Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

hej

my dzis same cały dzien znowu... Udało mi się po chleb wyjsc z Jagóką jak zaświeciło słońce, bobym dziś na kolację miała musli z wodą :Niewiniątko: a Piotr wraca wieczorem po 2 dniach... ale dziwnie bez męza jest :Zakręcony:

Kasia Jak spacerówka się sprawiła??????

Sweet Jak Mateusz wstał?
Jagoda wstała o 6 :Szok: Nie pamietam kiedy tak było juz....

Odnośnik do komentarza

Dagles
Sweet Jak Mateusz wstał?
Jagoda wstała o 6 :Szok: Nie pamietam kiedy tak było juz....

no o 6:Padnięty: tak jak przewidywalam:Męki:...moje oczy na zapalkach dzisiaj, do tego pogoda niskocisnieniowa...czyli doooooooooooooooooooooool jak studnia:Rozgniewany:
cale szczescie dzisiaj juz wolne ...to despie ...niech T popilnuje malego :p
milego wieczorku kochane...

Odnośnik do komentarza

Hej
Jak któraś ma ochotę wybrać się na otwarcie nowej gazety szczecińskiej o modzie ICONA to mam podwójne zaproszenie do oddania. Dziś wieczór.

....

Dobrze, że nie chciałyście, podobno beznadzieja, sama śmietanka, metki na wierzchu, pełen snobizm...

SZANUJĘ TWOJE ZDANIE, ALE NIE ZAMIENIĘ GO ZE SWOIM

Odnośnik do komentarza

Magda przeczyałam Twoj post wczoraj w piżamie! :Oczko:

Galopek co u Was? Jak zdrówko??

Ja mam straszną chcęć gdzieś pojechać z Jagodą! Nie to ze jej nie zabieramy, ale znów tak często się teraz nie wychodzi (pogoda, chorzy znajomi), więc strasznie ciesze sie ze zrobi się ciepło i pojedziemy na wieś na święta, moze na weekend nad morze :Śmiech:
No i chciałabym się spotkać z Wami!!!!!!
Wczoraj byliśmy u 2,5 miesięcznej koleżanki Jagódki! Była nią zachwycona i zaciekawiona!! Zjadła ładnie kolację tam :Spoko: gadała, raczkowała, bawiła się. Odkąd śpi tylko raz dziennie, to życie stało się prostrze, a wizyty u koleżanek i rodzinki przyjemniejsze :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

czesc kobitki!!!

jak Wam mijha weekend? ja dzis dzien wolny mam ,te trzy dni mnie wypompowały,najpierw otwarcie sklepu ,super ,nastepny dzień załamałam sie bo ludzi mało a towaru duzo:Kiepsko::Kiepsko:,zamówiłam prawie cały asortyment żeby klienci mieli wybór:Płacz::Płacz:,i w sobote juz troche lepiej ,przyszło wiecej ludków i cały czas chwalili że sklep i ładny i duzy wybór mięsa i wędlin,wiec może bedzie dobrze :Zakręcony::Zakręcony:

Siedze z Juniorkiem w domu Duży w pracy,jak wróci zjemy obiad i pojedziemy na cmentarz ,zaprowadzimy młodego do mamy bo jutro znów na rano do pracy.Z dużym topór wojenny na razie zakopany ,ale musze wam powiedziec ,ze zawiódl mnie bardzo,jak bedzie wiecej czasu to wam popisze.Lece kończyc obiadek i sprzątac kuchnie.

Co do świąt ,masakra nie mam nic zrobione:Płacz::Płacz:,zawsze na niedziele palmowa chata lsniła a tu masakra jakaś .Spadam pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Gosia a po co się zażynać przy porządkach!! Masz teraz ciężki okres w pracy, dodatkowo stres z towarem... Mąż podpadł... Trzeba o sobie tez mysleć!!!
Ja sprzątam tyle co zawsze!

