Podejrzenie podwyższonej przezierności karkowej

[Gość Monia]

Jestem w 11 tygodniu ciąży.

 

Wczoraj byłam na 2 wizycie. Ginekolog obadała mnie, zrobiła USG, stwierdziła, że dziecko rozwija się ok, serce pika dobrze, 2 nogi, 2 ręce.

Potem powiedziała, że widzi coś nie tak na karku, potem że jednak wszystko ok.

 

Ale stwierdziła, że muszę isc na badanie przezierności karkowej, dała mi skierowanie na to badanie, a skierowaniu jest napisane "podejrzenie podwyższonego NT ?". 

 

I sama mówi, że daje znak zapytania bo sama nie wie, czy coś widzi, czy nie, czy to tylko kwestia obracania się dziecka w brzuchu.

 

Oczywiście jestem przerażona, wrzuciłam to hasło w neta, oczywiście wyniki podwyższonej przezierności to prosta droga do zespołu Downa i innych wad genetycznych.

 

Badanie mam w poniedziałek. Okropnie się boje, już w nocy dzisiaj nie spałam.

[Gość Asha]

Córeczka mojej znajomej miała za dużą tą przezierność, porobili różne testy, badania, nawet jakieś co za granicę były wysyłane (nie pamiętam nazwy, ale chyba miały wykluczyć jakieś wady, choroby) , biegali od lekarza do lekarza żeby konsultować i nikt im nie dawał odpowiedzi takiej na 100% czy dziecko będzie zdrowe. I nikt nigdy chyba nie da zawsze mówi się tylko o ryzyku. Na kolejnych badaniach wyszło też im coś z serduszkiem, potem jeszcze coś, ale nie pamiętam co i nie chcę pamiętać bo mocno to przeżywaliśmy wszyscy bo to długo oczekiwane dziecko było. 

Ostatecznie dziewczynka urodziła sie zdrowa i rozwija się prawidłowo:)  

Wtedy pamiętam czytałam szukając też informacji że na tą przezierność może wpłynąć np też jakaś infekcja matki. 

Proszę być dobrej myśli. 

[Gość Monia]

Dziękuję ci za odpowiedź.

Udało mi się już na poniedziałek umówić na USG prenatalne.

 

Mam złe przeczucia, strasznie się denerwuje.. już nawet przekopałam wszelkie wątki o terminacji ciąży 😞

[Sandawilla 555]

Witaj Monia.  U mojej córeczki w 10 tc wyszła powiększona przyziernosc karkowa . Spora bo aż 5,9 mm. Widziałam to na usg . Za dwa tyg miałam prenatalne.  Szłam jak na wyrok. 

A tu cud . Zmniejszyła się do 2,3mm. inne parametry też ok. test pappa też w porządku.  Niskie ryzyko wad genetycznych.  Choć lelarka przekonywała mnie że jest wszystko ok to do końca ciąży żyłam w stresie.  Na test sanco się nie zdecydowałam . 

1 marca urodziłam zdrową dużą dziewczynkę.  Teraz ma już prawie 4 m i rozwija się prawidłowo. 

I tego ci życzę z  całego serca . Choć powiększoną nt nie zawsze jest wyrokiem A tylko ryzykiem wad . 

[Gość Zoe]

Monia, u mnie w drugiej ciąży z PAPPy wyszła mocno podwyższona przeziernosc i ogromne ryzyko wad...był to praktycznie wyrok! Po dwóch koszmarnych miesiącach wyniki amniopunkcji wykazały prawidłowy kariotyp i ostatecznie urodziłam dziecko zdrowe jak rydz:-) Nigdy nie dowiemy się co było przyczyną podwyższonego NT. Mogła to być np. jakaś infekcja z podwyższoną temperaturą, z której nie zdawałam sobie nawet sprawy.

Trzymam kciuki, żeby i u Was skończyło się na strachu!  

[Gość Witam]

Witam byłam wczoraj na badaniach prenatalnych NT wyszło 4,2mm reszta w normie CRL 63. Dziś byłam w szpitalu na badaniach rozszerzonych ponowne usg NT wyszło 3,6mm oraz krew (papa). Nie czekając bo nie wytrzymam dłużej czekania zrobiłam odrazu test Sanco. Mam nadzieję że wszytko będzie ok

[Gość Ola]

Witam ja byłam na USG druga ciąża przezierność wyszła mi 6.37 ...lekarz podejrzewa zespół edwordsa zrobiłam.sanco czekam na wyniki i umieram z nerwowo