Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry Styczniówki :mylove:

jak nastroje poweekendowe? w środę znowu wolne coooo :))))))

piszcie jak tam u Was, mnie tej nocy wybitnie się fajnie spało mimo 3ech sikanek. Zresztą u mnie pada:pogoda: a zawsze podczas deszczu elegancko sobie śpiurkam :-)
maluszek już nie ma dnia by się nie wiercił szczególnie jak poleguję, no a tak na marginesie babeczki co poniektórym to już mało zostało do godziny zero :tata: hihi

Odnośnik do komentarza

Joaś
hej Evelka,

moja mama wnusia znowu obkupiła, mamy ciepłe pajacyki i takie welurkowe zestawy kaftanik+śpiochy. poza tym ciepły dresik i bodziaki z długim rękawkiem. także w sumie z ubranek zostało mi zamówić bawełniane kaftaniki i śpiochy ale to już w środę na allegro zamówię jak przejrzę wszystko i kolorystycznie sobie dobiorę. poza tym mam już listę zakupów u jednego sprzedającego z artykułami higienicznymi i tam zamowię pieluszki, butelki, smoczki, ręczniki itp. także w końcu już będę więcej rzeczy miała i tylko dokupywanie mi zostanie.

Mnie nie było bo wczoraj siedziałam na działce , tam gdzie nie internetu. Dziś kończę pranie tych ubranek , które mam sprawdziłam z listą i właściwie to potrzebuję jakiegoś śpiworka, ze dwa rożki czy becik i z dwa ciepłe sweterki, kocyki(żadnego nie mam , ani ręczników)no moze jeszcze kombinezon, a i skarpetki!

Oglądałam wczoraj tę podarowaną wanienkę i jest wielka , ja bym mogła wejść, teść oczywiście na moje stwierdzenie,że kupuję małą, Po co? dwie jak od razu mozna w tej. Nie ma mowy chcę kupić ze stelażem, a ta kobyła postawiona nawet na pralce mogłaby z niej spaść, bo większa od powierzchni pralki:noooo:

Co do higienicznych moze jutro namówie męża na wizytę w dwu dzieciowych sklepach porównać ceny, jeśli będzie się opłacać to za tydzień postaram sie wszystko dokupić, jak nie to zostaje allegro. Mała wczoraj dała mi takiego czadu,ze hej.
Jako,że kiedy tylko się moja bratowa zbliża to się uspokaja(autentycznie) to ją zawołałam i na troszkę zapanował spokój, ale i ją lekko kopnęła. Dziś od rana mnie terroryzowała nie chciała zejść mi z pęcherza, miałam dość chodzenia co minutka na kilka kropelek, masakra ale jak sie położyłam to się ułożyła wreszcie jakoś normalnie.
Dziewczyny jak u Was z jedzeniem, ja znów rano nie mam właściwie apetytu, a mięso znów jest bleee... oszaleć ze soba idzie.
A jutro szkoła rodzenia:nie_mam_pojecia::taniec1:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Joaś
hej Evelka,

moja mama wnusia znowu obkupiła, mamy ciepłe pajacyki i takie welurkowe zestawy kaftanik+śpiochy. poza tym ciepły dresik i bodziaki z długim rękawkiem. także w sumie z ubranek zostało mi zamówić bawełniane kaftaniki i śpiochy ale to już w środę na allegro zamówię jak przejrzę wszystko i kolorystycznie sobie dobiorę. poza tym mam już listę zakupów u jednego sprzedającego z artykułami higienicznymi i tam zamowię pieluszki, butelki, smoczki, ręczniki itp. także w końcu już będę więcej rzeczy miała i tylko dokupywanie mi zostanie.

Mnie nie było bo wczoraj siedziałam na działce , tam gdzie nie internetu. Dziś kończę pranie tych ubranek , które mam sprawdziłam z listą i właściwie to potrzebuję jakiegoś śpiworka, ze dwa rożki czy becik i z dwa ciepłe sweterki, kocyki(żadnego nie mam , ani ręczników)no moze jeszcze kombinezon, a i skarpetki!