Jagódka urodzona jest w Niedzielę Palmową. Stałam w oknie korytarza szpitalnego z Piotrem jak ludzie niesli palemki na 12.00 a mi własnie zaczely sie bolesne skurcze i o 14.30 juz była z nami!!!!!:Święto::Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Dagles no juz niedlugo Jagoda bedzie miala roczek :p
u nas nocka super maly zjadl o 21 a potem pobudka o 5 takze sie wyspalismy:)
Gosiai jak masz tak duzo pracy to sie nie martw sprzataniem domku...powoli wszystko da sie zrobic...ja caly weekend sprzatalam ...maz cale szczescie razem ze mna...juzsily wczoraj nie mialam jak przylozylam glowe do poduszki tak obudzilam sie z malym o 5...nie przepadam za Wielkanoca...jakos tak :eee::arf:
milej niedzieli ...uciekamy na obiad do mamy

Odnośnik do komentarza

hej
Gosiai nie martw sie, ja też nic nie zrobiłam na świeta, cały tydzień byłam zaganiana, wczoraj dokańczałam różne sprawy, dziś niedziela więc głupio okna szorować, a jutro pierwszy dzień do pracy, muszę sobie wszystko poukładać, zorganizować i w ogóle jakoś przeżyc rozstanie z dziewczynkami, nie będę miała pewnie czasu mysleć o oknach, daję więc na luz....umyję za miesiąc :)

Odnośnik do komentarza

witajcie babole
pierwszy dzień za mną
dziewczynki ok, martwiłam się troszkę, ale w sumie zadowolone, dzielnie się bawiły z "ciocią Madą" jak to mówi Milka

ja padam na pysk: natłok informacji, szkolenia, dostałam @, w papierach do zdania do archiwum się zakopałam a jutro wypychają mnie na szerokie wody, żeby było śmieszniej dzisiaj była awaria kanalizy i wszystkie drzwi i okna pootwierane, zmarzłam jak pies, jak się nie rozchoruję to cud będzie...to tak w skrócie, łepetyna mnie napitala od @ więc zmykam

Odnośnik do komentarza

czesc babki
Atena to cie przewietrzyli na dzien dobry :Padnięty:, fajnie, ze dziewczynki dobrze sie czuja z opiekunka...
U nas nocka ok wyspana jestem...zaraz przyjdzie krzeselko i kojec dla malego
NOWE WYSOKIE KRZESEŁKO model MEGGY VICTORIA _HIT! (328105858) - Aukcje internetowe Allegro
2poziomowy KOJEC/ŁOŝECZKO TURYSTYCZNE !PROMOCJA! (325812841) - Aukcje internetowe Allegro
milego dnia

Odnośnik do komentarza

Dagles zwierzątka są spore, najmniejszy kurczaczek, ale nawet jak bym go włozyła do buzi sama to na 100% nie dałabym rady sie zachłysnac :)
Co do szerokich wód, dzisiaj miałam rozmowę z dyrektorem, ma swoje przemyślenia i swoje wizje rozwoju,plany wobec mmnie na razie przedstawił tak : "wash&go" hehe zrobiłam wielkie oczy, ale w skrócie, mam opanować dwa stanowiska pracy, ponieważ planuje dać mi za kilka miesięcy samodzielną placówkę pod opiekę, no wsio ok, tylko oczywiście muszę sobie dać radę i w 3 miechy opanować wszystko...zobaczymy jak wyjdzie, póki co dzisiaj nawet sie wyrobiłam ze swoją pracą i koleżanki zaczęłam :)

Odnośnik do komentarza

Atenko super!Z tego co piszesz wierzą w Ciebie i proponują duży rozwój a to chyba dobrze.Jak sobie ogólnie radzisz z nową sytuacją?Jak dziewczynki ?

Sweet zakupy super, na pewno się przydadzą.ja krzesełko przy dziewczynkach bardzo sobie chwalę.Kojec tez wygodny, szczególnie na wyjazdy.Filmik a bardziej Mati przeobłędny...ale mam chcice na takiego maluszka.

Dagles
Ja mam straszną chcęć gdzieś pojechać z Jagodą! Nie to ze jej nie zabieramy, ale znów tak często się teraz nie wychodzi (pogoda, chorzy znajomi), więc strasznie ciesze sie ze zrobi się ciepło i pojedziemy na wieś na święta, moze na weekend nad morze

Ja też wściekła jestem jak przez te choroby nie mogę zabrać dziewczyn do znajomych, na jakiś wypad weekendowy czy na basen...mam nadzieję,że wiosna będzie zdrowsza....wszystkim tego życzę!

