyszła rano poczta od mamy, kartka świąteczna z dodanym opłatkiem... aż mi sie łezka zakreciła w oku, bo święta spędzimy we dwoje tutaj. Ale jak mała się urodzi to zaraz siup do Polski :D

Odnośnik do komentarza

witajcie.

ja dzis po usg...to bylo moje juz ostatnie przed porodem...same niespodzianki mnie tam spotkaly....mala lezy juz glowka do dolu...i dla mnie to byl szok,bo ja nie czulam kiedy mi sie przekrecila i w ogole nie czuje jej pod zebrami...mam totalny luz...wiec w sumie,wyniknelo,ze brzuch mam nisko...wazy juz 2640 i jest gotowa jakby co do porodu...szyjke mam dluuga i teraz chyba wyjdzie tak,ze jak sie szykowalam jakopierwsza do chyba urodze z Was ostatnia...:))) ale sie wszystko potrafi zmienic...na maksa....ale kiedy i jak to tego nikt nie wie....na 30 grudnia mam wyznaczona wizyte w klinice...dzis pobrala mi jeszcze krew ,tez juz ostatni raz w tej ciazy....wiec luzik...czekamy na to co sie wydarzy....

Kropka-jak tak czytam to wspolczuje Ci....faceci sa dziwni...ja swojemu np.juz w ogole nie ufam...zawiodl mnie juz tyle razy ze masakra...w klamstwie jest mistrzem...nawet mu powieka nie drgnie...a jakmi zaczyna wyl tel to juz wiem ,ze kombinuje...brak zasiegu,dobre alibi..ale on moze trwac kilka min...a nie pare h...a potem,ma taki niefart,ze ktos gdzies go sypnie..lub sam cos wypepla...a co do wyjazdom,to mi sie tez wydaje,ze towarzyskie nie sa obowaizkowe...ja bym sie na Twoim miejscu zapytala szefa..chyba,ze bylas przy tym jak sie on sam pytal...moj mi kiedsy probowal wmoiwc,ze musi jezdzic na weekendy do UK z towarem bo inaczej szef go zwolni...wiec ja sie szefa zapytalam i ten sie zaczal smiac...wyssana historyjka z palca..nie chce Cie buntowac czy wiecej martwic,ale juz ze swoimi przygodami zawsze wole dowiedziec sie prawdy ze zrodla niz sluchac swojego i snuc domysly...straszne jest tylko to,ze jak bliska osoba straci twoje zaufanie to potem juz coraz trudniej uwierzyc w cokolwiek...jak to sie mowi-klamcy sie nie wierzy nawet jak powie prawde...a moj sie czasem bil w piersi...i klamal........

ogolnie to mam dola..powinnam byc zadowolona po usg,ale jak tu sie cieszyc,kiedy teraz mi moj kaze ustawic przylot swojej siostry????!!! znacie jakas recepte by sie dowiedziec kiedy bedzie ten dzien..?? skad ja mam wiedziec kiedy Zosia zechce przyjsc na swiat..??? mam zadzwonic do wrozki..??? bo Anka moze byc tylko 2 tyg...i moim obowiazkiem jest sie zmiescic w jej grafik...paranoja....bo on nie moze wziac sobie wolnego...nie stac nas...moze ja zatrzymam do momentu kiedy nas bedzie stac..nie wiem...wypuszcze jak bedzi miala isc juz do komunii....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

i ja się melduję.

snuję się po domu ze sprzątaniem ale opornie mi to idzie i mam częste przerwy. powoli do świąt może coś z tego będzie.
a między świętami wezmę się za pranie i prasowanie Adasiowych rzeczy i przemeblowanko w pokoiku mam nadzieje.
też siedzę całe dnie sama. Także Kropka, Ania wiem jak to jest. Czasem mi się też płakać chciało zwłaszcza jak do lekarza trzeba jechać czy na badanka - zawsze sama. dobrze że rodziców mam na miejscu i do mamy chodzę często bo inaczej to bym nie miała do kogo gęby otworzyć. moj mąż ciągle w pracy, z jednej strony dobrze bo pieniądze potrzebne ale z drugiej można samemu oszaleć, zwłaszcza jak czasem nawet wstać z wyrka jest ciężko. jakbym tak musiala leżec to nie wiem kto by sie mną zajął normalnie. ale pomyślcie że jak już maluszki będą z nami to nigdy nie będziemy same.:36_1_1: i czasem zatęsknimy za lenistwem.
współczuję Wam zgagi. mi się przytrafiła póki co raz jedynie bleee. może dlatego że to moje dziecko chyba w poprezk leży to moze nie uciska mi żółądka tak bardzo. sama nie wiem. może po prostu mam szczęście że mnie takie dolegliwości omijają. oby się wszystko przy porodzie nie zemściło.
dzisiaj w szkole rodzenia pojawily sie nowe dwie koleżanki a ja taka weteranka normalnie. ach z rozrzewieniem sie wspomina 26 tydzien ciąży jak się było jeszcze sprawnym a maluszek już fikał sobie. no ale cóż każdy kolejny tydzień przybliża nas do spotkania naszych małych ludziów.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