Oglądałam wczoraj tę podarowaną wanienkę i jest wielka , ja bym mogła wejść, teść oczywiście na moje stwierdzenie,że kupuję małą, Po co? dwie jak od razu mozna w tej. Nie ma mowy chcę kupić ze stelażem, a ta kobyła postawiona nawet na pralce mogłaby z niej spaść, bo większa od powierzchni pralki:noooo:

Co do higienicznych moze jutro namówie męża na wizytę w dwu dzieciowych sklepach porównać ceny, jeśli będzie się opłacać to za tydzień postaram sie wszystko dokupić, jak nie to zostaje allegro. Mała wczoraj dała mi takiego czadu,ze hej.
Jako,że kiedy tylko się moja bratowa zbliża to się uspokaja(autentycznie) to ją zawołałam i na troszkę zapanował spokój, ale i ją lekko kopnęła. Dziś od rana mnie terroryzowała nie chciała zejść mi z pęcherza, miałam dość chodzenia co minutka na kilka kropelek, masakra ale jak sie położyłam to się ułożyła wreszcie jakoś normalnie.
Dziewczyny jak u Was z jedzeniem, ja znów rano nie mam właściwie apetytu, a mięso znów jest bleee... oszaleć ze soba idzie.
A jutro szkoła rodzenia:nie_mam_pojecia::taniec1:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

hej stycznioweczki :))
wreszcie dotarlam...malo na kompku teraz jestem, bo strasznie dokucza mi miednica i biodra i wogole cale kosci, wiec staram sie lezec duzo

a jak juz to sie wozimy z Lukim, bo kupilismy autko wreszcie w tym tyg, w zasadzie ze wzgledu na mnie, bo ledwo laze, no i pozniej z dzidzia bedzie latwiej wszedzie

Mam nadzieje,ze dobrze sie czujecie, leci nam ten czas, nie dziewuszki??
mi juz tylko 54 dni do terminu zostalo...brrrr

buziam wszystkie brzucholki, pozdrowionka :love:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Mikka sliczny avatorek :)
Jeli chodzi o spanie to ostatnio kiepsko z tym u mnie, jakies bzdury mi sie snia, budze sie na kazde skrzypniecie, i wszystkie kosci mnie bola. Najgorzej boli pupa i kregoslup podczas dnia jak musze jezdzic autobusami, koszmar.
Na dzis jestem juz po pracy :sun: ale powiem wam szczerze, ze bylam na prywatnym mieszkaniui... koszmar totalny mycia samej lazienki zajelo mi 40 min bo chyba urzadzili sobie salon fryzjerski... wszedzie byly wlosy... myslalam ze zwymiotuje, cos okropnego :no1:. Rozumiem ze ludzi placa za sprzatanie ale by nie pozamiatali podlogi po takim zabiegu?? tego nie rozumiem, przeciesz wlisy sie niosa na pokoje i korytarz... bleee
Pozprzatalam kobiecie ta lazienke i w kuchni poprzecieralam blaty, stoly i umylam podloge i :36_2_53: Jak bedzie mowila ze nie poodkuzalam korytarza i czegos tam nie sprzatnelam to niech sie tesciowa martwi :36_1_74: Kobietka placi za godzine sprzatania a ja i tak bylam tam godzine pietnascie. A po wszystkim strasznie glodna bylam i ucieklam na autobus by cos przelknac w domku :picnic:
Jeszcze tylko jutro mam trzy mieszkania do zrobienia i w srode tesciowa wraca a ja w czwartek pakuje manele i wracam na swoja spokojna, cichutla wioske i bede spala do poludnia i nic nie robila i wszystko przez weekend gdzies miala :gitarzysta:
Ostatnio mala daje mi w kosc wierci sie calymi dniami i spokoju nie daje, najbardziej boli jak pod zebra sie pcha i kopie ale z drugiej strony to, to mile jest :36_3_18::36_27_2:

Odnośnik do komentarza

ja dzis tez piore ubranka dla Zosi...pierwsza tura sie suszy,druga pierze...potem prasowanie i segregacja rozmiarowa..jak dla mnie wszystko takie samo male...:))) za pol h wroci moja Olcia ze szkoly i zaraz sie zacznie-jedzenie,odrabianie lekcji i buszowanie po domu...prasowanie wiec na pewno pozostawiam do jutra...albo jak pojda spac .....

chyba pojde napic sie cappucciino.... ma ktoras ochote...???????

http://www.strykowski.net/kawa/Kawa_czarna,_biala_-_zdjecia._Galeria_zdjec_kawy_i_herbaty_1417.jpg

