Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

gosiorek27
"Leżę grzecznie, małemu się śpieszy, rozwarcie mam na palec, ale już nie plamię. Pozdrawiam wszystkie"

Gosiu zaciskaj mocno nóżki i nie wypuszczaj dzidzi jeszcze troszkę. Ściskam Was mocno i pomagam trzymać :)

Aniu masz rację w sumie jak lekarz powie leć to nic nie powinno się wydarzyć, tym bardziej że linie lotnicze zezwalaja na lot do 36 tyg a ja mam nadzieje załapać najpóźniej 34 :)
Jak żałuje że nie zebrałam się miesiąc wcześniej.

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna3004
gosiorek27
"Leżę grzecznie, małemu się śpieszy, rozwarcie mam na palec, ale już nie plamię. Pozdrawiam wszystkie"

Gosiorku zaciskaj mocno nóżki i nie wypuszczaj dzidzi jeszcze troszkę. Ściskam Was mocno i pomagam trzymać :)

Aniu masz rację w sumie jak lekarz powie leć to nic nie powinno się wydarzyć, tym bardziej że linie lotnicze zezwalaja na lot do 36 tyg a ja mam nadzieje załapać najpóźniej 34 :)
Jak żałuje że nie zebrałam się miesiąc wcześniej.

Kasiu ale to sms od Goski :)

Odnośnik do komentarza

gosiorek27
katarzyna3004
gosiorek27
"Leżę grzecznie, małemu się śpieszy, rozwarcie mam na palec, ale już nie plamię. Pozdrawiam wszystkie"

Gosiorku zaciskaj mocno nóżki i nie wypuszczaj dzidzi jeszcze troszkę. Ściskam Was mocno i pomagam trzymać :)

Aniu masz rację w sumie jak lekarz powie leć to nic nie powinno się wydarzyć, tym bardziej że linie lotnicze zezwalaja na lot do 36 tyg a ja mam nadzieje załapać najpóźniej 34 :)
Jak żałuje że nie zebrałam się miesiąc wcześniej.

Kasiu ale to sms od Goski :)

Hehe ale jazda w pośpiechu przeczytam i później takie głupoty mi wychodzą :)
Ale ty gosiorku też się nie spiesz jeszcze :P

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy jak to będzie. Póki co moja szyjka jest wysoko i zamknięta.
W poniedziałek mam kolejną wizytę u lekarza. A 4 grudnia wizytę u okulisty bo noszę okulary. Może też uda się tego samego dnia dostać do ordynatora w szpitalu po skierowanie do szpitala na poród i obejrzeć wszystko z pielęgniarką. W tym szpitalu na Madalińskiego są sale 2 i 3 osobowe. Więc dla mnie w sam raz. I do tego szpital po remoncie.

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja wchodzę tylko na chwilę, bo jestem sama z Bossem i muszę Go pilnować ciągle, bo próbuje wstawać i wtedy się przewraca i strasznie denerwuje :(( Wczoraj wet. Kłuła mu łapki i całą tylną część ciała igłą i praktycznie żadnych reakcji. Jedynie delikatnie ogonek i odbyt pracują. Przepisała mu zastrzyki na 4 dni i zobaczymy czy będzie jakaś poprawa. Po pierwszej dawce trudno powiedzieć, ale troszkę jakby coś czuł, bo jak masuję mu tylnie łapki to zaraz się podrywa. Najważniejsze, że pęcherz zaczyna pracować, bo wczoraj cały dzień nie sikał, dopiero jak Jarek go podniósł to zrobił. A po zastrzyku co jakiś czas lekko popuszcza, czyli coś zaczyna się dziać. Cieszy mnie to, bo gdyby pęcherz nie zaczął pracować to nie miałby żadnych szans, a tak to jeszcze jest nadzieja. Ciągle masuję mu łapki, próbuję Go stawiać i trochę z nim chodzić, ale jest jeszcze w szoku i zaczyna się trząść. Do tego po tych lekach całą noc miał takie dziwne drgawki :(( Tak bardzo mi go szkoda.
Goska – zaciskaj nogi i nie daj małemu wyjść :*

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

witam ...mialam dzis awarie netu,ale juz mam zasieg..........

