Grudnioweczki 2009 :))))

[zosieńka]

Mia fajniutki prezent hihihi a w zeszłym roku to ja swojemu zrobiłąm małe przyjęcie niespodzianke.Szwagier przytrzymał mojego dłuże poza domem a jak wrócili obaj to był tort ze świeczkami najbliźsi znajomi i prezenty dobra spadam bo mój wrócił.papa

[sandra1237]

boze dziewuszki jak tak was czytam to normalnie czarna magia.... a najgorsze jest w tym to ze ja w tym dublinie poza mezulkiem ktory tez nie ma doswiadczenia nikogo wiecej nie mam .... boje sie wlasnie ze jak wybiore sie na zakupy to nakupuje czegos co mi sie potem wogole nie przyda hmmm wiec moge liczec tylko na foroum gazety i neta
a wlasnie co to za rozek?

[Gość patrycja`81]

witam z rana:)
ale sie usmialam z tych malych pleciug
kiedys i mnie to czeka

Sandra oj nie Ty jedna sama nie wiesz co-przeciez w temacie "co kupic",odzywaja sie przede wszytskim te co juz przechodzily przez to
Aguu,Zosienka,Gosia tez wlasnie sie dowiaduja

ja tez w tamtym roku bylam w podobnej sytuacji:ja i maz sami w Sztokholmie-ale od czego jest internet,prasa ciazowa,kolezanki-oj jak ja "wymordowalam" na zywo i wirtualnie


a rozek to chyba takie cos co sie owija w to niemowle-ja tego na zywo nie widzialam,ja pamietam becik mojego brata

[NuSiAaa]

patrycja`81

a rozek to chyba takie cos co sie owija w to niemowle-ja tego na zywo nie widzialam,ja pamietam becik mojego brata

rozek jest podobny do becika tyle ze na ogol bez usztywnienia....

nasz rozek teraz sluzy jako kolderka bo ciezko mojego wielkoluda w go zawinac :)
rożek

a tak wogole milego dnia grudniowki'09 od grodniowki'08

[gosiaj]

Mia

Gosiaj, jeśli możesz to podaj mi jakieś źródło mówiące, że można zarazić się toksoplazmozą jedząc śledzie, bo nigdzie nie mogę znaleźć.
Znalazłam o kotach, tatarze, kozach itd...

Mia: ja nie mam zadnego "zrodla", gdzie to jest napisane. Mi powiedziala moja ginka i polozna, zeby jesc mieso i ryby ugotowane albo usmazone/upieczone. Bo pod wplywem temp. ( tak samo dziala zamrozenie) zagrozenie znika.

widzialam listy ryb, ktorych nie powinno sie jesc,bo maja w sobie jakies rozne niebezpieczne zwiazki... ale jak dla mnie to przesada. Rtec i inne niebezpieczne elementy sa pewnie we wszytskich art. spozywczych,a cos trzeba jesc.A a bio jedzenie tylko i wylacznie to mnie nie stac...

no i w sprawie ryb to zadnych surowych, wedzonych, tych w puszkach...wiec i sledze w occie i oleju albo smietanie sa wg. mnie surowe.

ALE!

Ja nie jestem lekarzem i nie chce tu pisac, ze Ty nie powinnas tego jesc . Ja osobiscie bym sie bala, bo nie przechodzilam toksoplazmozy.

[gosiaj]

co do prezentu urodzinowego dla ukochanego, to nie dziwie sie, ze problem...
moj ma pod koniec listopada 30 i juz tez zastanawialam sie co mu kupic...

najpierw chcialam kupic mu ......malucha...

ale teraz chyba postaram sie uzbierac troche kasy na fotel z masazem...moj ukochany musi byc masowany kilka razy dziennie, bo inaczej chyba niespokojny by byl...w czasie jazdy samochodem glaskana glowa albo dlonie (prowadzi jedna, a druga jest masowana- porazka!!!)
w domu albo masaze stop albo plecow, albo glowy...

w lozku jest brzuszek itd ;-)

wiec wymyslilam ten fotel... poza tym bedzie tort mojej robty i gotowanie dla miliarda znajomych zapewne...o chyba ze bedzie kolejna impreza niespodzianka, ale nie wiem jak to zorganizowac, bo tu kazdy na 30 urodziny ma impreze niespodzianke, wiec moj juz wie, ze i jego to czeka :-)

innych pomyslow brak

[yasmelka]

u nas większość znajomych powyjeżdżała także imprezki nie robię jak wrócą to i tak się jakaś sama wykręci...zresztą mój T to bardziej domator, zresztą facet zapracowany bo nie dość że praca, potem własny interes, to na koniec budowa domu także.....nie dziwię mu sie że woli się przytulić i poleżeć pogadać....
a co do prezentu to jutro pewnie pojade i będę się męczyła na sklepach...albo kupię wielką czerwoną kokarde i się obwiaże...hihih

