Grudnioweczki 2009 :))))

[cherry82]

a juz nie mowie o zmywaniu ile tzreba pzrerw zrobioc hehehe

[cherry82]

gosiaj

cherry82

imie knut co o tym myslicietutaj w szwecji jest modne

nie! prosze, nie! tu w niemczech to normalnie tak staromodne imie...i mi sie z kutwa albo kijem kojarzy...

[pani'em]

moją przerwe czas zakończyć wracam do odkurzania, scierania kurzy..... no i musze łóżko przesunąć bo mi kaloryfer zasłania

[cherry82]

wczesniej ejsccze myslalam nad imieniem Jessi dla chlopaka ale moj mowil z erto jakos malo meskie ale nadal mi sie podoba to imie

[cherry82]

panna-em

moją przerwe czas zakończyć wracam do odkurzania, scierania kurzy..... no i musze łóżko przesunąć bo mi kaloryfer zasłania

ty sie tam lepiej nie przeodkurz bo potem plackiem bedziesz lezec jak ci miednica z zawiasow wyjdzie

[cherry82]

potem napisz co u yasmelki a ja ide teraz påolazic po allegro za tymi lozeczkami kojcami kolyskami bo mnie szlak tyrafia

[dorotaiwiki]

panna-em

gosiaj ja to bym chciała juz wiedzieć tak jak Ty czy bedzie chłopczyk czy dziewczynka a tak to codziennie próboje wymyslic jakis nowe imiona .... hehe i kazdego dnia odrzucam te ktore zapisałam kilka dni wczesniej

My też nie mamy jeszcze imienia a tu coraz bliżej niby ma być Klaudia ,ale mojemu mezowi nie odpowiada,mi sie podoba Amelia,Lena
a dla chłopczyka Patryk lub Oskar

[cherry82]

dorotaiwiki

panna-em

gosiaj ja to bym chciała juz wiedzieć tak jak Ty czy bedzie chłopczyk czy dziewczynka a tak to codziennie próboje wymyslic jakis nowe imiona .... hehe i kazdego dnia odrzucam te ktore zapisałam kilka dni wczesniej

My też nie mamy jeszcze imienia a tu coraz bliżej niby ma być Klaudia ,ale mojemu mezowi nie odpowiada,mi sie podoba Amelia,Lena

a mi sie podoba klaudia znam wszytskie klaudie i sa ladne

[cherry82]

jecscz epodoba mi sie imie maysi dla dziewczynbki

[Gość patrycja`81]

my juz po spacerku

Gosia smaka narobila na makaron i bede miala penne z tunczykiem
mam nadzieje ze corce tunczyk nie zaszkodzi,bo nie jadla jeszcze-no nie liczac przetworzonego tunczyka na mleko

a jesli chodzi o imiona to Cornelia i Benjamin
(choc moze sie to jeszcze zmienic noi trzeba sie zastanowic nad pisownia-czy po szwedzkeimu czy po polskiemu)

[Gość patrycja`81]

coraz blizej 600

[netka3]

czesc grubaski

[netka3]

chyba was juz nie nadgonie strusie pędziwiatry

widze że o imionkach pisałyście więc u mnie ma byc kacper przemysław lub laura anetaq. drugie imię malenstwo ma mieć po rodzicach czyli po nas

[gosiaj]

cherry82

jecscz epodoba mi sie imie maysi dla dziewczynbki

cherry, Ty to wszytskie imiona takie wynalazkowe masz :-)

natan/nathan tez oryginalne- przynjamniej tak mi sie wydawalo...zaczelo sie od mojej kolezanki z liceum, ktora tak swojego synka nazwala...a ze ona pol- cyganka to myslalalm, ze to takie cyganskie imie...ale odkad tu na parentingu jestem to coraz wiecej tych natankow sie rodzi....
ale i tak ladne imie!

panna-em: mi sie anatoni i antonia podobaja- ladnie mozna poskracac- tonni :-)

[netka3]

laura aneta oczywiście jakieś q tam sie uczepiło :)

[netka3]

gosiaj

cherry82

jecscz epodoba mi sie imie maysi dla dziewczynbki

cherry, Ty to wszytskie imiona takie wynalazkowe masz :-)

natan/nathan tez oryginalne- przynjamniej tak mi sie wydawalo...zaczelo sie od mojej kolezanki z liceum, ktora tak swojego synka nazwala...a ze ona pol- cyganka to myslalalm, ze to takie cyganskie imie...ale odkad tu na parentingu jestem to coraz wiecej tych natankow sie rodzi....
ale i tak ladne imie!

panna-em: mi sie anatoni i antonia podobaja- ladnie mozna poskracac- tonni :-)

ja też myślałam o antosiu ale mój ma w rodzinie takiego wujka Antka który ma swój świat i do takich mnie bystrych należy więc dałam spokój