Gosia ale z Ciebie dzielna babeczka!

Madzix a Ty jak tam na wolności sie czujesz? Piękne wyklejanki z Kubusiem...polecam wyklejanki z kaszą,ryżem czy kolorowym makaronem...albo narysować kontur np bałwana i wyklejać go wata w środku...w sumie nic trudnego a fajny efekt....i nie to,że się mądruję...pomysły czerpię od pań z przedszkola :) Fajny okres przed Wami, Kubuś już taki kumaty mężczyzna:)

Kim a co u Was?

Ann przyjeżdżaj do nas, to może zmobilizujemy sie do większego spotkania :)

U mnie ostatnio bardzo ciężki okres, normalnie wyłam po kątach, miałam wszystkiego dosyć..nie wiem czy ta choroba Mai mnie tak przybiła, bo znowu na antybiotyku się skończyło, bo bardzo gorączkowała, czy te grzyby u dziewczyn w pokoju, które nam poniszczyły meble...czy ta praca i zabieganie....nie wiem...dopiero od poniedziałku normalnie funkcjonuję. Dla relaksu porobiłam kilka przeróbek zdjęć....
...cały czas kombinuję co robić z pracą i na 99% pozostaje od września w domu z Mają...powoli oswajam się z tą myślą i coraz bardziej mi z nią lepiej...

Mama trójki fajnych babeczek Oliśki, Majci i Jukciaka

Odnośnik do komentarza

Atena pierwszy dzien dal Ci wycisk, ale widze ze plany rozwoju szerokie, super! Trzymam kciuki i licze na to ze opowiesz z blyskiem w oku o wyzwaniach jakie przed Toba w drugiej polowie kwietnia - wowczas planujemy byc w Szczecinie
Galopek przyjade na 100% tylko przesunelismy wyjazd ze swiat na pozniejszy termin, na kiedy dokladnie nie wiem bo to zalezy od tego co okaze sie 11 kwietnia jak zakonczy sie jeden z etapow przedszkolnej rekrutacji.
A co do ciezkiego czasu, to gdzie sie nie rusze to on gosci, choroby, klopoty, zmeczenie i brak wiosny, oby bylo juz tylko lepiej

Pozdrawiam Was wszystkie goraco liczac ze niebawem poznam Was osobiscie

Odnośnik do komentarza

Atena
Serdecznie Ci gratuluję stanowiska i tego, że masz perspektywy. Planujesz dziewczyny dać do przedszkola od września czy cały czas z nianią?

Galopek
Myślę, ze to dobra decyzja, aby zostać w domu, zwłaszcza, że chcecie mieć kolejnego bąbla. Ja się czuje taka szczęsliwa będąc w domu, nie wiem co mi się poprzestawiało,a le siedziałabym z Kubim 24 h i nawet M go nie oddawała, ale musze tez troszkę pracowac, na szczęscie pomimo trudu praca mnie satysfakcjonuje :) Ale kimandżo w dzień 4 godzinki, ależ rozpusta :)

Ula
Alez mi się marzy wyjazd na wieś... Ale też chce już ciepła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam dość tej pogody w kratkę słońca ze śniegiem, mrozu z deszczem, blee

Ann
My tez mamy taka nadzieję ;)

Generalnie jestem zapracowana ale kliknę Wam co u nas :)