cześć Margolcia,
mówisz że Twoja Zośka fiknęła do pozycji startowej fiu fiu. Może mój tez to zrobił a ja nie czuję. myślałam że to bardziej odczuwalne bedzie jak głowa będzie na dole, ale skoro Ty mówisz ze nie zauważyłaś obrotu to może ja też nie. no w każdym bądź razie jak widać wszystko jest możliwe. Tobie to i tak nie zmienia faktu ze masz cc ale ja mogłabym wtedy się sn pomęczyć. no nic zobaczę w piątek na usg co tam słychać u mnie i jaki kolosek już mi urósł.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

WITAM ŚRODOWO :):)
ANIU no nie dziwie się ,że łezka w oku jest moja siostra co roku wyje jak bóbr i mieszka w USA i jest zdala od nas pomimo ,że ma swoja rodzine 2 dzieci męża itd to i tak żal .. i nam i jej ,że nie jesteśmy wszyscy razem ehmmm :(( ale pomyśl ,że za rok na pewno uda wam się świeta spedzić razem a i dzidziolec bedzie DOKUCZAŁ I DOPIERO BEDZIE WESOŁO!!!
Co do zakupów przedświatecznych Ja własnie znich wróciłam mam juz dla wszystkich prezenty :) i przynajmniej to z głowy ponieważ tak mi cieżko chodzić że szok więc już o tym myśleć nie musze !!!
Joaś z tymi mężami w pracy to tak własnie jest coś za cos chciałybyśmy aby byli przy nas a z drugiej strony musza pracowąc i zarabiać ehmm Ja wczoraj wyłam bo sie okazała ,że na KTG musze iść w piątek sama mój Kamil mnie udobruchał i wytłumaczył ,że ma koncert z dziecmi i nie może przed 12 :(( więc popłakałam i przestałam pójde sama też przeżyje !!! A co do pranka to tak tak zaczni bedzie tego troszke ja juz zakończyłam :)
Margolcia to super ,że mała głowka do dołu i ,że nie czułas bólu ani nic hmm to teraz wam niespodzianke zrobi !!! no z ta siostrą to przegięcie totale .... chociaz może ta wrózka ?? ehmm faceci:/ Dobrze ,że mój K nie kłamie owszem ma inne wady jest rozpieszczonym bachorem ale powolutku to lecze ...
Kasiu i asiołku co do zagagi moje drogie to nie wiem co to ... na szczeście nigdy przed ciażą nie miałam i do tej pory jej brak .. słyszałam ,że zgaga to na włosy hehe dzidziolca więc moja mała bedzie łysaaaaa a wsze zbujna czupryną hihi trzymajcie sie ciepło !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

Melduje sie i ja

jestem obolala i skurcze w krzyzu mnie lapio ,chodze rozkrakiem i miejsca nie moge sobie znalezc.moja sasiadka smieje sie ze mnie bo brzuch mowi ze mam do kolan ... jutro jade do gin. zobaczyc co sie dzieje bo nie wroze sobie juz stycznia tylko grudzien ...ale mam nadzieje ze jednak wy dochodzicie

Margolcia to cie Zoska zaskoczyla gratki dla niej .

jak by cos sie dzialo to dam znac jeszcze trzymajcie sie pa

Odnośnik do komentarza

Gosia no to trzymamy kciuki...Może prezent pod choinke bedzie jak znalazł dla rodzinki !! dzidzia sama wie kiedy najlepiej na świat wyjść może to jego czas już ...a może do stycznia wytrzyma :) u mnie tez wszyscy nie wróżą mi długiego czasu tak napuchłam ,że szok i skurczybyk w nocy jakis mnie złapał no oby do stycznia !!!! TRZYMAM KCIUKI PISZ JAK COŚ się wydarzy !!!:ice_ski:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

mnie to tylko jedno zastanawia...w szpitalu ,miesiac temu powiedzieli mi,ze moja szyjka ma tylko 1 cm..dzis na usg,ze mam ja dluga...czy 1 cm to na tym etapie oznacza dobra dlugosc..??? czy moze badanie palpitacyjne a usg nie pokrywa sie jednak w niczym..????