kurcze..Goska-to nie zarty...ja,pomimo tych roznych afer,wew rozwarcia itd,to szyjke mam na zew zamknieta jeszcze szczelnie...trzymaj sie dzielnie...nie wypuszczaj Lobuzika jeszcze...w sumie-na pewno dalby sobie juz rade,ale lepiej niech sobie tam siedzi...jak najdluzej...

wczoraj wieczorem poczytalam sobie rozne watki z noworodkow i maluszkow....na 1 stronie tez sa podane listy kiedy sie maluszki porodzily...i wiecie,ze spora czesc poprzychodzila na ten swiat za wczesnie...czytalam wrzesnioweczki,to tam nawet mamuska sie rozsypala w lipcu....jak sie tym dzieciuszkom na ten swiat spieszy............

mnie od 2 dni bola okropnie piersi pokazala mi sie juz siara...podcieka mi porzadnie...czuje sie jak maszyna przygotowaujaca sie do wielkiego wydarzenia...

Katarzynka-ile trwa podroz do Stanow.?? 12 h.??? ja bym sie chyba nie odwazyla...najwyzej malenkie bedzie mialo darmowe przeloty do konca zycia..:)) zartuje,ale musi byc dobrze...lekarz na pewno bedzie wiedzial czy Twoj stan nadaje sie na takowa podroz...jak juz bedziesz gotowa do drogi to daj znac...bede trzymac kciuki..:)))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

gosiorek27
"Leżę grzecznie, małemu się śpieszy, rozwarcie mam na palec, ale już nie plamię. Pozdrawiam wszystkie"

To dobrze , niech mały jeszcze troszkę poczeka, leż grzecznie nadal, pozdrawiam gorąco!

evellka01
Witam. Ja wchodzę tylko na chwilę, bo jestem sama z Bossem i muszę Go pilnować ciągle, bo próbuje wstawać i wtedy się przewraca i strasznie denerwuje :(( Wczoraj wet. Kłuła mu łapki i całą tylną część ciała igłą i praktycznie żadnych reakcji. Jedynie delikatnie ogonek i odbyt pracują. Przepisała mu zastrzyki na 4 dni i zobaczymy czy będzie jakaś poprawa. Po pierwszej dawce trudno powiedzieć, ale troszkę jakby coś czuł, bo jak masuję mu tylnie łapki to zaraz się podrywa. Najważniejsze, że pęcherz zaczyna pracować, bo wczoraj cały dzień nie sikał, dopiero jak Jarek go podniósł to zrobił. A po zastrzyku co jakiś czas lekko popuszcza, czyli coś zaczyna się dziać. Cieszy mnie to, bo gdyby pęcherz nie zaczął pracować to nie miałby żadnych szans, a tak to jeszcze jest nadzieja. Ciągle masuję mu łapki, próbuję Go stawiać i trochę z nim chodzić, ale jest jeszcze w szoku i zaczyna się trząść. Do tego po tych lekach całą noc miał takie dziwne drgawki :(( Tak bardzo mi go szkoda.
Goska – zaciskaj nogi i nie daj małemu wyjść :*

Skoro reaguje na masaż jest lepiej, czasem trzeba przez jakis czas dawać sterydy,żeby czucie wróciło. nie próbuj go sama podnosić, podłóż pod brzuch w części lędźwiowej ręcznik i przy jego pomocy go podnoś, a najlepiej poczekaj na Twojego Jarka.Nadal trzymamy kciuki za Bossika i ślemy głaski!:36_3_15:

ja dziś już po wizycie, pani prof. stwierdziła,że jest nieźle, mam nadal brać te leki , które biorę i codziennie 2 razy w ciagu dnia leżeć 2 godziny. wysłuchała serduszka ,wymacała i jest Ok, a teraz zmykam troszkę poleżeć, Pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

gosiorek27
A mi nic nie leci z cycochów :ehhhhhh::36_1_4:

Gosiorku,jak tutaj juz mowily kobietki,ze juz im leci,to ja mialam totalna pustynie...dopiero od 2 dni cos mi sie ruszylo...jak dla mnie mogloby wcale...ja i tak nie bede karmic naturalnie....siara ma prawo sie pokazac nawet na tydz przed porodem...a wlasciwe mleko jest nawet dobe po porodzie..nie martw sie-jest wszystko ok...:))))):big_whoo:

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

a mi się pokazała siara już dawno tylko tak troche mokre sutki mialam czasami a teraz to już się też pojawiła dość spora ilość zwłaszcza z prawej piersi.
Dziś boli mnie brzuszek :( Dzidzia kopie i jest aktywna ale jaoś mi źle. Wczoraj wieczorem strasznie uciskała i latałam siusiu, tez się troche zdenerwowałam i poszłam spać rozdrażniona co nie dało dobrego snu i moze dla tego dziś tak fatalnie jest.