SZANUJĘ TWOJE ZDANIE, ALE NIE ZAMIENIĘ GO ZE SWOIM

Odnośnik do komentarza

Spawy Pracowni idą super, aczkolwiek nadal soimy z lokalem. Będziemy stawały do przetargu, zobaczymy może się uda... Wiele prac nas wstrzymuje przez lokal.
Poza tym trudności w założeniu spółki. Każdy mówi inaczej, jedni, że musze zakłądac dział gosp inni, że nie, na razie nadal jestem na L4. Musimy znaleźc dobrą księgową, któa nam wiele doradzi, czasem rowiązania znajdują się gdzies w zakątku, tylko trzeba tam dotrzeć
Mamy już zamówienia na suknie, sama nie spodziewałąm się, że będzie takie zaiteresowanie, na razie mało się rekalmujemy, nie wiem co będzie jak relakma ruszy... Cieszę się, ale czasem mnie to przeraża...
Kuba jest cudowny. Jestem taka szczęsliwa będąc z nim cały dzień. Chyba nigdy wczesniej nie cieszyłam się aż tak z macierzyństwa jak teraz... Jest bardzo grzeczny, nawet do urzędu mogę z nim iść, ostatnio był ze mną u fryzjera, siedział mi cały czas na kolanach
Śpi w dzień nawet po 3-4 h, ja nie omieszkam wtedy wtulić się w niego i tak sobie leżakujemy, przebudza sie po 1,5 h patrzy, że jestem, przytula mnie ręką i buźką i dalej śpimy
Dużo gada. Zaczął juz roche składac wyrazy. Np. Stanął pod łązienką i mówi "Mamusia wpuść plosie" Dziś zaczął ni z gruszki ni z piertuszki mówić o zoo, że będzie oglądał sionia (słonia), żyrafę (cieżko napisacjak ją nazywa ), pytam jakie będą zwierzęta a on, że duzie Ogląda np gazetę z motocyklami i pokazuje na konkretny i mówi "liubie ten".
Jak gotuję i cos trzeba zamieszać to woła Kubuś gotu gotu, albo mieszu mieszu i miesza mi łychą. Woła na siebie Kubusiek, Duduś, Kuba, Kubuś.
Strasznie !!! uwielbia bajkę "Potwory i spółka". Mieliśmy ja nagrana zanim Kubi się pojawił, strasznie fajna jest. Tydzień temu włączyłam mu ją i tak ją lubi, że woła, żeby mu włączyć Poflory Innych bajek nie ogląd wcale, czasem Noddyego i woła, ze chce Nodusia Wszytko zdrabnia, jego ulubiony miś ma na imę Kumpel i wołał na niego Kum teraz woła Kumek.
Dopiero co mu kupiłam nocnik za 40 dychy a on sika juzna stojąco do sedesu!!! Staje na schodek, sam się rozbiera, woła przy tym SIAM. Chcę mu pomagać, żeby się nie osiusiał, ale nie daje i w sumie to nie potrzeba bo robi to dobrze... Sam potem spuszcza wodę, zchodzi i podciąga majteczki i rajstopki. Próbuje sobie ubierac MAJKI, wybiera sobie z szuflady i trenuje, nawet na rajstopy
Jest bardzo porządnicki. Nie wiem czy uczycie swoje maluchy porządku, ale Kuba sprzata swoje zabawki, nie za każdym razem, ale jak ma mieć gości, np pies mojej wspólniczki Shitsu jak ma przyjechac to mówię, żeby posprzatał, bo przyjedzie Eska Jak nawywala zabawek to woła, że ma w pokoju BAGAGAN Jak mówię, że sprzatamy to biegnie po swój odkurzacz mały, ja odkurzam duzym, a on swoim. Ostatnio zdziwił mnie jeszcze bardziej, bo w ogónej krzątaninie jak sprzatałam, zobaczył, że leżą 2 pary jego skarpetek, wziął je i włożył do swojej szuflady...
Nad łóżeczkiem zawiesiłam mu święty obrazek. Z naszego pokoju znał Bozię, ale teraz ma u siebie. Modlimy sie i dziękujemy za fajny dzień, opowiadmay co się zdarzyło i za co dzięujemy. Ja mówię a Kuba przytakuje No, No, No...
Jak Zientarski miał wypadek, widzieliśmy symulację w tv, powiedziałąm, ze musimy iść się pomodlić za pana, który miał bach wypadek bum bumem. Polecieliśmy do jego pokoju, ja mówiłam, a On przytakiwał no, no, no... Popłakałam się, bo jak Bóg może nie wysłuchac takiej istotki.
Troszkę się rozpisałam Ale jestem taka szczęśliwa

SZANUJĘ TWOJE ZDANIE, ALE NIE ZAMIENIĘ GO ZE SWOIM

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...