Skocz do zawartości
Forum

3,5-latek, zmęczenie, osłabienie


Gość Adam

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór...

Piszę na forum z nadzieją, że ktoś coś podpowie, podzieli się jakimś doświadczeniem, radą.

Nasz syn ma ponad 3,5 roku. Nie chodzi do przedszkola (brak wolnych miejsc) Do tej pory było to bardzo żywe i aktywne dziecko, nie bojące się niczego i próbujące wszelkich nowych wyzwań. Niestety 2 miesiące temu coś zaczęło się dziać...

Zaczęło się od porannych wymiotów, nieregularnie, co kilka dni zaczął wymiotować zaraz po przebudzeniu. Stracił apetyt, z czasem zaczął wymiotować przy śniadaniu lub zaraz po... Robił się zmęczony, leżał lub przesypiał dni do południa. Wizyta u lekarza, na początku diagnoza zatrucie pokarmowe. Mijały kolejne dni lecz problem nie przechodził, doszły bóle brzucha, bole głowy. Syn potrafił przeleżeć całe dnie w łóżku, bez energii do życia, chęci na spacer, zabawę... Ledwo co jadł, zero apetytu, wymioty. Zrobił się bardzo rozchwiany emocjonalnie, potrafi płakać o byle co, boi się wszystkiego co wcześniej nie sprawiało żadnych problemów (wysokie ślizgawki, skok z murka, wspinanie się wszędzie).

Następnym problemem jest to, że nie potrafi ustać ani usiedzieć w miejscu nawet kilku sekund. Chodzi w kółko, drepta i przebiera nogami, siada zmęczony, kręci się, płacze... 

 Kolejna wizyta u lekarza skończyła się pobytem w szpitalu. Szczegółowe badania krwi- wszystko ok, zdecydowali się zrobić rezonans głowy, dzięki Bogu nie znaleźli nic. Wypiska do domu...

Przez 2 tygodnie prowadziliśmy dziennik zachowań syna w ciągu dnia jak i tego co je. Wprowadzenie diety z nastawieniem na zdrowe jedzenie, dużo owoców i warzyw, zero słodyczy,  zero przetworzonych produktów, odstawiliśmy telewizję, telefony, tablety, dużo spacerow i przebywanie na świeżym powietrzu... Skończyły się problemy z wymiotami, nie skarży się już na bóle brzucha i głowy lecz nadal jest zmęczony, rozchwiany emocjonalnie.

Badanie stolca- w porządku. Ponowne badanie krwi- wszystko ok. W tej chwili czekamy na wyniki krwi pod kątem nie przyswajania glutenu...

Na tą chwilę bywają różne dni... Przeważnie jest to tak że jeden dzień nas syn jest pełen energii, ma jedną drzemkę w ciągu dnia (tak miał od zawsze) jest zadowolony i prawie taki jak wcześniej. 

Następnego dnia potrafi wstać rano i być zmęczony, bez apetytu, bez energii. Nie wychodzi z łóżka, śpi większość dnia. Nie bawi się, siedzi na krześle i patrzy ,,otepialym" wzrokiem. 

Kolejny dzień jest ,, pół na pół" wstanie dobrze, ma energię a po południu przychodzi ten moment gdy pojawiają się wszystkie opisane wcześniej objawy... 

Nie wiemy już co robić, gdzie się udać... Czas ucieka a nam się serce kraje bo widzimy jak nasz syn cierpi...

Nie mieliśmy ostatnio jakiś problemów, kłótni, czy większych zmian. Ja pracuję tak jak zawsze, żona nie pracuje, zajmuje się synem. Nie wydarzyło się w naszym życiu nic co mogłoby mieć jakiś wpływ na niego... Myślimy o depresji dziecięcej lecz nasuwa się pytanie, skąd? Jak? Dlaczego? 

Dziękuję za przeczytanie mojego posta i ewentualnie porady...

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...