Ciąża po poronieniu

[Larysa]

Hej. Jestem cztery miesiące po poronieniu (w ok. 4/5 tc). Aktualnie jestem w 4 tc, nie plamie ale mam ciągłe bóle brzucha jak na @. Byłam u lekarza i dostałam duphaston oraz euthyrox. Jest jeszcze wcześnie i nie widać pęcherzyka, ale lekarz mówi, że macica jest powiększona, endometrium 16mm więc to dobry znak i mam wrócić za dwa tygodnie. Testy są bardzo wyraźne (ostatnim razem były to cienie kresek). Nie robiłam beta hcg bo gin stwierdził że to na razie bez sensu... Bardzo się stresuje, że znów skończy się tak jak ostatnio... Mamusie, które miały taką sytuacje i udało się szczęśliwie donosić ciąże podzielcie się historią. Muszę jakoś odgonić czarne myśli.  

[Gość Beata]

Wiem, że łatwo mówić, bo sama panikowałam do końca pierwszego trymestru, ale nie ma co się nakręcać 😉 Również jakoś 4/5 tydz miałam bóle podbrzusza nawet silniejsze niż na okres, zwłaszcza jajnika, z którego była owulacja 😉 Potem bolało nawet krocze, czułam jakby rozpieranie i jak się okazało wszystko w środku musiało się dopasować do małego lokatora ☺ Aktualnie już 30 tydzień 😉

Masz przypisane leki, które podtrzymują ciąże więc ginekolog wie co robi ☺ A bete sprawdzałam co 48 godz dopóki nie miała prawie 3000 😉