Goska-daj znac jakby cos sie zaczelo dziac....ja juz na siebie teraz w tym temacie przestalam liczyc...teraz zaczynam sie czuc jak slon ktorego ciaza chyba sie nigdy nie skonczy....

Joas-daje slowo,nie zauwazylam...i ciagle sie przygladam na moj brzuch..nie moge uwierzyc,ze lezy juz glowka do dolu...nie odczuwam tego jak chodze ani jak siedze...z tym,ze ona juz nisko lezy...ale na tym etapie,w tych tyg z Mikim jeszcze czulam sie jak przyduszony slonik...dlatego jest to dla mnie dziwne...poza tym ona mnie kopie jakos po boku,na gorze...nie odczuwam zadnego kopniecia w zoladek...poczekamy,zobaczymy....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia
witajcie.

ja dzis po usg...to bylo moje juz ostatnie przed porodem...same niespodzianki mnie tam spotkaly....mala lezy juz glowka do dolu...i dla mnie to byl szok,bo ja nie czulam kiedy mi sie przekrecila i w ogole nie czuje jej pod zebrami...mam totalny luz...wiec w sumie,wyniknelo,ze brzuch mam nisko...wazy juz 2640 i jest gotowa jakby co do porodu...szyjke mam dluuga i teraz chyba wyjdzie tak,ze jak sie szykowalam jakopierwsza do chyba urodze z Was ostatnia...:))) ale sie wszystko potrafi zmienic...na maksa....ale kiedy i jak to tego nikt nie wie....na 30 grudnia mam wyznaczona wizyte w klinice...dzis pobrala mi jeszcze krew ,tez juz ostatni raz w tej ciazy....wiec luzik...czekamy na to co sie wydarzy....

ogolnie to mam dola..powinnam byc zadowolona po usg,ale jak tu sie cieszyc,kiedy teraz mi moj kaze ustawic przylot swojej siostry????!!! znacie jakas recepte by sie dowiedziec kiedy bedzie ten dzien..?? skad ja mam wiedziec kiedy Zosia zechce przyjsc na swiat..??? mam zadzwonic do wrozki..??? bo Anka moze byc tylko 2 tyg...i moim obowiazkiem jest sie zmiescic w jej grafik...paranoja....bo on nie moze wziac sobie wolnego...nie stac nas...moze ja zatrzymam do momentu kiedy nas bedzie stac..nie wiem...wypuszcze jak bedzi miala isc juz do komunii....

To super, a patrz pisałaś ,że nie bardzo widzisz,żeby się Zosia odwróciła, a tu taka niespodzianka.:smile_move: A co do przyjazdu siostry to jakas paranoja, poród dostosować do czyjegoś grafiku:alajjj::hahaha::hahaha: Ja bym sie nie przejmowała w ogóle.

Joaś
i ja się melduję.

snuję się po domu ze sprzątaniem ale opornie mi to idzie i mam częste przerwy. powoli do świąt może coś z tego będzie.
a między świętami wezmę się za pranie i prasowanie Adasiowych rzeczy i przemeblowanko w pokoiku mam nadzieje.
też siedzę całe dnie sama.

goska
Melduje sie i ja

jestem obolala i skurcze w krzyzu mnie lapio ,chodze rozkrakiem i miejsca nie moge sobie znalezc.moja sasiadka smieje sie ze mnie bo brzuch mowi ze mam do kolan ... jutro jade do gin. zobaczyc co sie dzieje bo nie wroze sobie juz stycznia tylko grudzien ...ale mam nadzieje ze jednak wy dochodzicie

jak by cos sie dzialo to dam znac jeszcze trzymajcie sie pa

Ty się tak nie spiesz, święta przed nami:36_19_2:, obyś dotrzymała, ale z resztą jaki dzieciątko sobie wybierze termin to taki będzie.:smile_move: To trzymam :36_1_11: za dobre wiesci od gina.

gosiorek27
Nam lekarz powiedział na ostatniej planowej wizycie w poniedziałek żebyśmy pojechali do szpitala w terminie czyli 26 grudnia. Mały już od ok 30 tc leży główką w dół a teraz bardzo już napiera a szyjka jeszcze zamknięta i daleko ...

O to może i ja dotrwam, bo zaczynam lekko bać się świat, ale tak sobie liczę i tak czuję,ze u mnie to będzie ok 38 tygodnia czyli najwcześniej 8 stycznia.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...