Staranie bez skutków

[Gość Mirabel]

Cześć!

 

Słuchajcie, od jakiegoś czasu staramy sie z Partnerem o potomstwo, po odstawieniu antykoncepcji myślałam, że nastąpi to szybciutko a tu nici... ostatnia miesiączka nieco opóźniona, wiec  oczywiście test - negatywny. Miesiączka wystąpiła następnego dnia, ale jakaś taka inna od poprzednich. 14 dnia test owulacyjny dodatni, źle się wtedy czułam, temperatura powyżej 37 st, 15 dnia blada krecha - stąd pytanie. Czy test owulacyjny wyszedłby dodatni gdybym była w ciąży? Jestem już delikatnie zniesmaczona naszymi nieskutecznymi staraniami i z niecierpliwością wyczekuję jakiejkolwiek oznaki ciąży 😞 doszukuję sie ich wszędzie, w zachowaniu, w apetycie, ostatnio tez przybrałam na wadze a maluszka ani śladu 😞

[Gość Kajka]

My staraliśmy się ponad rok. Udało się w cyklu gdzie wyjechaliśmy za granicę, uprawialismy seks codziennie przed dwa tygodnie. Bez patrzenia na dni płodne itp. 

Długo się staracie?

[Gość Mirabel]

W dniu 4/6/2021 o 8:21 PM, Gość Kajka napisał:

My staraliśmy się ponad rok. Udało się w cyklu gdzie wyjechaliśmy za granicę, uprawialismy seks codziennie przed dwa tygodnie. Bez patrzenia na dni płodne itp. 

Długo się staracie?

Staramy sie trzeci cykl po odstawieniu antykoncepcji. 

[Gość Natalia]

15 godzin temu, Gość Mirabel napisał:

Staramy sie trzeci cykl po odstawieniu antykoncepcji. 

Trzeci cykl to tak naprawdę tyle co nic. To tak się tylko wydaje, że jak ktoś chce zajść to hop i już, gotowe. Martwić można się dopiero po roku bezskutecznych starań.  My z mężem staraliśmy się 1,5 roku. Udało się, ale niestety poroniłam. W kolejną ciążę zaszłam niespodziewanie w drugim cyklu po poronieniu. Na razie wszystko jest ok 🙂

im bardziej się spinacie, tym gorzej.

[Gość Kajka]

23 godziny temu, Gość Mirabel napisał:

Staramy sie trzeci cykl po odstawieniu antykoncepcji. 

To krótko kochana, do roku czasu starania są jak najbardziej w normie 

 

[Gość Mirabel]

A możecie mi Kobietki powiedzieć, kiedy się dowiedziałyście i jakie były Wasze pierwsze objawy? Ja naprawdę doszukuję się ich wszędzie. Między innymi, za ok 8 dni powinnam mieć miesiączkę, zawsze na ok 2 tyg przed miałam okropnie tkliwe i bolesne piersi, do tego mega wypryski na twarzy a dziś nic, ani bolesne piersi ani wyprysków. Nie wiem czy się nakręcam a to wszystko wyjdzie za chwilę i znowu będę rozczarowana... Chodzi mi o pierwsze symptomy, nie wiem może mega kac po lampce wina albo coś innego co był odchyleniem od normy?

[Gość Kajka]

33 minuty temu, Gość Mirabel napisał:

A możecie mi Kobietki powiedzieć, kiedy się dowiedziałyście i jakie były Wasze pierwsze objawy? Ja naprawdę doszukuję się ich wszędzie. Między innymi, za ok 8 dni powinnam mieć miesiączkę, zawsze na ok 2 tyg przed miałam okropnie tkliwe i bolesne piersi, do tego mega wypryski na twarzy a dziś nic, ani bolesne piersi ani wyprysków. Nie wiem czy się nakręcam a to wszystko wyjdzie za chwilę i znowu będę rozczarowana... Chodzi mi o pierwsze symptomy, nie wiem może mega kac po lampce wina albo coś innego co był odchyleniem od normy?

Cykl cyklowi nierówny, to że zawsze miałaś jakieś objawy nie znaczy że będą występować zawsze.

Pierwszym objawem był brak miesiączki. W pierwszy dzień spóźnienia zrobiłem test ale była taka bada kreska że wydawało mi się że jest fabryczna i go wywalilam - to był poniedziałek. W czwartek piliśmy piwko kraftowe mężem i smakowało mi denaturatem 🤣. Rano zrobiłam test - piątek. Dwie grube krechy. 

Ale przez cały rok starań oczywiście miałam całą gamę "ciążowych" dolegliwości. A w udanym cyklu tylko to piwo blee

[Gość Bibs]

7 godzin temu, Gość Mirabel napisał:

A możecie mi Kobietki powiedzieć, kiedy się dowiedziałyście i jakie były Wasze pierwsze objawy? Ja naprawdę doszukuję się ich wszędzie. Między innymi, za ok 8 dni powinnam mieć miesiączkę, zawsze na ok 2 tyg przed miałam okropnie tkliwe i bolesne piersi, do tego mega wypryski na twarzy a dziś nic, ani bolesne piersi ani wyprysków. Nie wiem czy się nakręcam a to wszystko wyjdzie za chwilę i znowu będę rozczarowana... Chodzi mi o pierwsze symptomy, nie wiem może mega kac po lampce wina albo coś innego co był odchyleniem od normy?

Długo jeszcze do okresu. Objawy jakie opisujesz 2 tyg przed miesiączką to typowe objawy poowulacyjne ( tj ból piersi,wypryski) związane z podwyższonym progesteronem. To,że teraz ich nie masz wg mnie bardziej świadczyłoby o braku owulacji jak już chcemy analizować. Ale tak jak pisze Kajka cykl cyklowi nierówny. Pozostaje cierpliwie czekać do miesiączki. Na razie za wczesy na jakiekolwiek objawy ciążowe.

U mnie pierwszym objawem była podwyższona temperatura ciała,ale wiem to bo mierzyłam przez cały cykl i dodatkowo ból piersi nie ustal przed miesiączką tylko piersi bolały mnie od owulacji aż do pozytywnego testui potem zresztą też.

Trzymam kciuki!