Evellka01 Piesek po mału wraca do normy dlatego czuje ból jak go masujesz :) To dobry znak. Bedzie dobrze :big_whoo:

gosiorek27 z tego co ja wiem to siara tylko przepowiada... a pokarm pojawia się po porodzie, więc nie ma się czym martwić jeszcze będziesz miała mokrą bluzke nie raz :36_2_21:

katarzyna3004 no to trzymamy kciuki i powodzenia w załatwianiu reszty spraw. No i odzywaj się do nas :)

goska te dzieci jakieś nadgorliwe w dzisiejszych czasach!! Siedzieć mi tam aż przyjdzie wyznaczony dzień!!! i to nie tylko do Gosi dzidzi ale do waszych wszystkich i mojej też się tyczy!!!!

Odnośnik do komentarza

anna_:)
a mi się pokazała siara już dawno tylko tak troche mokre sutki mialam czasami a teraz to już się też pojawiła dość spora ilość zwłaszcza z prawej piersi.

goska te dzieci jakieś nadgorliwe w dzisiejszych czasach!! Siedzieć mi tam aż przyjdzie wyznaczony dzień!!! i to nie tylko do Gosi dzidzi ale do waszych wszystkich i mojej też się tyczy!!!!

A ja mam więcej w lewej :nie_mam_pojecia:, pokazują się krople pomarańczowa i bezbarwna i po chwili się robi żółtawe, a z prawej mam mniej i od razu żółtawe.:nie_mam_pojecia:

ten tekst do dzieciaczków ŚWIETNY!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Goska musisz dać radę z tym rozwarciem ! znam dziewczyny co miały po 2,5cm rozwarcia i mimo tego nawet ciąże przenosiły i rodziły po terminie !oby chociaż nasze dzieciaczki posiedziały do tego 36 tygodnia

Cześć dziewczyny u nas pięknie słonecznie ale mi się z dupskiem ruszczyć nigdzie nie chce :joga:

co do siary w 1 ciąży miałam po porodzie dopiero teraz gdzieś od miesiąca pojawia sie kropeleczka raz w tygodniu i to jak nie mam biustonosza ;) czyli jak cycki mają pełen luz...

nie ma co się martwić jedna mają od dawna inne jeszcze wcale inne po porodzie ;)

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

hej laseczki, nie wpadam do nas tutaj, bo mam w cholere wirusow i nie chce co by Was pozarazaly :(( dopadlo mnie przeziebienie lub jakas inna cholera, w kazdym razie od wczoraj juz tak na maxa zdycham-ratuje sie czym moge, jakies syropki z cebuli,sok malinowy,herbatka z lipy itp.
dzis bylam u poloznej- wszystko oki niby, Maly glowka do dolu, tylko nie wiadomo czy pleckami do brzucha, jesli nie beda pewne pozycji to zrobia nam jeszcze usg, umowilismy sie na spotkanie w sprawie porodu w wodzie na 2 grudnia, no i to tyle,...na przeziebienie oczywiscie wolno mi tylko paracetamol:lol: hahhah, tak wiec ide na sofe pod kocyk sie wygrzewac ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia
witam ...mialam dzis awarie netu,ale juz mam zasieg..........

kurcze..Goska-to nie zarty...ja,pomimo tych roznych afer,wew rozwarcia itd,to szyjke mam na zew zamknieta jeszcze szczelnie...trzymaj sie dzielnie...nie wypuszczaj Lobuzika jeszcze...w sumie-na pewno dalby sobie juz rade,ale lepiej niech sobie tam siedzi...jak najdluzej...

wczoraj wieczorem poczytalam sobie rozne watki z noworodkow i maluszkow....na 1 stronie tez sa podane listy kiedy sie maluszki porodzily...i wiecie,ze spora czesc poprzychodzila na ten swiat za wczesnie...czytalam wrzesnioweczki,to tam nawet mamuska sie rozsypala w lipcu....jak sie tym dzieciuszkom na ten swiat spieszy............

mnie od 2 dni bola okropnie piersi pokazala mi sie juz siara...podcieka mi porzadnie...czuje sie jak maszyna przygotowaujaca sie do wielkiego wydarzenia...