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

ale zes mi smaka narobila ta kawusia.... :D :D

a moj małżon mial wczoraj na meczu wpadek :( i trafil do szpitala i mu luk brwiowy szyli :( 4 szwy ma :( zawsze z Nim jezdze na mecze a tym razem nie dalam rady... i chyba dobrze, bo bym tam chyba na zawal padla jakbym to zobaczyla ;(

i ja piore ubranka dla Krzysia :) juz prawie koniec... w srode prasowanko :]

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

A u Nas wpadli rodzice i w pokoju się zaczęło!:noooo::noooo: Wszystkie segregatory, ksiazki i teczki Michała a ma tego,że ho ho ho ho ho ho, leżą na łózku, meble poustawiane, odkurzone, a my teraz mamy zadanie bojowe poukładać to wszystko. Ja też dziś prałam ubranka Oli, ale prasowanie z racji powyższego dopiero jutro, jak wrócimy ze szkoły rodzenia. Ale mam dwie szafeczki wolne dla Oli obok miejsce na łózeczko, cieszę się,ze rodzice pomogli poustawiać:taniec1::taniec1:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

uuuu....widze, ze ja daleko w tyle za Wami dziewuszki...my jeszcze nie zaczelismy pranka dla Malego...musze sie chyba zmobilizowac...a druga sprawa, to trzeba spakowac torbe do szpitala, ale sama nie wiem co wziac, niby mam jakies listy, ale boje sie ze zapomne o czyms, zawsze mozna dowiezc, ale jak zawsze lubie byc przygotowana...macie jakies sprawdzone listy co brac??

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Ania, widze, ze nadal nie prozniujesz...biedactwo uwazaj na siebie jak tak sprzatasz...nie przemeczaj sie!!

Doniu, to jednak nie bedziecie chodzic do szkoly rodzenia?? my mamy pierwsze zajecia w poniedzialek 16 listopada...Luki oczywiscie pierwszy, bo on sie angazuje we wszystko:)

Mudik, fajnie, ze mialas pomocnikow, szybciej udalo sie ogarnac wszystko, nie??

caluje cala reszte bandy, bo nie wiem co mialam pisac- skleroza ciazowa hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

gosiorek27
Ja mam już czyste ubranka, nawet ciotka z niemiec przysłała do babci jakieś ubranka sprzed kilku lat swoich wnuczek i chociaż te będę miała okazję poprać :)

Zastanawiam się czy nie kupić komody do kompletu do łóżeczka ... Bo niby mam coś na teraz skombinować. a co potem? więc spróbuję małża przekonać do kupna :D

Ja sie nie zastanawiałam czy kupować komodę, jak mój mąż stwierdził że mogę się z syniem podzielić moją szafa i moją komodą od razu pojechałam do sklepu i zamówiłam maleństwu nową. Już stoi poskładana w pokoiku teraz tylko czekamy na łóżeczko i pokoik gotowy :)
A co do ubranek ja też nie mam czego prać, wczoraj babcia przywiozła wnusiowi słodkie ubranko ale jego chyba prać nie trzeba (czy wszystkie nowe też pierzecie?) jak będę miała jak to wrzucę kilka zdjęc nowych nabytków mojego synusia :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

A u nas porządki na finiszu, jak uprzątniemy to cyknę fotki, tych szafeczek, które będą dla malutkiej i łóżeczka, ale tylko stelaż na razie stoi, bo drewnianego jeszcze nie ma a pościel do tego składanego właśnie schnie.
Ja teraz się kładę, zjadłam z rozsądku jeszcze warzywka z kluskami i kładę się bo mnie dziś głowa pobolewa i jakaś jestem taka nie zebrana, w kuchni się miotam, jakbym nie umiała gotować, jakaś rozstrojona jestem, jak nie ja , sama siebie nie poznaję.
Pozdrówka brzuchatki!:36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna3004

A co do ubranek ja też nie mam czego prać, wczoraj babcia przywiozła wnusiowi słodkie ubranko ale jego chyba prać nie trzeba (czy wszystkie nowe też pierzecie?) jak będę miała jak to wrzucę kilka zdjęc nowych nabytków mojego synusia :)