[netka3]

gosiaj

patrycja`81

wkoncu pojawila mi sie krecha wzdloz brzuchola

gratuluje!

moja juz od ponad miesiaca :-)

a ja żadnej krechy nie mam

[gosiaj]

jezu, ale sie nadzwonilam...
bede chodzila od poniedzialku na plywanie dla kobiet w ciazy i na pilates dla kobiet w ciazy...moja kasa chorych zwraca 80% kosztow, wiec zapisuje sie przynajmniej na to....

chcialam na gimnastyke w wodzie dla ciezarnych, ale nic nie moge znalezc...sa kursy caloroczne dla kobiet w ciazy, ale wtedy kasa chorych nie zwraca kosztow...tylko przy kursach takich, ktore sa ograniczone terminem....

ale juz wszytsko pozalatwialam...

nawet moze chodzic na aquafitness na uni, dla pracownikow uniwersytetu, bo do szefa zadzwonilam i sie zgodzil....za 10 euro na taki czas jaki ja bede chciala...ale ze mi zaproponowal tylko taki nieprzepelniony kurs od 21 do 22 godziny, to chyba dam sobie spokoj...szczegolnie, ze to ma byc w piatek....

[netka3]

gosiaj

mam nadzieje, ze u yasmelki wszytsko dobrze i ze lezy a nie odkopuje snieg lopata sprzed wejscia...

ja lece skladac pranie...znow sporo upranych ubranek...cos mi sie wydaje, ze juz tylko zostalo mi kupic dla siebie pizame zimowo-wiosenna do karmienia, jakies staniczki ze 2 do karmienia...

moja rodzino-znajoma, ktora juz 3 dzieci urodzila, polecila mi na okres poporodowo-pologowy takie majtki elastyczne, ktore sie normalnie nosi, zeby splaszczyc brzuch...mowi, ze te siatkowe takie jakby z bandaza sa obrzydliwe i wszytsko jezdzi w ta i w tamta razem z ta wielka podpaska...wiec kupilam jeszcze zestaw 10 takich galotkow...podobno dobre sa tez jak sie macica kurczy...niestety rozmiarowka zaczyna sie od rozmiaru 40...no ale biorac pod uwage ta podpache i waly skory po porodzie- no i jeszcze troche brzuszek, to powinno byc w sam raz...

zawsze mozna je potem wywalic, jak stwierdze, ze sa straszne...

no i jeszcze zostaly mi kosmetyki dla malej-ale z tym do grudnia chyba poczekam, pieluchy i dla mnie wkladki do stanika...

no to widze gosiaj że ty już zwarta i gotowa a ja to jakoś tak nie moge się do niczego zabrać.

[gosiaj]

netka3

gosiaj

mam nadzieje, ze u yasmelki wszytsko dobrze i ze lezy a nie odkopuje snieg lopata sprzed wejscia...

ja lece skladac pranie...znow sporo upranych ubranek...cos mi sie wydaje, ze juz tylko zostalo mi kupic dla siebie pizame zimowo-wiosenna do karmienia, jakies staniczki ze 2 do karmienia...

moja rodzino-znajoma, ktora juz 3 dzieci urodzila, polecila mi na okres poporodowo-pologowy takie majtki elastyczne, ktore sie normalnie nosi, zeby splaszczyc brzuch...mowi, ze te siatkowe takie jakby z bandaza sa obrzydliwe i wszytsko jezdzi w ta i w tamta razem z ta wielka podpaska...wiec kupilam jeszcze zestaw 10 takich galotkow...podobno dobre sa tez jak sie macica kurczy...niestety rozmiarowka zaczyna sie od rozmiaru 40...no ale biorac pod uwage ta podpache i waly skory po porodzie- no i jeszcze troche brzuszek, to powinno byc w sam raz...

zawsze mozna je potem wywalic, jak stwierdze, ze sa straszne...

no i jeszcze zostaly mi kosmetyki dla malej-ale z tym do grudnia chyba poczekam, pieluchy i dla mnie wkladki do stanika...

no to widze gosiaj że ty już zwarta i gotowa a ja to jakoś tak nie moge się do niczego zabrać.

ja sie od kilku godzin nie moge zabrac za skladanie prania...tylko siedze na telefonie i obdzwaniam wszytskich naokolo co i gdzie moge zrobic...