Katarzynka-ile trwa podroz do Stanow.?? 12 h.??? ja bym sie chyba nie odwazyla...najwyzej malenkie bedzie mialo darmowe przeloty do konca zycia..:)) zartuje,ale musi byc dobrze...lekarz na pewno bedzie wiedzial czy Twoj stan nadaje sie na takowa podroz...jak juz bedziesz gotowa do drogi to daj znac...bede trzymac kciuki..:)))

Gosia skarbie lot trwa hmmm zależy bezpośrednio do stanów to koło 9.30 ha a do Polski z Usa 8.30 ha chyba z górki jest :P

Ja lubie latać :) Więc nie widzę przeciwwskazań :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry Brzuszkom :)

czujecie Święta?? do mnie zaczyna docierac, ze to juz za miesiac i, ze jeszcze nie mam ani jednego prezentu... a wszystko z tej pensji trzeba kupic...

wczoraj wymyslilam, ze mamie zafunduje masazyk i moze jakis peeling czekoladowy czy cos w tym stylu... ciezko Mami pracuje to zasluzyla na chwile prawdziwego relaksu bardziej niz na jakas chuste czy cos...
dla reszty tez mniej wiecej wiem co kupic... ale i tak jeszcze duzo trzeba pomyslec nad tym :D

Milego dnia !!!! :)

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

witam ...:))

Doniu-te swieta to mnie troszke zaczynaja przerazac.....bo w sumie,wszystko na jeden moment sie zwali...Miki jeszcze ma 6 grudnia imieniny....a w sumie,wszystkim by sie przydalo tez zrobic Mikolajki...pod choinke trzeba tez kupic jakies drobiazgi....a jeszcze trzeba pokonac stare i nowe rachunki....slabo mi...........

ciekawe jak tam u Goski...mam nadzieje,ze nic zlego sie nie wydarzy i do nas niedlugo wroci....

ja mam dzis do bani pogode.wicher i deszcz...ciagle przestawia sie satelita i gubi sygnal..wiec baki zle,bo bajka im ucieka....a na dodatek Ola znow zaczyna byc przeziebiona...cala noc smarkala,dusila sie i kaszlala....miala spokoju az cale 2 tyg.....poza tym ,wielkie nudy i nic sie nie dzieje...........

http://www.wspolnie.info/uploud/Znudzony%20dzieciaczek.jpg

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

czesiek :)

Gosia wracaj do nas cała i zdrowa i w dwupaczku :o_master:

Doniu a jakie masz pomysły na prezenty dla reszty, zarzuć pomysłem nam tutaj, my raczej bez suprajsów w Święta... w końcu jak diabli okres wydawania pieniążków przed nami :15_4_128: remont i dla dzidzi całą resztę aaaa już nie wspomnę, że i nam by się coś na dupcię przydało buuu

Mudik ja też czekam na kocyk i naklejki i jestem mega ciekawa jak w realu wyglądają :36_9_5:

co do cycuszków to też mam tam totalną sacharę ale nic a nic się tym nie zamartwiam;)

ja mysiam, dziś poleniuchowaliśmy sobie do bagatela 13:33 :joga:
wczoraj miałam pielgrzymki w domku, co chwilę ktoś wpadał także nie miałam czasu zaklikać, a obiad o 21 jadłam :D dziś już też nie zalookam więc może juterko. Dlatego udanej sobotki i niedzielki Wam mamusie :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Widzę już świetami pachnie Wam, właściwie mi też. Pierożki z kapustka i grzybkami mniammm.
Co do prezentów ja z mężem już dostalismy najwspanialszy prezent :) więc ani sobie ani jemu kupować nic nie będę. Moim rodzicom postanowiliśmy sprezentować telewizor bo maja taki mały że nie mogę go oglądac jak się wyleguję u nich na kanapie. A w przypadku rodziców zawsze robie im jeden wiekszy prezent bo oboje dodatkowo końcem listopada maja urodziny :P A nad siostrą jeszcze nie myślałam ale pewnie jak co roku kupie jej cos odjechanego :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...