Czytałam,że nowe też się pierze, ja bym i tak uprała, zawsze piorę nowe rzeczy dla siebie, a tym bardziej dla maluszka, w sklepie je tyle osób dotyka przecież, w transporcie itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna3004
gosiorek27
Ja mam już czyste ubranka, nawet ciotka z niemiec przysłała do babci jakieś ubranka sprzed kilku lat swoich wnuczek i chociaż te będę miała okazję poprać :)

Zastanawiam się czy nie kupić komody do kompletu do łóżeczka ... Bo niby mam coś na teraz skombinować. a co potem? więc spróbuję małża przekonać do kupna :D

Ja sie nie zastanawiałam czy kupować komodę, jak mój mąż stwierdził że mogę się z syniem podzielić moją szafa i moją komodą od razu pojechałam do sklepu i zamówiłam maleństwu nową. Już stoi poskładana w pokoiku teraz tylko czekamy na łóżeczko i pokoik gotowy :)
A co do ubranek ja też nie mam czego prać, wczoraj babcia przywiozła wnusiowi słodkie ubranko ale jego chyba prać nie trzeba (czy wszystkie nowe też pierzecie?) jak będę miała jak to wrzucę kilka zdjęc nowych nabytków mojego synusia :)

jeśli to nowe ze sklepu bezpośrednio to trzeba uprać. Mi większość poprała bratowa niedawno bo pakowała po swojej małej więc są czyste i pachnące

Odnośnik do komentarza

Mudik
katarzyna3004

A co do ubranek ja też nie mam czego prać, wczoraj babcia przywiozła wnusiowi słodkie ubranko ale jego chyba prać nie trzeba (czy wszystkie nowe też pierzecie?) jak będę miała jak to wrzucę kilka zdjęc nowych nabytków mojego synusia :)

Czytałam,że nowe też się pierze, ja bym i tak uprała, zawsze piorę nowe rzeczy dla siebie, a tym bardziej dla maluszka, w sklepie je tyle osób dotyka przecież, w transporcie itd.
ja piorę nigdy się nie wie ile się kurzyły kto macał czy nie spadły na ziemię kto co z nimi robił ;)

donia
ale zes mi smaka narobila ta kawusia.... :D :D

a moj małżon mial wczoraj na meczu wpadek :( i trafil do szpitala i mu luk brwiowy szyli :( 4 szwy ma :( zawsze z Nim jezdze na mecze a tym razem nie dalam rady... i chyba dobrze, bo bym tam chyba na zawal padla jakbym to zobaczyla ;(

i ja piore ubranka dla Krzysia :) juz prawie koniec... w srode prasowanko :]oj współczuję a co się stało że miał wypadek ?

kurcze młoda nie daje mi pisać więc zajrzę jak dam radę później bo maruda z niej już pora do spania i to dlatego a męża kolej na kąpiel i wyparował i teraz wysłuchuje marudzenia jak sama jej nie wykąpie to pewnie godzina zleci zanim wróci

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

cześć brzuchatki,

ja wczoraj miałam jakiś smutaśny dzień. w niedzielę byłam u teściowej i objadłam się chyba za bardzo i jakiś taki obolały żołądek miałam wczoraj. bleee. kara za łakomstwo.
poza tym mam wrażenie że synek jakąś zmianę pozycji zaserwował i grasuje w dole brzucha, czasem jak zasadzi się na pęcherz i biodro to też nie za wesoło. jakoś tak nieprzyjemnie mi czasem. ale dzisiaj mam wizyte u gina to zobaczę co tam u niego. może leży nogami w dół, już sama nie wiem. ostatnio wyraźnie czułam jak leżał w poprzek, bo z jednej strony wypinała się główka a z drugiej kopał, a teraz to sama już nie wiem.

poza tym u mnie jakaś pogoda deszczowo jesienna. mąż się pochorował i leży i kaszle i kwęka, mam nadzieję ze chociaż to choróbsko mnie nie dopadnie.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Kasiu, nie martw się, ja też pewnie będę w grudniu prać, co prawda mam większość ubranek, ale muszę poczekac na zakup szafy żeby zrobić generalne sprzątanie, ustawienie mebli i wtedy dopiero pranie. jakbym teraz robiła to i tak by się w moim lekko remontowym klimacie domowym zakurzyło.

ale widzę że niektre kobietki u nas to już przygotowane na "godzinę zero".

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...