Skocz do zawartości
Forum

Małe prącie, mały siusiak, mikropenis


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, syn 3 miesiące. Po porodzie w wypisie zobaczylam zapis "wrodzone wady narządów płciowych" nikt nic nie wspomniał, nikt nie powiedział. Pojechaliśmy do urologa dziecięcego który stwierdził "drobne pracie" nikt konkretnego nie powiedział, a wysłał nas do endokrynologa na badanie hormonow. Jesteśmy po wizycie, Pani kazała nam zmierzyć w domu i wychodzi nam ledwo co te 1,9cm 2cm jak tak przyciśniemy ta poduszeczkę tłuszczu. Jeżeli stwierdzi po wynikach mikropenisa, to czy ktoś tutaj był w takiej sytuacji? Czy leczenie hormonami coś dało? Bardzo się martwię o przyszłość synka.. Jest naprawdę bardzo malutki i chudziutki.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, u nas jest podobna sytuacja z tym że zauważono sprawę dopiero jak synek miał 3 miesiące. Byliśmy na oddziale endokrynologicznym gdzie synek był diagnozowany pod kątem wielohormonalnej niedoczynności przysadki mózgowej oraz czegoś tam z nadnerczami ale póki co nie udało się tych hipotez jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć. Urolodzy twierdzą że na ten moment nic się z tym nie da zrobić a synek może sam sobie pomóc w okresie dojrzewania. Jesteśmy nadal w trakcie diagnozy ale bardzo możliwe że się nie dowiemy skąd taki stan rzeczy. Życzę dużo zdrowia dla pani i pani synka 🙂

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy po badaniach na wszystkie możliwe hormony i na ten moment wyniki są idealne, mamy powtórzyć po roku. Ile Pani syn ma teraz? I czy mogę wiedzieć czy siusiak cokolwiek urósł od urodzenia? U nas niby tak, mamy to kontrolnie mierzyć raz w miesiącu jednak martwię się nadal. Bo nadal jest to ledwo te 2cm. Wspominali nam coś o maściach z testosteronem jednak czekamy narazie, właśnie dlatego, że te wyniku niby ok. 

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się że trochę urósł bo wcześniej ledwo mi wychodziły te 2cm a teraz wychodzi bez problemu powiedzmy 2.3 cm. Jednak wciąż jest o wiele za mały. Ja też słyszałam o tych maściach i dlatego tak się spieszyłam do wszystkich lekarzy jak tylko ta sprawa wyszła (bo w internecie pisało że im szybciej tym lepiej), jednak urolodzy ostudzili mój zapał, tak jak pisałam wyżej. Po pierwsze nie stosuje się ich bez pełnej diagnozy, a po drugie po pierwszym roku życia nie wolno stosować preparatów z testosteronem gdyż mogłoby to spowodować przedwczesne pokwitanie. Być może podejście lekarzy pani synka jest inne i nie zamierzam im wchodzić w paradę ze swoimi radami 🙂 jednak my nie dostaliśmy żadnego leku, a synek ma obecnie 11 m-cy.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...