[netka3]

a ja zdowolona bo mój do mnie jedzie, dostał traskę do polski i jedzie wielkim tirem i będzie do niedzieli znowu będe miała komu podkołdrzaki w nocy puszczać

[pani'em]

no, ja kolejną przerwe sobie zrobiłam rany do wieczora mi zejdzie.....a miałam w planach jeszcze dywan wyprac bo mam ten vanish w proszku co niby tylko wysypac na dywam szczotka wetrzec i minimum na 20minut zostawic a pozniej odkurzyc ale chyba odloze to na inny dzien.
pisalam do yasmelki ale cisza w eterze.....
wogole ja to jak sprzatam to zawsze musze cos narobic znalazłam takie kwaiatuszki male ozdobne i postanowilam je przykleić do mojej maciupkiej lampki szukałam jakiegos dobrego kleju ale znalazłam tylko.....do tipsów nie wiem jak ja to robiłam ale smarowalam kwiatek i z buteleczki wylało mi sie troche kleju na spodnie zaczeło sie jakby dymic i prawie mi sie do nogi przykleiły ale zdazyłam podniesc niestety spodnie poniosły duze straty bo klej wysechł i to miejsce złamało sie i jest wielka dziura

[Gość patrycja`81]

gosiaj

jezu, ale sie nadzwonilam...
bede chodzila od poniedzialku na plywanie dla kobiet w ciazy i na pilates dla kobiet w ciazy...moja kasa chorych zwraca 80% kosztow, wiec zapisuje sie przynajmniej na to....


chcialam na gimnastyke w wodzie dla ciezarnych, ale nic nie moge znalezc...sa kursy caloroczne dla kobiet w ciazy, ale wtedy kasa chorych nie zwraca kosztow...tylko przy kursach takich, ktore sa ograniczone terminem....

ale juz wszytsko pozalatwialam...

no to superowo

u nas nic nikt nie zwraca za takie przyjemnosci-przynajmniej ja nic o tym nie wiem
na basen 5 razy,raz na tydzien,jedna godzina-1295 koron
a za pilates tyle samo razy-koszt 1795

patrzylam z tej pzrychodni co ja chodze

wiec poki co jestem sobie sama trenerem

ale za to wybierzemy sie na kurs teoretyczny(tak jak w tamtym roku) tylko nie wiadomo czy sie zdecydujemy na listopad czy grudzien,
i sie spytam poloznej we wtorek co i jak bo na interenecie cosik si enie chce mi do konca otworzyc,zeby sie zapisac

[netka3]

cherry82

z moja dzidzia wszystko dobzre serduszko bije ladnie rosnie lezy glowka do dolu nawet dotykalam nozek bo nacisnela brzuch i ja z moim moglam dotknac przez brzuszek glowke i nozki ale jaja czulam pzrez brzuch malusia stope dziwne uczucie w domu bym tak nie umiala sama naciskac na brzuch by wyczuc gdzie nozka a polozna powiedziala ze nic sie nie stanie bo lozysko chroni dzidzie ze mozna naciskac od zcasu do zcasu moja waga to 62 czyli duzo nie przytylam od ostatniej wizyty cisnienie mailam dobre jedynie co mialam zle to wyniki hemoglobiny czym sie zmartwila polozna bo ze 120 norma mam tylko 107 a wiiec blisko anemia sie szykuje i stad te moje dusznosci bo moila ze moge sie duzic bardziej a ja wlasnie ostatnio ciezko oddycham prawie sie dusze i juz wiem dlaczego mam pzrepisane brac codziennie magnez a kolejna wizyta za 2 tygodnie 2 listopada

cherry tak sie cieszę że dzidziulek dobrze się rozwija. napewno przeżyliście piekne chwile dotykajac malutkiej istotki. i koniecznie musisz anemie zdusić w zarodku. co do oddechu to mi też coraz gorzej. dzis weszłam na drugie pietro i sapałam jakbym jakiś maraton biegła. na hemoglobnike polecam buraczki

[netka3]

panna-em

no, ja kolejną przerwe sobie zrobiłam rany do wieczora mi zejdzie.....a miałam w planach jeszcze dywan wyprac bo mam ten vanish w proszku co niby tylko wysypac na dywam szczotka wetrzec i minimum na 20minut zostawic a pozniej odkurzyc ale chyba odloze to na inny dzien.
pisalam do yasmelki ale cisza w eterze.....
wogole ja to jak sprzatam to zawsze musze cos narobic znalazłam takie kwaiatuszki male ozdobne i postanowilam je przykleić do mojej maciupkiej lampki szukałam jakiegos dobrego kleju ale znalazłam tylko.....do tipsów nie wiem jak ja to robiłam ale smarowalam kwiatek i z buteleczki wylało mi sie troche kleju na spodnie zaczeło sie jakby dymic i prawie mi sie do nogi przykleiły ale zdazyłam podniesc niestety spodnie poniosły duze straty bo klej wysechł i to miejsce złamało sie i jest wielka dziura

dobrze że ta wielkas dziura tylko w spodniach się zrobiła a ty to ciągle cos robisz, masz ty energii coraz więcej im bliżej porodu

mam nadzieje ze u yasmelki wszystko ok