[yasmelka]

ale mi się dzisiaj nic nie chce....a przydałoby sie deczko posprzątać w domku ale padam na twarz...chyba się zmęczyłam śpiąc w nocy....;)

[gosiaj]

yasmelka

u nas większość znajomych powyjeżdżała także imprezki nie robię jak wrócą to i tak się jakaś sama wykręci...zresztą mój T to bardziej domator, zresztą facet zapracowany bo nie dość że praca, potem własny interes, to na koniec budowa domu także.....nie dziwię mu sie że woli się przytulić i poleżeć pogadać....
a co do prezentu to jutro pewnie pojade i będę się męczyła na sklepach...albo kupię wielką czerwoną kokarde i się obwiaże...hihih

no jakby nie patrzyl, to najlepszy i najpiekniejszy prezent nosisz w sobie...a drugi biega gdzies obok Was ;-)

[yasmelka]

a tutaj pustki......pewnie pracujecie.....

[yasmelka]

gosiaj

yasmelka

u nas większość znajomych powyjeżdżała także imprezki nie robię jak wrócą to i tak się jakaś sama wykręci...zresztą mój T to bardziej domator, zresztą facet zapracowany bo nie dość że praca, potem własny interes, to na koniec budowa domu także.....nie dziwię mu sie że woli się przytulić i poleżeć pogadać....
a co do prezentu to jutro pewnie pojade i będę się męczyła na sklepach...albo kupię wielką czerwoną kokarde i się obwiaże...hihih

no jakby nie patrzyl, to najlepszy i najpiekniejszy prezent nosisz w sobie...a drugi biega gdzies obok Was ;-)

no dokładnie....
a powiem Ci że mój mężuś strasznie zmienił swoje podejście do dzieci....
przy pierwszym było inaczej.....bardzo chcieliśmy Anulki....ale to ja bardziej przeżywałam....to ja chodziam jak na szpilkach żeby już.....on nie powiem opiekował się i wogle...zresztą cały jest cudowny.....
ale teraz to oszalał.....mierzy centymetrem....do dzieciaków naszych znajomych zagaduje apie za rączki...a nasza córa to już wogle...tatusiowa...hihi normalnie facet oszalał.....a drugiego pragnie najbardziej na świecie - jak mówi....

[cherry82]

witeczka ja przy kawusi mam zamiar tez sie dzisiaj za jakies porzadki zabrac no ale zobacze jesczce heheh co do rozkow to nie kazda kupuje choc mnie osobiscie bardzo przypasowal i dzidzi bo owinelo sie ja i fajnie sobie dziecie lula w tym przytulona do tego nawet na boczku elegancko spalo tak jak w szpitalu no ale nie kazde dziecko luibi byc jakos tam opatulone i woli luzik sa male i duze rozki maly starcza na 2 miesiace jak nie mniej bo dizdzia rosnie szybko te wieksze juz mozna do paru miesiecy uzywac no a potem jako kolderke stosowec itd

[dorotaiwiki]

witajcie
ale dzien spiacy
poczytam co u was

[yasmelka]

hej...wreszcie jakaś żywa dusza....

[yasmelka]

nawet dwie :)

[cherry82]

ja chche z allegro zamowic posciel 13 czesciowa w tym do kompletu wlasnie ejst tez rozek

[yasmelka]

cherry82

ja chche z allegro zamowic posciel 13 czesciowa w tym do kompletu wlasnie ejst tez rozek

fajna jakaś?aj linka...

[cherry82]

hehe no narazie chyba zyje nie cierpie popoludniabo wtedy detka jestem hehe

[cherry82]

mam linka ale cora mi zmienila ustawienia wkompie i zaslonila pole gdzie sie je wysyla i kopiuje i cholera nie wiem jak to zrobic wszystko po szwedzku pisze ale wpisz na allegro komplet poscieli i tam ci pokaze

[dorotaiwiki]

yasmelka

nawet dwie :)

hehe własnie miałam pisać ze nawet 2 :)

[dorotaiwiki]

13 czesciowa posciel to co w niej tam jest?

[cherry82]

# 13-CZ POŚCIEL 135x100 Z APLIKACJĄ OD MAMO-TATO (numer 667315242)

[cherry82]

i dupa nie da sie linku wyslac jedynie nazwe skopiowalam moj wuci i bediz emi musial wszystko poprzestawiac

[cherry82]

dorotaiwiki

13 czesciowa posciel to co w niej tam jest?

wszytsko wlacznie z baldahimem kolderka poduszka poszewkami i ochroniaczami

[dorotaiwiki]

super ta posciel to ta no nie
~ 13-CZ POŚCIEL 135x100 Z APLIKACJĄ OD MAMO-TATO (690888464) - Aukcje internetowe Allegro